- 1 Nie ma jagodzianek, są malinianki (38 opinii)
- 2 Jemy na mieście: Masło Maślane w Klubie Kot (5 opinii)
- 3 Coraz więcej sposobów na napiwek (310 opinii)
- 4 Lubisz kawę? Odwiedź ten festiwal (62 opinie)
- 5 Nowe lokale: od skrzatów po Portugalię (109 opinii)
- 6 Ranking pierogarni w Trójmieście (58 opinii)
Restauracja Seafood Station oficjalnie otwarta
W środowy wieczór sopocka restauracja Seafood Station, mieszcząca się w budynku Sopot Centrum i działająca już od kilku tygodni, została oficjalnie otwarta. Zaproszeni goście mieli okazję spróbować flagowych pozycji z karty menu, opartej w całości na rybach i owocach morza z całego świata.
Seafood Station nie jest jedyną restauracją w Trójmieście, gdzie w karcie menu znajdziemy świeże ryby i owoce morza, bo te serwują m.in. Zafishowani i Tawerna Dominikańska w Gdańsku, Krew i woda w Gdyni czy food-truck Honolulu; jest jednak pierwszą, która stawia tylko na takie produkty.
- Planowaliśmy tę restaurację od bardzo dawna. Zależało nam, by stworzyć miejsce dla każdego, które przyciągnie gości niecodziennym menu, oryginalnym wystrojem i klimatem. Tworząc ją wzorowaliśmy się na portowej hali rybnej, ale w dzisiejszym, nowoczesnym wydaniu. Wyróżnia nas m.in. otwarta kuchnia, tzw. open kitchen, dzięki której możemy podglądać pracę kucharzy oraz lada, wypełniona lodem, na której wyłożone są ryby i owoce morza. Każdy może wybrać dokładnie to, na co ma ochotę - mówiła Marta Lendzion, współwłaścicielka sopockiej restauracji.
Z okazji otwarcia szef kuchni, Radosław Wereszczyński, przygotował najpopularniejsze dania z karty w formie niewielkich przekąsek na zimno i ciepło. Na stoły trafiły m.in. ostrygi, koktajlowe krewetki, minikanapki z pastą z makreli, delikatne ceviche z dorsza oraz śledzie marynowane w cydrze. Szczególnym jednak zainteresowaniem cieszyły się potrawy podane na ciepło - kawałki grillowanej ośmiornicy, aromatyczne przegrzebki oraz miniaturowe "fish&chips" z dodatkiem puree z groszku. Nie zabrakło także specjalnie wybranych pod menu alkoholi, w tym win białych, musujących oraz drinków.
- Inspiracją przy tworzeniu menu był bogaty świat mórz i oceanów, ale nie unikamy lokalności. W karcie znajdziemy dobrze nam znane ryby, takie jak dorsz czy śledź. Lokalność widać również w wystroju restauracji, która mieści się nieopodal dworca. To dlatego pod wielkim, ciętym z bali rodzinnym stołem, który stoi w centrum lokalu oraz w jego drewnianym odbiciu zawieszonym pod sufitem, widać motyw szyn. Na ścianach znajdują się białe kafle, przywołujące Hale Targowe w Gdyni - opowiadała współwłaścicielka.
Wnętrze, które zaprojektował dr Jan Sikora, to mieszanka kontrastów. Z jednej strony są to surowe i proste elementy, takie jak drewno, mozaika na podłodze czy białe kafle na ścianach, z drugiej eleganckie i nawiązujące do stylu postkolonialnego - m.in. wygodne sofy, designerski zegar "Barcelona" firmy Nomon czy oryginalne lampy "Mimosa" od Atelier Areti, kształtem przypominające rybią ikrę.
Zobacz także: Jan Sikora. Projektant modnych miejsc
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (113) 6 zablokowanych
-
2016-09-29 18:14
(2)
jakoś nie jest tania. co z tego, że można kupić w biedrze za 30 złotych ośmiornicę sporą? liczy jakoś a nie ilośc kiedy to zrozumiecie?
- 4 4
-
2016-09-29 19:37
z pewnością rzeczy z bidronki mają wysoką jakość... (1)
Smacznego.Masz juz umówioną chemioterapię?
- 0 3
-
2016-09-29 23:40
Czytaj kretynie ze zrozumieniem
- 1 1
-
2016-09-29 18:30
kurczę! drożej niż w Barcelpnie na lotnisku!
- 1 0
-
2016-09-29 20:58
Ładne bistro na dworcu (1)
trochę siara iści z dziewczyną na dworzec jeść nie .
Wolę mniej luksusowo ale bardziej spokojnie i z widokiem .
Czy ja wiem to chyba dla studenta to i ceny 5,10,15 powinny być- 1 4
-
2016-09-29 21:04
5.10.15 te czasy juz minely poza tym w Sopocie to nigdzie nie bylo takich akcji...jak ceny nie odpowiadaja to niedaleko MC i wiele innych miejsc
- 2 1
-
2016-09-29 23:58
ostrygi moga byc grozne dla zdrowia
w stanach FDA ostrzega ze surowe ostrygi moga zawierac grozne bakterie
- 2 0
-
2016-11-01 20:48
Michalczewski byl
Był.
Jedzenie naprawdę przeciętne, brak finezji i soli.
Świetne wina !!- 0 0
-
2017-12-07 17:29
Tragedia
Skusilem się ale zawiodłem. Jedzenie fatalne, nie polecam do tego ceny kosmiczne. Właściciel chyba się troszkę pomylił z powołaniem. Obsługa fatalna, kucharze jak z baru mlecznego nie miłe szefostwo.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.