• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Restauracja Basi Ritz świętowała 10. urodziny

Alicja Olkowska
5 lipca 2024, godz. 10:00 
Opinie (54)
"Moim celem było prowadzenie restauracji przez 10 lat. Z perspektywy czasu, który minął w szaleńczym tempie, to jednak tak niewiele... Mój apetyt na więcej jeszcze nie został zaspokojony." "Moim celem było prowadzenie restauracji przez 10 lat. Z perspektywy czasu, który minął w szaleńczym tempie, to jednak tak niewiele... Mój apetyt na więcej jeszcze nie został zaspokojony."

Dokładnie 10 lat temu Basia Ritz, pierwsza zwyciężczyni polskiej edycji programu "MasterChef", otworzyła restaurację w Gdańsku. W czwartek zaproszeni przez nią goście świętowali urodziny lokalu na SzafarniMapka - były wzruszające przemowy, toasty wznoszone z przyjaciółmi lokalu, smaczny poczęstunek, muzyka i wspólne zdjęcia. My zaś skorzystaliśmy z okazji i porozmawialiśmy z restauratorką. Jak wspomina ostatnią dekadę i jak zareagowała na niedawną rekomendację czerwonego Przewodnika Michelin Polska?



Wolisz chodzić do restauracji, które:

Alicja Olkowska: Restauracja Ritz świętuje właśnie 10. urodziny - pamięta pani dzień otwarcia? Coś szczególnie utkwiło w pani pamięci z tamtego wydarzenia?

Basia Ritz: Oczywiście, że pamiętam! Chociaż szczerze mówiąc, emocji było tyle, że pamiętam go trochę jak przez mgłę. Ponieważ otwarcie planowane było właściwie na początek maja, a przesunęło się w czasie ze względów urzędowych, więc mieliśmy już rezerwację na 4 lipca. W Gdańsku odbywał się w tym czasie Baltic Sail i zarezerwowano u nas wcześniej miejsce na 50-osobowy bankiet. Ponieważ nie chciałam odmawiać rezerwacji, zrobiliśmy wszystko, żeby udało się nam otworzyć restaurację w tym właśnie dniu. I tak oto dzień otwarcia uświetniło nam dodatkowo 50 żeglarzy kapitanów!



Dekada działalności w tej branży to duży, godny uwagi sukces - wiele lokali się otwiera, ale też sporo zamyka, nawet po jednym sezonie. Czy otwierając restaurację 10 lat temu, spodziewała się pani, że w tej przecież pełnej wyzwań i zmian branży poprowadzi pani lokal przez tyle lat? Coś panią szczególnie zaskoczyło?

Moim celem było prowadzenie restauracji przez 10 lat. Z perspektywy czasu, który minął w szaleńczym tempie, to jednak tak niewiele... Mój apetyt na więcej jeszcze nie został zaspokojony, tak więc myślę, że przez parę następnych lat będziemy przyjmować gości w naszych progach.

10 lat temu dużo mnie zaskoczyło. M.in. to, że prawdopodobnie nikt nie używał w kuchniach gastronomicznych wyłącznie świeżych produktów (niemrożonych), że praktycznie nie znano menu degustacyjnego. Moje działania wtedy spotykały się z ironicznym uśmiechem wielu kolegów, jednak moja determinacja zaowocowała i powoli zaczął się zmieniać rynek gastronomiczny.

Dzisiaj świadomość - zarówno kucharzy, jak i gości - zupełnie się zmieniła. Wyjście do restauracji ma na celu już nie tylko zaspokojenie głodu, ale również miłe spotkanie towarzyskie przy akompaniamencie niezwykłych doznań kulinarnych.

  • Urodziny restauracji Ritz
  • Urodziny restauracji Ritz
  • Urodziny restauracji Ritz
  • Urodziny restauracji Ritz
Ostatnie lata to był niełatwy czas dla wielu gastronomów - pandemia, inflacja... Czy były jakieś szczególnie krytyczne/trudne momenty w działalności restauracji i jak je pani wraz z ekipą pokonała?

Nie zawsze było łatwo - w czasie pandemii lokal był przez cały okres zamknięty. Nie zwolniłam nikogo z mojej załogi, czekaliśmy w gotowości bojowej na ponowne otwarcie. Nasza determinacja, pasja i szczery entuzjazm zaowocowały powrotem nie tylko naszych stałych gości, ale też udało nam się zdobyć nowych po ponownym otwarciu.

Niedawno pani restauracja otrzymała cenne wyróżnienie: rekomendację Przewodnika Michelin Polska. To wspaniałe połączenie, niemal jak prezent z okazji urodzin. Spodziewała się pani, że restauracja Ritz znajdzie się na liście najlepszych trójmiejskich lokali?

Ciężko pracowaliśmy na ten sukces od 10 lat. Przez cały ten okres jestem praktycznie codziennie w mojej kuchni. Oczywiście nie byłam pewna, czy takie wyróżnienie zostanie nam przyznane, więc cieszymy się wszyscy ogromnie, że nas zauważono i doceniono trud, pasję, miłość do gotowania i przyjmowania gości.

Jak pani ocenia obecność Przewodnika Michelin w Trójmieście? Czy może mieć to realny wpływ na branżę i turystykę?

Szczerze mam wielką nadzieję, że będzie miało to wpływ na branżę gastronomiczną (a co się z tym wiąże i turystyczną) i więcej świadomych kulinarnie gości zacznie odwiedzać nasz przepiękny Gdańsk.

Mamy to! Trójmiasto z pierwszą gwiazdką Przewodnika Michelin Mamy to! Trójmiasto z pierwszą gwiazdką Przewodnika Michelin

Co dziś, z perspektywy dekady, powiedziałaby pani do Basi Ritz, która 10 lat temu otwierała swoją restaurację? Co by jej pani doradziła?

Właściwie nie zmieniłabym nic w swoich działaniach. Moja praca jest moją pasją, więc wykonuję ją z radością. Jest mi naprawdę trudno powiedzieć, co doradziłabym tamtej Basi.

10 lat temu udzieliła nam pani wywiadu, a ostatnie pytanie dotyczyło marzeń. Wtedy powiedziała pani, że marzy o podróży statkiem dookoła świata - czy się spełniło?

Podróż dookoła świata nastąpi po tym, jak zamknę wrota Restauracji Ritz. Taki był plan już 10 lat temu. Teraz jeszcze nie mogę sobie pozwolić na spełnienie tego marzenia.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (54) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (6)

    Po pierwsze gratulacje bo to faktycznie rzadkość w obrębie gdańskiej "starówki" tyle lat prowadzić restaurację/knajpę choć kilka takich oczywiście jest. Ja mam jednak pytanie zasadnicze. Lokal jest tej Pani czy wynajmuje domniemam za circa 20? tysięcy zł?!

    • 32 9

    • Mysle

      ze duzo wiecej

      • 3 1

    • (2)

      Gdzie jest w Gdańsku "starówka"? Jest jedynie Głowne i Dolne Miasto. Brak znajomości historii się tutaj niestety kłania ...

      • 7 27

      • Dlatego taki z ciebie właśnie mądrala a w zasadzie mondrala. Ten wyraz jest zawarty w cudzysłowie i z małej litery.

        • 10 2

      • Może jednak jest

        starówka jako historyczna część miasta istnieje i składa się ze Starego Miasta oraz Głównego Miasta - zobacz dwa ratusze.
        Dolne Miasto jest raczej dawnym przedmieściem i obszarem przemysłowym istniejącym poza murami miasta ale jednak wewnątrz fortyfikacji ziemnych i fosy (Opływu Motławy).
        Istnieje jeszcze obszar Młodego Miasta które do tej pory słabo się utrzymywało jako miasto - zaczynali już Krzyżacy aby zrobić konkurencje Gdańskowi ale przy każdej kolejnej wojnie mało zostawało z tego. Ostatnio była tam stocznia.
        W zasadzie podziwiam odwagę obecnych inwestorów Młodego Miasta bo historia nie daje wielkich nadziei na przetrwania :-)
        Taka mała korekta

        • 11 12

    • raczej jej bo inaczej nie zarobiłaby na życie, tam zazwyczaj nikogo nie ma

      • 14 4

    • tylko 20 tyś? jeśli to prawda to bardzo mała kwota jak za takie miejsce

      • 0 0

  • niech ktoś wytłumaczy słabszemu (6)

    jak na rynku utrzymuje się przez 10 lat restauracja w której w porze obiadowej zawsze jest pusto?

    • 89 2

    • Po prostu ludzie chodzą tam wieczorami i w weekendy ;) (2)

      • 8 19

      • przenikliwosc godna nobla. I te krotkie odcinki czasu powoduja rentownosc?

        • 13 3

      • No nie bardzo

        Mieszkam na Ołowiance 150 m w linii prostej od restauracji. Zawsze jest tam pusto

        • 26 3

    • To jest tak, że w takiej knajpie dzienny utarg robi niewiele osób na dobrą sprawę. Podejrzewam, że w weekend jak trochę ludzi się zejdzie to obrót jest bardzo duży. W skali miesiąca to są duże pieniądze.

      • 6 13

    • (1)

      Na mieście mówią że to pralnia Małej Sycylii! Coś musi być na rzeczy, ludzie i taksówkarze w Gdańsku najwięcej wiedzą.

      • 17 3

      • Sycylię to masz na Nowogrodzkiej w Warszawie i to nie małą ! Ale już niedługo jak każda zorganizowana grupa przestępcza trafi gdzie ich miejsce i to na długie lata!

        • 2 6

  • Przecież tam zawsze jest pusto, czy to sezon turystyczny jesień czy zima, i bardzo często jest zamknięte.

    • 46 5

  • Opinia wyróżniona

    Lubię to miejsce (1)

    U Basi byłam dwa razy, raz z okazji rocznicy ślubu, a drugi z dziadkami na niedzielnym obiedzie z okazji ich święta - za każdym razem byłam zadowolona: jedzenie było smaczne, pięknie podane, kelnerzy dobrze zorientowani w menu. Ceny wysokie, ale to też nie były "zwykłe" okazje, więc zależało mi na czymś ekstra i to dostałam.

    • 43 33

    • Ochy i achy! Trochę kobieto przesadzasz z tym jedzeniem! Restauracja to przerost formy!

      • 15 4

  • Serio

    nawet ona nie potrafi trzymac kieliszka?

    • 29 7

  • kto to jest Basia?

    • 31 3

  • To jak uroczyste obchody działania firmy "Magiel parowy"

    • 25 6

  • Byłem tam kiedyś (2)

    Na komunii i wyszedłem głodny.
    Mikro porcje czyli przerost formy nad treścią.

    • 37 5

    • Trzeba bylo isc do baru mlecznego (1)

      Tam nawala kartofla na talerz i sie zapchasz. Fine dining nie jest widocznie dla ciebie.

      • 1 3

      • Fine dining jest dla beki

        • 1 0

  • Mi#

    Wysokie ceny, średnie jedzenie, małe porcję.

    • 31 5

  • Bardzo przereklamowane miejsce (6)

    I nie mogę pojąć, jakim cudem nadal utrzymuje się na rynku, skoro tam ciągle pustki. NIkt z moich znajomych, którzy odwiedzili ten lokal, nie zdecydował się tam wrócić. Porcje są małe, udziwnione, a ceny nieproporcjonalnie wysokie. Nie wierzę , że ten biznes przynosi zyski.

    • 55 15

    • Skoro ty i twoi znajomi tak mówią, to zapewne dopłaca do interesu od 10 lat:)))

      • 9 7

    • (3)

      "Porcje są małe, udziwnione," - do ekskluzywnych restauracji ludzie nie idą żeby się nażreć, tylko żeby spróbować nowych smaków.

      • 5 23

      • (1)

        Jakby restauracja była ekskluzywna toby dostała gwiazdę Michelina! A nie dostała! To o czymś świadczy! Rekomendacja nie jest wyróżnieniem!

        • 10 4

        • Michelin dostaje rocznie w Polsce parę restauracji na krzyż i to nie zawsze. Nie każda restauracja premium musi to mieć.

          • 5 2

      • inni zra a ty probujesz nowych smakow? inteligencja na miare fejsika

        • 1 0

    • schabowy i pomidorowa po ile?

      • 5 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot (1 opinia)

(1 opinia)
240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Niedzielne obiady z muzyką na żywo

187 zł
muzyka na żywo

Wakacyjny live cooking | Kulinarne podróże z The Kitchen

170 zł
degustacja, spotkanie

Najczęściej czytane