- 1 Był "laptopa dla czwartoklasisty" - co zamiast? (17 opinii)
- 2 Co się zmieni na egzaminie ósmoklasisty 2025? (15 opinii)
- 3 Nawet 1000 zł za wyprawkę szkolną dla dziecka (16 opinii)
- 4 Znamy terminy egzaminów w roku szkolnym 2024/25 (17 opinii)
- 5 Nowe wymagania na maturze 2025. Co się zmieni? (83 opinie)
- 6 Uczelnia z Pomorza awansuje w rankingu szanghajskim (66 opinii)
Covidowe statystyki to fikcja? Zachorowań jest więcej
Podawane przez Ministerstwo Zdrowia statystyki dotyczące zachorowań przez koronawirus są kompletnie niemiarodajne. Skończyliśmy pandemię, tłukąc termometr i udając, że temperatury nie ma - pisze w liście do naszej redakcji pan Jacek.
List naszego czytelnika publikujemy niżej.
Dobra wiadomość? Nie do końca, bo te statystyki są niemiarodajne. Przekonałem się o tym na własnej skórze.
Zachorowałem przez koronawirus, w statystykach mnie nie było
Wszystko zaczęło się od drobnej - jak nam się wydawało - infekcji, którą w piątek, 16 września, złapała moja żona. Rano skarżyła się na niewielkie drapanie w gardle, ale już wieczorem była doszczętnie rozłożona przez chorobę.
Ogromne zainteresowanie szczepieniem czwartą dawką przeciw COVID-19
Podejrzewaliśmy, że to mógł być koronawirus, więc zastosowaliśmy samoizolację i czekaliśmy na wizytę u lekarza rodzinnego. Pani doktor "przyjęła" moją żonę "na telefon" - za pośrednictwem niesławnej teleporady.
Po opisanych objawach stwierdziła wprost:
- To koronawirus, omikron. Ale proszę się upewnić i kupić test w aptece.
Poprosiliśmy więc znajomych o zrealizowanie recept na leki łagodzące kaszel, ból w klatce piersiowej i ból głowy oraz zakup testów na koronawirus.
Zrobiliśmy z żoną testy 20 września, oba były jednoznaczne: jesteśmy zakażeni.
Pani doktor zaleciła izolację (zaleciła, bo obligować do niej już nie można, wszak pandemia "się skończyła"), kazała przyjmować ibuprofen i... dzwonić na 112, gdyby zaczęły się duszności.
Koronawirus raport zakażeń 21.09.2022 (środa). W kraju wzrost, na Pomorzu spadek
Dziewięć przypadków COVID-19. Ile "ukrytych"?
Tego samego dnia oficjalne statystyki mówiły o... dziewięciu zakażeniach koronawirusem w Gdańsku. Oczywiście ani ja, ani moja żona - choć byliśmy chorzy - nie zostaliśmy w nich ujęci. Pytanie, ile takich osób jak my było w całym mieście? Podpowiedzią mogą być kolejki do lekarzy rodzinnych. Limity przyjęć do przychodni na dany dzień "rozchodziły" się w ciągu 15 minut.
To tylko potwierdzało nasze przypuszczenia, że w Polsce pandemia wcale się nie skończyła: po prostu resort zdrowia uznał, że gdy zamknie oczy, to problem zniknie, a jak stłucze termometr, to temperatury u chorego nie będzie.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (174) 9 zablokowanych
-
2022-09-28 08:27
Pandemia
"To tylko potwierdzało nasze przypuszczenia, że w Polsce pandemia wcale się nie skończyła: po prostu resort zdrowia uznał, że gdy zamknie oczy, to problem zniknie, a jak stłucze termometr, to temperatury u chorego nie będzie"
Nie, Ministerstwo Zdrowia uznało, że z drapania w gardle i kaszlu nie ma co robić afery. Kurować się w domu i tyle.
Łóżka na oddziałach dla ciężkich zakażeń są dostępne. Funkcjonujemy normalnie.- 6 0
-
2022-09-28 09:00
To wszystko od początku było fikcją
- 7 1
-
2022-09-28 10:25
Fikcja czy nie, ale chorobą zakaźną nie jest. Ponieważ wszystkie choroby zakaźne są na liście chorób zakaźnych w wykazie WHO
a za czym idzie w GIS (Główny Inspektorat Sanitarny). Nie ma i nigdy nie będzie. Od 2019 roku na tych listach pojawiły się trzy choroby, ale C19 nie.
- 5 0
-
2022-09-28 10:31
Statystyki
Czyli nic się nie zmieniło. Od początku okłamywali w statystykach. Na początku sztucznie je zawyżali, a teraz zaniżają. Najlepiej jakby przestali je podawać, bo niepotrzebnie wprowadzają panikę
- 5 0
-
2022-09-28 11:21
Jedyni ludzie wciąż bojący się COVID są przeciwko niemu zaszczepieni !!!
- 6 0
-
2022-09-28 11:44
Rząd walczący to zajęty.
Na covid lekarz pierwszego kontaktu nie przyjmuje, jak chcesz nawet telefonicznie ustalić z tym lekarzem procedury leczenia to nikt telefonu nie poda s jak już uzyskarz to nie odbiera.Co rządzących obchodzą chorzy, oni dbają o siebie i toczą całodobowo walki między sobą a też z UE.
- 1 0
-
2022-09-28 11:48
Wyniki zachorowań na covid minister zdrowia ma już ustalony do końca bm.
- 2 0
-
2022-09-28 13:51
Trzeba natychmiast zamknąć lasy.
- 6 0
-
2022-09-28 14:16
potwierdzam słowa z artykułu
Lekarz rodzinny kazał przyjechać do przychodni jak zadzwoniłem że najprawdopodobniej mam covida. Przepisał popularne tabletki i powiedział że jak chce wiedzieć czy mam wirusa to ma sobie kupić test w aptece. Kupiłem spradzilem mam covida. I kto o tym wie? Kolędy I rodzina
- 0 0
-
2022-09-29 00:32
Czyli nie zgłosiła ich choroby lekarka?
Czy o co chodzi? Jasne, że nie wszystkie przypadki da się policzyć. Bezobjawowcy niby jak? Obowiązkowy test dla wszystkich Polaków codziennie? Poza tym pewnie sporo robi test z apteki i się nie ujawnia... czyli co zlikwidować testy samodzielne?
Statystyki to tylko statystyki i dają jedynie kierunkową informację. Artykuł o niczym.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.