- 1 Jemy na mieście: Aichi (dobrze) Gotuje (70 opinii)
- 2 Psiorbet, tatar lub psierogi. Menu dla psów (184 opinie)
- 3 Azjatycki Market na Ulicy Elektryków (40 opinii)
- 4 Sprawca tej dziwnej kradzieży namierzony (105 opinii)
- 5 Craft Beer Fiesta: święto miłośników piwa (124 opinie)
- 6 Za tym teraz szaleje kulinarny internet (27 opinii)
Nowe lokale: szarpane mięso, kuchnia koreańska, pub, śniadania i elegancki koncept
Trójmiejska gastronomia stale się zmienia. Dlatego przyszła pora na pierwszy w tym roku przegląd w ramach naszego cyklu "Nowe lokale". Tym razem w zestawieniu pokażemy kilka nowych miejsc z Gdańska. Podróż rozpoczniemy od śniadania nieopodal Dworca Głównego w Gdańsku, następnie posmakujemy burgerów, zapiekanek i szarpanej wieprzowiny. Później spróbujemy koreańskich specjałów i bubble tea, odwiedzimy nowy pub. Naszą gastronomiczną wycieczkę zakończymy w ekskluzywnym lokalu nad Motławą.
- Le Delice Śródmieście
- Rednek przy Jabłoniowej
- Aichi Gotuje przy Św. Ducha
- Pub G10 nad Motławą
- Secret Room nieopodal Mlecznego Piotra
Le Delice Śródmieście
Naszą gastronomiczną podróż zaczniemy w Le Delice bistro. To lokal zlokalizowany w Gdańsku przy ulicy Wały Jagiellońskie. Lokal oferuje szeroki wybór dań kuchni francuskiej ze słodkimi wypiekami na czele. Znajdziemy tu śniadania, lunche, kolacje, a także desery. Menu Le Delice bistro jest bardzo bogate i zróżnicowane. To kolejny lokal spod szyldu Le Delice, które pokazało już w Trójmieście, że tworzy smaczne wypieki. W nowym punkcie oferta została rozszerzona o pozycje obiadowe.
Lokal oferuje szeroki wybór dań, w tym bardzo dobre śniadania. Wśród nich np. jajka po benedyktyńsku w croissancie, gofrach z cukinii lub z plackami ziemniaczanymi od 36 zł do 38 zł. Warto również spróbować dań głównych, jak francuska zupa cebulowa z brioszką zapiekaną z serem gruyre za 30 zł, Pate z wątróbki z kurczaka (35 zł), czy opcji wegetariańskiej - brukselki smażonej z miodem i masłem orzechowym, podawaną z humusem z awokado (35 zł). Wiele dań podawanych jest w formie talerzyków, by mieć okazję się dzielić.
Rednek przy Jabłoniowej
Kolejny lokal, który odwiedziliśmy, mieści się przy ul. Jabłoniowej. To kolejny Rednek, czyli znany bar z kanapkami z szarpaną wieprzowiną i wołowiną. Ten koncept kulinarny mogliśmy odwiedzić już w Gdańsku na Śródmieściu i na Morenie.
W lokalu dostaniemy wiele dań mięsnych i to właśnie z tego słynie ten punkt gastronomiczny. Wśród nich: piętnaście rodzajów burgerów (od 32 zł do 61 zł), siedem rodzajów zapiekanek (od 16 zł do 37 zł) oraz dodatki. Ciekawymi pozycjami są: "Tłusty Papudrak hot" za 46 zł (szarpana wieprzowina, ser kozi, burak, pomidorki cherry, rukola, sałata, sos kolendrowy lub sos truflowy), "Habanero" za 41 zł (szarpana wieprzowina, jalapeno, habanero, chorizo, ser feta, colesław, sałata, sos habanero-mayo) czy też zapiekanka "Swojska" z pastą pieczarkową, serem, szarpaną wieprzowiną, cebulą, boczkiem, piklami, prażoną cebulką i sosem czosnkowym w cenie 34 zł za wersję większą lub 19 zł za mniejszą. To raj dla fanów mięsa.
Aichi Gotuje przy Św. Ducha
Po mięsnej uczcie udaliśmy się do AiChi Gotuje. To koreańska restauracja zlokalizowana przy ulicy Świętego Ducha w Gdańsku. Lokal oferuje szeroki wybór dań kuchni koreańskiej, w tym tradycyjne kimchi, bibimbap, pieczonego kurczaka, a także onigiri czy bubble tea. Lokal jest niewielki, ale warto się do niego wybrać, ponieważ dania gotowane są przez osoby pochodzące z tamtejszych terenów.
W menu AiChi Gotuje znajdziemy w nim tradycyjne dania kuchni koreańskiej. Wśród dań głównych warto zwrócić uwagę na: przystawkę Kimchi - pikantne kiszone warzywa, które są podstawą kuchni koreańskiej za 15 zł, Bibimbap (ryż z warzywami, mięsem lub tofu, polany sosem gochujang) w czterech różnych formach od 34 zł do 47 zł oraz różnorodne i jedne z ciekawszych dań w menu AiChi Gotuje - onigiri, czyli japońskie ryżowe kulki z różnymi dodatkami. W AiChi Gotuje można znaleźć onigiri z rybą, mięsem czy warzywami. W lokalu można również spróbować bubble tea, czyli napoju o mlecznej bazie z tapioką o różnych smakach, w tym taro, truskawka, a także brązowy cukier.
Płacenie na pierwszej randce to wciąż problem
Pub G10 nad Motławą
Nadszedł czas też, by poznać nowy pub. Pub G10 to miejsce, które warto odwiedzić, jeśli szuka się artystycznej i niekonwencjonalnej atmosfery. Lokal oferuje szeroki wybór atrakcji, dlatego każdy znajdzie coś dla siebie. Lokal zlokalizowany jest w piwnicy tuż obok Motławy. Jego wnętrze jest utrzymane w starym stylu i kawałkiem zachowanych, oszklonych desek z czasów średniowiecza.
W nowo powstałym pubie zaplanowany jest pełen wachlarz wydarzeń. Wśród atrakcji: imprezy, koncerty, stand-upy czy wieczory tematyczne, pokazy tańca, w tym pole dance i burleski, a także jam session, czyli improwizowane spotkania muzyczne. Takie są plany. Jednak co będzie? Lokal ma artystyczny charakter i chce przyciągać ludzi z różnych środowisk.
Secret Room nieopodal Mlecznego Piotra
Na sam koniec przenosimy się do Secret Room. To nowy elegancki lokal zlokalizowany na obrzeżach serca Gdańska, tuż nad brzegiem Motławy. To idealne miejsce na spotkanie z przyjaciółmi, romantyczną kolację lub wieczór z drinkami w towarzystwie shishy. Wnętrze łączy w sobie nowoczesność z klasyczną elegancją. A z okien roztacza się piękny widok na Motławę. W lokalu można skosztować autorskich koktajli, które przygotowywane są przez doświadczonych barmanów. Lokal oferuje również szeroki wybór shish. Do wyboru jest wiele różnych smaków i aromatów dopasowanych zgodnie z gustem klienta. Zjemy tu zarówno azjatycki bulion, tatara, jak i ciekawe desery. Co ciekawe, w lokalu mamy okazję zarezerwować dwa prywatne pokoje do spotkań z konsolą do gier i telewizorem. Dlatego w nowym lokalu można zorganizować również kameralne spotkania biznesowe.
Obsługa dba o to, aby każdy klient czuł się wyjątkowo. Pracownicy przeszli specjalne szkolenie, które ma podnosić poziom obsługi kelnerskiej. Będzie to idealne miejsce do odwiedzenia w ciepłe dni i spędzenia wolnego czasu w eleganckiej atmosferze, a także takie, w którym można się zrelaksować, odpocząć i cieszyć się widokiem.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-01-14 09:22
Zazwyczaj wzruszam ramionami na marudzenie na ceny w knajpach (3)
Ale że dziś mowa o kuchni koreańskiej, to nie mogę nie podzielić się tą myślą: w Korei wiele osób stołuje się na mieście. Ale taki bibimbap jest tam jedną z najtańszych potraw, a kimchi często dodawane jest do posiłku za darmo. W Gdańsku musiałabym wydać na nie ponad 50 zł. Wiem, że jesteśmy pół świata od Korei, ale większość składników tam nie
Ale że dziś mowa o kuchni koreańskiej, to nie mogę nie podzielić się tą myślą: w Korei wiele osób stołuje się na mieście. Ale taki bibimbap jest tam jedną z najtańszych potraw, a kimchi często dodawane jest do posiłku za darmo. W Gdańsku musiałabym wydać na nie ponad 50 zł. Wiem, że jesteśmy pół świata od Korei, ale większość składników tam nie jest tańszych niż w Polsce. Czy nie dałoby się podpatrzeć, jak oni to robią, że utrzymują niskie ceny i przeciętnego Kima stać codziennie na jedzenie w knajpie?
- 56 3
-
2024-01-29 00:10
Kocham koreanskie jedzenie i mam swoja ulubiona miejscowke w londynie (scisle centrum praktycznie) cenowo nawet taniej troche tam i jedzenie wyglada duzo lepiej jak to na zdjeciach. Jest potencjal pewnie ale patrzac na ceny spodziewalabym sie czegos lepszego chociaz wizualnie
- 0 1
-
2024-01-14 19:50
Koreańcy tylko siebie stołują za darmo
W Koreańskiej miejscówce w Tokio trzeba było płacić za dodatek kimchi, właścicielka aż wyśmiała gości, którzy o nie poprosili ;) A w Japonii ta sama kultura, że przystawki są za darmo, więc zrobiło się dosyć niezręcznie
- 5 0
-
2024-01-14 16:59
A ja nie będę narzekał, bo dobrej koreańskiej kuchni w Polsce ze świecą można szukać. Ostatnio porządny bibimbap to jadłem w Poznaniu i wcale tańszy nie był.
- 3 1
-
2024-01-13 20:12
(5)
W końcu coś innego w Gdańsku niż kuchnia włoska i burgery. Trzymam kciuki za Aichi.
- 86 2
-
2024-01-13 20:58
Smutek (4)
Niestety, tydzień temu byliśmy w Aichi i było traficznie. Onigiri wypchane ryżem z minimalną ilością wsadu. Sam ryż totalnie bez smaku, zapychający.
W bibimbap smaczne było tylko jajko. Kurczak w panierce zaparzonej od spodu, warzywa słabiutkie. Wypchane tym samym ryżem co w onigiri.
Szkoda hot bear fusion. Ciekawe czemu się zwinęli.- 5 3
-
2024-01-14 19:54
Dlaczego Koreanka ma umieć robić onigiri? (1)
Poczytajcie trochę o kuchniach świata, ludzie.
- 3 0
-
2024-02-01 15:00
Wietman
Zajmują się tym 2 osoby z Wietnamu. Menu jest Koreańskie i Japońskie. Japońakie danie Chicken Katsu (Tori Katsu) jest w Koreańskim menu po Koreańsku.
Zamówiłem 1 danie i herbatę. Raz na kilka lat trafię gdzieś coś niejadalnego i tak niestety było w tym przypadku. Oyako Don na śmietnik.- 0 0
-
2024-01-14 05:38
xd jak ty uwazasz hot bear fusion za azjatyckie jedzenie, to tym bardziej warto isc do aichi
- 5 0
-
2024-01-13 21:20
Jeśli tak jest to wielka szkoda, chciałoby się trochę więcej kulinarnej różnorodności w naszym gastro.
- 8 0
-
2024-01-13 15:23
(10)
Jedyne koreańskie może się wybić, brakuje w Gdańsku orientalnych smaków.
- 62 3
-
2024-02-25 06:42
bo brakuje Koreańczyków.
wciąż tylko Chińczycy i Wietnamczycy.
- 0 0
-
2024-01-14 12:19
Mała woda za dychę
Ceny lotniskowe zostały przebite
- 6 1
-
2024-01-14 10:22
Prawda kocha kuchnię azjatycką
Tylko że Dania serwowane w trójmiaście są wszystkie zacukrzone, mdle
- 3 0
-
2024-01-13 23:52
taa (2)
4 krewetki za 45 pln ... :/
- 8 1
-
2024-02-25 06:42
bo to są prawilne krewetki, koszerne
- 0 0
-
2024-01-15 10:42
na tekturowym talerzyku
- 0 0
-
2024-01-13 17:23
Jakie to koreańskie? (3)
Zdjęcie menu a tam donburi, wasabi, yakitori, katsu, udon, miso, wszystko japońskie, nawet krewetka napisana po japońsku (ebi). Tak jakbyś założył "polską piekarnię" i serwował tam czebureki, szoti i agapuri. To Koreańczycy swojego języka czy kuchni nie mają, że muszą jechać na drugi koniec świata, zakładać japońską restaurację w nadziei, że to "przejdzie"? Nie wszyscy są naiwni i nie rozróżniają krajów. Najbardziej dezorientująca restauracja z listy - na jakiej podstawie jest "koreańska"?
- 25 2
-
2024-02-25 06:43
ja tam wolę Vifon 5 smaków.
- 0 0
-
2024-01-13 22:50
W wydrukowanym menu (jak widać na zdjęciach leży takie na stolikach) jest wyraźny podział na dania koreańskie oraz japońskie. Nikt nie udaje, że yakitori to kuchnia koreańska. Odwiedź lokal zanim zaczniesz narzekać.
- 4 1
-
2024-01-13 19:11
Pominęłaś te niewygodne dla ciebie dania takie jak bibimbap. Z drugiej strony, wiesz, że niektóre dania są podobne? UWaga, np. polski schabowy to niemiecki schnitzel albo japoński tonkatsu. sernik to nie tylko polski sernik, ale jest też japoński, nowojorski
- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.