• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tablice kolekcjonerskie - każdy może je wyrobić za 20 zł

mJ
26 czerwca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Legalnie działające firmy produkujące repliki tablic rejestracyjnych są w stanie stworzyć "blachę" niemal z każdego kraju. Legalnie działające firmy produkujące repliki tablic rejestracyjnych są w stanie stworzyć "blachę" niemal z każdego kraju.

Są ogólnodostępne i można je wyrobić za 20 zł. Mowa o tablicach kolekcjonerskich, które wyglądają niemal identycznie jak te wydawane przez wydziały komunikacji. Dziś każdy może sobie takie tablice wyrobić. Tylko w jakim celu?



Według ciebie kara za poruszanie się autem ze sfałszowanymi tablicami rejestracyjnymi jest:

Ten artykuł jest pokłosiem niespotykanej sytuacji, która przytrafiła się naszej czytelniczce kilka dni temu. W dużym skrócie: pani Agnieszka przypadkowo natknęła się na drodze na niemal taki sam samochód jak jej niebieski Volkswagen Polo z - uwaga - identycznymi tablicami rejestracyjnymi.

Policja szybko dotarła do osoby, która stoi za całym zamieszaniem. To obywatel Białorusi, który znalazł na ulicach Gdańska podobny samochód do własnego (niebieskie, 3-drzwiowe Polo), spisał numery i... wyrobił za kilkadziesiąt złotych tablice kolekcjonerskie. Prawdopodobnie wszystko po to, aby pojeździć na koszt pani Agnieszki. Bo przecież za ewentualne mandaty z fotoradarów czy brak opłaty za parkowanie w płatnej strefie zapłaciłaby nasza czytelniczka. Mogłaby również być ścigana w przypadku np. kradzieży paliwa ze stacji. Mało tego, auto Białorusina z podrabianymi tablicami rejestracyjnymi nie potrzebowało obowiązkowej polisy OC czy badania technicznego.

Czytaj także:

Policja szybko wytropiła spryciarza od podrobionych tablic rejestracyjnych



Znajdź dwie różnice. Dzięki naszemu artykułowi o sprawie tych dwóch "polówek" zrobiło się bardzo głośno. Znajdź dwie różnice. Dzięki naszemu artykułowi o sprawie tych dwóch "polówek" zrobiło się bardzo głośno.

Tablice kolekcjonerskie za 20 zł



Okazuje się, że tablice kolekcjonerskie może wyrobić sobie każdy. Ofert w internecie nie brakuje, a cena tablic do złudzenia przypominających te prawdziwe, oscyluje w granicach 20-30 zł za komplet. Są aluminiowe, całkiem solidnie wykonane i wytłaczane jak oryginalne. Brakuje im jedynie hologramów. W zależności od oferty zamawiająca osoba może wybrać tekst (maksymalnie 8 znaków), który znajdzie się na tablicach, a także wymiary.

Legalnie działające firmy, które produkują takie tablice, wyraźnie zaznaczają w treści ofert, że repliki mogą być wykorzystywane jedynie w celach kolekcjonerskich i nie mogą być używane jako zamienniki prawdziwych tablic rejestracyjnych. Na życzenie klienta firma może stworzyć replikę tablicy rejestracyjnej niemal z każdego kraju.

Zatem osoby, które zamawiają tablice kolekcjonerskie, a następnie montują je na swoim aucie - muszą liczyć się z konsekwencjami. Białorusin, który dopuścił się wykroczenia i zamontował "lewe" tablice na swoim VW Polo, otrzymał od policji zaledwie 500-złotowy mandat. Trzeba przyznać, że to wyjątkowo łaskawa kara. Gdyby do sądu trafił wniosek o ukaranie sprawcy zamieszania - zapewne grzywna byłaby bardziej dotkliwa.

Warto w tym momencie przytoczyć Art. 306c. § 1: "Kto dokonuje zaboru tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego, umożliwiającej dopuszczenie tego pojazdu do ruchu na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie odrębnych przepisów, albo taką tablicę podrabia lub przerabia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Tej samej karze podlega, kto używa tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego, umożliwiającej dopuszczenie tego pojazdu do ruchu na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie odrębnych przepisów, nieprzypisanej do tego pojazdu, podrobionej albo przerobionej, jeżeli może to uniemożliwić albo utrudnić identyfikację tego pojazdu."

Czytaj także:

Auto z podrobionymi tablicami rejestracyjnymi w Gdańsku

mJ

Opinie (75) 8 zablokowanych

  • Produkcja, sprzedaż, kupno i posiadanie "kolekcjonerskich" tablic rejestracyjnych... (2)

    ... które przypominają prawdziwe tablice powinno być traktowane na równi z podrabianiem dokumentów, pieniędzy.

    Czyli do 25lat odsiadki.

    • 22 4

    • No albo kara smierci

      A tak ma powaznie - juz kilka razy znalezioną tablice sie wiozlo na komisariat.. i co? Pilka parzy? Bez przesady

      • 1 3

    • Dokładnie!

      • 0 0

  • (1)

    czy podrabiacz jeszcze przebywa w Polsce ,już powinien mieć misia w paszporcie a jego podobizna na każdym wjeździe do naszego kraju wisieć ,bo to kradziej i z takim nie patyczkować się, a od piesków parę kopów w żopu na odjezdnym

    • 23 2

    • Ja bym mu pokazał, ale dostałoby mi się od najgorszych.

      • 0 0

  • Tablica rejestracyjna

    To nie jest dokument.

    • 4 0

  • (3)

    Okazuje się jednak, że dla wielu sądów tablica rejestracyjna nie stanowi dokumentu. I tak właśnie wyglądają te polskie wolne sądy . O take sądy walczą popaprańcy i latają na skargę do Brukseli .

    • 9 4

    • A może to prawo nie jest jednoznaczne...Ale o to pretensje juz gdzie indziej

      • 1 0

    • Czy dowód rejestracyjny jest dokumentem - tak. Czy dowód rej. jest wydawany z tablicami rej.? Tak Czy dokument tworzy komplet dopiero z homologowaną i odpowiednio oznaczoną tablicą rej.? Tak!

      • 1 0

    • Co prawda to prawda! Inaczej już dawno by siedzieli tam gdzie ich miejsce.

      • 0 0

  • karać , karać, karać

    Mniej marchewki, więcej kija.
    Dla dobra i bezpieczeństwa naszych bliskich.

    • 1 0

  • Gdyby taka blacha miała wyraźny napis

    "kopia" "specimen" "falsyfikat" to może by była do zabawy.
    Jeżeli blachy nie są dokumentem, to po co się je wogóle wozi? Jak prawka nie ttzeba?

    • 4 0

  • gdyby ceny w urzędach były normalne podobnie jak czas oczekiwania to nikt by nie musiał zamawiać takich "kolekcjonerskich" d*plikatów
    ale by tym się zająć trzeba by było być dziennikarzem

    • 0 0

  • Mam takie tablice kolekcjonerskie (3)

    Zakładam je, jak wybieram się na wakacje za naszą wschodnią granicę. Zakladam zaraz po przekroczeniu granicy. W większych miastach Ukrainy rozpowszechniony jest proceder kradzieży zagranicznych tablic dla "haraczu". Wracasz do auta, tablic nie ma, tylko kartka z instrukcja gdzie zostawić pieniądze i gdzie będą czekać tablice. W razie kontroli jak się ktoś przyczepi to pokazuję oryginały w bagażniku i wszystko gra.

    • 42 4

    • sprobuj takie kolekcjonerskie zalozyc za odra i wytlumaczyc ze oryginaly masz w bagazniku... (1)

      • 13 0

      • Tam chyba ten problem nie występuje

        A za Bugiem od znajomych wyciągnęli 200Euro haraczu, bo policja oczywiście złodzieji nie znalazła.

        • 9 0

    • Świetne miejsce na wakacje

      jeśli dla głupich tablic musisz haracz zapłacić

      • 13 0

  • No jak w jednym miast robi sie parkowanie za 800 pln/miesiac to takich artystow bedZie wiecej

    Glupie ruchy w desperacyjnej walce z urzednikami

    • 1 2

  • Mam wątpliwości co do produkcji takich tablic , jeżeli już się je produkuje powinno być na nich wyraźnie od razu do zauważenia tak jak na banknotach do zabawy zaznaczone że to są egzemplarze kolekcjonerskie . A tak naprawdę , po co komu tablica kolekcjonerska z nr rejestracyjnym innego samochodu? To na kilometr pachnie oszustwem .

    • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Przejazdy Ferrari, McLaren, Lamborghini i Inne #ZbieramyNaKaretke (11 opinii)

(11 opinii)
zlot, imprezy i akcje charytatywne

Pomorska Miss Scania (13 opinii)

(13 opinii)
parada, zlot

Trójmiejski Grill Motocyklowy Moto-Zone

w plenerze, street food

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaka usługa kryje się pod nazwą auto-detailing?

 

Najczęściej czytane