Nowa minister edukacji Barbara Nowacka zapowiedziała pierwsze zmiany w szkolnictwie. - Będzie wymiana kuratorów oświaty - powiedziała w porannej rozmowie w TVN24. Zapowiedziała również, że możliwe jest ograniczenie lekcji religii do jednej godziny tygodniowo.
tak, moje dziecko i tak nie chodzi, sami mu wszystko tłumaczymy
17%
religia powinna zniknąć ze szkół
58%
nie, powinien zostać wybór i aktualna liczba godzin
18%
religia powinna być obowiązkowa
7%
Lekcje religii w szkołach publicznych wciąż wzbudzają wiele kontrowersji, szczególnie kiedy znajdują się w planie między innymi godzinami lekcyjnymi. Rocznie państwo wydaje ponad 1,5 mld zł na prowadzenie w szkołach lekcji religii. Uczy się jej od podstawówki aż do końca szkoły średniej w wymiarze 2 godzin tygodniowo. Tylko w podstawówce lekcje religii zajmują dziecku co najmniej 600 godzin.
Nowa minister edukacji z Pomorza zapowiedziała, że zaproponuje "ograniczenie lekcji religii do jednej godziny płatnej z budżetu państwa".
- Dlatego moja propozycja będzie polegała na ograniczeniu lekcji religii do jednej godziny płatnej z budżetu państwa. Jeżeli będzie decyzja samorządu, rodziców, że chcieliby tych godzin więcej, będzie to ich decyzja, w tym decyzja finansowa - powiedziała w TVN24.
Ile godzin religii jest w szkołach?
Dziecko w pierwszej klasie podstawówki ma zwykle 2 godz. religii, dokładnie tyle samo ma lekcji wychowania fizycznego. Religii w szkołach jest też więcej niż historii czy angielskiego (jest na czwartym miejscu pod względem liczby realizowanych godzin).
Przykładowo historia pojawia się w IV i V klasie podstawówki w wymiarze jednej godziny, a od VI do VIII klasy jest w wymiarze dwóch godzin. Uczniowie mają 200 godzin informatyki czy ok. 150 fizyki.
Kuratorium kontroluje szkoły po "Tęczowym Piątku"?
Kiedy nowy kurator oświaty?
Obecnie pomorskim kuratorem oświaty jest Małgorzata Bielang. Jej ostatnie działania to skierowanie do wszystkich gdańskich szkół pisma z żądaniem wyjaśnień w sprawie organizacji Tęczowego Piątku.
Nowa minister oświaty zadeklarowała, że powołani zostaną nowi kuratorzy oświaty w drodze konkursów. Powiedziała, że kuratorzy oświaty byli "wykonawcami politycznej woli" ministra Przemysława Czarnka.
- Zajmowali się ściganiem dyrektorów szkół, ściganiem nauczycieli. Nie chcemy ludzi partyjnych, ludzi partii wykonujących rozkazy polityczne w szkołach. Chcemy ludzi, którzy działają na rzecz szkół - dodała.
Co z pracami domowymi?
Nowa minister edukacji zaznaczyła, że "do prac domowych trzeba podejść spokojnie".
- Absurdalnych prac domowych, nadmiernie obciążających uczniów, nie powinno być. Zastanowiłabym się, ale znowu chciałabym się zastanowić ze specjalistami, z dydaktykami, z metodykami, na ile te prace domowe drastycznie ograniczyć. W klasach 1-3 w ogóle nie oceniałabym prac domowych i do tego modelu będę zmierzała - powiedziała.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy