• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy kobiety grają w pokera? Spotkanie z badaczką z UG

Borys Kossakowski
13 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Czy kobiety mogą grać w pokera, interesować się piłką nożną i oglądać się za innymi kobietami? Czy kobiety mogą grać w pokera, interesować się piłką nożną i oglądać się za innymi kobietami?

Lubię piłkę nożną i znam się na niej lepiej od niektórych moich kolegów. Oglądam się za kobietami na ulicy. Lubię chodzić na siłownię i grywam w pokera. I jakoś mężczyzną nie jestem - mówi dr Natasza Kosakowska-Berezecka, psycholożka z Zakładu Psychologii Międzykulturowej i Psychologii Rodzaju w Instytucie Psychologii Uniwersytetu Gdańskiego. Spotkanie z nią odbędzie się w Klubie Atelier, w czwartek (13.03) o godz. 18. Wstęp wolny.



Dr Natasza Kosakowska-Berezecka pracuje w Instytucie Psychologii UG, organizuje międzynarodową konferencję pt. "Kobieta w kulturze". Dr Natasza Kosakowska-Berezecka pracuje w Instytucie Psychologii UG, organizuje międzynarodową konferencję pt. "Kobieta w kulturze".
Borys Kossakowski: Jesteśmy ciekawym przypadkiem. Skończyliśmy te same studia, jesteśmy dziećmi nauczycieli, mamy bardzo podobne nazwiska i rosyjskie imiona. 

Natasza Kosakowska-Berezecka: Mnie przybył dodatkowy człon w nazwisku, po mężu i dołączyłam do licznego grona kobiet o długich podwójnych nazwiskach. To męczące dla studentów grup wpisujących moje nazwisko do indeksu, by uzyskać wpis (śmiech).

Mężczyźni jakoś niezbyt chętnie biorą nazwiska od kobiet.

Przyjęło się, że kobiety w Polsce przejmują nazwisko po mężu, ale obecnie coraz częściej mają podwójne albo zostają przy swoim. To przejaw pewnych zmian kulturowych związanych z rolą kobiet i ich tożsamością. W Hiszpanii nazwisko dzieci tworzone jest zgodnie z regułą: pierwsze nazwisko ojca i pierwsze nazwisko matki, w dowolnej wybranej kolejności. Zwyczajowo jako pierwsze nadaje się nazwisko ojca.

Lubię piłkę nożną, oglądam się za kobietami na ulicy, a z drugiej strony - dużo czasu spędzam z córką, nie piję wódki, lubię tańczyć. Czy jestem "typowym" mężczyzną?

Ja też lubię piłkę nożną i znam się na niej lepiej od niektórych moich kolegów. Oglądam się za kobietami na ulicy, gdy mają fajną torebkę albo buty. Częściej jednak za mężczyznami i niekoniecznie muszą mieć fajną torebkę albo buty. Do tego lubię chodzić na siłownię, grywam w pokera (jak dopuszczą mnie koledzy), ba, bywam nieustępliwa i bardzo zdecydowana, wymagająca i dominująca. I jakoś mężczyzną nie jestem.

Jakoś nie. A co w twoich oczach oznacza: "typowa kobieta"?

Z "typowej kobiety" (nazwijmy ją może stereotypową), mam na pewno to, że jestem mamą. Ale na pewno nie jestem lepszym rodzicem niż tata mojego synka. Spędzam z nim dużo czasu, podobnie jak mój mąż. I podobnie jak większość pracujących Polek zmagam się równocześnie z tym, żeby być super mamą, super żoną, super pracownicą, super wyglądać, super gotować (no nie, na tym mi chyba jednak nie zależy, poddałam się). To co niedawno było głównie problemem kobiet - czyli konflikt praca-dom, umiejętne łącznie ról rodzicielskich i zawodowych powoli staje się też coraz większym wyzwaniem dla mężczyzn.

I po co nam to było?! (śmiech)

Włączając się coraz bardziej w "ogarnianie obowiązków domowych", jednocześnie chcąc spełniać się zawodowo i piąć po szczeblach kariery muszą też uczyć się, podobnie jak kobiety, lawirowania między byciem dobrym rodzicem, a kreatywnym pracownikiem. Zdecydowanie na tym zyskują - mają silną więź z dziećmi, podobnie jak matka i nie są jedynymi żywicielami rodziny, dzieląc się tym brzemieniem spłacania rachunków, kredytów ze swoimi partnerkami.

Mężczyźni oddają pola kobietom w wielu kwestiach. Powoli godzą się z tym, że kobiety mogą zasiadać w parlamencie i na fotelach dyrektorskich. Ale przychodzi im to z trudem.

Z tym "oddawaniem pola" się nie zgodzę. Pierwiastek kobiecy jest dodawany do sfer zarządzania dlatego, że takie firmy osiągają lepsze wyniki, są zarządzane w bardziej kreatywny sposób.
Często mylnie zakładamy, że jest to sytuacja typu: "kobiety wygrane - mężczyźni przegrani" - kobiety u władzy, kobiety rządzące, kobiety mające więcej do powiedzenia budzą lęk. Odbierają mężczyznom ich wysoki status, władzę, pieniądze! Taka logika prowadzi do mylnego wniosku, że kobiety są zagrożeniem dla mężczyzn, jeżeli wchodzą w politykę i są w zarządach firm.

Czyli my, mężczyźni, możemy coś na tym zyskać?

Oprócz tego, że w firmach współzarządzanych przez kobiety często osiągane są lepsze wyniki, to również przekłada się to na sferę domową - kobiety i mężczyźni mogą na równi realizować się zawodowo i "domowo" - nie są jedynymi odpowiedzialnymi za finanse i wychowanie dzieci, podejmowanie ważnych decyzji - przez co mają wyższy poziom szczęścia, więcej źródeł radości - to są tylko niektóre wynik badań, które wskazują na zalety partnerskiego podziału obowiązków w domu. Oczywiście każda forma - czy związek tradycyjny, czy partnerski ma swoje zalety i wady, ważne by mieć pełną świadomość możliwości wyboru - możliwość korzystania ojców z urlopu rodzicielskiego na równi z matkami daje taką możliwość.

Z kolei wy, kobiety ruszyłyście po kariery, często rezygnując w jakimś sensie z macierzyństwa. Czy da się z tego po prostu zrezygnować? Czy jest to instynkt, który jednak tkwi w każdej kobiecie?

Elisabeth Badinter napisała ciekawą książkę pt. "Mit macierzyństwa", w której pisze, że tzw. instynkt macierzyński jest wytworem naszej współczesności. Przed XX wiekiem częstą praktyką było oddawanie niemowląt "na wykarmienie" piersią do mamki - oczywiście mogły sobie na to pozwolić bogatsze kobiety - istniało więc pełne przyzwolenie na to, by kobieta nie karmiła swojego dziecka, ani nie spędzała z nim za dużo czasu. Podobnie współcześnie istnieją plemiona afrykańskie, w których dziecko jest wychowywane przez wszystkich - w momencie narodzin, po wyjęciu z łona matki jest przekazywane z rąk do rąk wszystkich członków i członkiń danego plemienia - symbolizuje to fakt, że będzie miało wiele matek i ojców. W naszym kręgu kulturowym fakt, że zarówno matki jak i ojcowie z równym oddaniem i czułością zajmują się swoimi dziećmi świadczy o tym, że nie jest to instynkt, ale pewna decyzja dotycząca tego, że chcemy mieć dziecko i chcemy je razem wychować.

Ostatnio widziałem takie hasło: płeć jest między uszami, nie między nogami. Zgadzasz się?

Dobre. Ale z mojej perspektywy jedno i drugie jest ważne. Trudno te dwie strefy oddzielić. Warto też wiedzieć, że większość analiz wyników badań wskazuje na to, że kobiety i mężczyźni są do siebie raczej podobni niż różni.

Wkurzają cię faceci? Czy jako oświecony badacz potrafisz być ponad te wszystkie animozje?

Denerwują mnie ludzie, którzy tylko na podstawie szczątkowych informacji oceniają innych i wyciągają pochopne wnioski.

A twój mąż?

Nigdy (śmiech).

No widzisz, udało nam się porozmawiać o gender bez używania słowa gender.

Mamy na to polskie słowo. To psychologia rodzaju, która zajmuje się tym, jak to jest być kobietą i mężczyzną w różnych kulturach. Po prostu. Co może sprawić, żeby byli szczęśliwi w społeczeństwie i mogli w pełni wykorzystać swój potencjał, niezależnie od tego, czy są kobietami czy mężczyznami.

Wydarzenia

Co z tą/tym Gender (4 opinie)

(4 opinie)
wykład, spotkanie

Miejsca

Opinie (44) 1 zablokowana

  • Kobiety potrafią grać w pokera-przykład?Mam znajomą o imieniu Dagmara która wygrała turniej międzynarodowy w Londynie

    i kupę szmalu przy okazji.A wcześniej nigdy bym jej o to nie podejrzewał-szacun...

    • 4 4

  • Gra w pokera i to fajnie

    Gra w Pokera nie jest nie legalna w tym kraju, jeśli gra się w kasynie co prawda jest mega podatek( 25% ) ale można. zapraszam do kasyna na 20:20 na turniej :)

    • 4 3

  • opinia

    Jak ta kobieta wygląda!

    Kolejna feministka?

    • 4 9

  • Lubi piłkę nożną...

    Hmm... może jeszcze w wydaniu reprezentacyjnym?
    Jeśli tak, to na pewno z tą panią nie jest dobrze.

    • 4 2

  • Pytanie

    Tzw. "chłopica"?

    na brzydotę nie ma lekarstwa...

    • 4 10

  • PSYCHOLOŻKA (2)

    to może jeszcze doktorka, czy doktórka (toć nie doktor, bo ten ma wąsy)?
    Dałybyście sobie panie luz. Idąc tropem tej dziwnej nowomowy - jak ma się nazywać sędzia rodzaju męskiego? Sędzior?

    • 12 4

    • Psycholożka. Pani psycholog a nie jakies glupie skrzywienia (1)

      w naszym jezyku polskim. Redaktor ktory to propaguje to zwykly balwan.

      • 7 4

      • no ale on jest bałwanem wiec to nic nowego

        • 0 1

  • Tytuł artykułu w stylu WP (1)

    Pogadać sobie o gender pod chwytliwym tytułem. Jak nisko trzeba upaść żeby chwytać się takich sztuczek. Teraz pewnie autor nabija sobie punkty "szacunu" w redakcji za ilość odsłon ;P

    • 6 1

    • borys goli nogi

      • 1 2

  • kossakowski nie musi obnosic sie swoim rusko

    podobnym imieniem chyba ze ma juz pelne portki przed tymi z okregu kaliningradzkiego

    • 7 1

  • Liczyłem na jakiś fajny artykuł o pokerze, w którego lubię pogrywać.

    A tu jakaś lewacka propaganda o równouprawnieniu.

    • 3 3

  • Kossakowski i jego kolejny artykulik jak zawsze taki sam propagujących ideologie sekciarzy od Paligłupa

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

ŚwiatłoSiła Festiwal Foto - Video

warsztaty, spotkanie, spacer

Pomorska Noc Naukowców

wykład, warsztaty, konferencja

Wakacje w Centrum Nauki Experyment (1 opinia)

(1 opinia)
35 zł
warsztaty

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Freon to:

 

Najczęściej czytane