- 1 Auto dachowało na placu Komorowskiego (113 opinii)
- 2 W sobotę Miss Scania i parada ciężarówek (78 opinii)
- 3 Prawo jazdy od 17. roku życia? (86 opinii)
- 4 Szukają świadków śmiertelnego potrącenia (157 opinii)
- 5 W końcu powstanie wiadukt na Puckiej (195 opinii)
- 6 Obwodnica Metropolitalna. Wieści z budowy (137 opinii)
Szybki Fiat i inne auta w Kuźni Wodnej
Jesienne pokazy aut na dobre wpisały się w kalendarz trójmiejskich imprez motoryzacyjnych. Najbliższy odbędzie się w niedzielę, 6 października. Nie zabraknie na nim atrakcji w postaci nietypowego Fiata 125p.
Zabytkowe samochody zaprezentują się na terenie Kuźni od południa do godziny 16:00. W cenie biletu normalnego za 4 zł lub ulgowego za złotówkę zobaczymy m.in. gościa specjalnego imprezy.
W czerwcu 1973 roku na jednym z odcinków podwrocławskiej autostrady (Legnica-Wrocław) ośmiu kierowców, Sobiesław Zasada, Marek Varisella, Andrzej Jaroszewicz, Robert Mucha, Andrzej Aromiński, Jerzy Dobrzański, Ryszard Nowicki i Franciszek Postawka pobiło Polskim Fiatem 125p trzy rekordy długodystansowe samochodów turystycznych w klasie do 1500 cm3.
Samochód przygotowany do bicia rekordu różnił się nieco od wersji fabrycznej. Była to najnowsza wówczas wersja 125p wyposażona w kasetowe klamki i 2-piórowe resory na tylnej osi. Samochód miał silnik o pojemności 1500 cm3. Rozwijał 85 KM mocy, osprzęt pochodził od zachodnich producentów. Pojemność zbiornika paliwa wynosiła 70 litrów, o 25 l więcej niż w wersji drogowej. Najpoważniejsza modyfikacja szybkiego Fiata to zastosowanie pięciobiegowej skrzyni z nadbiegiem, co pozwalało na podróż z wysoką prędkością przy dopuszczalnych obrotach silnika. Tak przygotowany samochód rozpędzał się do około 175 km/h.
Pokazowi Fiata i innych samochodów towarzyszyć będzie wystawa fotograficzna pt. "Design polskiej motoryzacji w PRLu", która przedstawia stylistykę polskiej motoryzacji z tego okresu.
Wydarzenia
Opinie (16) 2 zablokowane
-
2013-10-04 16:13
Fajna sprawa.
Po współczesnych bostach 1.0 nawet spalonej gumy nie zapamiętają
- 18 0
-
2013-10-04 16:45
swietna sprawa! tak trzymać
prawdziwi pasjonaci
- 17 0
-
2013-10-04 17:01
piekności!! (1)
piekna sprawa, kiedys to potrafiono, a dzis to nawet parkingu nie ma, zatrudniano wiecej ludzi, budowano, projektowano, a teraz, sklep, pozniej bank, a pozniej ciucholand,
a poza tym, motoryzacja i budownictwo to teraz nakreca rynek, czesi, rosjanie, ukraincy, rumuni, nawet w indiach maja swoje marki samochodów...- 18 5
-
2013-10-04 22:11
FSO nie dbało o różnorodność
za PRL nie dbano o estetykę, ewolucję. Nawet Poloneza skrzywdzono - projekt był piękny, ale zepsuto go, na siłę pakując weń bebechy starego fiata. Silnik DOHC pojawił się za późno i to w dodatku zamontowany w sposób uniemożliwiający montaż sprężarki klimatyzacji (którą miały niektóre modele z silnikami OHV). Do tego niechlujstwo w fabryce - Polonezy wyjeżdżały już zardzewiałe. Szkoda.
- 4 0
-
2013-10-04 17:13
Taki Fiat to marzenie..
...w latach 70. lśnił i błyszczał na drogach. Przy Syrenie i Warszawie oraz innych autach jeżdżących po drogach to była wówczas prawdziwa włoska elegancja i nowa dynamika jazdy. Dziś spotkać takie auto, zwłaszcza w najstarszej wersji z atrapą ze stali nierdzewnej to prawdziwa rzadkość. Widać że te auta stają się kolekcjonerskimi rarytasami...
- 10 1
-
2013-10-04 18:21
miałem kiedyś dużego fiata ale mój egzemplarz nie potrafił się rozpędzić do takiej prędkości nawet w kilka lat :)
- 3 0
-
2013-10-04 18:59
To juz 40 lat? (2)
Jaki ja juz stary jestem. Pamietam ze kierowcy sie zmieniali ale na ostatni odcinek kierownice zgodnie oddano Andrzejowi Jaroszewiczowi zeby syn Premiera zrobil Ojcu satysfakcje.
- 7 0
-
2013-10-04 19:04
hej
Opowiadaj:)
- 1 0
-
2013-10-05 08:18
Dzisiejsi nastolatkowie
Po pierwsze nie znaja historii - uważają że tablet i google im wystarczy...
Nie wiedzą że było coś takiego jak Fiat 125p...
A, że był taki premier jak Jaroszewicz a tym bradziej komunizm to juz wogóle...- 7 0
-
2013-10-04 19:08
jak co roku bede ;)
- 5 0
-
2013-10-04 20:19
(1)
A tacy Czesi robią takie super samochody, a nasza myśl techniczna syrena, nysa, star, warszawa, polonez, beskid doprowadzili do upadku. Dlaczego, taka syrena sport mogłaby zawojować świat, tak jak ferrari czy porsche. A tak robimy jakieś badziewie dla obcych. To jest straszne, chociaż przyjdę pocieszyć oko Polskim Fiatem. Te imprezy w kuźni są super. Podziwiam organizatora za zaangażowanie
- 6 1
-
2013-10-04 20:39
Janusz, odpowiedz jest bardzo prosta.
Czesi sa narodem naprawde wolnym i nie manipulowanym. Ale nic z tych rzeczy w Polsce. Jak Vaclav Klaus wyrazil sie ze Unia Europejska jest zla dla jego kraju to Tusk by tego nie zrobil.
- 5 3
-
2013-10-05 07:23
Fajna impreza, ,jestem co roku
Mam Poloneza z 1999r 19GDL,ciekawe czy mozna by było go zaprezętować.jeszcze całkiem ciekawy egzemplarz.
- 3 0
-
2013-10-06 22:43
Cudnie było! (1)
fantastyczne, okazy motoryzacyjne. Samochody z duszą, dopieszczone, z klimatem.
Dziękuję organizatorom za uświetnienie niedzielnego popołudnia mojej rodzinie :D- 3 0
-
2013-10-07 12:37
jaka podpucha :D
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.