2007-01-30 00:25
powinna nie tylko dotyczyc chlopcow ale rowniez rodzicow tak jak i rodzenstwa
2007-01-30 10:16
a słowa pani Sowinskiej "Od dawna oceniałam, że poza zaniedbaniami w szkole istniały zasadnicze zaniedbania w rodzinach. To przecież na rodzicach spoczywa obowiązek troski i odpowiedzialności za dziecko, miłości rozsądnej i czasami wymagającej, a nade wszystko wychowanie we wrażliwości na innych ludzi" są mądre i ponadczasowe!
2007-01-30 11:10
Może ktoś zajmie się rodzicami tych dzieciaków?
2007-01-30 11:42
W tej chwili powinno się dać rodzicom i ich synom-gimnazjalistom "święty spokój". To będzie najlepsze dla wszystkich. Ponieważ czują się zaszczuci. Przechodzą osobisty koszmar. Ludzie z zewnątrz zrobią z nich kryminalistów. Jest to chore. Mam syna w ich wieku, który w domu jest naprawdę grzeczny, posłuszny, uczynny ale poza domem nie zawsze mogę kontrolować. Pracuję w szkole i nieraz widzę że dziewczyny są głównymi prowodyrkami / nie wszystkie/.
2007-01-30 12:29
bardzo są wrażliwi
"ludzie z zewnątrz", o których pani pisze, są zewnątrz
nie muszą spędzać z nimi w szkole dnia po dniu
2007-01-30 13:51
Od razu molestowanie. Pismaki sami chyba nie pamiętająm jak łapali laski w podstawówce za cycki i jaka z tego radocha była. Czy walenie konia po obraz z playboya.
Wielki lament!!!! Ola boga. Kolesie trochę przegieli, ale to nie ich wina, ze w tzw. ani rozwijała się natura psychotyczna i w końcu popełniła samobójstwo (ponoć już kilka razy próbowała).Ludzie to łykaja i później wrzawa jest na cały kraj, prokurator nie moze odpuścić, sąd sie boi zachować wbrew ludu i tyle.
Takie rzeczy sie zdarzały i będą sie zdarxać i nikt nie skacze przez okno, ani pija trucizny.
2007-01-30 15:04
a cóz to za nowe słowo może semntyczna, twory jakieś
2007-01-30 16:19
Dlaczego nagle wszyscy zaczęli uważać obmacywanie i napastowanie dziewczyn w szkole za coś zupełnie normalnego?
Oprócz tego zgadzam się z Panią Sowińską. Resocjalizacja tych gagatków, włącznie z ich rodzeństwem, ojczaszkami i mamuśkami jest niemożliwa.
2007-01-30 23:17
pewnie sama dawala sie niezle... i teraz projektuje swoje grzechy z mlodosci na biednych chlopcow
2007-01-31 08:34
Pani Ewa Sowińska ma rację co do rodziców, natomiast czy winą należy obciązyć nauczycieli, jestem nauczycielem szkoły średniej i jak słyszę od innych co się dzieje w gimnazjach, to mi się odechciewa pracować. A mojej szkole uczeń ma już tyle praw, że palą z ubikacji i nie boją się, dziewczyny przebywają w męskiej ubikacji. Papierki i smieci "wałęsają" się po korytarzach. Lepiej jak my nauczyciele i sprzataczki posprzątamy, po co dawać uwagi słowne i na piśmie, jak i tak to zbywane jest śmiechem. No cóż jeśli w kraju nie możemy poradzić sobie z hamstwem na ulicy, to dlaczego w szkołąch miałoby być inaczej.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Co jest naturalnym wrogiem mszycy?
Filmy