- 1 Coraz więcej sposobów na napiwek (288 opinii)
- 2 Ranking pierogarni w Trójmieście (55 opinii)
- 3 Jemy na mieście: Aichi (dobrze) Gotuje (72 opinie)
- 4 Psiorbet, tatar lub psierogi. Menu dla psów (188 opinii)
- 5 Azjatycki Market na Ulicy Elektryków (40 opinii)
- 6 Za tym teraz szaleje kulinarny internet (27 opinii)
W tych lokalach nie spotkasz hipstera. 7 miejsc z tradycją (i przymrużeniem oka)
Masz już dość urządzonych w identycznym stylu tak zwanych modnych restauracji, które są bliźniaczo do siebie podobne? Tracisz apetyt, gdy kelner poleca carpaccio z topinamburu, kompresowane ogórki albo kolagen z sardeli? Oto nasza subiektywna i stworzona z przymrużeniem oka lista miejsc, gdzie zamiast chwilowych trendów od lat rządzi tradycja.
Przedstawiamy kilka miejsc, gdzie możecie liczyć na tradycyjne receptury poszczególnych dań, a do tego nie poczujecie się przytłoczeni ilością kulinarnych nowinek. To miejsca, gdzie zatrzymał się czas, co traktujemy jako zaletę.
Dla miłośników Kaszub - Tawerna Mestwin
Odwiedzają was w wakacje goście z zagranicy i nie wiecie, jak ich dobrze nakarmić, a jednocześnie pokazać kawałek unikatowej lokalnej tradycji? Zabierzcie ich do Mestwina. Ten lokal, pomyślany jako restauracja specjalizująca się w kuchni kaszubskiej, to prawdziwa gratka dla fanów folkowych klimatów - został urządzony na wzór tradycyjnej kaszubskiej chaty. Można powiedzieć, że to właściwie mała galeria sztuki ludowej: znajdziemy tu wyroby ceramiczne, stroje, książki i obrazy, wszystko rodem z Kaszub. W menu też same regionalne rarytasy: począwszy od słynnego napoju ogórkowego, poprzez kapuśniak podawany w chlebie, na tradycyjnym placku ziemniaczanym z gulaszem wieprzowym kończąc. Nie ma szans, żebyście wyszli z Mestwina głodni.
Dla tych, co chcą mieć ładny widok - Panorama
Powiedzmy to otwarcie: usytuowana na 16. piętrze Zieleniaka Panorama ma za sobą długą i burzliwą historię, między innymi za sprawą decyzji właścicieli o wzięciu udziału w pierwszej edycji słynnych "Kuchennych rewolucji" Magdy Gessler. Nie wszystkie zaproponowane przez słynną "kreatorkę smaku i stylu" rozwiązania się sprawdziły, ale Panorama dała sobie radę i działa dalej. Na szczególną uwagę w menu zasługują ryby: halibut, łosoś i flądra, wszystkie podawane z dość tradycyjnymi dodatkami takimi jak frytki, puree ziemniaczane czy ryż. Kolejny atut restauracji to piękny widok na stoczniowe żurawie.
Dla tęskniących za dawną Polską - Karczma w Pensjonacie Irena
Ci, którzy szukają w sopockim kurorcie tradycyjnej, polskiej kuchni, nie mają łatwego zadania. Na szczęście wśród mnóstwa nowoczesnych knajp jest Karczma Irena. Urządzona w staropolskim stylu, ze zdobiącymi ściany szablami i portretami szlachciców zadumanych nad losem kraju, jest idealnym miejscem na długie biesiady w gronie znajomych i rodziny. Zjemy tu m.in. pierogi domowej roboty, pyzy, golonkę czy żurek na zakwasie. Polecamy nie tylko fanom Trylogii Sienkiewicza.
Zobacz więcej trójmiejskich lokali, w których zatrzymał się czas
Dla tych, co kochają golonkę - Żabusia
Ta ukryta wśród bloków restauracja na stałe wpisała się w kulinarny krajobraz Żabianki. I choć Żabusia, działająca od 1976 roku, przeszła niedawno zauważalny lifting - wnętrze odświeżono i zadbano o to, by nie przypominało PRL-owskiego reliktu - wciąż można tu zjeść tradycyjnie przyrządzane specjały kuchni polskiej, z golonką po bawarsku na czele. Jest klasycznie, domowo i bezpretensjonalnie.
Dla bogatych mieszczan - Restauracja Gdańska
Przerażają was urządzone w minimalistycznym stylu lokale? Lubicie zagubić się wśród bibelotów, kontemplować historyczne drobiazgi i portrety dostojnych mieszczan? Koniecznie odwiedźcie to miejsce. Wystrój Restauracji Gdańskiej gwarantuje w pierwszym momencie potężny oczopląs, ale chyba warto zaryzykować. Tym bardziej, że w karcie dań znajdziemy same rarytasy: zrazy wołowe (obowiązkowo z jarzyną), kaczkę z jabłkami czy śledzia prezydenckiego Wałęsy. A po obfitym obiedzie będzie można chwalić się znajomym, że jadło się w miejscu, gdzie bywał Aleksander Kwaśniewski, arcybiskup Tadeusz Gocłowski czy... Michał Wiśniewski.
Dla poszukiwaczy przygód - Bar Piwny w Oliwie
Opiewany przez poetę Tadeusza Dąbrowskiego bar, przypominający z zewnątrz barak "w kolorze piwa i mordoklejki" to prawdziwy fenomen. Założony w 1979 roku, przetrwał w niemal niezmienionej formie do dziś, zachowując fason i styl rodem z lat 80. Tanie piwo, pieczone kurczaki i kultowe w pewnych kręgach szaszłyki, a do tego wspólnie oglądane transmisje meczów - drugiego takiego lokalu w Gdańsku próżno szukać. Oczywiście, to nie jest miejsce na rodzinny obiad z teściami. Ale już na męskie spotkanie przy piwie - jak najbardziej.
Dla (nieortodoksyjnych) fanów pizzy - Gdynianka
Nasze zestawienie zamyka właśnie ta pizzeria. Dlaczego? "Nie byłeś w Gdyniance, nie byłeś w Gdyni" - to bardzo proste. Malutki lokal przy ul. Świętojańskiej od lat cieszy się ogromną popularnością: może to zasługa grubaśnego, puszystego ciasta, może nieskromnej ilości sera, a może tajemnica tkwi w charakterystycznym pomidorowym sosie? Jakkolwiek by było, Gdynianka uzależnia i od 28 lat przyciąga zarówno turystów, jak i lokalsów.
A jakie wy lokale "z przeszłością" najczęściej odwiedzacie?
Miejsca
Opinie (88)
-
2016-07-20 13:07
pub Black and White
W Gdyni na Starowiejskiej. To jest klimat. Oczywiście Polonia musi być a także dancing w Róży Wiatrów.
Z Sopotu musowo Bar Elita i ozorki w sosie chrzanowym oraz tatar wołowy siekany przez pana Stasia. To lubię!- 8 2
-
2016-07-20 14:43
bar Pod Rurami - SKM Politechnika (1)
Najlepszy
- 9 0
-
2016-07-20 21:17
klasa, podziwiałam rozwój z okien skm. właściciele świetnie wykorzystali potencjał :D
- 2 0
-
2016-07-20 16:59
Czy panna Lamek zna się na czymkolwiek?
Niech o tym pisze, bo o restauracjach nie umie.
- 4 0
-
2016-07-21 08:09
Tylko Bar piwny Pod rurami
kultowe miejsce
- 3 0
-
2016-07-21 13:37
Mestwin to porażka!
Zarówno ryba, jak i ziemniaki, sprawiały wrażenie odgrzewanych 10 raz. Wszystko wymiętoszone, jakby zgarnięte z czyjegoś talerza. Do tego stara kapusta kiszona o nieładnym zapachu. Karta menu tłusta, brudna i zapyziała. Nigdy więcej! Nie dziwię się, że poza nami (byłam z dwiema osobami) nikogo tam nie było. Szkoda, bo wnętrze ciekawe.
- 3 0
-
2016-07-21 16:24
Zabusia
W Zabusi nie ma golonki po bawarsku. Przed napisaniem artykulu dobrze by bylo sprawdzic menu. Po lifcie, oprocz wygladu zmienilo sie takze menu.
- 3 0
-
2016-07-21 16:26
wg4
ja nawet nie wiem co to jest ten cały hipster :-) hippis to tak ale hipster? hipis ze sterem w ręku???
- 1 1
-
2016-07-25 11:43
(1)
Restauracja Mysliwska Gdynia pyszne zarcie z dziczyzny -ktos pamieta.
- 1 0
-
2016-07-28 16:34
Oooo, ja pamietam :)
Medalion z dzika... I inne cudenka :). I komu to przeszkadzalo :)...? To byly czasy.
- 0 0
-
2016-07-26 20:58
Alina
Nie byłam w żadnej z tych restauracji. Nie jestem zbytnią fanką miejsc w których "zatrzymał się czas". Wolę iść do nowoczesnego, odświeżonego miejsca gdzie, np Szafarnia 10 jest taką która lubię. Do przeszłości nie chciałabym wracać, chyba, że jest coś zrobione w dobrym stylu.
- 0 0
-
2016-07-28 13:14
Stefanka
a gdzie Stefanka przy sopockim deptaku !!!!???? tam to była fasolka po bretońsku !!!! łza się w oku kręci
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.