• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bon do SPA, kwiatek a może czekoladki. Czy nauczyciel powinien dostać prezent na koniec roku?

Wioleta Stolarska
23 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (140)
Czy nauczyciel powinien dostać prezent na zakończenie roku szkolnego? Czy nauczyciel powinien dostać prezent na zakończenie roku szkolnego?

Zwykle był to tradycyjny kwiatek czy czekoladki, teraz jednak zdarza się, że na koniec roku szkolnego wychowawcy otrzymują bony, biżuterie, a nawet sprzęty kuchenne. W jaki sposób najlepiej podziękować nauczycielom za trud włożony w kształcenie dzieci? Jaki upominek jest dopuszczalny, a jaki niemile widziany?



Czy prezent dla nauczyciela na koniec roku to dobry pomysł?

Kwiatki, czekoladki, bony a nawet biżuteria - lista prezentów dla nauczycieli na zakończenie roku szkolnego jest długa. Drogie prezenty dla nauczycieli to miły gest czy niezręczność? Czy wręczanie prezentów na koniec roku, to dobry zwyczaj czy może niepotrzebne przyzwyczajenie?

Kwiaty, bransoletki a może laurka od ucznia



Tradycją w polskich szkołach stało się wręczanie nauczycielom na koniec roku szkolnego kwiatów. Natomiast przy zakończeniu dłuższego etapu edukacji dziecka nieraz jest to prezent dla wychowawcy, na który składa się przeważnie cała klasa.

- Osobiście jestem za tym, żeby dawać prezent dla wychowawcy, ale nie na zakończenie każdego roku szkolnego, tylko np. w 3 klasie (jako koniec edukacji wczesnoszkolnej) i 8 klasie (jako koniec podstawówki). Możemy to nazwać tradycją, ale jakoś głupio rozstając się z wychowawcą po kilku latach przyjść z pustymi rękoma. Jednocześnie uważam, że nie powinny być to prezenty bardzo drogie, bo nie o to w tym chodzi. Na zakończenie 3 klasy super się sprawdzają pamiątkowe albumy ze zdjęciami z wspólnie spędzonych chwil oraz jakieś dedykacje, rysunki od dzieci. Robiliśmy taki album dla naszej wychowawczyni i była bardzo wzruszona. Do tego została kupiona niedroga bransoletka i kwiaty. Oczywiście to też zależy jakie są w klasie relacje i czy klasa jest zżyta ze sobą i z wychowawcą. Jeśli chodzi o 8 klasę to kiedy starszy syn kończył podstawówkę jako prezent od rodziców została kupiona gustowna porcelanowa filiżanka oraz kwiaty. Dzieci we własnym zakresie (bo bardzo panią lubili) zrzucili się dodatkowo na voucher do perfumerii. W tym roku drugi syn kończy podstawówkę i również sięgnęliśmy po pomysł z porcelanową filiżanką, a do tego zamiast tradycyjnego bukietu zamawiamy taki las w słoiku, żeby dłużej postał. Taka opcja prezentu nie jest droga i uważam, że nie wprawi w zakłopotanie wychowawcy - mówi Tatiana.

Od lat uczniowie wręczają nauczycielom pożegnalne prezenty, a rodzice przekonują, że kupowane są po to, aby wyrazić wdzięczność i docenić wkład pracy, jaki został włożony w naukę dzieci przez cały rok szkolny.

- W klasie mojego 10-letniego dziecka wychowawczyni jest tak zgrana z dzieciakami, że my kupujemy czy robimy prezenty zawsze symbolizujące czy przypominające każdego ucznia. Na koniec tego roku Pani dostanie filiżankę i spodek z postaciami wszystkich uczniów oraz ich imionami. Zawsze najpierw robimy listę ciekawych rzeczy, jest głosowanie a później jak obliczymy ile pieniędzy potrzeba bierzemy z klasowych albo robimy się dodatkową zbiórkę - opowiada Wiola.
- My kupujemy kwiaty w doniczkach dla każdego nauczyciela i dyrekcji. A dla wychowawczyni mamy przeznaczone 150 zł z klasowych pieniędzy na prezent, który przeznaczyliśmy na bransoletkę z dedykacją, innymi opcjami był voucher na zakupy i długopis z grawerem - dodaje Aneta.

Prezent miłym gestem ale czy koniecznym?



Są jednak rodzice, którzy nie uważają by obdarowywanie nauczycieli na koniec roku było konieczne.

- Dla mnie to głupota, ale oszalałym matkom z komitetu rodzicielskiego nie przetłumaczysz. Zdaje się, że jakieś rękodzieło w tym roku wymyśliły. Czyli od 50 lat to samo - przyznaje Michał.
- Tak się złożyło, że na jednym z ostatnich spotkań rodziców w roku szkolnym byłem ja, a nie żona, która zwykle się pojawia i zgłosiła się do mnie mama, która chyba u nas etatowo zajmuje się zrzutkami dla nauczycieli i zapowiedziała, że w tym roku będzie po 50 złotych, chyba ze względu na inflacje. Dla mnie to w ogóle bez sensu, sam pracuje jako wykładowca i uważam takie zachowania za niepotrzebne, a jako rodzic tym bardziej nie mam na nie ochoty, szczególnie, że w tej szkole co chwila na coś trzeba się dorzucać. Jednak u nas decyduje moja żona. A one nie chce wychodzić na buntowniczkę, więc ja trzymam buzię na kłódkę - przyznaje Marek.
- Presja społeczna jest duża. Ja na przykład uważam, że prezentów nie powinno się robić, praca nauczyciela jest jak każda inna i jeśli jest wyjątkowa powinien dostać premie od pracodawcy a nie ucznia czyli tak naprawdę "rodzica - klienta" - mówi Maria, której dziecko w tym roku rozpoczęło naukę i przyznaje, że równocześnie nie chce niestety by jej dziecko czuło się gorsze do innych, tych co dają prezenty, więc też da. - To błędne koło - ocenia.

Czasem to również nauczyciele uprzedzają rodziców i proszą, żeby nie kupować im drogich prezentów.

- U nas wychowawczyni poprosiła, żeby darować sobie prezenty kwiaty czekoladki tylko wrzucić grosika na pomoc bratu jednej z dziewczynek z klasy, który ma raka i będzie skarbonka - mówi Wojtek.

Opinie (140) ponad 10 zablokowanych

  • Nigdzie na swiecie nauczyciele na zakonczenie roku nie dostaja prezentów i kwiatów! W najlepszym wypadku jeden bukiet od całej (2)

    jeden bukiet od całej klasy Oświata unas jest cały czas w epoce PRLu a na zmiany nie chcą zgodzic sie sami nauczyciele !!

    • 21 12

    • (1)

      Raczej z winy rodziców nie nauczycieli. To rodzic wymyśla składki na prezenty. Jak jesteście tacy mądrzy w komentarzach to miejcie odwagę i powiedźcie to głośno w klasie.

      • 7 2

      • Nigdzie na świecie nauczyciel nie ma tak niskich dochodów w porównaniu z minimalną.

        • 3 2

  • Nareszcie. Skończy się ta patola, która tłumnie wchodzi do tramwaju czy autobusu i przestanie trącać ludzi swoimi plecakami

    • 15 5

  • Z poziomem jaki sobą reprezentują (1)

    Nie powinni dostawać nic.

    • 11 13

    • Możesz przecież kształcić swoje dziecko sam i nie korzystać z niskiego poziomu nauczycieli.

      • 1 0

  • Już widzę lekarzy, adwokatów, pielęgniarki policjantów,kasjerów ,popijających kawę z filiżanek ,na których są wizerunki pacjentów/ klientów. A Wy wyobrażajcie sobie?
    Nie chcemy żadnych prezentów. Chcemy godnie zarabiać i godnie żyć.

    • 30 3

  • Jaki prezent...

    ...i z jakiej okazji?Przecież to ich praca , którą i tak odwalają za nich rodzice a na dodatek 1/3 absencji w roku szkolnym.

    • 15 11

  • święty spokój

    • 5 0

  • Nauczyciele (1)

    nie powinni dostawać prezentów. Pracują w szkole i za swoją pracę dostają wynagrodzenie tak jak każdy pracownik. Te prezenty, kwiatki, bombonierki to zaszłości poprzedniej epoki. Zdecydowanie nie.

    • 19 8

    • Nauczyciel który źle traktuje ucznia bez powodu nie powinien nic dostać

      • 2 0

  • Rozpuszczona grupa zawodowa !! też ciężko pracuję... czy płacą podatki od prezentów ?

    • 12 11

  • Komarex (1)

    Jako mąż mogę tylko dodać że lepiej jest w roku szkolny a zwłaszcza na koniec . Zawsze można dorobić parę złotych przy wystawianiu ocen .
    Tylko stawki powinni podnieść za 4 i 5 . Miłych wakacje trutnie

    • 12 38

    • Patusie, słabe te twoje bajki. Nikt nie uwierzył.

      • 4 1

  • jak do wladzy dojdzie totalna to sie lupami podzieli

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Pomorska Noc Naukowców

wykład, warsztaty, konferencja

ŚwiatłoSiła Festiwal Foto - Video

warsztaty, spotkanie, spacer

Wakacyjny Zawrót Głowy - pokaz naukowy

25 zł
warsztaty, pokaz

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie ssaki żyją w Bałtyku?

 

Najczęściej czytane