- 1 Nowe lokale: od skrzatów po Portugalię (87 opinii)
- 2 Lubisz kawę? Odwiedź ten festiwal (48 opinii)
- 3 Jemy na mieście: Aichi (dobrze) Gotuje (72 opinie)
- 4 Ranking pierogarni w Trójmieście (58 opinii)
- 5 Coraz więcej sposobów na napiwek (295 opinii)
- 6 Psiorbet, tatar lub psierogi. Menu dla psów (188 opinii)
Trend na niepicie. Mocktaile i piwa zero coraz popularniejsze w lokalach
Alkohol szkodzi zdrowiu - to powszechnie znany fakt. Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób przestaje po niego sięgać. Są jednak tacy, którzy chcą upiec dwie pieczenie na jednym ogniu - zrezygnować z picia, ale wciąż delektować się smakiem. Na rynku pojawia się coraz więcej bezalkoholowych opcji. Już nie tylko piwo, ale też wódka, gin, rum czy whisky. Czy w Trójmieście można gdzieś napić się tzw. mocktaili?
W Internecie i na sklepowych półkach mamy do wyboru coraz więcej opcji. Od kilku dobrych lat możemy wręcz przebierać w różnych rodzajach piwa bez procentów, a teraz dochodzą do tego także wódka, gin, rum, whisky czy aperitif.
Takie rozwiązanie jest świetną opcją dla tych, którzy chcą przestać pić lub ograniczyć spożycie alkoholu. To też dobra opcja dla kierowców na imprezach. Wciąż mogą pić dobre drinki, ale nie narazić się na konsekwencje za prowadzenie pod wpływem. Bezalkoholowe trunki niwelują także pewne poczucie imprezowego wykluczenia. Jednak inaczej człowiek czuje się z piwem zero czy drinkiem bez procentów niż ze szklanką soku.
10 typów imprezowiczów
- Sprzedajemy bardzo dużo piwa bezalkoholowego - mówi Wojciech Skoracki z gdańskiej Pułapki. - W tej chwili mamy pewnie około dziesięciu różnych pozycji typu IPA, sour, a nawet mamy jednego bezalkoholowego stouta - wymienia. - Niektórzy faktycznie robią nawet taki motyw, że piją piwko ze znajomymi, ale w pewnym momencie przychodzą i mówią: "weź mi nalej bezalko, ale do szklanki, żeby nie było widać, że pije zero". Już po prostu uważają, że im wystarczy, ale znajomym nie chcą się tłumaczyć. No bo czasami ludzie tacy są. Sam nie lubię takiego naciskania na chlanie i doskonale rozumiem takie zagrywki - śmieję się jeden z szefów pubu przy Straganiarskiej.
Trójmiejskie drink bary
Jak widać piwa bezalkoholowe zostały w pełni zaakceptowane przez konsumentów. A jak sprawa ma się w przypadku mocktaili? Dziś naprawdę można pić bez upijania się, jednocześnie ciesząc się smakiem najpopularniejszych koktajli. Dla przykładu, w gdańskim coktail barze Jungla, mamy do wyboru bezprocentowego Aperola Spritz, Martini Floreale & Tonic, Pina Coladę Virgin czy Mango Lassi. Jak mówi nam management lokalu - lista chętnych na te pozycje jest długa.
Od kilku sezonów w swojej ofercie mocktaile ma również gdański pub Red Light. Jak mówią nam w lokalu, wiele osób świadomie podejmuje decyzje o niespożywaniu alkoholu i niełączeniu chwil zabawy z chwilami upojenia. I nie są to tylko kierowcy czy kobiety w ciąży, a osoby po podjęciu życiowej decyzji. Należy jednak pamiętać, że fakt, że produkt nie zawiera alkoholu, nie łączy się z tym, że będzie tańszy. Ceny są bardzo porównywalne.
Jedzenie i trunki - najbliższe degustacje w Trójmieście
- W naszej karcie znajdują się chociażby bezalkoholowe negroni, Aperol Spritz czy hugo. Są to dobrze przygotowane mocktaile nie na sokach i syropach, a naprawdę dobrych jakościowo produktach bezalkoholowych, jak Seedlip, czyli jakościowa wersja ginu, którego butelka w hurcie kosztuje nas około 140 zł, czy Lyres - bezalkoholowe linie największych klasycznych alkoholi, jak substytut Campari czy innych trunków - mówi Robert Sęk z Red Lighta. - Do tego marka Martini stworzyła Martini Floreale czy Martini Vibrante, czyli bezalkoholowe wersje swoich klasycznych wermutów - dodaje. - Whisky zero próbowałem, ale nie trafiłem jeszcze na odpowiednik, który sprawdziłby się w whisky sour.
Serwowane w lokalach koktajle bezalkoholowe są tak samo dobre jak te klasyczne. Wynika to z faktu, że przygotowuje się je z wysokiej jakości składników. I tu dochodzimy ponownie do ceny - mocktaile kosztują tyle samo co koktajle. Niestety, dobre produkty mają określoną cenę.
Trend mocktailowy rośnie. Nawet na profesjonalnych zawodach barmańskich są kategorie bezalkoholowe, a regularnie organizowane szkolenia mają w swoich programach rozbudowane sekcje dotyczące mocktaili. Ludzie oczekują, podejmując decyzję o niepiciu alkoholu, że dostaną produkt równie atrakcyjny i jakościowy, jak klienci wybierający klasyczne pozycje z menu.
Miejsca
Opinie (168) ponad 10 zablokowanych
-
2023-01-29 11:43
Bzdura , promują to na czym da się zarobić najwiecej.
- 3 0
-
2023-01-29 12:45
Nie przesada?
Uważam, że cena 7 zł za kieliszek 40 ml czystej wódki bezalkoholowej to przesada. Ale skoro to takie modne...
- 5 0
-
2023-01-29 14:47
bezalkoholowe piwo w Biedronce
Jest znacznie droższe od alkoholowego. Moda dla frajerów
- 4 0
-
2023-01-29 15:58
Juz w takich kolorowych modnych drinkach zawartości alkoholu nie są jakieś oszałamiające, ciężko się tym schlać do sponiewierana a takie bezalkoholowe drineczki to jak deser bardziej, ten trend mocno zakrawa na jakieś ortodoksyjne doktrynerstwo i czysty marketing coś jak agresywny radykalny weganizm, choć jeszcze nie w tak szerokiej skali
- 5 0
-
2023-01-29 16:32
Tali drink to kilkaset kcal
A potem, ze d pa gruba
- 4 0
-
2023-01-29 16:46
Alkohol? Dobry dla chłopaków do wzięcia.
- 1 0
-
2023-01-29 21:52
Ludzie mondrzeją
Żałośni alkoholicy
- 0 3
-
2023-01-30 12:52
Nie wydaje mi się
- 0 0
-
2023-01-30 13:20
Nikt nie pije, a na osiedlu rano lub 23:00 sąsiedzi szybko pomykają wyrzucić butelki. Kontener po bezalkoholowym zapełniony w 2
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.