- 1 Szczepienia w szkołach od 1.09? Brak wytycznych (169 opinii)
- 2 Co się zmieni na egzaminie ósmoklasisty 2025? (15 opinii)
- 3 Co się zmieni w nowym roku szkolnym 2024/25? (183 opinie)
- 4 Chaos w sprawie religii w szkołach (276 opinii)
- 5 Młody naukowiec zaczyna staż w medycznym laboratorium Harvardu (52 opinie)
- 6 Czego uczą się dorośli? (79 opinii)
Gdańsk finansuje śniadania w szkołach
761 dzieci z 27 gdańskich szkół będzie mogło zjeść w szkole śniadanie. Wszystko w ramach programu pilotażowego "Zdrowa kanapka w szkole" realizowanego przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Całkowity koszt projektu to blisko 43 tys. zł.
Śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia, podnosi poziom cukru we krwi, dostarcza energii i poprawia koncentrację. Jednak nie wszystkie dzieci mają możliwość zjedzenia pożywnego śniadania.
"Zdrowa kanapka w szkole" to program realizowany przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, który zakłada dożywienie 761 dzieci w 27 szkołach uczestniczących w projekcie. Ma on trwać przez dwa miesiące, od maja do czerwca, czyli do końca roku szkolnego.
- Od dłuższego czasu nosiliśmy się z zamiarem uzupełnienia wyżywienia dzieci szkolnych, które pozostają w placówce i uczestniczą w zajęciach pozalekcyjnych, świetlicowych do późnych godzin popołudniowych - mówi Elżbieta Omiecińska, kierownik Zespołu Wspierania Rodziny. - Dzieci otrzymywały wcześniej owoce, warzywa, soki, mleko oraz obiady, ale postanowiliśmy uzupełnić to o najważniejszy posiłek, czyli śniadanie - dodaje.
Kanapki dla dzieci przygotowują panie ze szkolnych stołówek. Założenie jest takie, by uczniowie z rana przychodzili do stołówki po kanapkę i zjadali ją wspólnie z innymi dziećmi podczas pierwszej przerwy międzylekcyjnej.
Projekt ruszył w ramach wieloletniego programu rządowego pt. "Pomoc Państwa w zakresie dożywiania", w ramach którego w 2012 roku z ciepłego posiłku w szkołach i przedszkolach skorzystało 2 598 dzieci. Od roku szkolnego 2013/2014 "Zdrowa kanapka" ma stać się częścią programu rządowego.
Opinie (40) 2 zablokowane
-
2013-05-23 15:35
juz dawno tak wielu ludzi co chodza w dzień po smietnikach nigdy niewiedziałem!! (2)
Za PRLu było jedzenie na kartki ,masło tylko solone. ale taka bieda i taka wielka przepasc miedzy tymi co maja i wywalają żywność bo kupują za wiele!! Nigdy az takiego kontrastu społeczeństwa nie było!!Takiej beidy jak obecnie panuje w zielonej wyspie nieda sie porównac nawet z Rumunią która juz dawno nas przescigneła ale oni niemarnowali miliardów na stadiony tylko za te kasy wyposażyli szpitale!!
- 17 4
-
2013-05-23 17:13
uczmy ludzi nieporadności
- 5 1
-
2013-05-27 09:25
No tak wtedy wszyscy byli biedni. Poza partyjnymi.
Dziś tylko niektórzy i strasznie przeszkadza to im, że inni nie są. I by nie było, przez pewien okres mojego dzieciństwa moja rodzina tez miała problemy finansowe (tak w połowie lat 90-tych) ale wzięła się do roboty i teraz zarówno rodzicom powodzi się nie najgorzej (na pewno lepiej niż mogłoby za komuny) a i ja nie narzekam, bo zarabiam nieźle. A na podobną stopę życia za komuny to mógłby liczyć co najwyżej wysoki członek partii.
Rozumiem ludzie w po pgrowskich wiochach co narzekają, że pracy nie ma, bo tam nie ma. Ale w trójmieście? Nie roboty a rąk do pracy brakuje.
Ps. widać, że w Rumunii nie byłeś, tak masz bogate ośrodki turystyczne, centra miasta i olbrzymią biedę dookoła. Ale tego turysta nie pokazują.- 0 0
-
2013-05-23 17:24
super (2)
pomysł - większość dzieci w Polsce jest niedożywiona !!!
- 10 6
-
2013-05-23 18:27
A nadwagę mają od powietrza !
- 12 4
-
2013-05-27 09:28
Jasneeee
Zwłaszcza jak patrzę na tych spaślaków obżerających się cały dzień chipsami, bez wartości odżywczych....
...chwila, czyli w sumie są niedożywione. Ale nie z biedy a z głupoty. Bo jedzą świństwa zamiast czegoś konkretnego.
PS. mówię o trójmieście i okolicach, wiem, że w wsiach choćby na ścianie wschodniej bywa zupełnie inaczej. Ale to wbrew pozorom jest zdecydowana mniejszość.- 0 0
-
2013-05-23 18:05
czyżby wybory panie budyniu?
- 14 1
-
2013-05-24 05:34
Śniadanie!
Mam torsje!
Nie lubię budyniu na śniadanie.- 1 1
-
2013-05-24 07:49
To jest skandal! (1)
W bandycki sposób odbiera się jednemu obywatelowi owoce jego ciężkiej pracy w postaci podatków, składek, opłat, kar finansowych po to aby dać za darmo komuś innemu. To jakiś absurd! Często pracujący ponad siły rodzice muszą odbierać własnemu dziecku od ust aby spłacić te wszystkie zobowiązania. Następnie te zagrabione pieniądze trafiają do MOPS-ów, gdzie kupowane jest jedzenie. Dzieci dostają je za darmo więc rzucają się kanapkami w szkole, nie dojadają otrzymanych porcji, wyrzucają jedzenie do śmietnika. Tak oto marnuje się ciężko zarobione pieniądze podatnika. Po drodze jeszcze panie z MOPS-u używią siebie i swoje rodziny.
- 7 5
-
2013-05-26 12:48
skandal, ale...
Większość ludzi tutaj przyklaskuje, ba! Oni pewnie woleliby żeby państwo odpowiadało w 100% za wyżywienie dzieciaka, śniadania, obiadki, kolacje itp... Paranoja! A to już krótka droga do utworzenia ministerstwa żywienia, aaa ratunkuuu, gdzie ja żyje??
- 1 0
-
2013-05-24 07:54
niedożywienie i nadwaga
to ZANIEDBANIE DRODZY RODZICE
- 4 0
-
2013-05-24 07:55
Na śniadania wydadzą dokładnie tyle ile dali perwnemu facetowi który latał latawcem
czy raczej pływał latawcem i walczył z rekinami
eee Adamowicz out out out- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.