- 1 Wykupili cały nakład jej nowej książki (103 opinie)
- 2 Czy AI zastąpi artystów? (23 opinie)
- 3 5 wystaw do zobaczenia we wrześniu (12 opinii)
- 4 Szemet z szansą na operowego Oscara (2 opinie)
- 5 Jedna z najważniejszych nagród w Gdyni (7 opinii)
- 6 Urodziny Goyki 3 Art Inkubatora (75 opinii)
Od rana gwiazdy spotykały się z publicznością w Teatrze na Plaży - jako pierwszy Adam Ferency, który mówił o tym, że teatr zawsze będzie istniał. Jak zaznaczył, ludzie lubią , żeby opowiadać im bajki na żywo.
W tym samym budynku, dwa piętra wyżej, młodzież uczyła się podstaw techniki telewizyjnej. W warsztacie brali udział między innymi przyszli dramaturdzy. Młodzież nagrywała etiudy na plaży, z których powstanie spektakl telewizyjny.
Trwały też przesłuchania i projekcje konkursowe. Sala kina Polonia pękała w szwach. Główną atrakcją wieczoru był recital Stanisławy Celińskiej "Domofon, czyli śpiewniczek domowy Stanisławy C.". Jest to zbiór piosenek autorstwa między innymi Agnieszki Osieckiej, Jonasza Kofty i Bułata Okudżawy.
Opinie (12) 1 zablokowana
-
2006-06-04 23:44
Kultura to jest wizerunek Sopotu
Ale to już zasługa inteligencji Sopockiej, a nie p.K.!
- 0 0
-
2006-06-04 23:49
Byłam, widziałam i jestem zachwycona. Nie na codzień mamy okazję posłuchać świetnego wykonania Celińskiej i spotkań z gwiazdami na naprawde wysokim poziomie. Posłuchać o tym, co myślą o teatrze, co wnoszą od siebie i jak przeżywają swój zawód. Niesamowite stwierdzić, że to są prawdziwi, czujący i myślący ludzie, a nie postacie ze szklanego ekranu. Oby więcej takich wydarzeń w 3mieście!
- 0 0
-
2006-06-05 11:31
kurcze juz nawet w teatrze przesluchania !
- 0 0
-
2006-06-05 13:31
no dawal autografy jak widac na foto :) tym 2 dziewczynkom reszta to pismaki z aparatami i 2 kamerzystow :) oraz kilku gapiow :D pozatym pogoda byla do bani :D niewiem czym tu sie podniecac cala systuacja z tym zdjeciem wygladala na pozorowana i dokladnie ustawiona, w koncu jak sie lezy na piechu kilka metrow dalej to to widac :)
- 0 0
-
2006-06-05 15:23
Stoperos, zdjęcie może i jest pozorowane, ale nie znaczy to, że wszystko takie było. Maciej Stuhr najpierw przez 1,5 godz. rozmawiał z zainteresowanymi w Atelier, a potem jeszcze jakiś czas rozdawał autografy i pozwalał robić sobie z nim zdjęcia.
Poza tym nie widzę, żeby ktoś się "podniecał" tym, że Maciej Stuhr rozdawał autografy...- 0 0
-
2006-06-05 20:03
to w teatrze tez juz ustawiaja wyniki ????
- 0 0
-
2006-06-05 21:49
A Maciuś...
... to najpierw ostro popił w Spatifie! Wiem, bo byłem i widziałem! Twardy jest, że następnego dnia był w stanie wywiązać się ze swoich obowiązków i zarobić na chlebek ...
- 0 0
-
2006-06-06 04:42
tylko ryby nie pija
bo zatoka zanieczyszczona
- 0 0
-
2006-06-06 15:15
maxior,
i co z tego?- 0 0
-
2006-06-06 18:46
A Maciuś....
nie tylko ostro popijał...szkoda żonki
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.