- 1 Wykupili cały nakład jej nowej książki (111 opinii)
- 2 Najlepsze zdjęcia ostatniego roku (83 opinie)
- 3 Czy AI zastąpi artystów? (72 opinie)
- 4 5 wystaw do zobaczenia we wrześniu (12 opinii)
- 5 Szemet z szansą na operowego Oscara (2 opinie)
- 6 XVIII-wieczny Gdańsk od kuchni (13 opinii)
"Klatka" dyskusyjna moralnie?
Sprzeciw wobec półmilionowej dotacji dla Teatru Muzycznego w Gdyni Czaplicki wyraził na ostatniej sesji Rady Miasta. Zagłosował przeciw, bo - jak twierdzi - podatnicy powinni mieć prawo wyboru tego, do czego dopłacają.
- Teatr Muzyczny oprócz takich wartościowych i pełnych artyzmu dzieł, jak "Jesus Christ Superstar" wystawia "Klatkę wariatek", której tematyka jest dyskusyjna moralnie, chociaż może i wartościowa artystycznie - powiedział "Gazecie" radny. - Nie jestem zwolennikiem spektakli, gdzie kanwą jest homoseksualizm.
Wicedyrektor Teatru Muzycznego Beata Majkowska mówi, że czuje zażenowanie. - Faceci w rajtuzach wyglądają zabawnie, ale przedstawienie niesie też przesłanie: uczy tolerancji - tłumaczy Majkowska. - Nie ma w "Klatce" nagości, ani jednego wulgarnego słowa.
Gmina dotuje teatr co roku. Dyskusyjną moralność cieszącej się sporym zainteresowaniem "Klatki" radny Czaplicki zauważył po ponad dwóch latach od premiery, która odbyła się w sylwestra 2003 roku.
"Gazeta" pisała wtedy o nim tak: "Tato, żenię się - oświadcza syn. Sęk w tym, że jego ojciec jest zdeklarowanym gejem, właścicielem kabaretu transwestytów, związanym z »gwiazdą« swojej sceny. A syn chce się żenić z córką konserwatywnego senatora z Ligi Obrony Moralności. Przyszłych teściów wypada podjąć obiadem, więc ojciec powierza rolę »żony « swojemu partnerowi - transwestycie. Pani domu tak podoba się senatorowi, że zaczyna jej robić awanse..."
Czaplicki, były członek PiS, od kilku tygodni kandydat na członka LPR, do teatru chodzi. Ma wyrobiony gust. - Zdejmuje się takie spektakle, jak "Jesus Christ Superstar", bo dyrektor twierdzi, że to jest ramota i nikt na to nie przyjdzie. Byłem na tym cztery razy - mówi Czaplicki.
Radny uważa natomiast, że awangardowe przedsięwzięcia - takie jak "Klatka" - powinny być dotowane przez prywatnych sponsorów.
- Ależ "Klatka wariatek" to podobnie jak "Jesus Christ Superstar" i wiele innych, klasyka grana na całym świecie - ripostuje dyrektor Majkowska.
Radny ma swój pomysł, jak dotować teatr. Proponuje, żeby miasto podpisało z teatrem umowę, w której określiłoby, ile i na jakie spektakle daje pieniędzy.
Majkowska protestuje: - To działania zmierzające w kierunku cenzury. Wcześniej inny gdyński radny atakował nas za nagość w jednej ze scen w musicalu "Hair". No to ja się pytam, czy może powinniśmy ubrać np. całą starożytną sztukę w majtki?
Majkowska ataki radnego zamierza jednak przekuć w jeszcze większy sukces "Klatki": - Pan Czaplicki robi nam świetną reklamę. W przyszłym sezonie przypomnimy o tym w działaniach promocyjnych. Co pewnie zwiększy frekwencję na "Klatce" - zapowiada.
|
Spektakle
Opinie (182) ponad 10 zablokowanych
-
2006-06-06 00:32
powariowali
La Cage aux Folles to była całkiem lekka i śmieszna komedia oraz całkiem dobry film zupełnie niewinny i pogodny - nic wspólnego z tzw. paradami równości itp hecami.
Nie sądzę aby w Teatrze Muzycznym zrobiono z tego jakąś niesmaczną szmirę. Bez przesady.
Czytać:
La Cage aux Folles is a 1973 French play, a 1978 French-Italian film and a 1983 Broadway musical.
(...)
The original play was written by Jean Poiret and starred Poiret and Michel Serrault.
The film, directed by Edouard Molinaro, starred Ugo Tognazzi instead of Poiret, but retained Serrault. A shrewd farce, it won over audiences with hilarious sight gags, uproarious complications, and a tender and touching conclusion. It ran for well over a year at the Paris Theater, an art house in New York City, as well as theaters throughout the country, in both urban and rural areas. For years it remained the most successful foreign film to be released in the United States, and it eventually spawned two sequels, but neither was considered to be as clever or amusing.
In 1996, a highly successful American version entitled The Birdcage, directed by Mike Nichols, was released. It was set in South Beach in Miami, and starred Robin Williams and Nathan Lane as the couple, with Gene Hackman, Dianne Wiest, Dan Futterman, Calista Flockhart, Hank Azaria, and Christine Baranski in supporting roles.- 0 0
-
2006-06-06 00:41
a propos do otwartych ludzi
niech sie zajmie czy jego tzn parti korzenie sa jednoznaczne moralnie . bo chyba o to chodzi zeby nie rzucac jesli sie rzuca to pomyslec nad swoja motywacją po chrzescijansku .
Czlonku lpr . zacznij od miloscierdzia to rada. a reszta przyjdzie do ciebie- 0 0
-
2006-06-06 01:10
moze powinni jednak zdawac na teologie zamiast dzialac w polityce
wszystko co mieli do powiedzenia i zrobienia lpr skonczylo sie przed wyborami . brak kompetencji wychodzi :) smutne
- 0 0
-
2006-06-06 04:53
zgnilizna moralna
prezydent Bush wie co robi
- 0 0
-
2006-06-06 04:58
CIEMNOGRÓD i już !!!
Zacznij chodzić JEDEN z DRUGIM i głosuj na... ROZUM to nie będziesz bezradny dla takich radnych
- 0 0
-
2006-06-06 06:06
Śmiać mi się chce
Czytam te opinie i śmiać mi się chce - skądy Wy wszyscy wiecie co jest "słuszne", a co nie? Może ten gość ma rację? Ogladał ktoś z Was ten spektakl, że się wypowiadacie? Zarzucacie "ciemnogród" temu facetowi, ale kto z Was wie co jest prawdą, a co nie jest? Powie ktoś, że "to przecież widać"! Owszem - widać również rozległe jeziora na pustyni, pełne zimnej, orzeźwiającej wody, co wcale nie znaczy, że one tam są. Słowo daję - to nie LPR jest w Polsce ciemnogrodem. Ciemnogród panuje po obu stronach sceny. W tym wypadku - w Waszych opiniach, moi drodzy, rzekomo "oświeceni" ludkowie. Na koniec prośba - nie ferujcie wyroków jeśli nie wiecie DOKŁADNIE o co chodzi. Pozdrawiam :)
- 0 0
-
2006-06-06 06:23
przecierz jest napisane o co chodzi
- 0 0
-
2006-06-06 06:56
TO NIE TEATR TO CYRK
BRAWO CZAPLICKI NARESZCIE FACET Z JAJAMI POWIEDZIAL CO MYSLI O TEJ SCHOROWANEJ BANDZIE PEDALOW. A TA DZIEWKA LESBIJKA TO CHCE UCZYC TOLERANCJI. TAKIEJ TOLERANCJI NASZ NAROD NIE POTRZEBUJE.PEDALSTWO TO RAK KTORY POZERA NAROD. LIBERALOWIE CHCA ZNISZCZYC WSZYSTKIE WARTOSCI. TA CHOROBA ZAWWSZE BYLA BO TO ZLO TYLKO W NIE TAKIM STOPNIU. CHCESZ SIE PEDALIC TO ROB TO PO CICHU MNIE TO NIE INTERESUJE. TRZYMAM KCIUKI ZEBY AMENDMENT PRZESZEDLW USA KTORY ZABRANIA PEDALOM ZAWIERAC ZWIAZKI MALZENSKIE. ZOBACZCIE NA HOLANDIE TEN CHORY PEDALSKI KRAJ. TYLKO NIE WPROWADZAC NORM EUROPEJSKIM W POLSCE PLEASE??????????????
- 1 0
-
2006-06-06 07:05
radny ma racje
te przedstawienie to dno moralne. czy nie ma ciekawszych tematow. grajcie lepiej stawke wieksza niz zycie.albo swiat sie smieje a nie o tranzwestach ,homoseksualistach,perwertach.lesbijkachpedofilach itp.i to jeszcze za publiczne pieniadze.spoleczenstwo ma prawo sie wypowiedziec czy chce finasowac takie poronione spektakle.
- 0 0
-
2006-06-06 07:08
baja,
ale to właśnie jest sprawa wyboru PiS-u jest przyczyną, to jest formacja która od zawsze wymyślała jakieś niestworzone warianty rządzenia i wizje totalnej rozpierduchy są im bliskie od początku. Tylko czego się spodziewali po nich ci naiwniacy co ich wybierali to do dziś nie mogę zrozumieć. Wiadomo było że żądza władzy i pycha może ich popchnąć do wszystkiego, sprzymierzyliby się nawet z diabłem gdyby to im dawało koalicję większościową. Gdyby powstała partia gejów i lesbijek mająca te brakujące procenty w cyrku zwanym sejmem to hasła tolerancji byłyby dla nich pierwsze na sztandarach. Sprawa LPR i samej brony to jest odprysk żądzy władzy PiSu. Załosne ale fakt. Przyczyną jest naiwność społeczeństwa któremu zamigotano flagą prawości i sprawiedliwości i które to łyknęło.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.