• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy, elektryczny Fiat 500. Stworzony do miasta

Michał Jelionek
30 czerwca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Nowy Fiat 500 w wersji hatchback. Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.

Nowy Fiat 500 na prąd zadebiutował w Trójmieście. Filigranowy "elektryk", który przyciąga uwagę swoją ciekawą stylistyką, na pełnej baterii jest w stanie przejechać ponad 300 km. Cennik mocniejszej, 118-konnej wersji startuje od kwoty 127 500 zł.



Czy podoba ci się nowy Fiat 500?

Elektryczny Fiat 500 nie jest nowym tworem koncernu FCA. Przypomnijmy, że w 2013 roku Fiat we współpracy z Chryslerem wydał elektryczną "pięćsetkę" na rynek amerykański (500e). Teraz na Starym Kontynencie debiutuje - jak nazwał go producent - Nowy Fiat 500 na prąd. Ponoć z poprzednią generacją ma niewiele wspólnego. Jak zapewniają ludzie z Grupy FCA - przejął po poprzedniku zaledwie 4 proc. podzespołów.

Osoby użytkujące Fiata 500 kochają go za to, jak wygląda. Dlatego też włoscy projektanci nie mieli dużo pracy. W końcu nie ma sensu szukać nowych rozwiązań, gdy coś się sprawdza. Co ciekawe, designersko wyglądająca "pięćsetka" nie ma standardowych... klamek. W zamian zastosowano wnęki z czujnikami.

To, co się zmieniło, to rozmiary. Nowy, elektryczny Fiat 500 został zbudowany na nowej platformie, a to przełożyło się na nieco większe wymiary. Względem spalinowego poprzednika jest dłuższy o 56 mm (3632 mm) i o 61 mm (1683 mm) szerszy.

Nowy Fiat 500 dostępny jest w trzech wersjach nadwozia. To tradycyjny 3-drzwiowy hatchback, kabriolet, no i nietypowa opcja 3+1, czyli hatchback z dodatkowymi, małymi drzwiami z tyłu. Wersje wyposażenia są cztery: Action, Passion, Icon i La Prima.

Trójmiejskie salony samochodowe


  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
Włoski "elektryk" został wyposażony w akumulator o pojemności 42 kWh, który zapewnia zasięg 320 km (a w samym mieście ponoć jeszcze więcej). Podczas jazd testowych w trybie mieszanym średnie zużycie prądu oscylowało w granicach 15 kWh, a to oznacza, że przy utrzymaniu takiego "spalania" przejechałbym na pełnej baterii około 280 km.

Kierowca ma do dyspozycji trzy tryby jazdy: normalny, najdłuższy zasięg i sherpa. Rekuperacja działa przy dwóch ostatnich trybach i trzeba przyznać, że jest naprawdę efektywna. Szczególnie w trybie "sherpa", w którym komputer optymalizuje parametry samochodu tak, żeby dojechać jak najdalej. Automatycznie wyłącza m.in. klimatyzację czy indukcyjne ładowanie smartfona. Ogranicza także przyspieszenie i prędkość maksymalną, wszystko po to, aby pobór prądu był jak najmniejszy.

  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
Elektryczny silnik generuje 118 KM mocy i 220 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa niecałe 9 sekund, a prędkość maksymalna wynosi 150 km/h.

Moim zdaniem nowy Fiat 500 w wersji elektrycznej w porównaniu do spalinowego poprzednika został sztywniej zestrojony. Przez to jazda jest nieco mniej komfortowa, ale za to dostarcza o wiele więcej emocji, jest bardziej sportowa.

Auto można ładować na trzy sposoby. Przy użyciu szybkiej ładowarki o mocy 85 kW (DC) bateria od 0 do 80 proc. naładuje się w zaledwie 35 minut. Korzystając z ładowarki o mocy 11 kW (16 A), "tankowanie" do pełna zakończy się po 4 godz. i 15 minutach. Natomiast domowe gniazdko o mocy 2,3 kW naładuje baterię od 0 do 100 proc. w ponad 15 godzin.

Czytaj więcej artykułów na temat aut elektrycznych



  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
Dużo zmian zaszło we wnętrzu włoskiego "elektryka". Choć trzeba przyznać, że sama kabina jest dość minimalistyczna, to znajdziemy w niej wszystko to, czego potrzebujemy. Nowoczesne wnętrze zostało skrojone z niezłej jakości materiałów, które pochodzą w dużej mierze z recyklingu.

W oczy rzucają się przede wszystkim: spory, ponad 10-calowy ekran centralny do obsługi multimediów, 7-calowy ekran cyfrowych zegarów oraz stylowa, obła deska rozdzielcza w wysokim połysku.

  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
Nowy Fiat 500 to także szereg asystentów dbających o bezpieczeństwo podróżujących. Na tej liście znajdziemy m.in. autonomiczne hamowanie do 130 km/h w celu całkowitego uniknięcia bądź zminimalizowania skutków kolizji, system wykrywania zmęczenia kierowcy, system kontroli pasa ruchu, połączenie alarmowe z numerem 112, odczytywanie znaków, aktywny system utrzymywania pasa ruchu, system monitorowania martwego pola czy aktywny tempomat. Warto również zwrócić uwagę na asystenta parkowania, który bazuje na 11 czujnikach i widoku z kamery 360 stopni.

  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
Na sam koniec tradycyjnie cena. Nowy Fiat 500 ze 118-konnym silnikiem elektrycznym pod maską w wersji Passion dostępny jest od kwoty 127 500 zł. Topowa wersja La Prima startuje od kwoty 155 500 zł. To niestety bardzo dużo.

Dodajmy, że w ofercie nowego Fiata 500 jest też alternatywa dla silnika o mocy 118 KM. To 95-konny silnik elektryczny dostępny jedynie w podstawowej wersji Action. Ta opcja jest tańsza (cennik otwiera kwota 99 500 zł) i oferuje nieco gorsze osiągi. Do "setki" przyspiesza o 0,5 s dłużej od mocniejszej "pięćsetki", a maksymalna prędkość wynosi 130 km/h.

Samochód do jazd testowych użyczyła firma Euro-Car z Gdyni.

  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.
  • Nowy Fiat 500 w wersji hatchback.

Opinie (113)

  • (22)

    No i takie elektryki mają sens, w przeciwieństwie do wielkich elektrosuwów.

    • 13 14

    • Taaa... ciekawe (10)

      Widziałeś cenę? Za 150.000 PLN mam równie ekologiczną, hybrydową Toyotę RAV4, która "nieco" jednak różni się klasą, rozmiarami i wyposażeniem.

      • 14 4

      • I ma 50000 ruchomych części które zaraz się posypią. (5)

        Hybrydy to ślepa uliczka.

        • 6 5

        • pomykam ta uliczka od 2013 i wciaz nie widze konca (3)

          • 5 1

          • Ile razy przez te 8 lat zmieniałeś olej? (2)

            • 0 6

            • Pewnie 8

              albo 4

              • 4 0

            • dwa razy

              • 1 0

        • Hybryda to by byla dobra jakby nie bylo tych nieszczesnych akumulatorow. Dac naped elektryczny i agregat spalinowy. Osobiscie uwazam, ze to ma wiekszy sens.

          • 0 0

      • ale Fiat 500 to nie jest samochod do wszystkiego ino to miejskie wozidelko (2)

        • 11 1

        • (1)

          Miejskie wozidełko za 130 tysi? Jedno wielkie nieporozumienie.

          • 6 2

          • Maniek, dla ciebie to duzo dla innego akuratnie.

            • 0 0

      • zupełnie nie jest ekologiczna - pali więcej w mieście niż mała benzyna, a na trasie więcej niz inne benzyniaki, o dieslach nie wspominając

        • 2 0

    • Milego latania tym wózeczkiem po progach zwalniajacych

      Ciekawe na ile Ci posluzy

      • 4 1

    • (3)

      boli Ciebie, że zza okna Solarisa widzisz tyle nowych SUVów?

      sam mam NX300h i uważam to za bardzo dobry kompromis

      Elektryka kupię, jak będzie więcej stacji ładowania :)

      • 3 5

      • o, panisko z leasingiem sie odezwało

        ja mam lexusa, a ty jestes nikim w solarisie. Słabiutko :)

        • 7 2

      • Zaraz, nie masz garażu żeby sobie ładowarkę postawić?

        Ech, przez tą biedotę nigdy elektryki nie potanieją...

        • 5 0

      • W sumie napisales prawde, ale moj Bentley nie ma nic wspolnego z Solarisem. Moj szofer potwierdzi.

        • 0 0

    • (5)

      Jaki to sens jak do wyjazdu gdzieś dalej musisz mieć drugi samochód, z silnikiem spalinowym?

      • 0 0

      • Jak często jeździsz gdzieś dalej, ale na tyle blisko żeby nie opłacało się samolotem? (4)

        • 0 1

        • (1)

          co weekend na Kaszuby - do 150 km w 1 stronę, bez ładowania może być problem z powrotem zwłaszcza, gdy będą korki na wjeździe do 3miasta.

          • 1 0

          • I na tych Kaszubach nigdzie nie ma gniazdka do podładowania?

            W Kościerzynie też nie zatrzymasz się na 10 minut na szybkiej ładowarce?

            • 1 1

        • (1)

          Nigdzie po Europie się nie opłaca samolotem jak masz zabrać rodzinę i jakieś bagaże dla niej.

          • 1 0

          • Zdecydowanie na weekend do Londynu z rodziną zamiast w 2 godziny lotu w 4 osoby za jakiś 1000zł się nie opłaca, lepiej w środę

            wyjechać samochodem i w kolejną wrócić :-)

            • 1 0

  • (6)

    127000zł....to dla kogo ten bolid jak 80% zarabia 2500zł na rękę...sorry ja zostaję przy moim W123.Nieśmiertelna jednostka.

    • 28 4

    • Ooo... (1)

      Polepszyło się.
      To już nie mamy nieśmiertelnego Tico?!
      Rdza zjadła?!

      • 4 1

      • Nie Tyco ma mój bratanek Sven Skur....en)

        • 6 0

    • ale W123 w chwili debiutu tez nie byl dla wszystkich (3)

      • 1 0

      • Ale on po 10 latach chodzi jak zegarek a taki gokardzik do kosza (2)

        • 2 2

        • Co prawda wymienione miał wszystko (1)

          A skrzynia to już czwarta, ale igiełka!

          • 1 0

          • W sam raz skrzynie to tam sie nie psuly. W dobrym stanie za pare stek kupisz. A tak w ogole te beczka przereklamowana jest. dobrze sie sprawdzala w roli taksowki.

            • 0 0

  • oj, ale drogo

    • 11 0

  • Ja poczekam. (2)

    Aż ceny aut elektrycznych spadną.
    Z kupnem mieszkania też się wstrzymuje 20 lat, a systematycznie odkładam z każdej pensji.

    • 17 0

    • nie czekaj, wynajmuj tak jak mieszkanie (1)

      • 1 0

      • Jak masz firmę/działalność, to oczywisty wybór.

        Kto by chciał płacić podatek dochodowy i ZUS od samochodu?

        • 0 0

  • wsiadać do elektrycznego fiata to jak wkładac gwóźdź do kontaktu

    • 12 6

  • Do żabki i do pracy ;)

    • 3 1

  • absurd?

    • 2 1

  • Wyprodukowanie elektryka to tyle zanieczyszczen co 3 życia spalinówek (5)

    • 20 7

    • Kupowanie miejskich aut nie ma sensu od czasu gdy miasta zawalono progami zwalniajacymi

      Przejedzcie sie kiedys jednym i drugim. Wnioski przyjdą same. Male miejskie auto po eksploatacji na takich progach (czasem na osiedlach dostają kilkanascie razy jadac w jedna i druga strone) jest wyhuśtanym wrakiem i przedwczesnie leci na zlom

      • 8 1

    • Czyli dalej 1/3 tego co spalinówka. (1)

      Bo jakoś zapomniałeś dodać wyprodukowania tych spalinówek...

      • 0 3

      • Orłem z matematyki to ty chyba nigdy nie byłeś.

        • 0 2

    • totalna bzdura (1)

      w elektryku jest tylko silniczek i bateria

      • 0 5

      • Ogniwo. I uklady

        • 2 1

  • Moj Falcon V2 60AH tez daje rade w mieście :)

    • 0 4

  • Auto miejskie? (11)

    Po co mam kupować auto elektryczne za 127 tysięcy do jazdy po mieście, skoro mogę kupić tańsze auto na LPG i jeździć po całym kraju? Auta elektryczne mają przywileje, bo jest ich mało. Jak ludzie zaczną kupować auta elektryczne, to przywileje zostaną zlikwidowane, tak samo jak w Norwegii. zostaniecie z samochodem, który trzeba ładować kilka godzin, zamiast zatankować LPG w 2 minuty.

    • 73 15

    • (3)

      na LPG to są kuchenki a nie samochody

      • 9 23

      • dacia logan 1.0 mpi lpg krol lewego pasa

        • 10 4

      • A na prąd są telewizory, a nie samochody.

        • 12 2

      • na Pb to są agregaty a nie samochody

        • 0 0

    • bo miejskie jest do miasta

      pomijając kwestie bezsensownie drogich elektryków, miasto miejskie jest do miasta. wiec jest małe, mniej trzeba szukac miejsca do parkowania, i wjedzie w miejsca gdzie wieksze ma problem. Samochód mający 3,6 metra łatwiej gdzieś wcisnąc niż takie mające 5 z kawałkiem, i sporo wiecej szerokości.
      Taka charakterystyka miast i jazdy w nich.

      • 7 2

    • Na gaz to nie jest auto miejskie (4)

      Autem z LPG nie wiedziesz na parking podziemny, naziemnych w miastach coraz mniej

      • 6 4

      • (1)

        Wjeżdżam wszędzie bo te znaki są nielegalne XD

        • 8 2

        • Niby czemu są nielegalne?

          Na prywatnym terenie możesz ustalać zasady jakie Ci pasują.

          • 2 3

      • (1)

        wg mnie na lpg jeździ tylko bieda umysłowa. trochę wstyd mieć ten czarny korek w zderzaku, a już największą siarą jest jak ludzie widzą jak tankujesz gaz na stacji. w pewnych kręgach jest to po prostu niedopuszczalne

        • 2 10

        • Mylisz się

          Największą siarą jest smrodzić w mieście dieslem z wyłączonymi EGR i DPF, trując ludzi i zanieczyszczając wszystko tym dymem. LPG daje oszczędności i olbrzymi zasięg samochodu, a jazda na gazie odczuwalnie nie różni się niczym od jazdy na benzynie.

          • 7 1

    • Zamek

      Powiem szczerze nie kupię aż tyle 125tys zł wolałbym nissan leaf tańszy 125,tys zł niż Fiat 500

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Przejazdy Ferrari, McLaren, Lamborghini i Inne #ZbieramyNaKaretke (11 opinii)

(11 opinii)
zlot, imprezy i akcje charytatywne

Pomorska Miss Scania (13 opinii)

(13 opinii)
parada, zlot

Trójmiejski Grill Motocyklowy Moto-Zone

w plenerze, street food

Sprawdź się

Sprawdź się

Co to jest CDI?

 

Najczęściej czytane