Choć od wyborów do Parlamentu Europejskiego minęło już kilka tygodni, plakaty wyborcze części kandydatów wciąż wiszą na ulicach Trójmiasta. Tymczasem Państwowa Komisja Wyborcza na ich usunięcie daje 30 dni. Termin mija w środę, 10 lipca. Za nieusunięcie materiałów grozi grzywna od 20 zł do nawet 5 tys. zł.
nie przeszkadzają mi w ogóle, nawet nie zwracam na nie uwagi
3%
są skuteczne, ale powinny być posprzątane
5%
irytują mnie i przed wyborami i po nich, zaśmiecają tylko miasto
92%
Kodeks wyborczy mówi wprost: plakaty wyborcze i wszelkie materiały agitujące na rzecz danego kandydata powinny zniknąć z płotów, przystanków, ścian budynków czy słupów ogłoszeniowych najpóźniej
30 dni po wyborach. W innym wypadku danemu komitetowi grozi grzywna od symbolicznych
20 zł do nawet 5 tys. zł.Termin na usunięcie materiałów wyborczych
mija w środę, 10 lipca (30 dni liczone od dnia ogłoszenia wyników wyborów, a więc od poniedziałku, 10 czerwca).
Plakaty na pętli w Brzeźnie
Tymczasem wciąż są miejsca w Trójmieście, gdzie plakaty ciągle wiszą, o czym informują czytelnicy w
Raporcie z Trójmiasta.- Jak politycy chcą meblować nasze życie, skoro w kilka tygodni po wyborach wciąż nie potrafią po sobie posprzątać plakatów wyborczych? - napisał czytelnik pod zdjęciem z pętli tramwajowej w Brzeźnie, gdzie wciąż wiszą plakaty Piotra Müllera i Marcina Horały (obaj Prawo i Sprawiedliwość).Podobne sygnały o zapomnianych i nieuprzątniętych plakatach wyborczych otrzymywaliśmy też wcześniej. Pod koniec czerwca w Sopocie wciąż można się było natknąć na wizerunek
Jacka Bendykowskiego (Koalicja Obywatelska), bezskutecznie ubiegającego się o mandat europosła.
Panie Bendykowski już dawno po wyborcach ! Cały Sopot i nie tylko zawieszony wciąż banerami tego pana i plakatami
Panie Bendykowski już dawno po wyborcach ! Cały Sopot i nie tylko zawieszony wciąż banerami tego pana i plakatami
Jeśli komitety wyborcze do środy, 10 lipca, nie usuną plakatów, zrobi to za nich dana gmina,
obciążając ich kosztami. Utrapieniem - poza samymi plakatami - są też plastikowe opaski zaciskowe, którymi banery przytwierdzano do ogrodzeń i płotów. Wiele komitetów pozostawia je na miejskiej infrastrukturze.
Ich sprzątanie wzięło na siebie miasto w ramach standardowego sprzątania ulic.Przypomnijmy, że z okręgu pomorskiego europosłami zostali
Magdalena Adamowicz i
Janusz Lewandowski z KO oraz Piotr Müller z PiS.
Oficjalne wyniki wyborów do Europarlamentu
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy