- 1 W sobotę Miss Scania i parada ciężarówek (57 opinii)
- 2 W końcu powstanie wiadukt na Puckiej (195 opinii)
- 3 Szukają świadków śmiertelnego potrącenia (156 opinii)
- 4 Prawo jazdy od 17. roku życia? (84 opinie)
- 5 Walka z motocyklami jak z wiatrakami (355 opinii)
- 6 Rejestracja pojazdów w Gdyni już działa (12 opinii)
Utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h poza terenem zabudowanym
Prawdopodobnie już od wakacji kierowców czeka niemała rewolucja w przepisach ruchu drogowego. Wprowadzone zostaną trzy nowe zasady. Rząd szacuje, że przez zaostrzenie przepisów prawo jazdy stracić może nawet 40 tys. kierowców rocznie.
Według szacunków policji nowy przepis do końca roku może zebrać żniwo w postaci 20 tys. odebranych praw jazdy na terenie całej Polski. Docelowo roczny bilans zabranych praw jazdy ma być dwukrotnie większy.
Kolejny z przepisów, który prawdopodobnie wejdzie w życie już od wakacji, tyczy się ochrony pieszego przy przejściu dla pieszych. W świetle nowych zasad to właśnie pieszy, zbliżając się do pasów, będzie miał pierwszeństwo przed pojazdami.
Czytaj także: Policyjna grupa Speed w BMW będzie tropić piratów drogowych
Trzecia zmiana wiąże się z ujednoliceniem limitu prędkości w terenie zabudowanym do 50 km/h, bez względu na porę dnia. Przypomnijmy, że obecnie w godz. od 23 do 5 w obszarze zabudowanym dozwolona prędkość wynosi 60 km/h.
Pandemia koronawirusa nie wpłynęła na tempo prac Ministerstwa Infrastruktury nad projektem nowelizacji prawa o ruchu drogowym. Prawdopodobnie przepisy wejdą w życie od lipca.
Czytaj także: Pół roku policyjnej grupy Speed
Opinie (346) ponad 10 zablokowanych
-
2020-05-17 22:10
Logika
Jeżeli pieszy nie ma obowiązku bo zawsze ma pierwszeństwo oznacza to iż po ulicach będą chodziły tz,święte krowy! Pieszy musi mieć obowiązek upewnienia się czy nie wchodzi komuś pod auto.Samochód to nie hulajnoga!
- 1 0
-
2020-05-21 11:48
Dla rowerzystów powinny być stawki mandatów x10 i wszystkie wpływy z mandatów na premie dla policjantów. Wreszcie może ktoś się za tę hołotę weźmie.
- 0 0
-
2020-06-08 01:37
To nie rozwiazanie a a tłumienie problemu
Nie bylo by takich sytuacji a przynajmniej bylo by ich znacznie mniej gdyby ludzie mieli sie gdzie wyszalec ale zamiast tego są zamykane tory i wprowadzane bezsensowne obostrzenia mające na celu jedynie zwiekszenie wplywów do kasy panstwa a nie poprawe bezpieczenstwa
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.