W gdańskim IX LO uczeń, który chce w czasie lekcji skorzystać z toalety, musi zgłosić to nauczycielowi ze stosownym uzasadnieniem, a jeśli uzyska zgodę, pójdzie tam razem z nim. Takie procedury wprowadzono w placówce na mocy rozporządzenia dyrektora o "korzystaniu z toalet szkolnych podczas lekcji".
Gdzie szukać pomocy psychologicznej w Trójmieście?
Usunięto kamery zainstalowane w szkolnych łazienkach
Najlepsze licea i technika w rankingu "Perspektyw" 2023
Modlą się na przerwach między lekcjami. Dyrektor: mogą, jeśli respektują statut
2023-02-03 14:01
Chore czasy.
2023-02-03 14:41
Dziesiątki pism do kuratorium do miasta, do MEN i nic. Ta kobieta niszczy nauczycieli, uczniów i rodziców. Wszelkie d**ilne procedury to jej wymysł. 9 LO jako jedyne ma inną stronę internetową niż wszystkie inne szkoły, bo zdaniem dyrektorki to, co robią inne szkoły jest nielegalne. Drzwi ewakuacyjne pozamykane, a klucz mają jakieś panie Basie i Krysie. Może media zainteresowałyby tą sprawą?
2023-02-06 23:39
Media? Może najpierw Straż Pożarna weryfikując takie praktyki z profilaktyką zagrożeń pożarowych! I to zanim wydarzy się jakaś tragedia z utrudnioną bądź niemożliwą do przeprowadzenia ewakuacją.
2023-02-07 19:57
2023-02-03 15:34
ale dlaczego zostało wprowadzone? Myślę, że sami licealiści o tym wiedza. A, że dotyka to także tych "porządnych". No cóż ...
Ja tylko wiem pracując w szkole, że niektórzy uczniowie wypuszczeni z domów zachowują się naprawdę jak ... i tutaj chciałbym napisać jak zwierzątka, ale za bardzo lubię zwierzęta
2023-02-03 16:59
W każdej normalnej placówce edukacyjnej ten problem udałoby się rozwiązać. Rodzice, uczniowie i dyrekcja na pewno by się dogadali. Jest rzeczą oczywistą, że nauczyciele nie mogą brać odpowiedzialności za to, że np. dziecko coś sobie zrobi w toalecie. To są nauczyciele, nie rodzice. Nawet nie wychowawcy, bo kiedy mają wychowywać taką masę dzieci? Problem stanowi osoba pani Solowskiej. Arogancka, bezczelna, potrafiąca kłamać prosto w oczy, zastraszać uczniów i nauczycieli. Rodzice uczniów dziewiątki wiedzą ilu wspaniałych pedagogów odeszło ze szkoły a ci którzy w niej jeszcze pozostali muszą się zmagać z osobą, która absolutnie nie powinna zarządzać ludźmi. Jako matka ucznia z czwartej klasy miałam wątpliwą przyjemność zmagać się z panią dyrektor kilkukrotnie- doszło do tego, że w pewnym momencie musieliśmy jako rodzice organizować nieformalne, pozaszkolne zebrania, bo pani Solowska nic złego nie widziała w tym, że przez pół roku nie odbywają się lekcje z przedmiotów rozszerzonych naszych dzieci. Nie odpowiadała na oficjalne pisma, skargi. W czasie spotkań była bezczelna. Ta pani uważa, że wolno jej naprawdę wszystko. Nie wymagam od szkoły i nauczycieli, aby przejęli opiekę nad moim dzieckiem, złe chciałabym aby było ono tam traktowane jak człowiek, mogło wyjść do toalety, nie bało się mijanej na korytarzu dyrektorki, nie było przez nią atakowane personalnie z powodu dostosowania na maturze. W tej szkole praktyki tej pani to norma. Jako rodzice wielokrotnie zwracaliśmy się do kuratorium i do miasta z prośbą o zmianę dyrektora. Być może nie wiecie także państwo, że ten słynny ,,skoczek to uczeń, który był tak zdesperowany, bo nie mógł wyjść jak człowiek ze szkoły, bo krata jest zamknięta, ze postanowił wysokoczyć przez okno. Nie pochwalam tego zachowania, ale nie doszłoby do niego gdyby nie absurdalne zarządzenia dyrekcji. Co będzie jeśli w szkole naprawdę coś się stanie? Jak wydostaną się nasze dzieci? Przez zamkniętą na kłódkę kratę ?
2023-02-05 21:21
Czemu nie zabrałaś dzieciaka?
2023-02-07 00:03
Poza tym rosnąca i opisana powyżej bezkarność dyrektorki, wspierana była jeszcze długo brakiem realnej reakcji WRSu, do którego kierowane były liczne zgłoszenia. Rodzice chcieli działać w sposób cywilizowany oraz dojrzały, wyczerpując formalną ścieżkę eskalacji problemu, którego nie udało się wcześniej rozwiązać za pomocą wewnątrzszkolnego dialogu. Ten został przez p. dyr. kompletnie uniemożliwiony. O rzekomej zaś otwartości do dialogu dyrektorka dodatkowo bezczelnie kłamała w udzielonej odpowiedzi opisanej w artykule, czemu w sprostowaniu w social mediach zaprzeczyli dzisiaj przedstawiciele samorządu szkolnego (podpisani z imienia i nazwiska).
Nie wszystko jest czasami takie proste, jakim się początkowo wydaje.
2023-02-03 17:54
Regulamin do pierwszego ujawnionego "incydentu" kałowego
2023-02-03 20:18
tak szczerze to naprawdę się dziwię, że są osoby, które są tak oburzone tym zarządzeniem, że nawet swoje 'dzieci' wypisali i teraz dzieci chodzą do 'szkoły w chmurze' i dzieci prawie dorosłe mogą chodzić do toalety, kiedy chcą.....Tylko że naprawdę to już jest absurd że tak ciężko dostosować się do jednego zarządzenia i nie wychodzić z klasy przez 45 minut, tylko korzystać na przerwie z toalety? Ale dla nauczycieli to inaczej wygląda, bo ta indywidualizacja niestety nie działa, bo jak nauczyciel próbuje być w porządku i traktuje uczniów indywidualnie, czyli np. pozwoli wyjść uczniowi do toalety, to za chwilę zgłasza się następny i mówi, czy mogę wyjść? A tamtemu pani pozwoliła więc ja też mogę, no więc zaczynają chodzić czasem jeden po drugim, co bardzo przeszkadza w prowadzeniu zajęć i do tego rozprasza uczniów a poza tym nie potrafią skupić się na lekcji i nie wiadomo co tak naprawdę robią w toaletach. Nie trzeba dodawać, że nauczyciel odpowiada za to , co się dzieje w toaletach, co jest i**otyzmem, dlatego więc skoro odpowiada to znaczy że musi iść z uczniem, dlatego skoro to nie przedszkole to mogą chyba uczniowie wytrzymać do przerwy a w razie choroby pęcherza mają odpowiednie zaświadczenie......i powodzenia dzieciom w chmurze które tam się przeniosły z powodu toalety
2023-02-03 23:54
Nauczycielem, bo mam wrazenie ze przy tym bezladnym slowotoku nie ogarniasz nawet podstaw. Przeczytaj sobie najpierw Konstytucję RP a potem Konwencję o zakazie tortur. To jest lamanie prawa, to jest lamanie praw człowieka. Ogarniasz?
2023-02-03 21:31
Niestety wypuszczanie do toalety podczas lekcji, to problem, bo dzieci bardzo to wykorzystują. Wypuści się jedną osobę, za chwilę następna, za 5 minut znów i tak co chwilę lekcja jest przerywana. Dzieci często podczas wychodzenia robią zamieszanie. Wraca z toalety, coś tam powie, i znów przerywa lekcję. Ciężko stwierdzić kto ma rzeczywiście potrzebę, a kto tylko chce zrobić sobie spacerek. Wypuści się jedną osobę, za chwilę następnej się przypomina, że może sobie wyjść. Jak odmówi się, zaraz pytanie A dlaczego on mógł? I lekcja przerwana niepotrzeba dyskusja. Jednak uczniowie starszych klas podstawówek, a zwłaszcza liceum powinni korzystać z toalety na przerwie. Nauczyciel też nie wychodzi z klasy podczas lekcji do toalety.
2023-02-03 23:56
Masz obowiązek wypuscic człowieka do toalety. Inaczej łamiesz prawo. I każdy sąd ci to powie.
2023-02-04 02:11
To moje prawo też jest łamane? Jak mam wykonywać pracę jak ciągle mi ktoś przeszkadza, bo dzieci chcą sobie spacerek zrobić.
2023-02-05 03:16
To nie jest twoje prawo tylko normalna niedogodność w pracy. Polecam prace na open space w korpo, nauczysz sie podzielnosci uwagi
2023-02-05 13:08
To mnie konstytucja nie chroni? A to ciekawe. Tylko niektórych chroni. Wiele jest sytuacji w życiu gdy nie można skorzystać z toalety, np. Jak się jedzie autobusem. I jakoś wtedy nie ma problemów. Autobus nie zatrzymuje się gdziekolwiek, aby nastolatek mógł zrobić siusiu.
2023-02-05 21:39
Kobieto, ale bredzisz i manipulujesz. Slowna Papka i zdarta plyta nic nie wnoszaca do sprawy. Nie dziwie sie uczniom bo musza sie uzerac z takim tępym betonem
2023-02-06 08:27
Proste argumenty jak widać nie docierają... a z kulturą coraz gorzej... gdzie tu manipulacja... konstutucja jest chyba dla wszystkich czy tylko dla wybranych?
2023-02-07 00:19
Nie do końca rozumiem ten argument - przytoczysz gdzie w Konstytucji masz zagwarantowane prowadzenie lekcji bez jakiegokolwiek "zamieszania"? Bo jakoś go nie kojarzę, a prawa do zachowania godności tam jednak są. Jesteś pełnoletnia - czy zatem zgodziłabyś się na ustanawianie Ci arbitralnej "toaletowej" asysty? Przez kogokolwiek? Nie sądzę. A część tych uczniów jest przecież również pełnoletnia, zatem przytaczając Twoje własne pytanie: "konstytucja jest chyba dla wszystkich czy tylko dla wybranych?"...
2023-02-07 14:17
Pisanie jednak można zrozumieć źle. Ja nie pisałam, że mnie konstytucja chroni przed prowadzeniem lekcji z zakłóceniami. Tylko konstytucja niby zapewnia uczniom mozliwosc wyjścia w trakcie lekcji do toalety, a mi nie. Próbowałam pokazać, że nie zawsze jest czas na wychodzenie do toalety, np lekcja czy autobus. I póki był to jeden uczeń na lekcji to nie problem, ale jeśli jest to niby kilku uczniów w potrzebie to już jest problem. Zwłaszcza że niszczone są toalety i jest problem z narkotykami w lo i samobójstwami.
2023-02-05 13:10
Nieraz jestem na różnych szkoleniach i gdy dorosła osoba wychodzi w jakiejś sprawie, szkolenie jest na moment przerywane. Tylko szkolenie trwa 2-3 godziny, a nie 45 minut.
2023-02-05 21:42
Fantazjujesz. Nigdy nie przerywa sie szkolenia z powodu jednej osoby, chyba ze to akurat szkoleniowiec musi wyjsc pilnie za potrzebą.
2023-02-06 08:26
Nigdy...? aha
2023-02-07 00:24
Też nie spotkałam się podczas kilkunastu w życiu szkoleń, by z powodu wyjścia do toalety jakiegoś uczestnika prowadzący przerywał szkolenie. Mocno naciągane.
2023-02-07 14:19
Sytuacja jak na lekcji. Dopóki jest to jedna osoba to ok, jeśli więcej osób w krotkim odstepie czasu wychodzi i wraca, robi się zamieszanie.
2023-02-03 23:59
Di Vittorio pewnie też
2023-02-04 00:14
Akurat jemu w tej chwili jest wszystko jedno.
2023-02-04 22:23
wielu znanych absolwentów ma ta szkoła
2023-02-04 00:18
lecz ja i tak sobie wychodziłem mimo jej sprzeciwu. W końcu wezwała mojego ojca na rozmowę. Przyszedł i tak ją zj*bał, że od następnej lekcji sobie odpuściła i każdy mógł już normalnie chodzić do WC
2023-02-07 12:19
podejścia, ojca i słownictwa.
Jak widać nawet LO nie pomoże wyjść z buractwa, jeśli ktoś sam nie chce z niego wyjść!
2023-02-04 09:12
dyrekcja zapewne zakończyła edukację na zerówce i tak im zostało;
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Gdańsk to stolica województwa:
Filmy