- 1 Ranking pierogarni w Trójmieście (27 opinii)
- 2 Coraz więcej sposobów na napiwek (70 opinii)
- 3 Jemy na mieście: Aichi (dobrze) Gotuje (70 opinii)
- 4 Psiorbet, tatar lub psierogi. Menu dla psów (187 opinii)
- 5 Azjatycki Market na Ulicy Elektryków (40 opinii)
- 6 Za tym teraz szaleje kulinarny internet (27 opinii)
Restaurant Week: we dwoje czy w grupie?
- Większość, bo około 70 proc. naszych gości przychodzi na rezerwacje we dwoje, ale zdarzają się przypadki i kilkudziesięcioosobowych grup - mówią organizatorzy festiwalu kulinarnego Restaurant Week, który od 16 do 31 października potrwa w ponad trzydziestu trójmiejskich lokalach. Rezerwacje już trwają.
Restaurant Week na stałe wpisał się w mapę kulinarnych atrakcji Trójmiasta - impreza trwa od kilku lat i dorobiła się już nawet swoich fanów.
Trzydzieści osób na jednej rezerwacji
- Mamy stałego bywalca, który od kilku edycji stołuje się na imprezie codziennie - opowiada Tomek Chądzyński, koordynator festiwalu. - Pan robi rezerwację na dwa tygodnie, a potem każdego dnia idzie na obiad z grupą przyjaciół do innej restauracji. Rezerwuje tak dużo miejsc, że czasami dochodzi do niezręcznych sytuacji, gdy myli lokal i termin.
Grupy to jednak podczas Restaurant Week rzadkość. Choć zdarzają się i takie po prawie trzydzieści osób - tak zrobiła pewna pani, rezerwując niemal pół lokalu dla swoich znajomych, których miała ochotę zaprosić na obiad. Większość, bo około 70 proc. klientów dokonuje rezerwacji dwuosobowych - najczęściej z partnerem.
Pani Danuta bierze udział w festiwalu od kilku edycji i za każdym razem nie kończy na jednej rezerwacji: - Chodzę z chłopakiem lub przyjaciółką. Lubię degustować dania, które są na tę okazję specjalnie przygotowywane, ponieważ mogę poznać możliwości szefa kuchni. Zazwyczaj zamawiam dwa menu, aby poznać i mięsne, i wegetariańskie smaki. Dodatkowym atutem festiwalu jest osobista opowieść kelnera na temat serwowanych dań, której nie usłyszymy przy standardowej wizycie - komentuje bywalczyni.
Restaurant Week: trzy dania w jednej cenie
Podczas tegorocznej odsłony festiwalu (impreza odbywa się sezonowo co kilka miesięcy) w dniach 16-31 października zjeść będzie można w 34 trójmiejskich lokalach - to największa oferta w historii imprezy. W każdym z nich szefowie kuchni przygotowali menu złożone z trzech dań: przystawki, dania głównego i deseru. Cena jest stała: 49 zł za zestaw od osoby.
- To potrawy wpisujące się w koncepcję restauracji, ale na co dzień niedostępne w menu. Są jak wizytówka szefa kuchni i mają zachęcić do częstszego odwiedzania restauracji - dodaje Chądzyński.
Rezerwacje na stronie restaurantweek.pl już trwają, a można ich dokonać w takich miejscach, jak: Alchemia Wina, Sugoi Sushi, Modern, Hotel Hampton by Hilton Old Town, Fidel, Restauracja Filharmonia, Neon, Oberża 86, Symfonia Smaków, Ducha 66, Pelican, Fedde, 5. Piętro, Manca, Cozzi, Zafishowani, Panaya, Słona Woda, Taverna Zante, Villa Eva, Bergamo, Verres en Vers, Papieroovka, Nowy Świat, Sztuczka Bistro, Osteria Fino, Dancing Anchor, Dwa w Jednym, Majolika, Moshi Moshi, Niepokorni, Punkt Gdynia, Gvara, Dynastia.
Jeść i edukować podczas Restaurant Week
Obecna odsłona Restaurant Week odbywa się pod hasłem "Kochaj Jedzenie". To rozwinięcie poprzedniego tematu przewodniego, który brzmiał "Szanuj jedzenie".
Jak tłumaczy współorganizator festiwalu Maciek Żakowski: - Zachęcamy do dojrzałej miłości do jedzenia, a więc opartej nie tylko na przyjemności, ale też na szacunku i codziennej dbałości o wpływ naszych zwyczajów żywieniowych na środowisko. Nieracjonalne gospodarowanie jedzeniem odpowiada bowiem za nawet jedną trzecią problemów klimatycznych świata.
Z edycji na edycję organizatorzy kładą coraz większy nacisk na edukację. Namawiają uczestników, aby rozsądnie planowali spożywcze zakupy i gotowanie, a niewykorzystane jedzenie mrozili czy robili przetwory. Uwrażliwiają też na tę kwestię restauratorów.
- Pełne wykorzystanie różnych elementów produktu w daniu to podstawa w dobrze funkcjonującej restauracji. Zawsze zwracamy na to uwagę przy planowaniu menu - zarówno codziennego, jak i festiwalowego - tłumaczy Rafał Najworsz z Zante i Cozzi, dwóch gdyńskich restauracji, które od początku biorą udział w Restaurant Week.
Zgodnie z zasadą "zero waste", zostanie również przygotowana specjalna kolacja festiwalowa, którą przygotuje szef kuchni Jan Kilański z gdyńskiej restauracji Neon. Więcej informacji wkrótce.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (26) 6 zablokowanych
-
2019-10-11 14:21
Opinia wyróżniona
Większość dorosłego życia jadałem poza domem, zawsze gdzieś w mieście, restauracje, bistro, itd.. (1)
Od czterech lat nie jem w mieście, tylko w domu, gotując samodzielnie dla żony i synka. Żaden ze mnie masterchef, który robi królika w klopsikach na popiele z buraka marsjańskiego, tylko zwyczajne/niezwyczajne dania z różnych stron świata. Zapraszamy w każdą niedzielę znajomych na obiad, bywa, że to kilkunastoosobowa ekipa, każdy dorzuca się do
Od czterech lat nie jem w mieście, tylko w domu, gotując samodzielnie dla żony i synka. Żaden ze mnie masterchef, który robi królika w klopsikach na popiele z buraka marsjańskiego, tylko zwyczajne/niezwyczajne dania z różnych stron świata. Zapraszamy w każdą niedzielę znajomych na obiad, bywa, że to kilkunastoosobowa ekipa, każdy dorzuca się do zakupów, a ja gotuję. Można powiedzieć, że zaczęliśmy prowadzić niedzielną restaurację, z tą różnicą, że posiłek jest składkowy, nikt na nim nie zarabia. Kiedyś we Włoszech byłem na obiedzie w takiej "cichej", domowej restauracji, gdzie info o niej jest przekazywany wśród znajomych, płaci się wejściówkę 50 euro i można spróbować prawdziwej, domowej włoskiej kuchni. Przy stole panuje wesoła atmosfera, choć siedzą obcy sobie ludzie:) Gotowanie, to fajna zabawa, szczególnie, gdy wszystkim smakuje, chwalą kucharza, a to bardzo podnosi samoocenę:)
- 3 0
-
2019-10-11 14:30
Dawaj adres ...
wjedziemy na obiadek.
- 0 0
Wszystkie opinie
-
2019-10-10 09:24
"Restaurant Week".... a po polsku nie można ? (5)
nie wiem co to znaczy - nie idę
- 37 10
-
2019-10-10 10:04
(1)
Trzeba było się uczyć.
- 6 12
-
2019-10-11 14:23
Och jaki wyedukowany się znalazł...
Chyba chciał zostać prymasem jewropejskości.
- 2 0
-
2019-10-10 11:06
chodzi o to, ze kupujesz w restauracji zarcie i ładujesz do weków (po polsku: słoików)
- 13 1
-
2019-10-10 14:11
Dla weków (1)
- 6 0
-
2019-10-10 20:46
na wieki wieków
ramen
- 2 0
-
2019-10-10 09:48
(2)
Grupowo jest zawsze lepiej, niż w parze.
- 14 4
-
2019-10-10 10:29
Ty jedna i ich szesciu?;) (1)
- 9 3
-
2019-10-11 14:25
Ja też, ja też!
- 0 0
-
2019-10-10 10:28
Najlepuej isc w grupie i zmyc sie po koncu jedzenia.
Placi ten,kto ostatni zostaje.
- 8 5
-
2019-10-10 10:32
A co jesli wole sam? (2)
:)
- 24 1
-
2019-10-10 13:40
to idź sam
zjedz za 2 :)
- 3 1
-
2019-10-11 14:09
Klikalność...
Opcji pojedynczej nie zawarto w tytule prawdopodobnie prowokacyjnie- celem zwiększenia liczby kliknięć.
- 5 0
-
2019-10-10 10:39
Z telefonem
Jakie znaczenie ma czy z partnerem, rodziną czy znajomymi? I tak wszyscy siedzą w telefonach. A po podaniu dania, obowiazkowo zdjecie posiłku ląduje na fejsbuku.
- 28 3
-
2019-10-10 12:02
Grupowa restauracja: w week czy we dwoje (1)
- 4 1
-
2019-10-12 08:22
Tylko dlaczego do polaków piszą po angielsku ?
Chyba że czekają na angoli... no to niech czekają.
- 0 0
-
2019-10-10 13:36
Do restauracji nie chodzę, nie stać mnie.
- 10 5
-
2019-10-10 13:45
49 zł, to chyba nie jest wielka okazja
- 16 6
-
2019-10-10 15:52
(1)
"Rezerwuje tak dużo miejsc, że czasami dochodzi do niezręcznych sytuacji, gdy myli lokal i termin."
Polecam brać połowę.- 9 0
-
2019-10-10 22:10
Witamy chemika, z niecierpliwością czekając na dalsze zalecenia!
- 2 0
-
2019-10-10 23:33
dlaczego usuneliście mój wpis, był jako pierwszy!
że skorzystam i w niedzielę i będę świętował ze znajomymi wygraną PIS? co to za cenzura? Szczypało?
- 8 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.