• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po 15 latach Wielki Maraton Czytelniczy zostaje zawieszony

Magdalena Raczek
10 września 2024, godz. 14:00 
Opinie (35)
Po 15 latach nieprzerwanego trwania organizacja Wielkiego Maratonu Czytelniczego została zawieszona. Czy impreza zniknie z kulturalnej mapy Trójmiasta? Po 15 latach nieprzerwanego trwania organizacja Wielkiego Maratonu Czytelniczego została zawieszona. Czy impreza zniknie z kulturalnej mapy Trójmiasta?

Jakiś czas temu pisaliśmy o wielkich emocjach, jakie towarzyszyły co roku Wielkiemu Maratonowi Czytelniczemu, a niedawno relacjonowaliśmy galę jubileuszowej, XV edycji tego wydarzenia. Tymczasem dotarła do nas wiadomość, że w tym roku szkolnym maraton nie odbędzie się. Co jest tego przyczyną? Sprawdziliśmy.





Ponad 80 tys. uczestników przez 15 lat



Czy Wielki Maraton Czytelniczy powinien być nadal organizowany?

Wielki Maraton Czytelniczy to ogólnopolski konkurs dla uczniów, którzy kochają książki i chcą rozwijać swoją wiedzę o literaturze. Był organizowany nieprzerwanie przez 15 lat, od września 2009 r. Jego celem było popularyzowanie czytelnictwa wśród dzieci i młodzieży, rozwijanie umiejętności czytania ze zrozumieniem, budowanie świadomości humanistycznej oraz rozwijanie umiejętności językowego ujmowania refleksji na temat przeczytanych tekstów.

Przez 15 lat w konkursie wzięło udział 80 tys. 739 uczniów ze szkół z całej Polski.

Nagrodzono prawie 1,3 tys. uczniów. Za nami XV Wielki Maraton Czytelniczy Nagrodzono prawie 1,3 tys. uczniów. Za nami XV Wielki Maraton Czytelniczy

Co roku pod koniec sierpnia był publikowany regulamin konkursu wraz z listą lektur dla wszystkich czterech kategorii wiekowych: "Spotkacie nowych przyjaciół" (klasy 2-3 szkół podstawowych), "Czytanie rozwija, czytanie wzbogaca" (klasy 4-6 szkół podstawowych), "W lustrze książki" (klasy 7-8 szkół podstawowych) oraz "Na literackim szlaku" (szkoły ponadpodstawowe).

  • Wielki Maraton Czytelniczy był organizowany przez 15 lat bez przerwy do dziś.
  • Wielki Maraton Czytelniczy organizowany był przez 15 lat bez przerwy do dziś.
  • Wielki Maraton Czytelniczy organizowany był przez 15 lat bez przerwy do dziś.
  • Wielki Maraton Czytelniczy organizowany był przez 15 lat bez przerwy do dziś.
  • Wielki Maraton Czytelniczy organizowany był przez 15 lat bez przerwy do dziś.

Zamiast listy lektur komunikat



Niestety w tym roku zamiast listy lektur pojawił się jedynie komunikat o tym, że konkurs zostaje zawieszony.

- Z przykrością powiadamiamy Państwa, że placówki szkolne, które od lat organizowały Wielki Maraton Czytelniczy, przekazały nam informację, iż w roku szkolnym 2024/2025 postanowiły zawiesić organizację Wielkiego Maratonu Czytelniczego. Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Gdańsku, która odgrywała jedynie rolę biura organizacyjnego Maratonu, nie uczestniczyła w podejmowaniu tej decyzji. O więcej informacji mogą się Państwo zwracać do dyrekcji I Społecznej Szkoły Podstawowej w Gdańsku bądź dyrekcji Zespołu Szkół Specjalnych nr 1 w Gdańsku - czytamy w komunikacie, jaki na swojej stronie zamieściła Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Gdańsku.


Co dalej z maratonem? Zastanawiają się nasi czytelnicy



Nasi czytelnicy z żalem odebrali informację o zakończeniu i zastanawiają się nad przyczyną tego stanu rzeczy.



- Na stronie WiMBP jest na ten temat informacja, natomiast nie są podane przyczyny takiej decyzji ani dalsze kroki w sprawie Maratonu. Od dwóch lat moja córka brała w nim udział i mimo faktycznych trudności ze zdobyciem lektur, czytanie dodatkowych książek było dla nas przyjemne i wciągające. Jestem ciekawa, co stoi za zawieszeniem tej popularnej akcji i czy można liczyć na jej kontynuację - napisała do nas czytelniczka.
12:23 2 WRZEśNIA

Wielki Maraton Czytelniczy (9 opinii)

Kiedy będą podane tytuły tegorocznej edycji? A może w szkołach już podano? Na stronie Biblioteki jeszcze nie ma...
Kiedy będą podane tytuły tegorocznej edycji? A może w szkołach już podano? Na stronie Biblioteki jeszcze nie ma...


Stanowisko organizatorów: czas na ewaluację



Organizatorami konkursu są: Szkoła Podstawowa nr 27 w Gdańsku, Zespół Szkół Specjalnych nr 1 w Gdańsku, I Społeczna Szkoła Podstawowa Społecznego Towarzystwa Oświatowego w Gdańsku oraz Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Gdańsku.

Miasto Gdańsk i Marszałek Województwa Pomorskiego są jedynie fundatorami nagród książkowych. Zgłosiliśmy się zatem z pytaniami o dalsze losy konkursu do jego organizatorów.

- WiMBP była tylko organizatorem gali i koordynatorem zakupu nagród ufundowanych przez naszych zwierzchników - miasto i marszałka. Decyzja o zawieszeniu wyszła od koordynatorek i pomysłodawczyń WMC i mimo spotkania z dyrektorem WiMBP, który przedstawił stanowisko Biblioteki, Biura Kultury Miasta i Departamentu Kultury UM przeciwne zawieszaniu konkursu, nie udało się pań przekonać. Nic więcej w tej sprawie nie jesteśmy w stanie dodać. Więcej informacji, mam nadzieję, udzielą panie koordynatorki WMC - dowiadujemy się od Barbary Blacharskiej z Działu Promocji, Marketingu i PR, Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku.
  • Wielki Maraton Czytelniczy był organizowany przez 15 lat bez przerwy do dziś. W czerwcu odbyła się gala jubileuszowej edycji.
  • Wielki Maraton Czytelniczy organizowany był przez 15 lat bez przerwy do dziś. W czerwcu odbyła się gala jubileuszowej edycji.
  • Wielki Maraton Czytelniczy organizowany był przez 15 lat bez przerwy do dziś. W czerwcu odbyła się gala jubileuszowej edycji.
  • Wielki Maraton Czytelniczy organizowany był przez 15 lat bez przerwy do dziś. W czerwcu odbyła się gala jubileuszowej edycji.
  • Po 15 latach nieprzerwanego trwania organizacja Wielkiego Maratonu Czytelniczego została zawieszona. Czy impreza zniknie z kulturalnej mapy Trójmiasta?
Poniżej przedstawiamy stanowisko koordynatorek.

- W tym roku szkolnym nie odbędą się zmagania czytelnicze zarówno dla uczniów szkół podstawowych, jak i ponadpodstawowych. Po 15 latach nieprzerwanego trwania konkursu nadchodzący rok przeznaczamy na jego ewaluację - informuje nas Agata Markiewicz-Babło, ogólnopolska koordynatorka WMC "Czytanie rozwija, czytanie wzbogaca".
Ewaluacja - według słownika to "określenie wartości czegoś". Jednak, jak mniemam, konkurs, który trwał 15 lat, opierał się na jakichś wartościach, więc podejrzewam, że chodzi o jakiś rodzaj "przewartościowania" tych wartości? Szukania nowych lub innych?

Nie rozumiem, na czym ma polegać ten proces, zatem proszę swoją rozmówczynię o doprecyzowanie.

- Wrzesień to bardzo trudny i pracowity okres dla nauczycieli, mamy dużo obowiązków zawodowych, zebrań, spotkań, dokumentów do przygotowania, więc nie usiadłyśmy jeszcze do analizy mocnych stron konkursu i stron wymagających poprawy. Mamy dużo różnych spostrzeżeń, doświadczeń, zagadnień do rozważenia. Potrzeba czasu, by przeanalizować formułę konkursu i jego zasady. Pracę nad tym rozpoczniemy zapewne w październiku - dopowiada i precyzuje Agata Markiewicz-Babło.
Bieganie rodziców za książkami? Kontrowersje wokół Maratonu Czytelniczego Bieganie rodziców za książkami? Kontrowersje wokół Maratonu Czytelniczego

Czy to oznacza, że konkurs wróci w przyszłym roku w innej, zmienionej formule? Tego na tę chwilę nie wiadomo. Można jednak pokusić się o kilka luźnych refleksji już teraz.

Przypomnijmy: konkurs trwa od 15 lat i jest ogólnopolski. Bierze w nim udział rokrocznie kilka tysięcy uczniów. Za organizację odpowiadają koordynatorki - nauczycielki, które na co dzień pracują w szkołach. Za pracę przy konkursie nie otrzymują wynagrodzenia.

- Konkurs od 15 lat prowadzimy pro publico bono, poświęcając mu również prywatny czas - mówiły mi w lutym koordynatorki.
Warto więc zadać sobie pytanie: czy to jest poważne, żeby tak duża impreza organizowana była przez wolontariuszki? Konkurs powinien mieć wsparcie finansowe miasta i zaplecze instytucjonalne. To tak na dzień dobry. Wartości i idee, jakie mu przyświecają, raczej nie potrzebują ewaluacji.

Miejsca

Opinie (35) 1 zablokowana

Wszystkie opinie

  • Kto chce czytać, będzie czytał. (2)

    Żadne konkursy i nagrody nie są do tego potrzebne.

    • 7 5

    • Niby tak, ale nie. Wyrosłam w domu, gdzie książek było dużo, traktowano je z należytą estymą, czytano. Tak samo jest w moim domu i z dużym prawdopodobieństwem tak samo będzie u moich dzieci, gdy wyfruną na swoje. Nie każdy jednak dostaje taki kapitał kulturowy, stąd wszelkie akcje wspierające czytelnictwo - szczególnie wśród dzieci - mają duży sens i wartość.

      • 7 1

    • Bzdura. Ktoś wychowany w domu bez książek, sam z siebie raczej nie będzie czytał, szczególnie w dzieciństwie.

      Będzie gapił się w ekranik, tak jak tatuś i mamusia. A lektury szkolne pozostaną tylko złem koniecznym.

      • 0 0

  • Pewnie panie uznały, że szkoła przestała pełnić swoją rolę (5)

    W obliczu obcinania programów, lektur , prac domowych, to ten konkurs i starania tych pań są bez sensu. To jak walka z wiatrakami. Trzeba przeczekać tych barbarzyńców

    • 8 12

    • Właśnie przeczekaliśmy barbarzyńców. (1)

      8 długich lat.

      • 12 5

      • I do koryta dopuściliśmy poprzednich barbarzyńców.

        • 5 7

    • I tak tych lektór połowa uczniów nie czytała, ma może nawet więcej niż połowa. (2)

      Jeśli nie czytają rodzice, dzieci też nie będą. A panie mają dość roboty w szkole, może chcą odpocząć. Może biblioteki powinny to przejąć, a nauczyciele powinni być tylko doradcami.

      • 4 2

      • "Lektór" z pewnością nikt nigdy nie czytał

        • 2 0

      • Akurat lektury z maratonu są czytane, a ich znajomość była sprawdzana podczas comiesięcznych testów ze znajomości książki.

        • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    wielki szacunek dla organizatorek! (4)

    że im się chciało za darmoszkę przez tyle lat organizować. Nasze dzieciaki brały udział - dziękujemy:)

    Biblioteka, miasto i urząd zachowali się typowo po urzędniczemu - "to nie my to oni". Słabo.
    Jak na skalę przedsięwzięcia to i tak naprawdę sporo determinacji musiały mieć Panie by działać przez tyle lat. Tym bardziej to świadczy o naszych włodarzach oświatowych i urzędnikach. Daliście im chociaż jakąś nagrodę/medal/wyrazy uznania za tą pracę? Czy teraz tylko umywacie ręce? Na etapie gali to chętnie się urzędniczyna czy inny polityk pokazywał, ale nic to.

    Brawo też dla dziennikarki że podjęła temat.

    • 73 0

    • Jestem zszokowana, że tak duża, popularna, a zarazem wartościowa inicjatywa jest oparta na pracy wolontaryjnej.

      • 18 0

    • Opinia wyróżniona

      chciałem dodać (2)

      ... że ostatnio rzadko dziennikarze piszą artykuły w "starym stylu". Co to znaczy? - nie jest to copy&paste przekaz od rzecznika prasowego urzędu/firmy lub sam opis problemu. Bez klikalnego tytułu z emocją lub znakiem zapytania. W tym przypadku Pani Magdalena zadawała niewygodne pytania, wyciągała wnioski i dała swój komentarz. No szacun, niby nic wielkiego, ale dziś rzadkość . Mamy jeszcze dziennikarzy a nie tylko twórców "contentu"
      ;)

      • 65 0

      • Dokładnie takie same przemyślenia (1)

        Dziennikarze zbyt rzadko zadają niewygodne pytania, lub tylko wtedy gdy jest to bezpieczne dla redakcji (np. w tym artykule). Portal ten nigdy nie krytykuje władz miasta.

        • 7 0

        • ,,Dziennikarze zbyt rzadko zadają niewygodne pytania''

          Nie za to mają płacone.
          ,,Portal ten nigdy nie krytykuje władz miasta.''
          Za to mają płacone.

          • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Dobry artykuł, bo autorka dotarła do sedna sprawy, a nie tylko przedstawiła problem. Wygląda na to, że ktoś kto robił to za darmo przestał to robić (i dobrze). Natomiast co jest złe i naganne to to, że mimo tylu lat z sukcesem przeprowadzanej imprezy nikt z (tutaj dopisać/skreślić: urzedników, dyrekcji itp itd) nie pokusił się na to, by zdjąć ten ciężar z pomysłodawczyń lub je uhonorować (dodajmy: nie uściskiem dłoni prezesa, bo to nie te czasy).
    Podsumowując: przykre, ale w takich czasach żyjemy. Wielu z nas by zrezygnowało szybciej.

    • 91 0

  • Koniec blasku

    No i nie będzie tego blasku, w którym ogrzewały się władze i biblioteka? Okazuje się, że za całą akcją stoi szara masa chętnych i zaangażowanych ludzi, którzy poświęcali się 15 lat w zamian otrzymując "dobre słowo". Cytat: "mimo spotkania z dyrektorem WiMBP, który przedstawił stanowisko Biblioteki, Biura Kultury Miasta i Departamentu Kultury UM przeciwne zawieszaniu konkursu, nie udało się pań przekonać". Może zamiast przedstawiania sprzeciwu warto było zaproponować coś od siebie?

    • 32 0

  • Opinia wyróżniona

    Potrzeba zmian (1)

    Bardzo dobrze,że inicjatorki planują ewaluację programu. Lektury, które do tej pory były proponowane dzieciom są nie tylko trudne do zdobycia.. niestety, są po prostu beznadziejne! Jest tyle pięknych i wartościowych książek, a tu dzieci miały czytać taką grafomanię,że aż przykro!

    • 8 4

    • Które lektury nie przypadły twojemu dziecku do gustu i dlaczego?

      • 1 0

  • W końcu! (3)

    Nabijanie kabzy autorom niedostępnych książek było oburzające.
    Zamiennik konkursu albo dostęp do lektur online dla szkół bylby lepszym rozwiązaniem.

    • 6 16

    • Walka o książki (1)

      Walka o książki by je wypożyczyć lub w większości kupić to kpina. Książki na aukcjach osiągały zawrotne kwoty bo nie były dostępne w bibliotekach i sklepach. Cały udział w konkursie kosztował nas ponad 200 zł

      • 2 4

      • Moje dzieci co roku startowały w Maratonie i nigdy nie miałam problemu, by kupić książki. Część mieliśmy w domu, może dlatego że kupujemy książki co miesiąc. Później starsze dziecko oddawało młodszemu książki do czytania z własną recenzją.

        • 3 1

    • jak można nabić kabzę autorom niedostępnych książek?

      • 0 0

  • Jakoś to dziwne (1)

    Jak Tusk osioł rządy, wszystko co dotyczy polskości jest w dziwny sposób likwidowane. Przypadek? Czy celowo robi się z polskich dzieci analfabety.

    • 5 11

    • juz zrobili analfabety

      widac skuteczni przynajmniej wobec ciebie

      • 4 4

  • Braliśmy udział w konkursie raz i nigdy więcej (2)

    Co roku jest publikowana lista lektur. Nie ma ich w wystarczającej ilości w bibliotekach do wypożyczenia co oznacza, że prawie wszystkie książki trzeba zakupić. Niejednokrotnie nakłady się wyczerpują a książki można dostać tylko z drugiej ręki w horrendalnie wysokich cenach. Książki są różne, lepsze i gorsze. Niestety ciężko je odsprzedać bo lista lektur zmienia się co roku. Szkoda. Można by pomyśleć o udostępnianiu e-booków w sytuacji gdy nakłady są wyprzedane lub powtarzaniem pozycji co kilka lat by książki można było odsprzedać

    • 10 7

    • My też

      Lektury niektóre kiepskie, nic nie wnoszące, a maraton to był po miejskich bibliotekach po całym mieście w odbiorze zarezerwowanych pojedynczych sztuk. Zamiast zachęcić do czytania zniechęciło do brania udziału w tak beznadziejnie przygotowanym konkursie.

      • 3 3

    • może to nie był konkurs dla tych, którym szkoda wydawać na książki:)

      • 0 0

  • Bardzo dziękuję za organizację konkursu. Dzięki temu moja córka w drugiej klasie przeczytała wszystkie książki z maratonu. Był płacz, były łzy. Była też walka. Zgodzę się, że nie wszystkie książki były ciekawe, jednak cel- naukę czytania - spełnił

    • 5 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (2 opinie)

(2 opinie)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak nazywa się gra komputerowa stworzona przez Mateusza Skutnika, której akcja rozgrywa się w Gdańsku?

 

Najczęściej czytane