- 1 Był "laptopa dla czwartoklasisty" - co zamiast? (11 opinii)
- 2 Co się zmieni na egzaminie ósmoklasisty 2025? (15 opinii)
- 3 Nawet 1000 zł za wyprawkę szkolną dla dziecka (16 opinii)
- 4 Znamy terminy egzaminów w roku szkolnym 2024/25 (17 opinii)
- 5 Praca w branży edukacyjnej. Warto? (96 opinii)
- 6 Nowy rok szkolny 2024/25 nieco później (85 opinii)
Kiedy dziecko może samo wrócić ze szkoły?
Wielu rodziców już w okresie zerówki zgadza się, aby ich dziecko samo wracało do szkoły. Czy pod tym względem obowiązują obostrzenia? Czy szkoła powinna się zgodzić na taką prośbę? Kiedy dziecko może samo wracać do domu?
Każdy rodzic ma swoją wrażliwość, poczucie zaufania, ale także same pociechy muszą być przygotowane na ten krok. Czasami taką decyzję szczególnie utrudnia trudność trasy czy konieczność pokonania niebezpiecznych odcinków drogowych.
- U nas z jednej strony nasz synek chciał wracać - a miał wtedy 6 lat - z drugiej strony było to dla nas też na rękę pod względem logistyki korzystne. Natomiast ma wyjątkowo prostą drogę do domu. Gdyby w grę wchodziły ruchliwe skrzyżowania, pewnie byśmy się nie zdecydowali - dodaje Ania.
Nowy ranking szkół podstawowych 2023 w Trójmieście
Do 7 roku życia pod opieką
Jak wygląda sytuacja pod względem prawnym? Obecność dziecka bez opiekuna w przestrzeni miejskiej jest regulowana prawnie art. 43 ustawy o Prawie Drogowym z 1997 r.
- Dziecko w wieku do 7 lat może korzystać z drogi tylko pod opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy do strefy zamieszkania. Dziecko w wieku do 15 lat, poruszające się po drodze po zmierzchu poza obszarem zabudowanym, jest obowiązane używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu - czytamy w ustawie.
Dlatego szkoły zazwyczaj dostosowują swoje regulaminy do powyższego zapisu.
Nie ma rejonizacji w zerówkach. Zostaje "dowożenie na drugi koniec miasta"
Oświadczenie rodzica załatwia sprawę odpowiedzialności
Oczywiście istnieje możliwość, aby młodsze dziecko same wracało ze szkoły, jednak zawsze wymaga to odpowiedniego zaświadczenia od rodziców. Od tego momentu bowiem to rodzice będą odpowiedzialni w sytuacji, gdyby zdarzył się wypadek.
- Jeżeli rodzic/opiekun prawny złoży w szkole na piśmie oświadczenie o wyrażeniu zgody na samodzielny powrót dziecka do domu, jest to jednoznaczne z braniem przez rodzica/opiekuna prawnego pełnej odpowiedzialności po zakończeniu zajęć szkolnych za życie, zdrowie i bezpieczeństwo dziecka, zgodnie z art.95 ustawy Kodeks rodzinny i opiekuńczy - wskazuje Beata Wolak z Kuratorium Oświaty w Gdańsku.
Darmowy transport, gdy dystans jest większy
Warto dodać, że w przypadku, gdy droga do szkoły jest dłuższa, gmina musi zagwarantować darmowy transport.
- Zasadą jest, że odpowiedzialność za dziecko (ucznia) ponosi osoba, pod której opieką uczeń się znajduje. Zgodnie z art. 39 ust. 2 i 3 cyt. wyżej ustawy Prawo oświatowe jeśli droga dziecka z domu do szkoły przekracza odległości określone w przywołanym przepisie tj. 3 km - w przypadku uczniów klas I-IV szkół podstawowych oraz 4 km - w przypadku uczniów klas V-VIII szkół podstawowych, gmina ma obowiązek zapewnić bezpłatny transport dzieci do szkoły oraz opiekę w czasie przewozu - informuje Beata Wolak.
Od kiedy dziecko może zostać samo w domu?
Opinie wybrane
-
2023-04-13 08:20
"...w przestrzeni miejskiej"a "korzystać z drogi" to przecież dwie różne sprawy. Tylko gdzieniegdzie w mieście dziecko (5)
"korzysta z drogi" idąc poboczem na peryferiach. A tak to idzie po chodniku. Problem powstaje wtedy, gdyby dziecko musiało w drodze do domu przechodzić przez jakąś ulicę, gdzie nie ma przejścia dla pieszych. Tu już się pojawia "korzystanie z drogi". Nie wiem, czy korzystaniem z drogi jest też przejście przez przejście dla pieszych, no ale to jasne,
"korzysta z drogi" idąc poboczem na peryferiach. A tak to idzie po chodniku. Problem powstaje wtedy, gdyby dziecko musiało w drodze do domu przechodzić przez jakąś ulicę, gdzie nie ma przejścia dla pieszych. Tu już się pojawia "korzystanie z drogi". Nie wiem, czy korzystaniem z drogi jest też przejście przez przejście dla pieszych, no ale to jasne, że przez ruchliwą ulicę nieduże (5-7 lat) dziecko samo przechodzić nie może. Np. niedaleko naszego domu co z tego, że tylko po jednym pasie w każdą stronę i ograniczenie prędkości, ale ulicą między dwoma średnimi osiedlami jeżdżą dwie linie autobusowe, średnie ciężarówki, vany, nie mówiąc o wielu samochodach osobowych? Ale nowe przepisy są wyraźnie respektowane przez kierowców, jednak na przechodzenie tym przejściem bym takiego dziecka (wiek np. 6,5 roku) absolutnie nie puścił. Zresztą u nas, aby ze szkoły będącej za uliczką w stosunku do osiedla dojść do bloków, 95% dzieci musi przejść przez przejście dla pieszych, takie "szkolne", kolorowe oznakowania, próg zwalniający przez lekkie wyniesienie w górę, wieczorem dodatkowe mocne oświetlenie (nawet nie wiem, po co, dzieci dawno w szkole nie ma). No ale przejście przez nawet takie specjalne przejście dla pieszych (znaki też stoją) to chyba nadal "korzystanie z drogi"?
- 7 18
-
2023-04-13 09:15
Chodnik, to w myśl przepisów część drogi (4)
Droga nie kończy się na granicy jezdni
- 17 1
-
2023-04-13 18:25
To niech to napiszą w artykule, ponieważ ja się nie muszę znać co do takich szczegółów (3)
Dla mnie tak na oko wiadome jest, że do drogi przynależą pobocza, a chodnik to nie droga, a tyle, że jest w pasie drogowym. A tyle pisałem w komentarzu, bo mamy szkołę podstawową 120 metrów dalej zaledwie. Ileś dzieci do niej idzie czy wraca w pobliżu mojego miejsca zamieszkania, z okna rano widzę tuż przed ósmą.
- 0 5
-
2023-04-13 19:47
Jezdnia (1)
To część drogi po której poruszają się samochody . Wiedza ktorą moje dziecko osiągneło niedawno w przedszkolu .
- 1 1
-
2023-04-13 20:28
No i co z tego? U nas tego nie wykładano i 10-latkom. Była to droga wewnętrzna, ale nawet tak nie było napisane
Natomiast chodnik przy takiej drodze wewnętrznej nie jest drogą, której to wiedzy nie opanowałeś i do dziś.
- 1 2
-
2023-04-13 18:48
Już w szkole na technice i wychowaniu komunikacyjnym uczono, czym jest droga i z czego się skład. A składać się może z jezdni, chodnika, drogi dla rowerów, pobocza.
- 1 2
-
2023-04-13 08:07
(5)
To zależy. Nasz uczniak ma blisko bo ok kilometra do półtora do szkoły. Ale. Musi minąć dwie ruchliwe ulice bez świateł! Pierwszy rocznik. Poczekamy.
- 37 7
-
2023-04-13 08:27
I co, odprowadzacie, czy wozicie "pod drzwi" tą ruchliwą ulicą? (1)
- 2 14
-
2023-04-13 08:33
Dalej drwisz? Too dziwne,że w Polsce ponad 90% siedmiolatków odprowadza się do szkoly? Dziwne to jest 12 latka wozić 500m.
- 22 1
-
2023-04-13 08:10
ok kilometra do półtora xd (2)
nie umiesz w dokładną odległość? dobrze że nie ok 10m do 10km
co to znaczy "pierwszy rocznik"
na co poczekacie?
ludzie, piszcie z sensem- 10 35
-
2023-04-13 22:29
Używaj waćpanie słownika poprawnej polszczyzny.
To dobry zwyczaj dla chcących pisać do cywilizowanych ludzi.
- 1 1
-
2023-04-13 08:19
Moze nie jedną trasą się idzie do szkoły inteligencie. Pierwszy rocznik? Nie wiesz co oznacza? Prześmiewca ,mądrala.
- 24 5
-
2023-04-13 16:37
Ludzie zdziczeli (8)
Jeśli na drodze do domu uczeń może zostać napadnięty przez inne dzieciaki, nagabywany przez dilerów, wyzywany przez stare kobiety, straszony przez lumpy, to jest to niebezpieczne. Wypadek to wypadek, zawsze się może zdarzyć niezależnie od okoliczności, ale zdziczenie społeczeństwa postępuje i na ulicach panuje prawo dżungli.
- 58 17
-
2023-04-14 16:02
Jeśli na drodze do domu uczeń może zostać napadnięty przez inne dzieciaki, nagabywany przez dilerów, wyzywany przez stare
Po pierwsze: szanse na to, ze sie to stanie sa mniejsze niz w latach 90, czy 80. Po drugie, w domu tez moze mu sie stac krzywda. Jesli martwisz sie o bezpieczenstwo dziecka to powinines przede wszystkim nie pozwalac mu samodzielnie przebywac u wujkow, babc itd. bo to tam zachodzi najwieksza szansa, ze stanie sie mu krzywda.
Ale tu nie chodziPo pierwsze: szanse na to, ze sie to stanie sa mniejsze niz w latach 90, czy 80. Po drugie, w domu tez moze mu sie stac krzywda. Jesli martwisz sie o bezpieczenstwo dziecka to powinines przede wszystkim nie pozwalac mu samodzielnie przebywac u wujkow, babc itd. bo to tam zachodzi najwieksza szansa, ze stanie sie mu krzywda.
Ale tu nie chodzi o logiczne myslenie i jakas analize ryzyka tylko o to, ze ludzie lubia sie bac, lubia miec wszystko pod kontrola itd. Tylko czy to jest dobre dla dziecka. Czy nadopiekunczy rodzic jest dobry dla dziecka... Czy moze jest dla niego dobre branie na siebie czesci odpowiedzialnosci, czy moze dobre jest dla niego zaznac odrobine wolnosci, wraz z tego konsekwencjami.
Na logike, to pewien astrofizyk pozwalal swojemu 8 letniemu dziecku samodzielnie poruszac sie po bronksie, a 9 letniemu jezdzic metrem. Bo ja nie mowie, zebyscie nie wysylali dzieci do dziadkow. Tylko, ze to wieksze zagrozenie niz stranger danger.
Takze schowaj emocje do kieszeni i pozwalaj swojemu 7 letniemu dziecku samemu chodzic do szkoly i z niej wracac. Ono tego potrzebuje.- 2 0
-
2023-04-14 08:25
co za bzdury
zdziczenie to było w latach 90-tych i na początku 2000. Wtedy można było dostać w mordę za krzywe spojrzenie. Teraz jest o wiele spokojniej na ulicach. Ruch uliczny też się ucywilizował dzięki nowym mandatom.
- 6 0
-
2023-04-13 18:03
Ale uczen moze do szkoly dojechac autobusem bezplatnie (2)
Nie trzeba pchać się autami pod same drzwi
- 7 5
-
2023-04-13 18:52
(1)
skoro jest droga to można z niej korzystać autem.
- 5 6
-
2023-04-13 19:46
To pozniej nie placz ze stoisz i miejsca na swojego gruza nie znalazles
- 8 4
-
2023-04-13 18:06
(2)
No proszę, nie wiedziałam, że babcie są zagrożeniem dla dzieci :D. Że, tak chodzą sobie babcie i wyzywają dzieciaki, no, no, no strach się bać. I żadnego w tej wyliczance nie ma pedofila, zastanawiające.
- 14 6
-
2023-04-13 18:38
(1)
Pedofile czają się w domach, a nie na ulicach
- 6 6
-
2023-04-14 08:54
w kościołach ... tacy oni święci - diament z rysą nie jest pełnowartościowym diamentem , nie może być swiętym ten który przyczynił się do czyjejś krzywdy !!!!
- 4 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.