Dwukrotny laureat nagrody Grand Press za ujawnienie afer korupcyjnych na wydziale prawa Uniwersytetu Gdańskiego oraz w pomorskim wymiarze sprawiedliwości. Autor książek: biografii Ryszarda Krauzego „Depresja miliardera”, „Mafii na Wybrzeżu” oraz „Psów wojen. Od Wietnamu po Pakistan – historii polskich najemników”.
2005-07-29 22:19
słuchaj ja znam egzaminatora i wiem ze ludziom ktorym brakowalo punktow zzeby wogole zdac te mature specjalnie naciagali punkty zeby tylko przepchnać ich dalej i bede sie wymadrzac bo moim zdaniem sie nie uczycie i macie pretensje do calego swiata zanim najpierw zaczac od siebie
2005-07-29 22:31
No bo UG to taka uczelnia gdzie się dobrze studiuje... tylko po studiach pojawiają się problemy (widzę po moich znajomych, którzy borykają się teraz z brakiem pracy).
Ktoś zarzucił PG, że przyjmuje studentów jak leci... no może ale ta Alma Mater robi przesiew na I, II i czasem też III semestrze i raczej, żaden osiołek się nie ostanie... tam jest na I sem odsiew 40% studentów.
Co do podwójnych matur... w marcu przeszłam się na targi Akademia, porozmawiać z panem na stoisku od informatyki na UG. System wydawał się niesprawiedliwy ponieważ dla osób ze starą maturą przewidziany był examin (o skali trudności pisałam w poprzednim poscie - 3 str), a dla nowej matury - konkurs świadectw. Na co pan na wszystkie moje obawy odpowiadział jednym zdaniem - "To niech Pani w tym roku jeszcze raz napisze maturę ale już w nowym systemie" (Pozdrawiam tego pana i osobę, która wyznaczyła tego człowieka na targi)... niestety nie skorzystałam z propozycji.
I dla tych wszystkoch, którzy najeżdzają na "dzieci z gimnazjum" - przypomnijcie sobie jakim stresem dla Was była matura - ten stres nie był powodowany ogromem materiału - bo przecież mieliście 4lata żeby się przygotować - a głownie problem leżał przed pierwszym tak ważnym egzaminem. I ten stres powtarza się co roku niezależnie jakim systemem zdaje się egzamin dojrzałości...
A dla tych co się nie dostali - USZKA DO GÓRY:) wiem, że strasznie może się malować najbliższy rok, ale uwierzcie że nie będzie aż tak źle, powoli wszystko się ułoży:)
2005-07-29 22:42
Tu akurat Milo ma racje. PG przyjmuje jak leci, ale na szczęście wywala kretynów już po semestrze. Wiem, bo kilku buraków-paskonoszy z Melburne tam poszło. Minęło pół roku i powylatywali na szczęście. Teraz zapieprzają na stacji benzynowej i oszukują klientów.
2005-07-29 23:33
Co do polskiego ustnego to macie rację, że mamy teraz prościej. Jednak co do pisemnego jest odwrotnie. W tedy lało się wode, byleby na temat, do tego jesli nauczyciel Cię lubił matura była zdana na 100%.
Niestety Nasza matura opierała się na kluczu i trafienie w niego bylo dosyć trudną sprawą.
Hiostoria- bez komentarza, niewiele to miało wspólnego z historią.
Angielski- banał, az wstyd dawac tak proste rzeczy.
Matematyka- zbyt malo czasu
Co do reszty się nie wypowiadam.
Mam nadzieję, że się dostane na zaoczną administarcję i tyle. Ja poza nauką chciałbym mieć jakieś pieniądze, a nie obijac się na wykładach od pon. do piątku:)
Także, czy stara matura, czy nowa, tak samo wszystko porąbane...
2005-07-30 00:25
i teraz kazdy bedzie sie klocil ktora matura byla gorsza, trudniejsza itd:/ nie wiem po co no ale spoko.
ja mam juz czasy matur za soba, studiowanie zreszta ciagnie sie teraz, ale mimo wszytsko jestem po stronie 'nowych maturzystow'. spojrzcie na przelicznik:
5 otrzymana na starej maturze to bylo 90% punktow, w czym otrzymanie 90 % punktow na nowej maturze graniczylo z cudem.
ale to jest pierwszy rocznik, wiec wiadomo bylo ze bedzie mnostwo problemow. w przyszlosni pozmiania sie to wszytsko, i juz nie bedzie az takich problemow z maturami. chociaz znajac zycie nasze kochane menis wymysli jeszcze cos ciekawego...
wiec jest to bledne kolo i taka jest prawda. zawsze bylo p******ie i tak bedzie. pozostaje tylko zyczyc powodzenia...
2005-07-30 00:31
Słówko o rekrutacji na kierunki filologiczne na UG. Nie wydaje mi się żeby zdający starą maturę byli w 100% poszkodowani- np na skandynawistykę dostały się 24 osoby z nową i 12 osób ze starą maturą. Wniosek- proporcje zachowane. Wiem, że nie wszędzie tak było, ale warto jeszcze raz wnikliwie spojrzeć na listy przyjętych na poszczególne wydziały i potem krytykować system punktacji. Tym co się nie dostali życzę więcej szczęścia za rok..
2005-07-30 10:48
a ja skończyłam UG i całkiem dobrze mi się powodzi, na brak pracy nie narzekam, więc to chyba nie chodzi o to, jaką uczelnie ktoś kończy, tylko co potrafi; myślę, że rozsądni się ze mną zgodzą? zresztą pracodawcom sam dyplom nie wystarcza, wolą sprawdzić, co kto naprawdę umie
2005-07-30 12:14
po primo - stare matury choc byly sprawdzane w szkole NIE BYLY PODPISYWANE IMIENIEM I NAZWISKIEM wiec sprawdzajacy i tak nie wiedzieli, czyja prace oceniaja.
secudno - starszy maturzysci rowniez musieli niezle sie natrudzic, by przygotowac sie do matury i ja zdac /lub nie/ i takze wydali mnostwo kasy na ksiazki, korepetycje, kursy itp.
Kots powiedzial, ze starzy maturzysci od pcozatku wiedzieli, co ich czeka na maturze. I tu zonk - moj rocznik (84) bodaj w drugiej czy trzeciej klasie liceum byl przygotowywany do nowej matury. W czwartej klasie rozpoczely sie normalne przygotowania do starej matury, za co bylam bardzo wdzieczna, bo od pcozatku nie podobala mi sie wizja zdawania jakichs chorych testow, ktore rozwiazuje sie systemem totolotka, i niejasnych pytan.
nikt nie obwinia nowych maturzystow o to, ze sytuacja ma sie tak jak sie ma. Problemem jest chora reforma szkolnictwa, ktora oglupila spoleczenstwo, stawiajac mu mniejsze wymagania. Za punkt honoru stawia sie obecnie to, by kazdy mial mature, przez co ludzie zaczeli totraktowac jak cos, co im sie nalezy bez wzgledu na wszystko /36% = zaliczona matura? smieszne rzeczy!/ - a to nie tak, bo nic nie jest za darmo. Zeby cos osiagnac, trzeba sie niezle napracowac. Niestety, nowy system ksztalcenia nie przygotowuje dzieci do studiow.
Kots tu powiedizal, ze na PG jest odsiew na 1 i 2 roku, a na UG nie. Zastanowiliscie sie dlaczego? Bo na UG dotychczas odsiew byl juz podczas rekrutacji, bo na UG zawsze byly egzaminy wstepne. Na PG - konkurs swiadectw, wiec jak ktos byl z dobrej szkoly, gdzie nie dostawalo sie ocen za nic, to na PG sie z konkursu nie dostawal, jesli juz to z egzaminu, ktory byl dla 1/4 miejsc na roku. Poza tym po UG wcale nie tak trudno z pracą. Na koniec jeszcze raz powiem, ze na UG studiuje mi sie bardzo bardzo dobrze i nie wiem, po co obrazacie UG, skoro dyskutujemy tutaj o maturach. No i jak tu zdac mature z polskiego, skoro Wy nawet nie rozumiecie tekstu pisanego i nie wiecie, o czym jest dyskusja
2005-07-30 12:53
a czytalas tekst do ktorego piszesz opinie? jesli tak to wiesz ze to sie zaczelo od niesprawiedliwej rekrutacji na UG a nie o maturach, potem dopiero zaczeli nie wiem po co mieszac w to matury. UG zrobil ludziom pod gorke i rekrutacja byla niesparwiedliwa. dlaczego w innych miastach nie ma takich problemow? jakos sobie z tym poradzili, tak jak np UW i UJ.dobrze z tego wyszli i tyle.
2005-07-30 13:48
mam prośbęnie kompromituj się wypowiedziami na temat matury z historii! uważasz że była za trudna i nie powiązana z przedmiotem?! a czego się spodziewałeś? zapamiętaj historia nie oberjmuje tylko dziejów politycznych ale także gospodarcze, kulturalne, społeczne... historia to także heraldyka itp. itd.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jak możesz chronić środowisko w codziennym życiu:
Filmy