- 1 Urodziny Goyki 3 Art Inkubator (45 opinii)
- 2 Spokojny początek sezonu artystycznego (6 opinii)
- 3 Jedna z najważniejszych nagród w Gdyni (6 opinii)
- 4 Czytelnicy wybierają najlepsze zdjęcie (65 opinii)
- 5 "Kolonie" nad jeziorem Zaspa (111 opinii)
- 6 Nowa rzeźba będzie zmieniać kolor (72 opinie)
Teatr "Wybrzeże" pięknieje
22 stycznia 2002 (artykuł sprzed 22 lat)
Podniesienie teatralnej żelaznej kurtyny, która tym razem odsłoniła widownię, odbyło się uroczyście. Co za widok! Wspaniała gwiaździsta kopuła i nowa zupełnie przestrzeń.
- Widownia zmniejszyła się do 450 miejsc, ale zyskaliśmy "jaskółkę", z której będą mogli - tak jak ongiś - oglądać przedstawienia studenci. To będą najtańsze miejsca teatralne. A najdroższe - będą te w lożach, do których wejście wiedzie przez saloniki - mówi dyrektor Maciej Nowak, oprowadzając po "placu budowy", czyli nowych wnętrzach Teatru "Wybrzeże".
Teatr na Targu Węglowym stanął po raz pierwszy w tym miejscu przed 200 laty. Budynek był wielokrotnie przebudowywany.
- Pierwszy teatr miał klasyczną fasadę wieńczoną kopułą, dzięki temu budynek zyskał miano "młynek do kawy". Po kilku przebudowach w XIX wieku budynek ten został całkowicie zburzony - mówi Jakub Szczepański, architekt. - W XX wieku powstała nowa bryła teatru, którą doszczętnie spalono w 1945 roku.
W 1967 odbyło się pierwsze przedstawienie w kolejnym budynku Teatru "Wybrzeże". Zaprojektowali obecny kształt sceny przy Targu Węglowym Lech Kadłubowski i Daniel Olędzki. To jeden z najbardziej udanych obiektów modernistycznych w Gdańsku, co podkreślają historycy architektury - zauważył Szczepański. - Zależy nam więc nam, by ta bryła została w pierwotnym kształcie.
- Teatr gdański przebudowywany był średnio raz na pół wieku - mówił dyrektor Nowak. - Tym razem przebudowę rozpoczęliśmy w ubiegłym roku. Przetarg ogłosiła jeszcze dyrektor Ewa Bonk-Woźniakiewicz - informował Maciej Nowak. - Ale potem to zadanie zostało znacznie rozszerzone o nowe elementy. Łączny koszt inwestycji wyniesie 7 mln złotych. W tej chwili ze środków własnych teatru przeznaczyliśmy ponad 2 mln złotych, a reszta pieniędzy pochodzi z budżetu Urzędu Marszałkowskiego. Musieliśmy przerwać niektóre działania np. zakup i montaż urządzeń akustycznych i oświetleniowych, bo na to już zabrakło środków. Nie zmienialiśmy też na razie boazerii we foyer teatru, choć bardzo by się to przydało.
- To wielkie przedsięwzięcie i wielka przebudowa - mówił na konferencji prasowej marszałek Jan Zarębski. - Zależało nam na stworzeniu nowego wizerunku teatru - zwiększeniu jego atrakcyjności i funkcjonalności.
Modernizację widowni i foyer robi wyłoniona w drodze przetargu firma Mitex S.A. z Kielec. Projekt techniczny widowni to dzieło Stanisława Fiszera, znakomitego architekta na co dzień mieszkającego w Paryżu, który współpracuje z gdańskim projektantem Janem Raniszewskim.
Imponująco po przebudowie wygląda kopuła teatru, na której podświetlono nieboskłon. W przyszłości zawiśnie na środku kopuły autentyczny, ocalały zabytkowy kandelabr, który na razie przechowywany jest w Muzeum Narodowym w Gdańsku. Wymaga on specjalnej renowacji.
Zmieniła się wysokość sceny, zmieniła się kolorystyka widowni - dominuje intensywny kolor bordo. Zmieniły się fragmenty foyer teatru. Ciekawe nowe wejście do budynku i zmienione oświetlenie to także dzieło Stanisława Fiszera. - Na wprost wejścia będzie recepcja i kasa - mówi inż. Raniszewski - a wszędzie wokół kilometry kabli.
Na pierwszym piętrze umieszczono 16-metrową metalową tablicę z kadłubowej blachy, na której umieszczono nazwiska wszystkich dyrektorów gdańskich sceny, a było ich blisko pięćdziesięciu. Pod nazwiskami znalazł się cytat z "Blaszanego bębenka" Güntera Grassa, ten który przypomina o kształcie teatru podobnym do "młynka do kawy". I tam właśnie jest to słynne grassowskie życzenie, "by w wypełnionym co wieczór do ostatniego miejsca przybytku muz" zawsze działy się rzeczy najwspanialsze i najważniejsze.
Próby do premiery "Hanemanna" wg powieści Stefana Chwina w tych budowlanych warunkach prowadzi Izabella Cywińska. Podobno zarówno reżyser, jak i aktorzy znoszą to wielkie budowlane zamieszanie ze stoickim spokojem. Uroczysta premiera już w niedzielę - 27 stycznia, a pierwszy spektakl dla publiczności dzień wcześniej - 26 stycznia.
Od 31 stycznia "Hanemann" będzie już co wieczór gościł na scenie przy Targu Węglowym w nowych, imponujących wnętrzach Teatru "Wybrzeże".
Opinie (2)
-
2002-01-22 20:38
Nowy...
...ktoś sobie zbudował pałac? Nowy piękny teatr, loże, jaskółki, widownia, ale...bez wyposażenia? Czyli teraz będzie płaczo kolejne miliony na wyposażenie? Chyba, że przy świeczkach...
- 0 0
-
2002-01-24 11:19
co rozumiesz przez wypozazenie?
miejsce na kubek z cola przy fotelu???
Chyba, ze nie przeczytales uwaznie artykulu - akustyka i oswietlenie BEDZIE ZMIENIONE, czyli t, ktore jest na razie zostaje.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.