- 1 Nowe lokale: od skrzatów po Portugalię (88 opinii)
- 2 Lubisz kawę? Odwiedź ten festiwal (48 opinii)
- 3 Ranking pierogarni w Trójmieście (58 opinii)
- 4 Coraz więcej sposobów na napiwek (295 opinii)
- 5 Jemy na mieście: Aichi (dobrze) Gotuje (72 opinie)
- 6 Psiorbet, tatar lub psierogi. Menu dla psów (188 opinii)
Nowe lokale: rodzinnie, kawowo, "biforowo"
Dobra wiadomość dla imprezowiczów - zakąskownia Białe Wino i Owoce znów jest czynna. Nie w Sopocie, ale w Gdyni. Na Głównym Mieście w Gdańsku otwarto za to ciekawie zaprojektowaną restaurację z kuchnią fusion Piwna 47 oraz hipsterską kawiarnię Drukarnia. To nie wszystkie nowe lokale, które pojawiły się w ostatnich tygodniach na mapie Trójmiasta.
Drukarnia
Drukarnia wyraźnie wyróżnia się na tle innych restauracji i kawiarni gdańskiego Głównego Miasta. Zlokalizowanemu przy ul. Mariackiej 36 lokalowi bliżej - dzięki panującej w środku atmosferze - do alternatywnych knajpek we Wrzeszczu, niż adresowanych do turysty lokali Śródmieścia. Główną funkcją Drukarni jest kawiarniana - napijemy się tutaj zarówno kawy zaparzanej metodą tradycyjną, jak i kawowych alternatyw przyrządzanych metodą drip, chemex, aeropress czy przy pomocy syfonu. Właściciele kawowe doświadczenie i uznanie wśród znawców tematów zyskali dzięki pracy w foodtrucku Cafe Buzz, a stacjonarny bar kawowy to spełnienie ich marzeń. Oprócz kawy serwowane będą również piwa rzemieślnicze, cydr oraz lemoniady. Oferta kulinarna ogranicza się do kanapek z różnymi pastami. Drukarnia spodoba się nie tylko szukającym alternatywy hipsterom, ale i wszelkim miłośnikom dobrego designu i niebanalnej estetyki. Lokal jest zaprojektowany w minimalistycznym stylu, meble zostały zrobione na specjalne zamówienie, a sufit wytapetowany jest w oryginalną infografikę. Ta ostatnia jest też swoistą kroniką tego miejsca i opowiada zarówno o czasach sprzed ponad 100 lat, gdy swoją siedzibę w kamienicy miała "Gazeta Gdańska", jak i o współczesnej kawiarniano-artystycznej historii. Jak deklarują właściciele, lokal ma być również miejscem otwartym dla spotkań i twórczej pracy branży kreatywnej i artystycznej oraz sklepem-galerią, gdzie będzie można zakupić sztukę użytkową trójmiejskich projektantów.
Piwna 47
Piwna 47 znajduje się w pięknie wyremontowanej kamienicy przy placu przed wejściem do Bazyliki Mariackiej . Lokal prowadzony jest przez tych samych właścicieli, co znany i lubiany Gdański Bowke, jednak jego profil jest zupełnie inny. To całkiem spora - bo dwupoziomowa - restauracja serwująca kuchnię fusion z naciskiem na kulinaria inspirowane tradycjami śródziemnomorskimi. Karta podzielona jest na kilka kategorii, ale nie zawiera wielu pozycji. Spośród oferty śniadaniowej warto wspomnieć rzadko spotykaną w innych miejscach jajecznicę z krewetkami i szpinakiem (18 zł). Na obiad zjeść można np. królika w śmietanie z groszkiem, karmelizowaną marchewką i miętą (46 zł), polędwicę wołową z krewetkami, dynią, gruszką i rozmarynem (82 zł) czy halibuta z pieczoną polentą z chilli, bobem, migdałami i boczkiem (44 zł). Oprócz tego zamówimy m.in. makarony, sałatki oraz przystawki, wśród których wyróżnia się bruschetta z wątróbką drobiową czy awokado i krewetkami (26 zł). Karta ma być zmieniana sezonowo. Lokal zaaranżowano zgodnie z panującymi obecnie trendami - odkryte ściany i industrialne lampy połączono z surowym drewnem oraz rustykalnymi akcentami tworząc ciepłe, ale też eleganckie wnętrze. Miejsce sprawdzi się zarówno podczas kolacji we dwoje, większej imprezy, jak i spotkania biznesowego.
Drzewko Szczęścia
Drzewko Szczęścia to niewielka, rodzinna restauracja z domowym jedzeniem, które tutejszy szef kuchni potrafi jednak podkręcić oryginalnym pomysłem. Zjemy tutaj m.in. carpaccio z wędzonego łososia z kaparami i porzeczkami (15 zł), zupę z kalmarów (11 zł) czy autorską pikantną jarzynową z pulpecikami (12 zł). Z dań obiadowych największą popularnością cieszą się smażony na smalcu schab z kością z borowikami (25 zł) czy filet z dorsza po prowansalsku z warzywami, fetą i mozarellą (24 zł). Prym w karcie wiedzie pizza, której zjemy tutaj jedenaście wariacji (15-26 zł). Warto spróbować oryginalnych mrożonych herbat. W godz. 8-11 od poniedziałku do soboty serwowane są również zestawy śniadaniowe (13-14 zł), a od poniedziałku do piątku w ciągu dnia zamówić można zestawy lunchowe, składające się z zupy i dania dnia. Lokal urządzony jest skromnie, w ciepłych, pastelowych kolorach i pomieści trzydzieści osób. Drzewko Szczęścia znajduje się nieopodal tramwajowej pętli przy ul. Kaprów 19A . Czynne w godz. 8-22 (w niedziele od godz. 11).
Cooltowa
Wciąż brakuje choćby niewielkich restauracyjek czy bistro na nowo powstających osiedlach w nieco oddalonych od centrum dzielnicach. Tę lukę na Szadółkach przy ul. Jabłoniowej 21/14 ma po części wypełnić bistro Cooltowa. Właścicielka postawiła na dwa gastronomiczne pewniaki - pizze i burgery. Włoski placek serwowany jest tutaj w siedemnastu rodzajach (od 14,50 zł do 35,50 zł), a kotlet w bułce w dziewięciu kompozycjach (od 10 zł do 22 zł). Oprócz tego zamówić można m.in. makarony (13-16 zł), sałatki (14-19,90 zł) czy klasyczne dania obiadowe, m.in. naleśniki (19,50 zł), grillowaną pierś z kurczaka z warzywami (22,50 zł) czy lasagne (19,90 zł). Lokal czynny jest codziennie w godz. 11-22, istnieje możliwość dowozu na telefon.
Białe Wino i Owoce
Powrót Białego Wina i Owoców - lokalu, który zapoczątkował kilka lat temu modę na tzw. zakąskownie (lub biforownie) w Trójmieście - to dobra wiadomość dla imprezowiczów. Bar przeniósł się z sopockiego centrum na ul. Świętojańską 9 w Gdyni i można śmiało powiedzieć, że ta zmiana wyszła mu na dobre. Po pierwsze za sprawą samej lokalizacji - Białe Wino i Owoce zajęło parter starej kamienicy. Wnętrze wyremontowano, ale z poszanowaniem surowej przeszłości, dzięki czemu panuje tutaj wyjątkowo nienachalny i wręcz naturalny retro klimat. Nowa przestrzeń jest również parokrotnie większa od klitki, którą lokal zajmował w Sopocie. Po drugie, przeprowadzka sprowokowała właścicieli do odświeżenia i poszerzenia oferty. Standardowa oferta, czyli tanie szoty (5 zł) i zakąski typu tatar, śledź, zimne nóżki czy gzik (9 zł) oczywiście w karcie pozostały. Nowością są domowe obiady (od faszerowanej cukinii za 17 zł, przez pierś z indyka z batatem za 24 zł, po przekładaniec z polędwic za 39 zł) oraz - co może stać się przebojem tego miejsca - tzw. konfiturki (od 6 zł), czyli autorskie minikoktajle alkoholowe w przeróżnych kompozycjach smakowych: od słodkich z miodem czy czereśnią, po wytrawne z orzechami czy nawet kiełbasą. Lokal czynny jest od godz. 11 do północy (w piątki i soboty do godz. 3).
Miejsca
Opinie (156)
-
2015-08-08 21:25
LUDZIE.......
kiedy wy zrozumiecie prostą rzecz........to wy macie przedmiot pożądania
wszystkie te knajpy mają za zadanie wyciągnąć ten przedmiot z waszej kieszeni.
Ten przedmiot to......pieniądze.- 6 0
-
2015-08-08 21:33
Zakąskownia- co to znaczy? (1)
j.w.
- 8 0
-
2015-08-09 09:50
Widać, że dawno temu chodziłeś do szkoły
Gdybyś ukończył obecne gimnazjum, nie zadawałbyś takich pytań...
To wszystko taki językowy streetart przeplatany różnymi hipsterskimi iwentami i hepeningami w przestrzeni miejskiej i minimalistycznych lokalach.- 5 0
-
2015-08-08 22:17
(2)
Białe Wino i Owoce, Pies i Róża, Krowa i Kurczak... skąd oni biorą te nazwy?
- 15 1
-
2015-08-08 22:31
Podejrzewam, że biorą je z "Opowieści z Narnii". (1)
Kolejna knajpa to będzie: "Lew, czarownica i stara szafa".
- 11 0
-
2015-08-08 22:36
Szafa już jest w Gdańsku :D
- 3 0
-
2015-08-09 01:02
na 11 listopada będę w Gdańsku, więc się przejdę
pewnie już połowy tych hipsterskich dobytków już nie będzie.
- 10 0
-
2015-08-09 01:35
Białe wino....Nie wroze im świetlnej przyszlosci. Nie bez kozery o Switijanskiej w Gdyni rządzonej przez szczurasow mówi się Plajtastrit.
- 5 0
-
2015-08-09 08:17
Azzuro (1)
Ja polecam nową restaurację Azzuro na ul. Spacerowej 51 w Gdańsku. Przepyszne jedzenie a sama restauracja bardzo klimatyczna i przyjazna rodzinom z dziećmi
- 0 4
-
2015-08-10 11:35
phhhh, "przyjazna rodzinom z dziećmi", tego bym raczej jako zalety nie podawał. oznacza to bowiem, że Kewinek i Dżesi będą mi dookoła stołu jeździć na wrotkach, drąc mordy, porywając jedzenie z talerzy i rzucając w siebie wzajemnie. tego typu przybytki powinny uczciwie nazywać się "przedszkolami specjalnymi", żeby przypadkiem dorosly człowiek chcący coś zjeść, może porozmawiać w spokoju, się nie pomylił i nie wszedł. w normalnej restauracji dzieci, jak psy, powinno się zostawiać na zewnątrz na smyczy, a jeszcze lepiej, w drucianym kojcu dwie przecznice dalej (psy mniej hałasu robią.)
- 0 1
-
2015-08-09 09:07
Drukarnia (1)
Miałabym ochotę zajrzeć (zanim splajtuje), ale: 1) nie podaliście cen, 2) nie lubię kawy, a w tekście brak informacji czy serwują tam herbatę.
Eee, chyba po prostu nie jestem grupą docelową tego lokalu.- 5 2
-
2016-01-12 17:44
eee, być może nie jesteś, skoro zamiast tam zajrzeć, piszesz w necie, że nie zajrzysz. maruuudaaaa
- 0 0
-
2015-08-09 09:46
"...połączenie baru kawowego, przestrzeni kreatywnej i concept storu..."
Niby co? Nie rozumiem o czym piszecie.
Concept storu? Przestrzeni kreatywnej?
O co chodzi?
Może jakieś iwenty i hepeningi tam będą miały się dziane?
A przestrzeni miejskiej tam nie zmieściło się troszeczkę?
Myślę, że połączenie przestrzeni miejskiej, wiejskiej, kreatywnej i kuchennej, z lekką domieszką concept storu dało by rezultat o wiele lepszy.- 25 1
-
2015-08-09 10:04
NOWE
Przepraszam bardzo czy ci odbierający i ci co otwierają te/ nowe/ lokale,
wiedza co to sa tynki jest taki wybor ze cho cho.Co to sa tapety .Farby.
a nie spadajace wykruszajace sie tynki z pomiędzy starych cegiel,- 10 4
-
2015-08-09 11:28
(1)
Wczoraj w południe Drukarnia jeszcze nie była czynna, czekają na jakiś ostatni papierek.
- 1 2
-
2015-08-09 15:22
Na paragon?
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.