• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ile zarabiają nauczyciele? Średnia pensja a wypłata na konto

Wioleta Stolarska
2 kwietnia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
W skład średniego wynagrodzenia wliczane są też dodatki funkcyjne i motywacyjne należne nie nauczycielom, a kadrze kierowniczej - dyrektorom i wicedyrektorom szkół, za pracę nienauczycielską. W skład średniego wynagrodzenia wliczane są też dodatki funkcyjne i motywacyjne należne nie nauczycielom, a kadrze kierowniczej - dyrektorom i wicedyrektorom szkół, za pracę nienauczycielską.

Ile zarabiają nauczyciele? Ich pensje są zależne m.in. od stażu pracy, stopnia czy placówki, w której uczą. Według nauczycieli są jednak niewystarczające, a podawane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej "średnie zarobki" zupełnie odbiegają od rzeczywistości. Ostatnia 5-procentowa podwyżka wynagrodzeń dla nauczycieli weszła w życie 1 stycznia 2019 roku.



Czy nauczyciele zarabiają wystarczająco dużo?

Po styczniowej podwyżce nauczyciele dostaną wyższe pensje z wyrównaniem za wcześniejsze miesiące w marcu lub w kwietniu (wszystko dlatego, że rozporządzenie ws. podwyżki zostało podpisane w lutym). Przedstawiciele MEN obiecują, że kolejna podwyżka ma zostać wypłacona nauczycielom od września tego roku. Będzie to kolejne 5 procent. W sumie jak szacuje resort, wynagrodzenie ma wzrosnąć o 16,1 proc. w stosunku do roku 2018.

Czytaj też: Nauczyciele pokazują swoje zarobki i żądają odwołania minister edukacji

Ile naprawdę dostaną nauczyciele? Co roku MEN określa wynagrodzenie zasadnicze, po tegorocznej podwyżce wygląda ono następująco:

Stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli z tytułem magistra z przygotowaniem pedagogicznym wynoszą (brutto) w przypadku:
  • stażysty - 2538 zł, czyli o 121 zł więcej niż w 2018 roku
  • kontraktowego - 2611 zł, czyli o 124 zł więcej
  • mianowanego - 2965 zł, czyli o 141 zł więcej
  • dyplomowanego - 3483 zł, czyli o 166 zł więcej

Co oznacza, że do nauczycieli netto (czyli "na rękę") trafi w przypadku:
  • stażysty - 1834 zł, tj. o 83 zł więcej niż w 2018 roku
  • kontraktowego - 1885 zł, tj. o 87 zł więcej
  • mianowanego - 2132 zł, tj. o 99 zł więcej
  • dyplomowanego - 2492 zł, tj. o 115 zł więcej.
Nauczyciel, który rozpoczyna swoją pierwszą pracę, automatycznie uzyskuje stopień stażysty. Im wyższy stopień awansu nauczyciela, tym wyższa płaca podstawowa.

Pensja zasadnicza a średnie zarobki nauczycieli



Szukając odpowiedzi na pytanie, ile zarabia nauczyciel, łatwo natknąć się na kwoty wyliczone na podstawie Karty Nauczyciela i ustawy budżetowej. W 2019 r. takie średnie wynagrodzenie nauczycieli wynosi brutto:
  • 3 045,21 zł dla nauczyciela stażysty;
  • 3380,19 zł dla nauczyciela kontraktowego;
  • 4385,10 zł dla nauczyciela mianowanego;
  • 5603,19 zł dla nauczyciela dyplomowanego.
Takimi danymi posługuje się również ministerstwo edukacji. Biorąc pod uwagę roszczenia nauczycieli, kwestie żądania podwyżki przy tych kwotach budzą kontrowersje.

Jak podkreślają eksperci - jest to teoretyczny model, który służy przede wszystkim do planowania i oceny działań jednostek samorządu terytorialnego. Dzięki tym kwotom mogą one zaplanować, ile pieniędzy wydadzą na wypłaty dla zatrudnianych przez siebie pedagogów.

Czytaj też: Rynek pracy nauczycieli po reformie oświaty

Ostatnia 5-procentowa podwyżka wynagrodzeń dla nauczycieli weszła w życie 1 stycznia 2019 roku. Ostatnia 5-procentowa podwyżka wynagrodzeń dla nauczycieli weszła w życie 1 stycznia 2019 roku.
Według Związku Nauczycielstwa Polskiego średnie nauczycielskie wynagrodzenie istnieje tylko na papierze.

- Tzw. średnie wynagrodzenie jest skomplikowaną, teoretyczną konstrukcją prawną, a nie realną pensją, wypłacaną co miesiąc nauczycielom, o czym przesądza art. 30 ust. 1 pkt 3 i 4 i art. 30a ustawy Karta Nauczyciela. Składa się ono z wielu składników, których znaczna część w świetle przepisów prawa pracy nie jest wynagrodzeniem i nie może być utożsamiana z comiesięcznymi zarobkami (pensją) - przekonuje ZNP.
W skład średniego wynagrodzenia wliczane są też dodatki funkcyjne i motywacyjne należne nie nauczycielom, a kadrze kierowniczej - dyrektorom i wicedyrektorom szkół, za pracę nienauczycielską. Obejmuje ono również świadczenia niewypłacane co miesiąc, takie jak dodatkowe wynagrodzenie roczne, świadczenia wypłacane raz na pięć lat, nagroda jubileuszowa czy świadczenia wypłacane incydentalnie, jak nagrody za osiągnięcia w pracy.
Według ZNP struktura średniego wynagrodzenia nauczyciela kontraktowego wygląda następująco:
- wynagrodzenie zasadnicze: 76,69%
- dodatek za wysługę lat: 4,98% (152 zł)
- dodatek wynikający z pełnienia funkcji kierowniczej: 0,08% (2,31 zł)
- dodatek dla opiekuna stażu: 0,01% (0,22 zł)
- dodatek dla wychowawcy klasy: 1,90% (58,16 zł)
- dodatek dla nauczyciela doradcy: 0% (0 zł)
- dodatek dla nauczyciela konsultanta: 0% (0 zł)
- dodatek za warunki pracy: 1,30% (39,72 zł)
- dodatek za uciążliwość pracy: 0,14% (4,38 zł)
- nagroda jubileuszowa: 0,10% (2,92 zł),
- zasiłek na zagospodarowanie: 0,06% (1,75 zł),
- nagroda ze specjalnego funduszu nagród: 0,99% (30,32 zł),
- dodatkowe wynagrodzenie za pracę w porze nocnej: 0,05% (1,43 zł),
- dodatek motywacyjny: 4,41% (134,78 zł),
- dodatkowe wynagrodzenie roczne: 6,27% (191,66 zł),
- odprawa emerytalno-rentowa oraz odprawy z tytułu rozwiązywania stosunku pracy: 0% (0 zł),
- godziny ponadwymiarowe (czyli praca ponad jeden etat): 10,39% (317 zł).

Cięcia minister Zalewskiej



Nauczyciele przekonują też, że w 2018 roku nauczyciele stracili m.in. dotychczasowe możliwości awansowania w zawodzie. Według nowych zasad uzyskanie najwyższego stopnia awansu (nauczyciel dyplomowany) będzie trwać średnio o pięć lat dłużej (wydłużenie ścieżki awansu z 10 do 15 lat). To oznacza, że dłużej trzeba będzie czekać na zwiększenie wynagrodzenia w związku z uzyskaniem kolejnego stopnia awansu.

Cięcia ministerstwa objęły też: dodatek mieszkaniowy, możliwość korzystania z urlopu dla poratowania zdrowia na dotychczasowych zasadach czy prawo do lokalu mieszkalnego na terenie gminy - dotyczyło to nauczycieli zatrudnionych na wsi i w miastach do 5 tys. mieszkańców.

Ich praca nie kończy się po dzwonku



Większość zazdrości im dwumiesięcznych wakacji, ale - jak mówią sami nauczyciele - rzeczywistość wcale nie jest taka różowa. Nauczyciele przekonują, że lista nauczycielskich obowiązków nie kończy się z ostatnim dzwonkiem. Pracę zabierają do domu albo poświęcają jej czas po zajęciach szkolnych - przygotowują się do lekcji, sprawdzają testy, planują zajęcia. Zarzut o "długie wakacje" odpierają tym, że wracają do szkoły o wiele wcześniej niż uczniowie, by przygotować nadchodzący rok szkolny.

Opinie (703) 7 zablokowanych

  • Najgorsze w tym jest to, że jest sporo łamistrajków. W jedności siła i jeśli chce się coś osiągnąć nie można ślizgać się po plecach ludzi odważnych i zdeterminowanych. Tchórzostwo to dolegliwość, która obraża społeczeństwo, które chce coś osiągnąć dla dobra społecznego i własnego.

    • 6 6

  • Jaskiniowcy

    Nooo, pisowskie trolle rozwijają skrzydła...
    Niech się pochwalą, kto ich tego nauczył..., bo w każdym zawodzie znajdą się "czarne owce"...

    • 5 4

  • To ile powinni zarabiać nauczyciele ?

    Pytanie dla tych, którzy są zainteresowani zdobywaniem nowej wiedzy dla siebie lub swoich dzieci

    • 2 4

  • Trolle z ministerstwa czy rodzice Karyny i Brajanka ? (2)

    1. O zarobkach nauczycieli na zachodzie to większośc nie ma żadnego pojęcia. Zresztą nie ma jednego modelu. Niemcy i Holendrzy zarabiają bardzo duże pieniądze, podobnie jak Finowie. Niemcy i Holendrzy mają więcej godzin tablicowych ( nawet do 25) , ale mają o wiele mniej liczne klasy- nikt nie jest w stanie pracować głosem bez uszczerbku na zdrowiu w 30 osobowej klasie energicznych 12 latków przez 25 godzin w tygodniu.

    2, o zarobkach w Polsce- też nie 7 tys miesiecznie... ha ha ha .
    Pensja netto mojej żony- ( nauczyciel dyplomowany, 20+ lat pracy, niemal maksymalny dodatek motywacyjny, dodatek za wychowawstwo - to 3230 zł netto. Już po tegorocznej podwyżce o 130 zł. Do tego między 100 a 200 zł z nadgodzin. I to jest sufit tego co może zarobić obecnie nauczyciel. Większośc nauczycieli w jej szkole zarabia mniej.
    3. trzy etaty? a ciekawe jak uda ci się dopasować godziny? by uczyć choćby w dwóch szkołach to już jest gimnastyka.
    Pani Zalewska, by ograniczyć redukcje nauczycieli , zablokowała tzw stałe nadgodziny. Prosty przykład- masz w szkole 7 polonistek. Jedna z nich idzie na macierzyński ( przeciez, jak powiedział Szczerski, 500+ jest też dla nich). Wróci za rok, a jej 18 godzin dzieli się na pozostałych 6 i gitarra. Zalewska zakazała, trzeba zgłaszać wolny etat do obsadzenia. Choćby "na zastępstwo".
    4. czas pracy
    Jestem za. Nauczcyciele tez chcą pracować od 8 do 16 . Jeszce niech pracodawca zapewni biurko i komputer tak by w tym samym czasie chociaż 1/3 nauczycieli zatrudnionych w danej szkole mogła sprawdzac prace i przygotować się do lekcji. Bo większość nauczycieli pracuje na laptopach zakupionych z tych kiepskich pensji, drukuje na domowych drukarkach a ostatnio w związku z RODO to i niszczarka jest w nieustannym użyciu.
    Tylko, rodzicu Karyny i Brajanka - wywiadówki będą o 12 i 14 - bo nie ma tyle sal, by wszyscy mieli wywiadówkę jednocześnie. . A nieobecność- może być zgłaszana na Policję jako uchylanie się od obowiązków rodzicielskich, ok ? Koniec z telefonami do wychowawcy o 18,19 czy 21 i to na prywatny telefon nauczyciela. Dzieci po wyjściu ze szkoły pobiły sie? a co mnie to obchodzi, to ty jesteś odpowiedzialny za wychowanie swoich dzieci.

    Tylko czy na pewno takiej szkoły chcecie ? Bo znaczna częśc rodziców chce dwóch rzcezy- aby szkoła wyręczyła ich w wychowaniu ich dzieci oraz tzw świętego spokoju.

    5. pretensje o przeładowaną podstawę programową, o to że szkoły na południu Gdańska pracowały od 7.30 do 17. już przed ostatnią reformą -kierujcie do kolejnych ministrów edukacji.

    6, Większość nauczycieli , szczególnie tych po 40ce, zostanie w zawodzie. Ale nie ma napływu nowych- bo jak słyszą że będa zarabiać w Gdańsku 1850 zł to odwracają się na pięcie parskając śmiechem. Tak więc dramat będzie za 10 lat.
    Zresztą, ze znalezieniem nauczyciela przedmiotów ścisłych czy zawodowych dramat jest już dzisiaj.

    • 15 11

    • Dokładnie tak

      Jeżeli nie będzie podwyżek to nauczycieli Polska będzie niedługo szukała na Ukrainie!

      • 3 0

    • 100% prawdy

      Mam dokładnie taką pensję po 20 latach pracy.
      Nie rozumiem, czemu ludzie minusują? Napisałeś prawdę, mozna bylo tylko Brajankiem nie drażnić...

      • 3 0

  • Mamlepsze pytanie. Ile wolnego maja w przeciagu roku? (12)

    Prawie 3 miesiace wakacji, 2 tyg ferii, wszystkie dlugie weekendy, wszelkie wypady do kina, wycieczki, a oprocz tego 26 dni urlopu. Czyli w roku maja ok 5miesiecy platnego wolnego. I jeszcze maja czelnosc żądać kasy.....

    • 12 8

    • (5)

      Wycieczki, kino? Jedź sobie na wycieczkę z bandą rozwydrzonych dzieciaków. Po trzech dniach wrócisz siwy.

      • 5 1

      • Od dzieci gorsi są rodzice.

        • 5 0

      • ty jesteś upośledzona czy co? bandą rozwydrzonych dzieciaków? (3)

        to zróbmy tak. ja wewzme ta bande, pochodze se do kina, a ty będziesz dzień w dzień zwlekać się z wyra o 5:30. i przez 8 godzin dziennie będziesz pracować. załatwiać 100 spraw na raz, o wszystkim pamiętać, przyjdzie lato, to nie będziesz sobie 3 miesiące w ogródeczku się relaksować tylko zapiep**ać 8 godzin, wstawać o 5:30. w ferie nie będziesz sobie smacznie spać do 10 a za oknem -10 i śnieg. tylko rano o 6 wyleziesz na ten mróz i polecisz do pracy. nie będziesz przychodzić do pracy na 8:30 do 11. I jeszcze do tego 26 dni urlopu. Czyli jakby tak policzyć godzinowo ile te nauczycielskie nieroby pracują to w roku/miesiącu ile wyjdzie? bo u mnie (jak u każdego, ciezko pracujacego czlowieka to łatwo wyliczyć) jest to +-40 do 48 godz w tyg. co daje +- 190godzin w miesiącu. co w roku daje +-2000 godzin. a u ciebie? policzmy, 3-4godz dziennie to w tyg. jakieś +-20godz tyg czyli ok 80godz. w miesiącu czyli w roku +- 900godzin, tak? od tego odemiemy 3 miesiące wakacji czyli jakieś 200 godzin, to zostaje 700. minut ferie dajmy na to 50godz. to jest 650. no i całą mase różnych długich weekendów, wypadów do kina, wycieczek itd (za które nie płacisz a jest ci to liczone jako godziny pracy). i od tego jeszcze 26 dni wolego. mam mówić dalej?

        • 3 3

        • weź kredyt zmień pracę

          .. jak radził były prezydent.

          albo zatrudnij się w szkole.

          • 4 1

        • Zamieniłam się już jakiś czas temu. Zrezygnowałam z tego miodu. Wstaję o 6, pracuję do 16. I wiesz co? Praca super, dużo mniej stresu, a najważniejsze, nie ma rozwydrzonych dzieciaków i roszczeniowych rodziców. Wakaty w szkole czekają!

          • 2 1

        • I jeszcze jedno. Upośledzony to chyba ty jesteś.

          • 0 1

    • (1)

      Prawie 3 miesiące wakacji? Ciekawe jak to wyliczyłeś?

      • 1 1

      • Wakacje 3 miesiace, ferie 2 tygodnie a w miedzyczasie wszystkie dlugie weekendy, wyjscia, wycieczki a do tego 26 dni urlopu. O tak nie roby nauczycielskie

        • 0 0

    • Ciemnogród (1)

      Nauczyciel w przedszkolu - tak to też nauczyciel po studiach - nie ma ani wolnych ferii, ani całych wakacji (3 tygodnie pracy z dziećmi czyt tzw dyżur), ani Wigilii, ani Sylwestra an, innych dni okołoświątecznych. Są to normalne dni pracujące. Myślisz, że dla nauczyciela wyjście do kina czy na wycieczkę z 25 dzieci to przyjemny "wypad"? Zapraszam do opieki nad 25 dzieci, które muszą bezpiecznie przejść przez jezdnię, wsiąść i wysiąść z tramwaju, którym trzeba pomóc zdjąć a potem ubrać czapkę, szalik, kurtkę, chustę bezpieczeństwa razy 25.

      • 1 1

      • Buahahahaha

        • 0 0

    • Zostań nauczycielem

      • 1 1

    • Pojedz sobie jako opiekun na wycieczke

      Może i mają więcej urlopu ale tylko w sezonie, kiedy są wyższe ceny. Nie wyrwą się z pracy na zalatwianie prywatnych spraw, bo muszą być na miejscu. A wyjścia na wycieczki to jest odpowiedzialność żeby zaden zuch nie wyrządził sobie krzywdy. Pilnowanie po nocach szalejącej młodzieży. Proponuję spróbować

      • 2 0

  • Ciekawe. Każdy uważa

    że zarabia mało. Może jutro piekarz powie - 2.50zl za bochenek to mało. Będzie 4.50zl bo mi też się należy podwyżka. A dygam po nocach

    • 5 0

  • To po ci ludzie pracuja jako nauczyciele?

    Bo to male nieogary.... i tyle w temacie... na rynku jest mnostwo innej pracy i mozna zarabiac wiecej wystarczy troche checi! ;)

    • 7 3

  • (2)

    Diagnosta laboratoryjny po ciężkich magisterskich studiach medycznych z 10-letnim doświadczeniem i po dodatkowych kursach : 2400 brutto! Jeszcze jakieś pytania? W tym kraju podwyżki nieustannie dostają lekarze, pielęgniarki i nauczyciele

    • 2 3

    • zawsze możesz dorobić korkami z chemii i biologii ;P

      • 0 1

    • Zostań nauczycielem lub lekarzem

      • 0 1

  • Diagności laboratoryjni

    Dlaczego nie ma artykułów o zarobkach diagnostów laboratoryjnych? Po 5-letnich studiach medycznych i 4-5 latach specjalizacji (oplacanej z własnej kieszeni) oraz obowiązku ciągłego doszkalania się, zarobki wynoszą 2200- 2700 zł brutto!!! Do tego praca 7 dni w tygodniu przez całą dobę i oczywiście w święta. O ogromie odpowiedzialnosci nie wspominając. Tylko diagności dla dobra pacjenta jakoś nie strajkują, bo bez ich pracy lekarze nie są w stanie nic zrobić, żadna operacja nie mogłaby się odbyć. Ale w tym kraju nie docenia się dobrze wykształconych i pracowitych ludzi tylko leniwych i niedouczonych cwaniaków.

    • 6 1

  • (5)

    Wolne, wolne, wolne Lipiec + sierpień = ok. 40 +22.12 - 02.01. + 06.01 + 01-03.05 + Boże Ciało, Wielkanoc ( od czwartku do poniedzialku) 01-02.11 + ferie zimowe i oczywiście w przypadku święta we wtorek lub czwartek obowiązkowo wolne w poniedziałek lub piątek. A w przerwach od wolnego - kilka dni do pracy

    • 7 8

    • Nauczyciel w przedszkolu (2)

      Tak się składa, że nauczyciel wychowania przedszkolnego - tak tu szok dla ciemnogrodu: też jesteśmy nauczycielami po studiach - nie mamy wolnych ferii, a w wakacje przez 3 tygodnie dyżurujemy - czytaj: normalna praca z dziećmi, natomiast pod koniec wakacji przygotowujemy sale i mamy radę. Nie mamy wolnych Wigilii ani Sylwestrów, ani żadnych innych dni niż te ustawowo wolne czyt. "czerwone święta". Co więcej, często słyszymy w te dni, że dziecko będzie przeszkadzało w przygotowaniach do Świąt, więc ma siedzieć w przedszkolu! Lub że mamusia musi iść do fryzjera. Mamy taką samą pensję, jak nauczyciele ze szkół, za to więcej godzin z dziećmi. Dodatkowo poza swoimi godzinami z dziećmi tak jak w szkole: przygotowujemy zajęcia, tworzymy karty pracy i pomoce dydaktyczne do zajęć (na własnym sprzęcie i z własnego prądu), do jeździmy z dziećmi na konkursy i wycieczki (nie, nie jest to przyjemność, a stres i odpowiedzialność), robimy dekoracje, prowadzimy strony internetowe i FB, kroniki przedszkolne, zakupy różnych potrzebnych materiałów, nocowanki w przedszkolu nieodpłatne. codziennie mierzymy się z hałasem non stop przez kilka godzin, huraganem dziecięcych emocji - nie tylko tych dobrych, Jesteśmy mamą, babcią, psychologiem, pielęgniarką i dyplomatą w jednym. Mam dość czytania, jakie to nieroby z nas - ludzi, którzy oddają cudzym dzieciom swoje serce, uczą i wychowują oraz dbają o zdrowie 25 dzieci na raz!

      • 4 1

      • (1)

        Buehehe. Mam w rodzinie nauczycieli także nie pleć bzdur. Ferie macie wolne. Wakacje od polowy czerwca do konca sierpnia wolne. A pretensje masz ze przychodzisz do roboty i musisz cos robic? Przychodzisz na 3 godzinki i jeszcze zle? Jakie dekoracje? Jakie fb? Wy na prawde jestescie uposledzeni. Won do normalnej roboty to zobaczysz jak sie pracuje. Wycieczki i konkursy to stres????? Wy macie juz te mozgi takie zryte ze realnie myslecnie potraficie. Mam w rodzinie wlasnie takiego nie roba nauczyciela. Taka zmeczona jest, zestresowana itd A do pracy chdzi na 9 do 11:30, i ostatnio opowiadala jaki to wielki stres zrobic z klasa album zliści i jaka to odpowiedzialność.......... Do tego to bezczelne mowienie ze cos musisz zrobic. Dla twojej informacji, ludzie ktorzy na prawde pracyja, po 8 godz albo i 10 dostaja pieniadze za swija prace. A ty masz pretensje ze przyjdzies, na 2 godz i jeszcze musisz cos robic, bo samo to ze sie pojawisz na 2 godz "w pracy" nie wystarczy. Ja bym nic wam nie dal. Malo tego, rozliczal was z godzin pracy a wszystkie wakacje, ferie i inne wolne nie były płatne, bo niby z jakiej racji są?

        • 1 3

        • Trochę przyhamuj emocje

          Obrazasz innych, którzy często robią coś co zaniedbali rodzice. A owszem stres na wycieczkach i konkursach, bo jakiś gapcio nie wysiadzie z autobusu, komuś ukradna kurtkę w szatni w teatrze, bo dziecko marzy o wygranej żeby spełnić oczekiwania rodziców....

          • 2 0

    • Wiesz, można zrezygnować wogóle z wolnego skoro część rodziców ma o to taki ból d*py

      Dzieciaki będą się uczyć od poniedziałku do piątku cały rok z wyjątkiem Wielkanocy, Bożego Ciała, Trzech Króli, Nowego Roku, Święta Niepodległości i Bożego Narodzenia, zrobią program 2 klas w jeden rok, ale jak to się odbije na ich rozwijających się organizmach i czy cała wiedza im się nie pomiesza?

      Z jakiegoś względu ferie i wakacje są w wszystkich krajach, co prawda różnie rozwiązane, ale czasem w sumie nawet więcej. Np. w Francji wygląda to tak: Ferie Wszystkich Świętych (przełom października i Listopada) - 12 dni, Ferie Świąteczne - 17 dni od 22 grudnia do 7 stycznia, ferie zimowe (luty - marzec zależnie od regionu) - 16 dni ., ferie wiosenne (kwiecień-maj zależnie od regionu) - 16 dni., Święto Wniobowstąpienia - długi weekend 6 dni, wakacje letnie lipiec - wrzesień co łącznie daje dzieciom i nauczycielom 159 dni wolnego, jeszcze więcej niż u nas. A do tego trzeba dodać to, że w szkole elementarnej czyli odpowiedniku naszej podstawowej w środy lekcje są tylko do południa, w pozostałe dni lekcje 8.30 do 16 z przerwą obiadową 11.30-13.00

      • 0 0

    • Zostań nauczycielem będziesz miał wolne też

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Pomorska Noc Naukowców

wykład, warsztaty, konferencja

Mniej światła, Więcej gwiazd 2024

spotkanie, pokaz

ŚwiatłoSiła Festiwal Foto - Video

warsztaty, spotkanie, spacer

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Gniazdowniki to ptaki:

 

Najczęściej czytane