- 1 Nowe lokale: od skrzatów po Portugalię (109 opinii)
- 2 Lubisz kawę? Odwiedź ten festiwal (60 opinii)
- 3 Coraz więcej sposobów na napiwek (309 opinii)
- 4 Ranking pierogarni w Trójmieście (58 opinii)
- 5 Jemy na mieście: Aichi (dobrze) Gotuje (72 opinie)
- 6 Psiorbet, tatar lub psierogi. Menu dla psów (194 opinie)
Podsumowanie kulinarne 2019: osoby, miejsca, zjawiska
Podsumowujemy kulinarny rok 2019 w Trójmieście. Komu przyznaliśmy tytuł Szefa Roku, co było Hitem, Ciekawostką, a co największą Wpadką Roku? Jakie zjawisko poruszało serca i umysły, a jaki będzie Rokujący Trend? Oto nasze subiektywne podsumowanie.
Szef Roku / Wielkie Otwarcie - Paco Pérez / Arco
Te dwie kategorie muszą iść w tym roku ze sobą w parze i w zasadzie nie mają żadnej konkurencji. Hiszpański "gwiazdkowy" szef kuchni i restaurator Paco Pérez otworzył na 33. piętrze biurowca Olivia Star ekskluzywną restaurację Arco - czegoś takiego gastronomiczne Trójmiasto jeszcze nie widziało. Sam fakt, że to się stało, należy uznać za najgłośniejsze wydarzenie w branży. I obiecujące. Po pierwsze: Pérez bardzo wysoko ustawi kulinarną poprzeczkę, po drugie: pokaże lokalnie gastronomiczną kulturę i podejście do prowadzenia restauracji znane trójmieszczanom głównie z zagranicznych wojaży, po trzecie: Arco może być tym impulsem, który przyciągnie wzrok ważnych gastroświata (wpływowych krytyków czy inspektorów Przewodnika Michelina) na Gdańsk.
Paco Pérez - wywiad
Hit Roku - Stacja Food Hall
Jeszcze pół roku temu nie brakowało malkontentów wieszczących rychłą zgubę organizatorom Stacji Food Hall w Galerii Metropolia. Teraz nie brakuje tam gości, którzy tłumnie korzystają z barów i kilkunastu konceptów gastronomicznych zaaranżowanych na najwyższym piętrze dotąd podupadającego centrum handlowego we Wrzeszczu. Stacja to Hit Roku, bo nie dość, że pokazała nową formułę przestrzeni kulinarnej w Trójmieście, to jeszcze wszystko zrobiono tam jak należy: przestrzeń jest świetnie zaaranżowana (w oddzielonych od siebie strefach każdy znajdzie coś dla siebie), oferta jest ciekawa (i smaczna), a marketing prowadzony sprawnie (nie brakuje promocji czy towarzyszących wydarzeń). Inne trójmiejskie food halle - Batory i Słony Spichlerz - powinny podglądać i czerpać pełnymi garściami.
Rokujący Trend - fastfood gourmet
Fastfood w wersji premium albo - żeby brzmiało bardziej ekskluzywnie - gourmet. To francuski przymiotnik określający potrawy wykwintne i dotąd zarezerwowany dla restauracji z wysokiej półki. Teraz wchodzi na barowe salony, a w nadchodzącym roku może być rokującym trendem. W Gdańsku zjemy już "gourmetowe hot-dogi" z wysokiej jakości dodatkami i rzemieślniczymi kiełbaskami w Oh My Dog oraz Hot Bear (tutaj bułka z kiełbasą parowana jest nawet z winami musującymi), ponadprzeciętnie przygotowywany i serwowany jest też ramen w Meso Ramen, a w barze Fryta smażone ziemniaki można zamówić nawet z foie gras. Co kolejne? Zapiekanki? A może gourmetowy kebab?
Ciekawe jedzenie uliczne w Trójmieście
Wpadka Roku - rozwód Santo Porto z Magdą Gessler
Wpadką Roku jest zakończenie współpracy restauracji Santo Porto z Magdą Gessler, która firmowała lokal od otwarcia w ubiegłym roku. Choć rozstanie odbyło się po cichu i mało kto nawet w branży zwrócił na nie uwagę, przy okazji można było dowiedzieć się kilku ciekawostek. Choć celebrytka na otwarciu brylowała, a media pisały o jej lokalu, tak naprawdę prowadząca "Kuchenne Rewolucje" udzieliła swojemu wspólnikowi franczyzy na prowadzenie Santo Porto. Wymyśliła koncept, menu, wystrój i prowadziła szkolenia, ale za codzienne funkcjonowanie lokalu nie odpowiadała. I ta kwestia miała właśnie poróżnić wspólników. Koniec końców, lokal nadal funkcjonuje, gotuje w nim ten sam szef kuchni, co pierwszego dnia, i nadal można zjeść tam prawdopodobnie najdroższą rybę w Gdyni, ale też smaczną, na co zwrócili uwagę goście w opiniach pod restauracją w naszym portalu.
Poruszenie Roku - akcje stowarzyszenia Otwarte Klatki
Dieta roślinna nie jest żadną hipsterską fanaberią, jak jeszcze parę lat temu chcieli jej krytycy. To obecnie pełnoprawna gałąź współczesnej i świadomej gastronomii. A może i nawet konieczność w niedalekiej przyszłości - ograniczenie hodowli zwierząt i spożycia ich mięsa staje się coraz bardziej niezbędne z powodów ekologicznych. O tym wszystkim oraz o etycznych aspektach diety bezmięsnej niestrudzenie przekonują aktywistki i aktywiści stowarzyszenia Otwarte Klatki. Otrzymują tytuł Poruszenia Roku, bo poruszają serca i umysły do działań. Na przykład publikując oglądany przez tysiące osób film o 93-letniej gdańszczance z domu seniora, która namawia do diety bezmięsnej, albo organizując charytatywną kolację roślinną w restauracji Biały Królik, gdzie wykwintne menu serwowali tacy topowi szefowie, jak Marcin Popielarz czy Jacek Koprowski. A to tylko najgłośniejsze z ich wielu działań.
Wegańskie święta są modne
Ciekawostka Roku - piwo jopejskie
To rzecz bardzo niszowa, ale na (niemalejącej) fali popularności piw rzemieślniczych (i piw "dziwnych") należy uwarzenie piwa jopejskiego w gdańskim browarze odnotować jako Ciekawostkę Roku. Dokonał tego jeszcze w ubiegłym roku Johannes Herberg, główny piwowar browaru PG4, ale ze względu na wymagający proces produkcji trunek premierę miał na początku roku. Warto dodać, że jopejskie to najbardziej gdańskie z gdańskich piw - warzone od XV w. do początków ubiegłego i teoretycznie zapomniane. Teoretycznie, bo wielu piwowarów przez lata głowiło się nad recepturami i próbowało je odtwarzać. Wrażenia po wypiciu? Gęste, mocne - jak piwny syrop. Zdecydowanie: ciekawostka.
Miejsca
Opinie (34) 6 zablokowanych
-
2020-01-01 17:08
spokojnie
ja wszedzie wypije kazdy alkohol
- 6 4
-
2020-01-01 17:24
Kuchnia tylko domowa (1)
Wiadomo że najlepiej w domu .
- 13 16
-
2020-01-02 01:05
Zdrowa i wiem co jem.
Knajpy trują tylko. Niskie produkty do potraw i tyle. Jak najmniejszy nakład i jak najwyższy zysk.
- 9 4
-
2020-01-01 17:25
(1)
Po kilku lokalach polecam" chleb i wino" na Stągiewnej drogo ale dobrze ugotowane i przyprawione ,smaczne . W innych jedzenie na parze ale nie dogotowane warzywa surowe .
- 6 22
-
2020-01-01 19:08
Daj spokoj
..naprawde sa lepsze lokale w okolicy, do ktorych w dodatku nie ma kolejek
- 12 2
-
2020-01-01 17:26
(2)
Mój Maks do makdonalt.
I to raz w miesiącu
Na więcej mnie nie stać.- 4 10
-
2020-01-02 21:33
To się weź do roboty (1)
Ja jadam regularnie w różnych knajpach i próbuje różne kuchnie. Stać mnie na wykwintne jedzenie.
- 1 2
-
2020-01-03 13:29
Nooo trochę przegięcie z tym komentarzem. Wyszło chamsko zamiast zabawnie. Fajnie ze Cie stać, zazdrościmy Ci. O to chodziło?
- 0 1
-
2020-01-01 17:51
* (3)
Przyciaganie inspektorow Michelin :) Czy moze ktos w koncu opisac jak przyznawanie gwiazdek sie odbywa, bo naroslo wiele mitow w tym temacie.
- 6 2
-
2020-01-01 19:04
Co chcesz wiedzieć?
Jestem takim inspektorem na terenie Polski.- 0 3
-
2020-01-02 11:58
Polecam kanał na YT Maciej je . Tam jest filmik o tym temacie
- 1 1
-
2020-01-03 13:30
21 wiek. Poczytaj w Googlach.
- 0 1
-
2020-01-01 18:22
Jeżeli to już nie jest lokal pani Gessler to już nie chodzę! (1)
- 3 11
-
2020-01-01 18:56
Ja przeciwnie
- 8 3
-
2020-01-01 22:33
Uwielbiam jadac w Arco. Bywam tam kilka razy w tygodniu. (5)
Ludzie nie rozumieją, że to polka premium i musi byc drogo. Dzieki temu jest selekcja towarzystwa.
Krystyna z Wyspy Spichrzów- 5 12
-
2020-01-02 00:37
Minusuja hejterzy co ich nie stac zeby tam zjesc. (3)
Waldek
- 2 5
-
2020-01-02 09:08
Chcieliby tam wejsc ale nie dla psa kiełbasa. Ja pracuje w korpo i stac mnie. (2)
Chodze do Arco raz w miesiacu. Polecam.
Sebastian z Moreny- 2 3
-
2020-01-02 09:20
Bjedak
Ja mam tam abonament na obiady bo zatrudniam takich wałów jak ty.- 3 0
-
2020-01-03 13:31
No i fajnie, mamy Ci zazdrościć tak? No nie sądzę.
- 0 0
-
2020-01-03 07:19
Drogo mało niesmacznie!
- 0 1
-
2020-01-02 05:50
Foodhall w metropolii sukcesem? (6)
Żeby cokolwiek tam zjeśc trzeba wydać co najmniej 60zł na osobę wliczając napoje. Można odwiedzić raz w miesiącu, ale nic więcej. Już lepsze ceny są w mące i kawie która swoją drogą też ostatnio nie dość że podniosła wszystkie ceny o 3-5zł, to jeszcze zmniejszyli swoje pizze o jakieś 25%. A 17zł za dzbanek wody z cytryną to majstersztyk.
- 13 10
-
2020-01-02 09:20
(2)
Jest duży wybór na rynku.
Zawsze możesz iść na swoje hot dogi do ikeji.- 2 3
-
2020-01-02 10:39
Nie musze jechać do ikei i jeść hot dogi (1)
W Gdańsku są setki knajp i miejscówek gdzie zjem taniej i lepiej. Foodhall to tylko napompowany balon który za dwa-trzy lata pęknie. Nie mam problemu z tym żeby pójść do restauracji i wydać nawet 500zl na jednym, kilkudaniowym obiedzie, ale gdy jedzenie jest tego warte. W momencie gdy za 45zł dostaję 100ml zupy z gotowanym jajkiem i makaronem z zupki chińskiej to coś tu jest nie tak.
- 7 4
-
2020-01-03 09:25
Wiem, że na tym forum każdy napisze, że tak...
Ale tak z ręką na sercu... wydałeś kiedyś 500 zł na obiad? w Polsce?- 1 2
-
2020-01-02 21:36
Twój poziom to bary mleczne (1)
I radzę nigdzie indziej nie chodzić żeby się nie stresować. Albo znaleźć sobie robotę z większą pensja. Każdy musi znać swoje miejsce i swoją półkę.
- 1 3
-
2020-01-03 13:33
Cham i prostak to twoja półka? Nie? To nie zachowuj się tak.
- 1 0
-
2020-01-03 07:27
To chyba w innym foodhallu byłeś.
Większość dań kosztuje tam od 20zł. No chyba, że przez jaśniepańskie gardło mnjej wykwintna strawa nie przechodzi, to przepraszam.- 2 0
-
2020-01-02 10:34
Extra kebsik już powstał w 2019 roku na Morenie (2)
Mają swoje mięsko, falafel a, sosy itd do tego ciekawe kompozycje, a nie tylko kapusta.
mniam :)- 1 7
-
2020-01-02 17:39
Przestan z kebaba czyli z założenia taniego żarcia dla mas robić niewiadomo co.
To tylko kebab.
A swoje mięso to też żaden wyczyn, jakieś 5 lat temu widziałem, że coś takiego mieli w tej karczmie przed Przodkowem...- 1 2
-
2020-01-04 15:28
Słaby ten kebab
- 1 0
-
2020-01-03 13:35
Jak się czyta te komentarze ma się wrażenie że tu tylko same bogate smakosz albo biedaki. Weźcie się ludzie opanuj ie trochę bo co niektórym słoma z butów wystaje.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.