- 1 Auto dachowało na placu Komorowskiego (121 opinii)
- 2 Policyjna akcja "Motocykle". Skontrolowano 108 maszyn (92 opinie)
- 3 W sobotę Miss Scania i parada ciężarówek (94 opinie)
- 4 W końcu powstanie wiadukt na Puckiej (195 opinii)
- 5 Prawo jazdy od 17. roku życia? (85 opinii)
- 6 Szukają świadków śmiertelnego potrącenia (157 opinii)
Generalna dyrekcja w umowach, które podpisywała z wykonawcami robót drogowych, zobowiązywała ich do dostarczenia tzw. zaplecza zamawiającego i świadczenia dodatkowych usług. Finansowane to było z pieniędzy, jakie wykonawcy robót otrzymywali od dyrekcji na budowę dróg lub ich remont. Na skutek tego zmniejszały się fundusze na roboty drogowe - podkreśla NIK.
Przez trzy lata generalna dyrekcja takim sposobem zwiększyła swój majątek o 17,6 mln zł. Ponad 6,7 mln zł z tej kwoty wydano na 175 nowych samochodów.
Z raportu NIK wynika, że w ramach "zaplecza" z pieniędzy na budowę odcinka autostrady A-2 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Poznaniu kupiła 12 samochodów "oraz inny sprzęt i wyposażenie" za ponad 1,8 mln euro.
Urzędnicy w gdańskim oddziale otrzymali domek z bali drewnianych, łódź motorową oraz kilkanaście zestawów komputerowych o łącznej wartości ponad 3 mln zł. Zdaniem kierownictwa dyrekcji motorówka była potrzebna, by dokonywać przeglądów mostów.
Dyrekcja gdańskiego oddziału dostała 12 samochodów ciężarowych i osobowych, w tym mercedesa, toyotę corolę i avensis, opla astrę II z wyposażeniem w wersji komfort. Przy okazji budowy obwodnicy Trójmiasta wyremontowano budynek administracyjno-socjalny i parking dla dyrekcji. Tym samym z pieniędzy na budowę obwodnicy ubyło 1,3 mln zł. Wykonanie remontu dopisano do kontraktu już w trakcie trwania prac.
Oddział generalnej dyrekcji w Łodzi zażyczył sobie od wykonawcy, który miał modernizować odcinek drogi krajowej Warszawa - Piotrków Trybunalski, m.in. sprzętu biurowego, komputerowego, domków rekreacyjnych, samochodu, cyfrowego aparatu fotograficznego i cyfrowej kamery wideo za ponad 1,8 mln zł.
Żaden zakup nie został wpisany do ewidencji majątku oddziału. Z tych nabytków w biurze inżyniera nadzorującego kontrakt znajdowały się jedynie komputer i drukarka. Z reszty sprzętu korzystano poza placem budowy, np. w ośrodku wczasowym w Cetniewie. Tam trafiły dwa domki rekreacyjne o wartości 77,5 tys. zł, wybudowane w grudniu 2002 r. Do ośrodków wczasowych przekazano też zakupy wrocławskich urzędników np. 13 telewizorów i meble.
Z kolei oddział dyrekcji w Opolu wzbogacił się o 68 samochodów osobowych i osobowo-ciężarowych. Wartość uzyskanego przez opolski oddział majątku razem z innymi zakupami wyniosła ponad 3,5 mln zł.
źródło: Onet.pl, za PAP, jkl
Opinie (18)
-
2003-07-16 17:25
Nietrafne zakupy...
Przeciez powinni kupowac samochody TERENOWE a nie osobowe, aby móc się poruszać po bezdrożach. Mniej aut - ale z napędem 4x4.Więcej zastrzeżeń nie mam.
P.S. W artykule nie podano faktu, że z tych środków sfinansowano pomnik Trygława który miał stanać przy w/w parkingu.- 0 0
-
2003-07-17 16:43
k....wa to jest dziki kraj!
na pale z tymi je...nymi gnidami!
Ten kraj już jest pośmiewiskiem świata -co będzie za lat kilka? wielka kupa gnoju!
więcej takich cwaniaków a będziemy pływać w szambie po uszy...- 0 0
-
2003-07-18 23:05
NO Coment!
Bez komentarza...!!
Rece i nogi opadaja...:-((- 0 0
-
2003-07-20 23:38
Oj niedosc ze Polska jest posmiewiskiem swiata, to polscy urzednicy sa posmiewiskiem wszystkich zlodziei swiata, bo debile nawet nie potrafia krasc w " bialych rekawiczkach" !!!!!!!- skoro to wyszlo na jaw!!
A tak prywatniw wkurza mnie to bo place podatki drogowe a i tak rozwalam samochod na tych kraterach, chyba drogi na Marsie maja lepsze- 0 0
-
2003-07-23 12:31
Ci ludzie powinni siedzieć w pierdlu !!!
- 0 0
-
2003-07-26 08:09
Jest jaka jest.
Taka nasza Polska im sie wiecej ma tym sie wiecej chce. Wszyscy ci z sejmu to kur...y i złodzieje, tak samo policjanci, ksieza i cala reszta politykow.
Takich to powinni wysylac na prace spoleczne dla miast do konca zycia by charowali i zobaczyli by co to znaczy praca.- 0 0
-
2003-07-26 14:13
dzień jak co dzień
dzień bez afery dniem straconym:)
kwestia przyzwyczajenia- 0 0
-
2003-07-26 18:10
Nie da sie opisac takie glupoty
bak sluw na ta glupote tego czlowieka.On ma luksusy za czyjes pieniadze a inni sie mecza z tymi polskimi drogami.
- 0 0
-
2003-07-26 18:21
KARAĆ, KARAĆ I TO SOLIDNIE KARAĆ
Chociażby dla przykładu pokazowo ukarać, wsadzić do więzienia, wysyłać do najcięższych prac publicznych, skonfiskować majątek osoby odpowiedzialnej za taki stan rzeczy i zlicytować, - pieniądze na drogi przeznaczyć. Na budowy robić przetargi pod nadzorem paru instytucji, nie jednej. A może za złodziejstwo karać obcięciem ręki, tak jak w średniowieczu. Te skurw... okradają nas wszystkich!!! Mam ochotę ich ukamieniować!!!
- 0 0
-
2003-07-30 16:55
oby tak dalej
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.