- 1 Coraz więcej sposobów na napiwek (289 opinii)
- 2 Ranking pierogarni w Trójmieście (57 opinii)
- 3 Jemy na mieście: Aichi (dobrze) Gotuje (72 opinie)
- 4 Psiorbet, tatar lub psierogi. Menu dla psów (188 opinii)
- 5 Azjatycki Market na Ulicy Elektryków (40 opinii)
- 6 Za tym teraz szaleje kulinarny internet (27 opinii)
Piętrowy autobus zaparkował w... klubie we Wrzeszczu
Piętrowy autobus, który zaparkował w ścianie klubu Stacja de Luxe przy al. Grunwaldzkiej to oryginalna dobudówka. Otwarcie nowej części lokalu odbędzie się pod koniec lutego.
- Od dawna nosiliśmy się z zamiarem powiększenia lokalu, ale budowanie dodatkowego pomieszczenie nie wchodziło w grę. Chcieliśmy, aby nowa przestrzeń była wyjątkowa - opowiada Michał Rinc, menedżer Stacji de Luxe. - Pojawił się pomysł, aby we frontową ścianę lokalu wmontować prostopadle autobus. Najpierw myśleliśmy o polskim ogórku, ale ostatecznie stanęło na brytyjskim piętrusie.
Po autobus właściciele pojechali do irlandzkiego Galway. Pojazd z odkrytym dachem odkupili od firmy transportowej. W Irlandii woził po mieście turystów, w Gdańsku zamieni się w salę pubową. Obecnie trwają prace adaptacyjne. Wymontowany został m.in. ważący 1200 kg silnik, który właściciele chcieliby umieścić we wnętrzu głównej sali, jako kolejny element wystroju.
- Wszystkie elementy wnętrza, w tym fotele, tablica rozdzielcza czy podsufitka, zostaną zachowane w oryginalnej postaci. Dołożymy jedynie stoliki robione na zamówienie. Na dolnym pokładzie będzie 21 miejsc, na górnym dodatkowe 30 - mówi Rinc.
Parter autobusu zostanie otwarty z końcem lutego. Odkryty pokład na piętrze - dopiero na majówkę. Wejście będzie możliwe ze środka klubu. Gdy się zrobi cieplej, autobus zostanie pomalowany w graffiti przez znanego trójmiejskiego street-artowca Piotra "Tuse" Jaworskiego.
Miejsca
Opinie (131) 4 zablokowane
-
2015-02-06 13:14
za komuny tego nie bylo
teraz dzwigi i stocznia staly sie muzem
stacja paliwaowa zlomowiskiem.
Co sie stalo z tym krajem nad wisla?- 1 2
-
2015-02-06 15:57
Nic do nich nie mam , ale jedzenie tam mieli kiedyś...PADLINA. Mogłeś zamówić wszystko pod warunkiem , że było to coś ala fasolk
- fasolka z mikrofali. -
Jak rozumiem mają na to stosowne zezwolenia. Od konserwatora zabytków również?
I druga sprawa - wygląda na to , że dobrze im idzie - studenci uczą się na pełnych obrotach jak widać.... Nie dziwne , że potem lądują na brytyjskich zmywakach...- 1 1
-
2015-02-06 16:22
uzupełnienie do ankiety
Nie chodzę po knajpach bo mnie to nie interesuje-zaznaczam tą opcje.
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.