W Gdańsku, wzorem wielu państw zachodnich, powstaje pierwsze w Polsce miasteczko nauki - Pomorski Ośrodek Prezentacji Nauki i Techniki
Hewelianum. Jak zapewniają dyrektorzy Hewelianum, w ich ośrodku będzie nawet ciekawiej niż w paryskim miasteczku nauki
La Vilette - najbardziej znanym tego typu w Europie.
Pieniądze minister kultury Waldemar Dąbrowski przyznał w ramach konkursu
Promesa ministra kultury, m.in. na gdańskie Hewelianum czyli program powołania na terenie XIX-wiecznego Fortu Grodzisko Pomorskiego Ośrodka Prezentacji Nauki i Techniki. Hewelianum ma powstać do 2011 roku. Miasto przeznaczyło na ten cel 10 mln zł, 1 milion dało Ministerstwo Kultury, a o resztę - 75 proc. kosztów planowanej inwestycji - dyrekcja Hewelianum złożyła wniosek do funduszy unijnych. Pierwszy etap budowy będzie kosztował 26 mln zł.
- W Polsce tego typu projekt nie był jeszcze realizowany - mówi skarbnik miasta Gdańska,
Włodzimierz Pietrzak.
- Będzie to jednoczesna rewaloryzacja zabytku i stworzenie nowej jakości. Hewelianum będzie parkiem nauki i technologii, nie mającym swojego odpowiednika w Polsce, gdzie dzieci i młodzież będą mogły namacalnie doświadczyć zjawisk przyrodniczych i fizycznych.
- Milion złotych od ministra trafi na renowację i adaptację Kaponiery Południowej i urządzenie w niej interaktywnej wystawy Enegia - wyjaśnia
Grażyna Pilarczyk, dyrektor Hewelianum.
- Będzie można ją podziwiać już od września przyszłego roku.- Zwiedzających wystawę będą oprowadzali przewodnicy, którzy będą pomagali przeprowadzać doświadczenia, będą wyjaśniać jak prawa nauki można zastosować w życiu - dodaje z-ca dyrektora Hewelianum
Sławomir Kuczkowski.
- Wystawa będzie miała charakter edukacyjny.