• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pasy na jezdniach malowane "świecącą" farbą?

mJ
19 sierpnia 2024, godz. 12:00 
Opinie (79)
"Świecące" znaki to pomysł Australijczyków. "Świecące" znaki to pomysł Australijczyków.

W kwestii poprawy bezpieczeństwa na drogach co jakiś czas pojawiają się mniej lub bardziej oryginalne pomysły. Padła kolejna ciekawa propozycja - malowanie pasów na jezdniach farbą fotoluminescencyjną. Na pomysł wpadli Australijczycy.



"Świecące" znaki poziome na drogach poprawiłyby bezpieczeństwo?

Przejścia trójwymiarowe



Kilka lat temu pisaliśmy o islandzkim miasteczku Isafjordur, w którym pasy na przejściach dla pieszych są... trójwymiarowe. To pomysł, który po raz pierwszy został wykorzystany w stolicy Indii - Nowe Delhi.

Rozwiązanie spodobało się włodarzom miast w wielu krajach, w tym także w Polsce. W kilku miastach można spotkać przejścia dla pieszych z trójwymiarowymi pasami. Póki co w Trójmieście takich przejść się nie doczekaliśmy, ale swego czasu pojawił się taki pomysł.

"Świecące" pasy na jezdniach



"Świecące" znaki to pomysł Australijczyków. "Świecące" znaki to pomysł Australijczyków.
Po internecie krąży zdjęcie kolejnego interesującego rozwiązania - pasy na jezdni, które zostały pomalowane "świecącą" w ciemności farbą fotoluminescencyjną. To pomysł Australijczyków, a zdjęcia zostały opublikowane dwa lata temu. Nie wiadomo, na jakim etapie są zapowiadane testy tego rozwiązania.

Czy to rozwiązanie mogłoby wpłynąć na zwiększenie bezpieczeństwa na naszych drogach? I tak, i nie. Z jednej strony na pewno ułatwiłyby poruszanie się autem nocą. Z drugiej jednak pojawiają się także sceptyczne komentarze, że tak mocno "świecące" linie mogłyby rozpraszać uwagę kierowców.


"Świecące" nocą pasy mogłyby zdać egzamin w szczególności na nieoświetlonych drogach poza miastem. Nie dość, że jest ciemno, to zazwyczaj na większości takich dróg pasy są po prostu "zmęczone" i kiepsko widoczne.

Zamiast tego kierowca widziałby doskonale wyznaczony tor jazdy w jaskrawozielonym kolorze.

"Świecące" znaki to pomysł Australijczyków. "Świecące" znaki to pomysł Australijczyków.
Pomysł jest ciekawy, łatwy we wdrożeniu, ale czy tani? Raczej nie. Z pewnością pokrycie aktualnych, białych pasów farbą fotoluminescencyjną zwiększyłoby koszt kilkukrotnie.

Alternatywą dla "świecącej" farby są oczywiście elementy odblaskowe, które można spotkać na polskich drogach. Zazwyczaj są punktowe i wyznaczają prawą oraz lewą krawędź jezdni, a także pasy ruchu. Z pewnością nie jest to jednak rozwiązanie tak efektywne jak farba fotoluminescencyjną.

"Świecące" znaki to pomysł Australijczyków. "Świecące" znaki to pomysł Australijczyków.

Najpierw zmiana przepisów



Zakładając, że ktoś chciałby wdrożyć pomysł "świecących" pasów w Polsce, to w pierwszej kolejności będzie trzeba zmodyfikować przepisy. Otóż rozporządzenie ministrów infrastruktury oraz spraw wewnętrznych i administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych wyraźnie mówi, że "znaki drogowe poziome są barwy białej albo żółtej". Ale może warto?
mJ

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (79)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Przejazdy Ferrari, McLaren, Lamborghini i Inne #ZbieramyNaKaretke (11 opinii)

(11 opinii)
zlot, imprezy i akcje charytatywne

Pomorska Miss Scania

parada, zlot

Trójmiejski Grill Motocyklowy Moto-Zone

w plenerze, street food

Sprawdź się

Sprawdź się

Co oznacza skrót ESP?

 

Najczęściej czytane