• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Egzamin z matematyki nie dla wszystkich?

Wioleta Stolarska
1 maja 2024, godz. 08:00 
Opinie (174)
8 maja uczniowie zmierzą się z królową nauk, czyli egzaminem maturalnym z matematyki. 8 maja uczniowie zmierzą się z królową nauk, czyli egzaminem maturalnym z matematyki.

Dyskalkulia dyskryminuje maturzystów i przekreśla szansę na dalszą edukację - przekonują eksperci. Choć to zaburzenie zdarza się bardzo rzadko, to utrudnia młodym ludziom możliwość aplikowania na studia. - W 2022 r. do matury przystąpiło 66 osób z dyskalkulią w całej Polsce. Niestety prawie dla wszystkich matematyka jest przeszkodą nie do pokonania. Osoby z dyskalkulią nie są w stanie liczyć i rozumieć matematykę na poziomie maturalnym, mimo ogromnego wysiłku. Dlatego prawie cała grupa nie zdaje matury - czytamy w petycji do ministerstwa. Czy matura z matematyki musi być obowiązkowa?



Próbna matura 2024 z matematyki. Zobacz arkusze zadań Próbna matura 2024 z matematyki. Zobacz arkusze zadań

Matura z matematyki powinna być obowiązkowa dla wszystkich uczniów?

Zaburzenia zdolności matematycznych dotyczą kilku proc. osób, są trudne do zdiagnozowania, ale mogą znacznie utrudniać życie. Dyskalkulia to zaburzenie zdolności matematycznych, które może spowodować, że osoba nim dotknięta nigdy nie nauczy się liczyć.

Dyskalkulia pourazowa powstaje w wyniku uszkodzenia płatów ciemieniowych mózgu (odpowiedzialnych za zdolności matematyczne), co dzieje się podczas niedotlenienia okołoporodowego, wypadku lub operacji czy przez spożywanie alkoholu przez matkę w okresie ciąży.

Uczniowie z dyskalkulią potrafią jeszcze w liceum liczyć na palcach, lub też rozpisują na kartce proste działania np. 13 + 15. Mimo to maturę z matematyki zdać muszą. W Polsce co piąty uczeń oblewa egzamin z matematyki.

Matura 2024. Co warto wiedzieć przed egzaminami? Matura 2024. Co warto wiedzieć przed egzaminami?

Problem dyskalkulii wśród uczniów



Dr Anna Walerzak-Więckowska - psycholog i prof. Ewa Pilarska - neurolog dzieci i młodzieży z UCK od lat angażują się w temat dyskryminacji młodzieży i młodych osób dorosłych z problemem dyskalkulii. Dzięki marcowej konferencji w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 6 w Gdańsku zwróciły uwagę rzeczniczki praw dziecka Moniki Horna-Cieślak oraz posłanki na sejm Magdaleny Kołodziejczak. Czy coś jednak zmieni się w systemie edukacji?

- Jako pierwsi zwróciliśmy uwagę na problem dyskalkulii w Polsce. Młodzi ludzie z dyskalkulią rozwojową potrzebują wsparcia w drodze do egzaminu dojrzałości. Dzięki programom edukacyjno-terapeutycznym udaje się im ją zapewnić. Niestety dyskalkulia pourazowa eliminuje i dyskryminuje osoby na nią cierpiące na ścieżce do edukacji i pracy. To najwyższy czas na wsparcie dla młodzieży i podjęcie konkretnych działań przez władze - mówi Anna Walerzak-Więckowska, psycholog z Gdańska.

Rzeczniczka praw dziecka natomiast mówi o zapewnieniu warunków do zdawania egzaminów zewnętrznych na zasadzie równych szans. Zwłaszcza że wyniki egzaminu maturalnego mogą mieć ogromny wpływ na przyszłość dziecka, gdyż to głównie od nich uzależnione są wyniki rekrutacji na studia.

Magdalena Kołodziejczak w marcowym wystąpieniu w Sejmie podkreśliła, że "(...) osoby z dyskalkulią nie mają zaburzeń emocjonalnych, nie mają też niższego ilorazu inteligencji. Wręcz przeciwnie, są często wybitnie uzdolnione przyrodniczo, plastycznie bądź chociażby muzycznie". (...) Nie są w stanie zdać matury z matematyki, a to powoduje ograniczenie ich dalszego rozwoju i robienia kariery zawodowej.

Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024 Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024

Matematyka na maturze nieobowiązkowa?



Powrotu do nieobowiązkowej matematyki na maturze chce również dr Magdalena Lewandowska, krajowa konsultantka ds. psychiatrii dzieci i młodzieży. Według niej matematyka na maturze to dla części uczniów nadmierny i niepotrzebny stres, a problemów psychicznych wśród młodzieży jest coraz więcej. Również Polskie Towarzystwo Dysleksji uważa, że niewielki procent osób dotkniętych dyskalkulią nie powinien pisać obowiązkowej matury z matematyki.


Do Ministerstwa Edukacji trafiła w tej sprawie również petycja, z prośbą o nowelizację ustawy o szkolnictwie, dająca prawo osobom z dyskalkulią wyboru innego przedmiotu na maturze niż matematyka.

8 maja uczniowie zmierzą się z królową nauk. Tak jest od 14 lat, odkąd egzamin z matematyki jest obowiązkowy dla wszystkich.

Opinie (174) 3 zablokowane

  • (2)

    Psychologowie lubują się w tworzeniu problemów. Za moich czasów paskudny matematyk stawiał z klasówek dwóję z plusem, w domu dostawało się książką w łeb i dyskalkulia łagodniała. Dobry nauczyciel jest w stanie wytłumaczyć podstawy królowej nauk (tytuł w pełni zasłużony), nawet największemu głąbowi, co znam z autopsji.

    • 12 6

    • Dobry nauczyciel tak

      Ale nie nauczycielka, która poszła do szkoły ze względu na niskie oceny na studiach. A takich jest wiele.

      • 0 0

    • Hm

      Człowiek który zachwala przemoc wobec dzieci i obawia się analizy psychologicznej, a jest dobry z matematyki, powinien umieć zsumować oba powyższe fakty i w wyniku tego ruszyć na psychoterapię.

      • 0 0

  • Polski, matematyka, angielski obowiazkowe

    Ale jesli bede mial papierek ze nie mam zdolnosci matematycznych i jezykowych to mature zdam bez pisania ?

    • 13 1

  • Jak ja się cieszę, że się wstrzeliłem w okienko, gdzie nie było obowiązkowej matury z matematyki... (5)

    • 8 12

    • za konia (4)

      tego z lpr :P masz sie czym chwalic.

      • 1 0

      • Otóż nie, bo dziesięć lat wcześniej w 1998. (1)

        A i tak założę się że używam więcej matematyki na co dzień, jak przeciętny maturzysta który miał matematykę obowiązkową.

        • 2 0

        • Ja zdawałem w 1991

          Ogólniak, klasa o profilu biol-chem i zamiast matematyki zdawałem biologię. Byłem pierwszym rocznikiem, któremu dano taki wybór.

          • 2 0

      • Nie pamięta, dzięki komu. Ważne, że się wstrzelił. (1)

        • 0 0

        • A wytłumacz mi po co miałbym pamiętać, kto przeprowadził entą zmianę w systemie edukacji w latach 90?

          • 0 0

  • (5)

    Matematyka i język polski to podstawa matury, jeśli to są faktycznie zdolni ludzie mający tylko problem z matematyką to zapewne nie będzie ktoś taki miał problemu aby dostać się na medycynę no a jak potem lekarz z dyskalkulią obliczy dawkę leku? Sensowniej byłoby wprowadzić egzaminy wstępne na studia z istotnych dla danego kierunku przedmiotów, a świadectwo ukończenia liceum byłoby świadectwem dojrzałości.

    • 12 1

    • ale tak bylo

      tylko zmienili po wejsciu do ue.

      • 1 0

    • Na medycynę?

      Osoba, ktora nie bedzie w stanie odczytać wyników badań ani przepisac odpowoedniej dawki leku?

      • 3 0

    • Za mojej młodości czyli w latach 90' (1)

      Na egzaminach na medycynę nie było oczywiście matematyki, natomiast była fizyka. Jak jest teraz nie wiem.

      • 0 0

      • Oraz chemia, dlatego już w III klasie zdałem sobie sprawę, że o medycynie mogę zapomnieć :)

        • 0 0

    • Kiedy nie było obowiązkowej matematyki, były egzaminy wstępne - między innymi z chemii i fizyki lub odpowiednie wymagania względem zdawanych na maturze przedmiotów. Więc o to bym się nie martwił.

      • 0 0

  • (4)

    Kto wymyśla te d**ilne choroby? Kiedyś nikt o nich nie słyszał a jakoś poziom nauczania był wyższy. Trzeba było poprostu się uczyć!

    • 16 4

    • (1)

      Wspaniali i wszechwiedzący psychologowie.Znają się dosłownie na wszystkim.

      • 5 5

      • J

        Jak widać, masz solidny problem z tymi psychologami, bo się powtarzasz. Idź człowieku wreszcie na terapię.

        • 0 0

    • Nikt o nich nie słyszał, bo to bardzo rzadkie zjawisko, dopóki nie dowiedziały się o nich nadopiekuńcze mamusie. Tak jak zapewne po zlikwidowaniu poboru do wojska spadła liczba różnych chorób u młodych mężczyzn.

      • 8 1

    • Kiedyś

      Kiedyś nie słyszano też o tym, że ziemia jest okrągła, itp.

      • 0 0

  • Ania (6)

    Nie każdy jest matematykiem, nie każdy lubi matematykę można lubić tez biologię. historie czy tez geografie każdy ma inne zdolności powinno być prawo wyboru , niech Pani Minister coś z tym zrobi a nie brak zadań domowych przy tak wysokim programie, czy to jest najważniejsze ???Polski jak najbardziej bo to język ojczysty a nie róbmy z każdego matematyka bo to się nie uda, każdy powinien zdawać według swoich zainteresowań.

    • 17 30

    • (1)

      Tylko, że poziom podstawowy matury z matematyki jest tak żenująco niski, że to się w głowie nie mieści, że można tego nie zdać. To jest poziom 7 klasy szkoły podstawowej z lat 80.

      • 13 1

      • to prawda

        • 7 0

    • (1)

      Tylko ci co mają dyskalkulie na pewno mają też dysbiologie Dysgeografię i dyshistorie

      • 7 1

      • Podejrzewałbym nawet dysinteligencję

        • 5 0

    • A moze po prostu nie każdy musi zdawać?

      • 0 0

    • lol

      dobra, dobra. Ale matematyka jest również w biologii, chemii czy geografii. I co teraz? Zaniżać poziom dla kogos z zaburzeniami i defektami? Zanizać program studiów bo taki student si na uczelni pojawi? Praca, praca, praca na dyskalkulie a nie odpuszczanie wszystkiego. Niech mają więcej czasu czy też kalkulatory proste.

      • 0 0

  • Obowiązkowa, ale z podstaw!!!!! (1)

    Każdy powinie umieć liczyć, mnożyć, dzielić, znać pola figur , procenty. I tyle! Więcej można sobie podarować. Jak ktoś chce niech zdaje rozszerzony poziom.Ja wiem , że są kalkulatory, ale bez przesady. Minimum trzeba ogarnąć. Tak samo ortografia czy gramatyka.

    • 15 2

    • Podstaw czyli do całek nieoznaczonych. Co to za magister, który nie potrafi obliczać prostych całek

      • 1 3

  • W takim razie wszystkie przedmioty powinny być do wyboru. (5)

    Ja nie miałem problemu z matematyką, czy fizyką, ale z językiem polskim już tak. To właśnie nauka tego przedmiotu zajęła mi przed maturą najwięcej czasu.

    • 72 4

    • Jesteś typowym mężczyzną (3)

      Ja jestem typową kobietą. Chodziłam do technikum i maturę zdawałam z historii i oczywiście z polskiego. Dobrze się uczyłam w czasach szkolnych, ale z matematyki byłam noga, nie leżał mi ten przedmiot od dawna. Matematyczka była nawet taka dobra, że wystarczyło mieć 100 obecności a można było dostać 3.

      • 6 15

      • W technikum i ty bylas noga z matmy? (1)

        Powinni ciebie wywalić po pierwszym półroczu. Matematyka to podstawa na wszystkich kierunkach technicznych. No chyba ze to technikum przetwórstwa rybnego.

        • 7 10

        • Chodziłam doTechnikum Kolejowego

          Ruch i przewozy kolejowe to moja specjalność. Ale oczywiście nie skoczyłam swej edukacji na szkole średniej. Jestem bibliotekarzem i pedagogiem.

          • 0 0

      • Przestań z tymi stereotypami

        Ja jestem kobietą. Skończyłam studia na politechnice, kocham matmę, nie znoszę przedmiotów humanistycznych.

        • 12 2

    • U mnie to samo. Matematyka była dla mnie łatwa, natomiast polski był dla mnie katorgą Czytanie tekstów ze zrozumieniem - super, pisanie jakiś rozprawek i innych - koszmar. Każdy z nas inaczej funkcjonuje i do wykonywania swojego zawodu potrzebuje innego zestawu umiejętności. Fajnie gdyby było to brane pod uwagę na maturze.

      • 12 0

  • Na codzień wszedzie spotykamy buraków z maturą i po studiach (1)

    Teraz jest bardzo modne kolegium tumanum

    • 18 1

    • Zdarzają się nawet profesorowie.

      • 1 0

  • Dajmy wybor (1)

    Ale niech to dotyczy wszystkich przedmiotów. Ja bym zrezygnowała z polskiego, a zdawała matematykę i fizykę. Ktoś inny woli chemię i biologię, po co mu lektury....

    • 4 5

    • Czyli bardzo wąska specjalizacja?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

ŚwiatłoSiła Festiwal Foto - Video

warsztaty, spotkanie, spacer

Pomorska Noc Naukowców

wykład, warsztaty, konferencja

14. Weekend Architektury

wykład, spotkanie, debata

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie zwierzęta spotkasz w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym?

 

Najczęściej czytane