- 1 Urodziny Goyki 3 Art Inkubator (45 opinii)
- 2 Spokojny początek sezonu artystycznego (6 opinii)
- 3 Jedna z najważniejszych nagród w Gdyni (6 opinii)
- 4 Czytelnicy wybierają najlepsze zdjęcie (65 opinii)
- 5 "Kolonie" nad jeziorem Zaspa (111 opinii)
- 6 Nowa rzeźba będzie zmieniać kolor (72 opinie)
"W Gdyni nie pada". Wystawa, na której poczujesz, co to urlop
6 lipca 2024, godz. 19:20
Można zjeżdżać z klifu, łowić ryby w sieć, wylegiwać się w glonach, brykać, biegać i hałasować, a przy tym odkrywać historię bałtyckiego wybrzeża. W sobotę w Muzeum Miasta Gdyni odbył się wernisaż wystawy "W Gdyni nie pada", która pokazuje początki gdyńskiego letniska i opowiada o tym, jak kiedyś wyglądała kultura plażowania.
Ekspozycja nosi tytuł "W Gdyni nie pada". To zaklęcie kuracjuszy, letników i turystów przekazywane z pokolenia na pokolenie w każde lato przez gdynian. Kryje się za nim obietnica udanego urlopu, owocnego wypoczynku, dobrej zabawy, przygód i plażowych przyjemności. To marzenie o miejscu idealnym, jego idealnej aurze i przestrzeni na wszystko, co wraz z tłumem gości może ono pomieścić.
Mewa skradła show
Wernisaż wystawy odbył się w sobotę, 6 lipca o godz. 14. Tłumnie przybyłych gości, w tym sporo dzieci, na schodach muzeum powitały Marzena Markowska, wicedyrektorka Muzeum Miasta Gdyni, Gosia Bujak, kuratorka wystawy oraz Oktawia Gorzeńska, wiceprezydentka Gdyni.
- Gdynia jest miastem nowoczesnym, ale bardzo wrażliwym na przeszłość i tradycję, a tradycją jest, że jak jest Open'er to pada - mówiła Marzena Markowska, zastępczyni dyrektora Muzeum Miasta Gdyni. - O nasz wewnętrzny dobrostan, o dobre samopoczucie dba przyroda. Prawie w każdej dzielnicy mamy rozległe lasy, mamy plaże i wodę w centrum miasta, a nieopodal urokliwy klif. I o tym jest nasza wystawa. To jest wystawa o tym, jak ponad 100 lat temu mieszkańcy Gdyni potrafili wykorzystać położenie tej miejscowości i walory krajobrazowe. To wystawa o początkach gdyńskiego letniska.
Podczas przemówień niespodziewanie zjawił się nietypowy gość - na schodach muzeum wylądowała mewa, nieodzowny symbol Gdyni, która ku zdumieniu i uciesze gości skradła cały show.
Ciekawe miejsca, architektura i historia. Dokąd na spacer z przewodnikiem?
Podróż w czasie
Po krótkiej części oficjalnej, goście udali się na zwiedzanie wystawy. Była to podróż w czasie do przedwojennego gdyńskiego letniska. O nim opowiadają eksponaty, czyli archiwalne fotografie, nadmorskie pamiątki, reprodukcje strojów plażowych, afisze z tamtych lat czy listy letników. To fascynująca wyprawa do czasów, w których na gdyńskich plażach dominowały pantalony i stylowe kapelusze. Można się tu dowiedzieć, do czego służyły kimona plażowe, jak sielankowe Orłowo mamiło swoimi urokami przyjezdnych i czy Zatoka w tamtym czasie szumiała tak samo.
Moda na plażowanie w kształcie zbliżonym do tego, jaki znamy dzisiaj, rozpoczęła się 100 lat temu, w latach 20. XX wieku. Wcześniej wyglądało to zupełnie inaczej.
- Moda plażowa bardzo się zmieniała. Na początku były to stroje dokładnie zakrywające całe ciało. Dopiero w latach 20. zmieniono je na krótsze trykoty, a panowie wręcz świecili torsami. Również kultura plażowania związana z podziałem damsko-męskim była zupełnie inna: na początku XX wieku morskie kąpiele były dozwolone wyłącznie w towarzystwie osób tej samej płci. Obowiązywało to również dzieci powyżej szóstego roku życia. Zmieniło się to dopiero w roku 1925, kiedy tutaj, w Gdyni, zostały wybudowane łazienki kąpielowe, czyli teren wydzielony, strzeżony, gdzie można było wspólnie zażywać kąpieli - mówiła kuratorka wystawy, Małgorzata Bujak.
Kwestie ilości odsłanianego ciała oraz wspólnych kąpieli męsko-damskich stanowią największą różnicę między dawnym i dzisiejszym sposobem plażowania. Już w latach 20. pojawiały się głosy oburzenia dotyczące opuszczania plaży w strojach plażowych - choć te były jeszcze wówczas mocno zabudowane. W czasach 20-lecia międzywojennego możemy upatrywać też korzeni polskiej "tradycji parawaningu". Wówczas używano wiklinowych koszy plażowych, które i dzisiaj można czasem spotkać na polskich plażach. Służyły one jednak nie tyle odgrodzeniu się od innych plażowiczów, co osłonie przed wiatrem, który zawsze w Gdyni dawał się we znaki.
Tu poczujesz się jakbyś był na urlopie
Wystawa poza walorem historycznym, ma też wymiar sensoryczny. Nowatorska aranżacja wystawy, inspirowana naturą bałtyckiego wybrzeża i kuracyjną infrastrukturą z początku XX wieku, zaprojektowana jest w sposób, który umożliwia jej eksplorację za pomocą różnych zmysłów. Można tu odpocząć i czegoś doświadczyć. Stworzono np. aranżację do przytulania, czyli przestrzeń z pluszowymi kamieniami i wielkoformatowymi glonami. Dzięki zjeżdżalni i pochylni, niebywałą atrakcją jest możliwość zjechania i wspinania się po "orłowskim klifie". Dużą frajdę sprawia najmłodszym łapanie ryb w sieć. Można też poczuć się współtwórcą wystawy i zawiesić na ścianie swój własny rysunek.
Nie tylko dzieci dobrze się tu bawią. Również dorośli mogą się tu poczuć jak na prawdziwym urlopie. Niestandardowa aranżacja i zabawa formą pozwalają z dziecięcą ciekawością eksplorować tę przestrzeń.
Setki młodych na wernisażu. Otwarcie wystawy Art'em All
Małgorzata Bujak koncepcję wystawy oparła o najnowsze trendy w edukacji muzealnej, postawiła na innowacyjne rozwiązania wystawiennicze. "W Gdyni nie pada" to odejście od przeładowanych multimediami ekspozycji muzealnych. Wystawa pełna jest nietypowych eksponatów, stworzonych specjalnie z myślą o najmłodszych odbiorcach, którzy potrzebują fizycznego kontaktu z przedmiotem. Porusza zmysły odwiedzających w zupełnie inny, naturalnie stymulujący i nie mniej efektywny sposób. Wystawie towarzyszy zróżnicowany program edukacyjny, przygotowany z myślą nie tylko o dzieciach, ale także o młodzieży, dorosłych i seniorach.
Wystawa "W Gdyni nie pada" w Muzeum Miasta Gdyni będzie dostępna do 28 lutego 2025 r.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
4 lipca 2024
Opinie wybrane
-
2024-07-06 22:14
Też jestem Gdynianką...
Niestety tak!!!
Szkoda i żal. Kiedyś Gdynia była wielka, a dziś niech każdy sam sobie odpowie...- 21 9
-
2024-07-08 11:53
To są gierkowskie wystawy
Tylko rzeczywistość wojenna jest teraz
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.