- 1 Coraz więcej sposobów na napiwek (173 opinie)
- 2 Ranking pierogarni w Trójmieście (36 opinii)
- 3 Jemy na mieście: Aichi (dobrze) Gotuje (72 opinie)
- 4 Psiorbet, tatar lub psierogi. Menu dla psów (187 opinii)
- 5 Azjatycki Market na Ulicy Elektryków (40 opinii)
- 6 Craft Beer Fiesta: święto miłośników piwa (125 opinii)
Restaurant Week: testujemy festiwalowe menu w Jungli
Rozpoczął się największy i najpopularniejszy festiwal kulinarny w Polsce - Restaurant Week. Od 23 marca do 10 kwietnia w wybranych restauracjach czeka na gości specjalne, trzydaniowe menu w cenie 59 zł. Tym razem w wydarzeniu bierze udział aż 39 restauracji z Trójmiasta. Odwiedziliśmy jedną z nich - Junglę Cocktails & Food i spróbowaliśmy popisowego menu. Zainteresowani wzięciem udziału w imprezie mogą dokonywać rezerwacji na stronie festiwalu.
Popraw nastrój jedzeniem. Nadchodzi Restaurant Week
Tym razem imprezie przyświeca hasło "Food Feels Good", dlatego wśród kulinarnych propozycji przeważa tzw. comfort food, czyli jedzenie, które z każdym kęsem poprawia nastrój i sprawia, że czujemy się odprężeni. Dla jednych jest to fast food np. pizza z podwójnym serem i lody na deser, dla innych tradycyjne, domowe posiłki, kojarzone z dzieciństwem jak babcine pierogi czy rosół.
Jungla - egzotyczny klimat i kuchnia z orientalnym twistem
Restauracja Jungla mieści się na poziomie +2 w Forum Gdańsk. Aby się tu dostać, trzeba wejść na taras, a dopiero z niego do lokalu. Zarówno zewnętrzne loże z zasłonami, rattanowe fotele czy sofy z miękkimi poduchami, jak i część wewnętrzna, z ciepłym światłem, widokiem na Główne Miasto i Kunszt Wodny oraz egzotycznymi dekoracjami sprawiają, że miejsce to pozwala przenieść się na chwilę w tropiki i świetnie wypada na zdjęciach.
Czytaj także: Jak zjeść taniej na mieście?
Wśród tworzących wyjątkowy klimat kwiatów, palm, kaktusów, a także neonów spróbowaliśmy specjalnych propozycji Jungli spoza karty. Na początek zaserwowano koktajle: alkoholowy Martini Fiero & Kinley Tonic Water i bezalkoholowy, orzeźwiający Mocktail na bazie Kinley Yuzu Tonic Water o słodko-gorzkim smaku toniku wykończonym cytrusowym twistem owocu yuzu.
Przystawki: wegański tatar i carpaccio z ośmiornicy
Wśród festiwalowych propozycji, jedno menu jest zwykle mięsne, a drugie w całości wegetariańskie lub wegańskie. Jungla w wegańskim menu zaproponowała na przystawkę tatar Azuki, czyli tatar z czerwonej fasoli i suszonych pomidorów, podawany z grzybkami enoki, marynowaną cebulą i ryżową prażynką. Choć ta przystawka na talerzu prezentowała się ciekawie, w smaku okazała się dość jednorodna, do tego mocno słona. Ponadto, ryżowa prażynka była niewystarczająca do przełamania smaku i zagryzienia intensywnego tatara, który zdecydowanie lepiej sprawdziłby się jako smarowidło na pieczywie. Znacznie ciekawiej smakowo wypadła przystawka z drugiego zestawu - carpaccio Si Racha, czyli carpaccio z ośmiornicy podane z tajskim sosem chili, espumą limonkowo-selerową, glonami wakame i tapiokowym chipsem z sepią. Danie nie tylko prezentowało się intrygująco, ale i satysfakcjonowało złożonością i wyrazistością smaków. Problematyczne okazało się jedynie skonsumowanie chipsa.
Dania główne: stek z arbuza i rozbratel
W wegańskim menu jako danie główne zaserwowano Kawon Steak, czyli stek z arbuza, podany z purée z topinamburu i salsą z wodorostów nori. Danie bardzo ciekawe, zwłaszcza w swej prezencji - po przekrojeniu stek swym wyglądem przypomina słabo wysmażony kawałek mięsa. To lekkie i wodniste danie, w sam raz na upalny dzień. Znacznie bardziej sycąca jest propozycja mięsna - Sunday Roast. To wolno pieczony rozbratel, serwowany z azjatyckim twistem - dyniowym purée z miso i kimchi z białej rzodkwi.
Deser: ptasie mleczko i pralina
Zwieńczeniem całości są desery. Wybierając pierwsze, wegańskie menu otrzymamy "Ptasie mleczko". Niestety, w tym przypadku użycie tego określenia można nazwać wręcz profanacją. Deser nie ma nic wspólnego z rozpływającą się w ustach, delikatną pianką w czekoladzie. To kokosowy pudding chia (mocno zbity i podany w zbyt niskiej temperaturze) podany z przyjemnie orzeźwiającą żelką malinową i musem ananasowym z miętą. Drugi deser, "Pralina" to z kolei lodowy, czekoladowy, bardzo gęsty mus podany z wiśniami w winie i crustem (kruche, maślane ciasto). Trzeba przyznać, że oba desery są całkiem spore, nieprzesłodzone i dość łatwe do podziału, więc najfajniej jest się nimi podzielić i spróbować obu.
Restauracje w Trójmieście. Sprawdź, gdzie warto zjeść
Restaurant Week to nie tylko okazja, aby smacznie zjeść, ale także poznać różne miejsca w ich festiwalowym, popisowym wydaniu. Na festiwalowe doświadczenie restauracyjne składają się zarówno doznania kulinarne, jak i atmosfera panująca w lokalu oraz jakość obsługi. Osoby korzystające z festiwalowej oferty bardzo często wybierają restauracje, w których jeszcze nie miały okazji być, a nie dobrze im znane miejsca, których są stałymi bywalcami. To stwarza restauratorom możliwość zaprezentowania stałej oferty, przemycenia filozofii tego lokalu, a przede wszystkim zostawienia gości z poczuciem, że jest to miejsce, do którego w późniejszym czasie warto będzie wrócić. Tak się nie stanie, gdy kelner nie będzie potrafił wymienić składników czy choćby nazw podawanych dań.
Restaurant Week - jak to działa?
Każda z restauracji biorących udział w Restaurant Weeku przygotowuje dwa warianty trzydaniowego menu, na które składają się: przystawka, danie główne i deser. Wyboru dokonuje się w momencie tworzenia rezerwacji. Tradycyjnie już w festiwalowej ofercie dostępne są dania wegetariańskie i wegańskie, mięsne i rybne. W cenie 59 zł, na wszystkich gości czeka trzydaniowe menu oraz festiwalowy koktajl Martini Fiero & Kinley Tonic. Miejsca w wybranej restauracji można rezerwować na stronie festiwalu lub wygodnie w aplikacji. Należy wybrać liczbę osób, datę, godzinę oraz jedno z dwóch menu. Każda wizyta w restauracji podczas Restaurant Week jest przewidziana na 90 minut. Rezerwacji można dokonać najpóźniej do godz. 20 dnia poprzedzającego wizytę w lokalu. Festiwal pozostaje wierny filozofii "Szanuj jedzenie". Dzięki wcześniejszemu wyborowi menu przy dokonywaniu rezerwacji online, marnowanie żywności w restauracjach ograniczone jest do minimum.
Zobacz także: Nowe lokale - meksykański street food, kuchnia tajska, coś dla wegan i procenty
Lista restauracji z Trójmiasta biorących udział w Restaurant Week:
Fisherman, Mykonos, Vinegre, Fellini, Atelier BonŻur, Belona, Brat Łata, Chilli Bar & Kitchen, Dancing Anchor, Endi WineHouse, Fidel, Filharmonia, Fischgarten, Gvara, Hokkaido Sushi & Japan Cusine, Jungla Cocktails & Food, Luis Mexicantina, Małe Molo, Mariacka 1 Food & Wine, Mnie To Rybka, Mono Kitchen, Olimpijska 5 Sport Bar & Restaurant, Papieroovka Cider Garden, Pelican, Piwnica Rajców, Pop in Diner & Bar, Przepis na, Przystanek Orłowo, Punkt, Restauracja Chmielna, Restauracja Latający Holender, Ombrello, Ristorante Con Giardino, Słona Woda, Spożywczy Food & Drinks, Tawerna Rybaki, Vidokova,Villa Eva, Wyrolowani, Zielony Rower.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (28) 7 zablokowanych
-
2022-03-26 11:03
Ludzie. Nie róbcie promocji. Obniżek. Bo i tak robicie na wszystko. Wyposrodkujcie ceny a ludzie będą częściej do was chodzić.
- 20 4
-
2022-03-26 11:11
Zaraz będzie zlot "co tak mało i tak drogo" (2)
Tak, to nie oferta dla was. Przewijajcie dalej.
- 13 13
-
2022-03-27 11:04
oraz specjalistów od marketingu, analityków branży spożywczej,
przedsiębiorców, mówców na krajowych i zagranicznych konferencjach o rynku gastronomicznym. Wszystko z warunkach komfortu własnego pokoiku u mamy w bloku na Oruni.
- 3 2
-
2022-03-28 12:03
Co tak mało? Co tak drogo?
- 1 0
-
2022-03-26 11:18
Co tak mało i tak drogo? (2)
- 28 7
-
2022-03-26 16:19
Żebyś w dresie nie przyszedł wiochy robić. (1)
- 4 12
-
2022-03-26 16:32
Tobie to brak poczucia humoru.
Vide post wyżej.- 10 2
-
2022-03-26 11:37
Tak to już jest, że obecnie trochę większą część osób złapała się za portfele. No i na przyszłość też można wziąć pod uwagę, że duże piwo(dobre a nie jakiś ściek) powinno kosztować maks 12 zł. Chyba wszyscy wiemy ile kosztuje w sklepie a w hurtowni to już w ogóle... Placek z dwoma pokrojonymi plastrami szynki, dwoma krążkami cebuli, paskiem papryki i pięcioma oliwkami(pokrojonymi na 15 kawałeczków) nie powinien kosztować więcej jak 25 zł w sporym rozmiarze. Takim rozsądnym. Piszę o tych przykładach bo ludzie najczęściej na mieście właśnie to jedzą i piją. No i jeszcze dodam ceny za "mini łyk" czyli wodę i napoje 0.2,0.3ml... Gdzieniegdzie po ok 10 zł... Zejdźcie na ziemię.
- 33 1
-
2022-03-26 12:12
Wegański tatar :) (8)
Lubię roślinne jedzenie ale jeśli chcecie zachęcić do spróbowania czegoś od zwykłego oszustwa to ja podziękuję.
- 18 4
-
2022-03-26 12:35
(4)
Nikt nikogo nie oszukuje. Przymiotnik "wegański" doskonale określa czego można się spodziewac.
- 3 8
-
2022-03-26 14:47
nie chodzi o słowo wegański, tylko o słowo tatar (3)
jak samo to słowo wskazuje jest z drobno posiekanej polędwicy wołowej z różnymi wedle gustu dodatkami. Z żadnego szpinaku czy bakłażana, tylko z mięsa wołowego.
- 13 4
-
2022-03-26 16:21
Bzdura. Tatar to słowo jak każde inne i niesie ze sobą wiele informacji. Dopisek "wegański" wyjaśnia całość. (2)
Tak samo jak normalne jest mówić na obuwie sportowe "adidasy" mimo, że niekoniecznie produkuje je Adidas. Albo na słoik "wek" mimo, że nie koniecznie są to oryginale słoiki Wecka.
- 3 10
-
2022-03-26 16:36
Tatar - członek narodu tatarskiego
- 6 1
-
2022-03-28 12:04
Bzdura.Tatar jest z mięsa!
- 1 2
-
2022-03-27 11:06
a na czym tp oszustwow niby polega? (2)
- 0 2
-
2022-03-27 12:19
Widzę że napisałeś ten komentarz godzinę temu. Czy przez tą godzinę poszedł impuls przez neurony i doznales olśnienia? Z resztą myślę że doskonale rozumiesz co znaczy "oszustwo" w przypadku weganskiego "tataru". Pozdrawiam, starożytny Rzymianin
- 1 0
-
2022-03-28 12:05
Na podszywaniu sie pod nazwe
- 1 0
-
2022-03-26 19:17
59 +5 opłata serwisowa + 10 dla kelnera x 2 osoby to prawie 150 zł (2)
To rzeczywisty koszt Restaurant Week , czyli nie jest to cenowa okazja . Na plus dodam , że zdarzają się ciekawe pomysły kucharzy . Ale tylko zdarzają się...
- 6 3
-
2022-03-26 23:45
A normalnie zapłaciłbyś 300 zl (1)
Chyba dawno nie byłeś w knajpie
- 0 5
-
2022-03-27 06:18
W barze mlecznym mam ponad cztery obiady za 59zł
Zupa, pierwsze danie i kompot
- 2 0
-
2022-03-27 08:52
Wegański tatar? (3)
Raczej przecier z warzyw . Wymyślcie swoje nazwy dla tych krowich placków. Tatar to tatar.
- 8 2
-
2022-03-27 11:07
nie, nie wymyślimy. (2)
- 1 3
-
2022-03-27 23:17
Bo nie umiecie
- 1 0
-
2022-03-28 12:05
Tak, wymyślacie!
- 0 0
-
2022-03-27 11:19
Mam nadzieję że im pieczywa nie zabraknie jak zwykle
- 0 0
-
2022-03-27 21:34
Stek z arbuza (1)
O jak kisnę
- 6 1
-
2022-03-28 11:32
Ostatnio było o steku z kalafiora w jednej knajpie...
... Za 37 zł :)
- 1 0
-
2022-03-28 12:00
Jungla? A gdzie jedzenie?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.