• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oszczędności w oświacie przez mniejszy budżet?

Piotr Kallalas
18 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

Gdyńscy aktywiści apelują do władz miasta o podjęcie szeregu działań mających poprawić dostępność edukacji dla dzieci i młodzieży i sugerują, że cięcia są związane z oszczędzaniem spowodowanym zadłużeniem. - Stanowczo dementujemy informację, że jakiekolwiek oszczędności spowodowane są zadłużeniem miasta. Mamy w tym roku znacząco niższe dochody samorządu spowodowane zmianami wprowadzonymi przez rząd. Budżet miasta zmniejszył się o 133 mln zł tylko w wyniku zmian w przepisach podatkowych - odpowiada samorząd.



Federacja Gdyński Dialog stworzyła petycję "Gdynio, inwestuj w dzieci", w której aktywiści apelują do władz miasta o zaprzestanie zmniejszania wydatków na edukację i przygotowanie planu działania zwłaszcza w kontekście otrzymania w ostatnim czasie tytułu UNICEF Miasta przyjaznego dzieciom.

- W związku z wynoszącym ponad miliard złotych zadłużeniem włodarze i radni Gdyni w ostatnim planie budżetu zdecydowali się na ostre cięcia m.in. w edukacji. Na tę kwestię przeznaczono aż o 60 mln złotych mniej niż w ubiegłym roku. To spowodowało zmniejszenie etatów w placówkach edukacyjnych oraz zrezygnowanie z organizacji wielu zajęć dodatkowych finansowanych z budżetu miasta - piszą twórcy petycji
Jak przygotować ósmoklasistę do egzaminu? Jak przygotować ósmoklasistę do egzaminu? "Czeka nas kolejny podwójny rocznik"

"Tytuł Miasta Przyjaznego Dzieciom nie jest nagrodą, a ogromnym zobowiązaniem"



Aktywiści zwracają uwagę, że w wielu przedszkolach miało dojść do "skrócenia czasu opieki, a dzieci z niepełnosprawnościami lub wymagające kształcenia specjalnego nie otrzymują wsparcia w podstawowym zakresie, takim jak nauczyciel wspomagający czy zajęcia z pedagogiem".

- W świetle tej sytuacji szokujące dla mnie było przyznanie miastu tytułu "Gdynia - miasto przyjazne dzieciom" - mówi Dominika Janecka, Gdyński Dialog.
Autorka petycji, którą we wrześniu podpisało 286 osób, zwraca uwagę m.in. na potrzebę stworzenia planu działania, który obejmowałby organizację szeregu nieodpłatnych zajęć dla dzieci i młodzieży mających na celu rozwijanie pasji, wyrównywanie szans edukacyjnych czy szkolenie wybitnej młodzieży. Ponadto Gdyński Dialog apeluje m.in. o stworzenie bezpiecznych placów zabaw i boisk w dzielnicach, budowę lodowiska czy organizację imprez i wycieczek. Stworzenie planu działania ma wynikać właśnie z przyznania tytułu przez UNICEF.

- Tytuł Miasta Przyjaznego Dzieciom nie jest nagrodą, a ogromnym zobowiązaniem wobec dzieci, które składają władze miasta. Program obejmuje stworzenie planu działań na rzecz dzieci. Ma również za zadanie wzmocnienie wpływu dzieci i młodzieży na decyzje ich dotyczące podejmowane przez władze miast. Program stanowi narzędzie do całościowego spojrzenia na sytuację dzieci w mieście. Miasto publikuje zarówno wyniki diagnozy, jak i plan działań na stronach dostępnych publicznie dla mieszkańców oraz konsultuje wszystkie dokumenty z dziećmi i młodzieżą, organizacjami pozarządowymi oraz podmiotami działającymi na rzecz dzieci w danym mieście - powiedziała Katarzyna Pruchniewska z UNICEF Polska

"Budżet miasta zmniejszył się o 133 mln zł tylko w wyniku zmian w przepisach podatkowych"



O komentarz poprosiliśmy władze miasta, które zaprzeczają, że to polityka oszczędności doprowadziła do cięć w oświacie.

- Stanowczo dementujemy informację, że jakiekolwiek oszczędności spowodowane są zadłużeniem miasta. Mamy w tym roku znacząco niższe dochody samorządu spowodowane zmianami wprowadzonymi przez rząd. Budżet miasta zmniejszył się o 133 mln zł tylko w wyniku zmian w przepisach podatkowych. Do tego dochodzą coraz wyższe koszty działania szkół (wzrost cen energii elektrycznej, opału i inflacja) i spadający udział finansowania edukacji przez subwencję z budżetu państwa. Udział wydatków na edukację i oświatę w budżecie miasta to w 2022 roku ponad 30 proc. całości wydatków, w porównaniu do 26 proc. w roku 2021. Do tego dochodzą wydatki, które muszą, zgodnie z przepisami, być w odrębnych działach budżetu. Reasumując, z roku na rok wydatki na edukację nie maleją, tylko się zwiększają. Faktycznie szukamy rozwiązań, które coraz bardziej racjonalizują budżet oświatowy, jednak nie na poziomie kilkudziesięciu milionów złotych, bo to jest nierealne - powiedział Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydenta Gdyni ds. jakości życia.
Ponadto miasto dementuje również informację dotyczącą skracania czasu opieki w przedszkolach.

- Czas opieki w przedszkolach nie został skrócony w żadnym z nich. Tylko jedno planuje w październiku zaczynać pracę o pół godziny później, od godz. 6:30, ponieważ mimo deklaracji rodziców żadne dziecko w tej placówce nie pojawia się od godz. 6:00. Nieracjonalne jest płacenie opiekunowi, jeżeli nie ma żadnego przedszkolaka pod opieką. Uściślijmy, że czas opieki w przedszkolach dyrektorzy ustalają w porozumieniu z rodzicami. Dla przykładu przedszkola w zachodniej Gdyni pracują wręcz dłużej. Dzięki elektronicznym systemom jesteśmy w stanie sprawdzić, o których godzinach dzieci wchodzą i wychodzą z przedszkoli, co pozwala na racjonalne planowanie czasu pracy - dodaje Bartosz Bartoszewicz.

"Może się zdarzyć, że są szkoły, w których takich nauczycieli brakuje"



Problemy mają rzeczywiście występować, jeśli chodzi o opiekę dzieci z niepełnosprawnościami. Ma to być spowodowane brakiem nauczycieli - przede wszystkim brakiem pedagogów z odpowiednimi kwalifikacjami zawodowymi pracującymi z dziećmi z orzeczeniem.

- W przypadku dzieci z niepełnosprawnościami, wymagającymi kształcenia specjalnego, sytuacja faktycznie jest trudna, ale sugerowanie, że to z powodu oszczędności, jest zarzutem pokazującym drastyczny brak wiedzy o specyfice takiego nauczania. Olbrzymim problemem, z jakim boryka się oświata, jest brak nauczycieli w przypadku dzieci z niepełnosprawnościami, wymagającymi kształcenia specjalnego - muszą to być wykwalifikowani specjaliści. I faktycznie może się zdarzyć, że są szkoły, w których takich nauczycieli brakuje. Redukcje są zatem spowodowane przede wszystkim kadrami. Choć zdarza się, by budować jednolity, sprawiedliwy i zrównoważony system edukacyjny w skali miasta, w niektórych przypadkach liczba godzin wsparcia została zmniejszona, by była zbieżna z tym samym zakresem wsparcia oferowanym w innych placówkach - mówi wiceprezydent Gdyni.
Dodatkowo samorząd zapewnia, że pomimo trudnej sytuacji finansowej miasto ma stawiać dalej na dzieci i młodzież i wyraża gotowość do zmian w kontekście konkretnych zgłoszeń.

- Miasto w żadnym przypadku nie może nie wywiązywać się z wymaganych przepisami obowiązków. Owszem, możemy wprowadzić oszczędności, realizując zajęcia dodatkowe w mniejszym zakresie, zrezygnować z niektórych bądź szukać dla nich alternatywnych pozabudżetowych źródeł finansowania. Te informacje, po pierwsze, są bardzo silnie uogólnione. Myślę, że ich celem nie jest zwrócenie uwagi na konkretny problem, który z pewnością dałoby się błyskawicznie rozwiązać, tylko po prostu wywoływanie niepokoju wśród rodziców. Dlatego rodziców uspokajam, że faktycznie mamy trudne finansowo lata, jednak bez względu na finanse dzieci i młodzież zawsze będą najważniejszą inwestycją miasta Gdynia. Jeżeli są jakieś wyzwania w danych placówkach, potrzebujemy konkretnych informacji, będziemy reagować wspierać i pomagać - dodaje Bartoszewicz.

Opinie (54) 2 zablokowane

  • To współpracujecie ze szkołami w inych państwach uni żeby cześć dzieci dobrze sue uczących i znających jezyki mogły uczyć się w tych krajach!!! Skoro nie możecie tu zapewnić dobrej wiedzy , może wrócą potem????!

    • 5 1

  • a na openera były pieniądze?

    • 11 2

  • Dno i kilo mułu

    Tyle w temacie edukacji

    • 9 1

  • Ile do gdyńskiej oświaty dokładają się ościenne

    gminy. Przecież dzieci i młodzież tam mieszkająca szerokim strumieniem korzysta z gdyńskiej bazy oświatowej.

    • 3 4

  • SP 40 (1)

    To jaki jest powód, jak nie oszczędności, w przypadku braku zajęć na basenie w klasach 7 i 8 w SP 40 w Gdyni Chyloni ???
    Od tego roku szkolnego zamiast zajęć na basenie jest WF. Dodam, że SP 40 dysponuje basem w swoim budynku na ul. Gospodarskiej. W tym samym budynku uczą się klasy 6-8 a dzieci na basen przechodzą korytarzami szkolnymi. Na nasze pytanie dlaczego dzieci nie mają tych zajęć wychowawczyni odpowiedziała, że nie ma pojęcia. Oficjalnie dalej nie wiemy czemu, nieoficjalnie mówi się, że miasto tak drastycznie obcięło finanse, że z czegoś trzeba zrezygnować. Padło na ruch nastolatków. Tylko czekam na ulotki w szkole, że dzieci za mało się ruszają........

    • 8 2

    • Dziekuje

      Tez się zastanawiam skoro muszę mydło do szkoły kupowac

      • 0 0

  • (1)

    Samorządy chciały większej władzy ale gdy kryzys to wołają rządzie ratuj.

    • 5 7

    • A nie zauważasz, że od kilku lat mają mniejsze wpływy?

      • 4 0

  • Co się dziwić. (1)

    Zapytajcie się włodarzy ile pieniędzy idzie na KOD, tęczowych,błyskawice i antypolskie bojówki. Na to pieniądze są w całym Trójmieście. I wcale to nie jest bujda.

    • 4 9

    • W Gdyni nic

      • 3 0

  • Ile milionów PLN w tym roku na Arkę?

    Tylko tak dla ogólnej świadomość pytam :)

    • 3 0

  • Samorządność

    Doprowadziła Gdynię do ruiny, nie da się tego dalej ukrywać. Jeśli nie zmienimy władz będzie tylko gorzej. Wyjaśnienia urzędników to kabaret. Za 1.5 roku żegnamy Wojciecha

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

ŚwiatłoSiła Festiwal Foto - Video

warsztaty, spotkanie, spacer

Pomorska Noc Naukowców

wykład, warsztaty, konferencja

Science Cafe. Psychodietetyka vs. słomiany zapał

20 zł
wykład, warsztaty, spotkanie

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jony mogą mieć ładunek:

 

Najczęściej czytane