• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dla kogo prace domowe? Religia poza średnią? Jest projekt rozporządzenia

ws
30 stycznia 2024, godz. 08:00 
Opinie (309)
Prace domowe i średnia ocen w szkołach publicznych: projekt nowelizacji Rozporządzenia Ministra Edukacji. Prace domowe i średnia ocen w szkołach publicznych: projekt nowelizacji Rozporządzenia Ministra Edukacji.

Uczniowie klas I-III nie będą mieli zadawanych pisemnych i praktycznych prac domowych, z kolei w klasach IV-VIII nauczyciel będzie mógł je zadać, ale nie będą one obowiązkowe - wynika z projektu nowelizacji Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów. Dodatkową propozycją jest rezygnacja z wliczania do średniej ocen rocznych lub końcowych oceny z religii i etyki. Wprowadzone zmiany miałyby obowiązywać od 1 września 2024 r.



Jak oceniasz propozycję nowelizacji Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej dotyczącą prac domowych i średniej ocen w szkołach publicznych?

Projekt nowelizacji Rozporządzenia Ministra Edukacji ws. prac domowych i średniej ocen w szkołach publicznych został skierowany do konsultacji i uzgodnień. Konsultacje publiczne potrwają do 26 lutego br.

Bez prac domowych w szkołach podstawowych



Celem nowelizacji Rozporządzenia Ministra Edukacji jest zmiana formuły prac domowych w publicznych szkołach podstawowych. Co zakłada?

- Zgodnie z projektem rozporządzenia nauczyciele uczący w klasach I-III szkoły podstawowej nie zadają pisemnych i praktycznych prac domowych do wykonania przez ucznia w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych. W klasach IV-VIII nauczyciel może zadać uczniowi pisemną lub praktyczną pracę domową do wykonania w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych, nie może być ona jednak obowiązkowa ani podlegać ocenie. Zgodnie z założeniem nauczyciel sprawdza pisemną lub praktyczną pracę domową i informuje ucznia o poprawności i jakości jej wykonania. Takie rozwiązanie jest korzystne dla ucznia, bowiem wspiera jego rozwój indywidualny, minimalizując zagrożenia związane ze stresem i nierównościami - informuje Ministerstwo Edukacji.

Resort podkreśla jednak, że proponowana zmiana nie oznacza zniesienia obowiązku uczenia się w domu, tj. nauki czytania w przypadku najmłodszych uczniów, czytania lektur, przyswojenia określonych treści, słówek z języków obcych itp. Zmiana ma pozwolić uczniom wykorzystać czas na powtórzenie materiału omawianego w szkole, realizowanie pasji i na odpoczynek.

- Brak prac domowych w przypadku najmłodszych uczniów ma wiele zalet i sprzyja wyrównywaniu szans - uzasadnia minister edukacji Barbara Nowacka.
Równolegle Ministerstwo Edukacji Narodowej opracowuje projekt rozporządzenia, który będzie wprowadzał ograniczenia podstaw programowych przedmiotów szkolnych, co również będzie służyło odciążeniu uczniów, a także bardziej efektywnemu wykorzystaniu czasu lekcji szkolnych.


Religia i etyka poza średnią ocen



Projekt nowelizacji rozporządzenia zakłada również rezygnację z wliczania do średniej ocen rocznych lub końcowych ocen klasyfikacyjnych z religii i etyki.

- Są to obecnie jedyne przedmioty nieobowiązkowe wliczane do średniej - podkreśla MEN.
Wprowadzenie zmian planowane jest na 1 września 2024 r.

ws

Opinie (309) ponad 10 zablokowanych

  • Nauka na pamięć

    Wszyscy się cieszą, że nie będzie nauki pamięciowej ale moim zdaniem jest to tragedia. Brak pamięciowego opanowania wiedzy nie pozwala na kreatywne korzystanie a posiadanie łatwego dostępu do tej wiedzy (Internet) nic tu nie zmienia. Najlepszym dowodem jest błyskawiczna ekspansja na rynku pracy wysokokwalifikowanej (IT..) Hindusów, którzy nie zrezygnowali z wiktoriańskiego systemu nauki pozostawionego po Anglikach prawie bez zmian. Dzieci po polskich szkołach będą na końcu jeśli chodzi o szansę na specjalistyczną pracę, szczególnie w przedmiotach technicznych. Za moim poglądem stoją moje prywatne doświadczenia i ponad 40 lat pracy w polskiej oświacie.

    • 13 4

  • Póki poziom przekazywania wiedzy na lekcjach się nie zmieni

    Nie zadawanie prac domowych doprowadzi do tragedii

    • 12 1

  • Likwidacja lekcjii historii i W-F iraz prac domowych a za chwilę polskiego i matematyki.

    Zaczęło się uwstecznianie polskiej młodzieży- niedokształconymi łatwiej manipulować i wbijać w głowę ideologię lewacką i gender. Wiadomo że dzieci nie chcą prac domowych ale to nie znaczy że jest to dla nich dobre bo nie są to umysły ukształtowane i nie znają ograniczeń i zasad. Tak samo robili Niemcy w czasie okupacji, Polacy mieli uczyć się niemieckiego, historii III rzeszy i liczyć do 500. Ciekawe co następnie wymyśli "pseudoministra" Nowacka? Ogłupiałym i tępym narodem łatwiej kierować...

    • 17 5

  • Nowacka wnosząc ten pomysł w życie uczniów, rodziców i pedagogów, wyrządzi jedynie szkodę tym pierwszym. (4)

    Prace domowe są formą powtórek i utrwalania wiadomości, możliwością rozwoju, dopracowania czegoś, przygotowania się do sprawdzianu, klasówki, czy też w długofalowym działaniu, także przygotowaniem do egzaminu ósmoklasisty czy do matury.
    Jeżeli podstawa programowa zostanie ponadto zawężona, to dzieciaki będą miały braki elementarnych podstaw w wiedzy powszechnej. tym samym staną przed problemem w wykonywaniu pracy w przyszłości, w wychowywaniu dzieci, w relacjach partnerskich oraz funkcjonowania w społeczeństwie.
    Będą one czuły się z tego powodu zagubione i nieszczęśliwe.
    Brak wiedzy spowoduje, że w oczach innych, tych bardziej wykształconych osób, staną się one pośmiewiskiem i obiektem drwin.
    W konsekwencji przełoży się to na ich niską samoocenę, a dalej na stan głębokiej depresji bądź innych zaburzeń.
    Istnieje także ryzyko iż na skutek przeżywanych frustracji, chętniej będą sięgały one po używki prowadzące do uzależnienia, co w konsekwencji doprowadzi do dalszych nieszczęść.
    Dlatego właśnie uważam, iż rewolucyjne podejście Nowackiej do zmian w edukacji jest co najmniej kontrowersyjne.
    Przed ich wprowadzeniem, należy przedstawić cały projekt opinii publicznej, przeprowadzić debatę społeczną na temat proponowanych zmian, uzyskać opinię pedagogów, psychologów i specjalistów w dziedzinie edukacji, a przede wszystkim należy zyskać akceptację większości Polaków.

    • 18 6

    • Po co komu wkuwanie budowy pantofelka czy szczegołow jakies bitwy sprzed setek lat?

      Wiedza jest w internecie. Nie trzeba wszystkiego wiedzieć na pamięć. Trzeba wiedzieć jak i gdzie znaleźć to, czego akurat potrzebuję. Ale samodzielnego myślenia, kreatywności, współpracy, szukania rozwiązań- tego nasza szkoła nie uczy.....

      • 1 3

    • Zlecanie jako prace domowe powtarzania w kolko tego samego

      Zanudza i zniechęca dzieci, które dane zagadnienie np z matematyki mają opanowane. Po co wszystkim pierwszoklasistom zadawane jest dziesiątki wersów powtórzeń jakichś szlaczków czy pojedynczych liter czy wyrazów. Jak któreś dziecko ma problem z motoryką małą może ją ćwiczyć na setki bardziej przyjemnych sposobów. Dla dzieci które takich problemów nie mają to istna katorga i obrzydzanie nauki !

      • 1 2

    • bardzo dziękuję za drobiargową rzetelną analiz.e w/wprocesów. całkowicie się z nimi zgadzam

      • 1 1

    • Co stoi na przeszkodzie, żebyś się pouczył z dzieckiem w domu. Musicie mieć nad sobą bat w postaci zadań domowych, by sięgnąć do książek? Współczuje zewnatrzsterownosci.

      • 0 0

  • Prace domowe... (1)

    Religia niech jest w szkole, będzie bezpieczniej dla dzieci, ale na osobnym świadectwie. Jak ktoś przybombi z religii, to nie ryzykuje powtórki klasy. No i jako przedmiot nieobowiązkowy. Rozliczać nauczycieli z jakości nauczania dzieci. Nie może tak być, że jeden nauczyciel potrafi nauczyć całą klasę, a inny ma to w du pie i tylko kasę za przesiedziane godziny bierze, co skutkuje koniecznością siedzenia z dzieckiem, albo wykupywania korepetycji. Skoro korepetytor, czy ja sam potrafię dziecko nauczyć, to tym bardziej musi dyplomowany belfer. A jeśli nie daje rady, niech zwraca koszty korepetycji, dojazdów i zmarnowanego czasu. Jak jest cienki- na zmywak. No niestety, nie ma miękkiej gry. Albo pracujesz sumiennie, albo w konia lecisz, a wtedy masz problem. Zadania do domu? Nie ma takiej opcji. Ja roboty do domu nie przynoszę i chcę mieć wolne. Dzieciom też się wolne należy.

    • 4 10

    • Dlaczego bezpieczniej?

      Kościelne salki nie są bezpieczne? ;)

      • 0 1

  • Z religii rozliczy nas Bóg po śmierci

    Teraz to tylko polityka dla ubogich.

    • 2 6

  • Rudy (1)

    Nieprawda, że religia i etyka są jedynymi przedmiotami nieobowiązkowymi wliczonymi do średniej . A język regionalny np kaszubski? Też zajęcia nieobowiązkowe, a wlicza się do średniej

    • 6 1

    • A kto to Rudy?

      • 0 1

  • PO CO

    Ale po co w ogóle szkoła???? przecież teraz ludzie uczą się na tiktoku i tym podobnych :D

    • 9 1

  • praca domowa bez względnie tak, religia poza szkołą też tak. I piszę to jako praktykujący katolik

    • 5 3

  • Powinny wrócić egzaminy na studia i tyle.

    • 16 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

ŚwiatłoSiła Festiwal Foto - Video

warsztaty, spotkanie, spacer

Pomorska Noc Naukowców

wykład, warsztaty, konferencja

Wakacje w Centrum Nauki Experyment (1 opinia)

(1 opinia)
35 zł
warsztaty

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Ptaki, które od razu zdolne są do samodzielnego życia to:

 

Najczęściej czytane