- 1 Był "laptopa dla czwartoklasisty" - co zamiast? (17 opinii)
- 2 Co się zmieni na egzaminie ósmoklasisty 2025? (15 opinii)
- 3 Nawet 1000 zł za wyprawkę szkolną dla dziecka (16 opinii)
- 4 Znamy terminy egzaminów w roku szkolnym 2024/25 (17 opinii)
- 5 Nowe wymagania na maturze 2025. Co się zmieni? (83 opinie)
- 6 Uczelnia z Pomorza awansuje w rankingu szanghajskim (66 opinii)
Licealiści zebrali pieniądze na sprzęt dla małych pacjentów
Uczniowie gdańskiej "Topolówki" przekazali 7,7 tys. zł na zakup przenośnego aparatu EKG, który trafi na oddział pediatryczny Szpitala Dziecięcego Polanki. To efekt świątecznego kiermaszu, jaki licealiści zorganizowali wraz z nauczycielami i rodzicami.
Dziś nastąpiło przekazanie pieniędzy do Szpitala Dziecięcego Polanki - uczniowie zdecydowali, że tegorocznymi beneficjentami całej akcji będą właśnie najmniejsi pacjenci.
"Lubię pomagać innym ludziom"
- Młodzież wybrała oddział pediatryczny, więc wspólnie zdecydowaliśmy, ze zakupimy za to przenośny aparat EKG, który jest bardzo potrzebny - powiedziała lek. med. Małgorzata Paszkowicz, prezes zarządu szpitala.
Nowy sprzęt trafi na Oddział Pediatryczno-Obserwacyjny nr 6, gdzie są przyjmowane dzieci od 3 do 18 roku życia, a w sezonie infekcyjnym również młodsi pacjenci.
- Lubię pomagać innym ludziom i wydaje mi się, że każdy powinien zrobić coś dla drugiego człowieka - mówiła Maria Szul, uczennica, która wzięła udział w przekazaniu pieniędzy ze zbiórki.
Licealiści zebrali pieniądze i kupili nowy sprzęt do szpitala
"Wszyscy dzielimy się radością"
Kiermasz odbył się 19 grudnia i jest już pewną tradycją szkoły, do której zarówno uczniowie, jak i nauczyciele przygotowują się miesiącami.
- Dzień festynu jest dniem ogromnej radości i entuzjazmu. Wiemy, ile trwały przygotowania i jaki był wysiłek, dlatego potem przyjemnie patrzeć, jak to wszystko pięknie działa, jak radośni są i uczniowie i kupujący, którzy wiedzą na jaki cel te pieniądze będą przeznaczone. Wszyscy dzielimy się radością - mówi Dominika Szelągowska, nauczycielka plastyki i visual arts.
Podczas całodniowej imprezy sprzedawano rękodzieła, które powstawały w pracowni ceramicznej - nie zabrakło również autorskich wypieków.
- Zasadniczo wszystkie klasy wzięły udział w tej akcji. Miło jest, kiedy cała szkoła się angażuje i to wraz z rodzicami. Prace na kiermasz przygotowywaliśmy przez dwa miesiące. Ostatniej nocy uczniowie piekli ciasta - zdradza Dorota Jamroż-Janowicz, nauczycielka i opiekunka parlamentu szkolnego.
Kiermasz to nie tylko sprzedaż wyrobów - w trakcie lekcji uczniowie prowadzili warsztaty z szydełkowania i wytwarzania ozdób świątecznych.
- To jest też ważna inicjatywa, kiedy młodzież sama uczy siebie wzajemnie - dodaje Dorota Jamroż-Janowicz.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-01-11 19:05
Fajnie, ale piszcie też o tym, że inne szkoły pomagają. (3)
- 10 4
-
2024-01-13 17:25
To nie szkoły pomagają, tylko ci, którzy się zrzucają na te wszystkie zbiórki, tj. ci, którzy musieli najpierw te pieniądze zarobić i podatek od zarobku odprowadzić.
Najlepiej zresztą pomagać po cichu, a nie wielką wrzawę urządzać z tego, że zebrało się pieniądze od innych ludzi.
Dlatego zresztą coś takiego jak WOŚPTo nie szkoły pomagają, tylko ci, którzy się zrzucają na te wszystkie zbiórki, tj. ci, którzy musieli najpierw te pieniądze zarobić i podatek od zarobku odprowadzić.
Najlepiej zresztą pomagać po cichu, a nie wielką wrzawę urządzać z tego, że zebrało się pieniądze od innych ludzi.
Dlatego zresztą coś takiego jak WOŚP działa: ludzie lubią pomagać szumnie. Wszyscy dookoła muszą wiedzieć, że ten czy ów wpłacił; trzeba się oznakować serduszkiem, na FB wpis dać i wspominać niby mimochodem, że się pomogło. Po cichu nie można, bo przecież nikt wówczas się nie dowie o tej dobroczynności.
Wszystko jest teraz na pokaz. Kiedyś pomaganie było normalnością, a teraz jest modne i powodem do chwalenia się.- 4 2
-
2024-01-11 22:56
a po co? (1)
jak ktos sie nie chwali to prawdziwie pomaga. to nie chora organizacja spolek wosp i serduszkowania ludzi.
- 5 7
-
2024-01-16 10:00
Warto pisać o pomaganiu, gdyż to buduje i zachęca innych, dodaje optymizmu innym
- 0 0
-
2024-01-12 07:22
Akcja szczytna, ale szpitala nie stać na przenośne EKG??? (2)
Super, że młodzież się angażuje, ale czy szpital nie jest źle zarządzany skoro go nie stać na podstawowy sprzęt za mniej niż 10 tys zł? Przecież na pewno to mniej niż miesięczna pensja lekarza. Założę się, że w szpitalu dużo wyższe kwoty są marnowane na niepotrzebne rzeczy.
Dlaczego szpitale zawsze liczą tylko na zewnętrze akcje?- 14 7
-
2024-01-15 06:43
Dlatego, że NFZ nie ma pieniędzy. Serio;
- 0 4
-
2024-01-12 10:13
Przecież to jakiś absurd.
Z jakiej racji w ogóle dzieciaki urządzają jakiś mini WOŚP??? Przecież budżet NFZ to chyba ze 100 mld złotych. Zdrowie nie może być zależne od jakichś zbiórek - dotyczy to oczywiście także WOŚP-u gdzie co roku na żebraninę się wciąga ludzi, którzy robią to dobrowolnie, nie rozumiejąc że są wykorzystywani do tego aby utrzymywać stan eutanazji wobec swoich rodaków.
- 6 3
-
2024-01-12 08:18
Brawo młodzi ludzie
Piękna i ważna inicjatywa w myśl ze więcej szczęścia jest w dawaniu niż w braniujeszcze raz gratulacje i działajcie dalej
- 9 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.