- 1 Nawet 1000 zł za wyprawkę szkolną dla dziecka (81 opinii)
- 2 Był "laptop dla czwartoklasisty" - co zamiast? (84 opinie)
- 3 Co się zmieni na egzaminie ósmoklasisty 2025? (15 opinii)
- 4 Praca w branży edukacyjnej. Warto? (96 opinii)
- 5 Nowy rok szkolny 2024/25 nieco później (86 opinii)
- 6 Ilu psychologów brakuje w szkołach? (40 opinii)
Po co rodzice chwalą się świadectwem dziecka?
Czerwone paski, najwyższe średnie, olimpiady, frekwencja - już za chwilę zacznie się wielkie oklaskiwanie i... porównywanie wyników dzieci w mediach społecznościowych przez rodziców. Co roku to samo. Kolejny wyścig i targ próżności. Czy bez paska na papierze nie można być dumnym ze swojego dziecka? O czym świadczą piątki na świadectwie?
Ale w piątek nikt już o tym nie myśli. Zakończenie roku szkolnego to ważna uroczystość zarówno dla dzieci, jak i ich rodziców. Choć oceny znamy od tygodni, wręczaniu świadectw zawsze towarzyszy ekscytacja. Teraz czekamy na szkolny apel, aplauz, gratulacje, odbiory nagród i obowiązkową fotkę dla rodziców, która na ich fejsbuku wyląduje z hasztagiem #Dumnamama, #Najlepszedziecko czy #madredziecko. Bo świadectwa publikują nie uczniowie, lecz ich rodzice. Często bez pytania.
Czy w pogoni za czerwonym paskiem dziecka dostrzegają jednak to, co ważne i istotne w rozwoju ucznia?
Czytaj też: Trwa rekrutacja do szkół średnich na rok szkolny 2022/2023. Jakie są progi i jak policzyć punkty?
Festiwal postów ze zdjęciami świadectw trwa
- Publikuję co roku albo świadectwo, albo dyplom swojego dziecka. Mam wrażenie, że przeżywam to nawet bardziej niż moje dziecko, ale wiem też, że to akceptuje i nie ma z tym problemu. Chociaż szczerze mówiąc, ja też cieszę się, że mam się czym chwalić, bo nie tylko oceny tu się liczą ale moja córka ma wiele dodatkowych zajęć, w których osiąga sukcesy. Szczerze mówiąc, nie wiem, jakbym się zachowała, gdybym miała dziecko, które jednak z nauką radzi sobie słabiej - przyznaje Magda, mama uczennicy liceum ogólnokształcącego.
- Moje dziecko w tym roku będzie miało ten pasek, chociaż w ogóle na to nie liczyliśmy, bo przyznam szczerze, że łatwo z tą nauką nie jest. Ale skoro się udało, wiem, że będzie mnie korciło, by pochwalić się tym światu, choć nigdy tego nie robiłam. Czy to źle? Czy to uderza w tych, którzy paska nie mają? Mnie wychwalanie się innych rodziców nie przeszkadzało - ocenia Dagmara, mama trzech chłopców.
Psychologowie przekonują jednak, że publiczne chwalenie się ocenami dziećmi wywołuje w nich poczucie jeszcze większej presji. Jeśli nie we własnych dzieciach, to w ich kolegach, kuzynach. Z drugiej strony "paskowe" zdjęcia i "ocenoidoza" potęgują wzajemną zazdrość pomiędzy rodzicami i być może czasem popychają ich do tego, by mieć zbyt wysokie wymagania wobec dziecka czy pogorszenia z nim relacji.
Czytaj też: Kiedy wyniki egzaminu ósmoklasisty 2022? Rekrutacja: technikum czy liceum?
Duma bez czerwonego paska
- Moje dziecko nie ma czerwonego paska, ale i tak jestem z niego dumna - mówi Marta, mama siódmoklasisty z Gdańska. - I nie mam problemu, żeby o tym rozmawiać ze znajomymi, ale nie widzę potrzeby, by dokument z ocenami mojego dziecka był publikowany w internecie. Nie jestem psychologiem, ale wiem, że takie rzeczy nic dobrego nie przyniosą młodym ludziom, którzy i tak mają nieźle namieszane w głowach. Dobrze, że chodziłam do szkoły w czasach, kiedy nie trzeba było się chwalić świadectwami, a moi rodzice uważali, że to nic dziwnego, że ktoś nie jest dobry w każdym przedmiocie - dodaje.
Jak podkreśla, jako rodzic warto również pamiętać, że czerwony pasek na świadectwie i "książkowa wiedza" niczego nie gwarantują w przyszłości dziecka.
- Trzeba uczyć dzieci, że uczą się dla siebie, a nie dla ocen. Rozumiem, że jeśli dziecko ma osiągnięcia, to rodzice są dumni. Ale nie tak się to wyraża, niech ono to czuje, a nie pół internetu. Moje chłopaki biją się w szkole, więc wzorowego nie ma i pasków też nie przynoszą, ale pękam z dumy, patrząc na świadectwo ze średnią ok. 4. Nie pochwalę się tym na fb, bo zaraz rozpoczęłaby się licytacja pt. "A moje dziecko" - dodaje Marcin.
Ranking szkół średnich w Trójmieście. Najlepsze licea i technika 2022
Szkolne rankingi czy publiczny wyścig?
System polskiego szkolnictwa i oceniania uczniów pozostawia niestety wiele do życzenia. Dzieci częściej nagradzane są za udzielenie poprawnych (według nauczyciela czy osoby, która tworzyła testy) odpowiedzi, wpasowanie się w klucz odpowiedzi, a nie za kreatywność czy postępy w nauce. Same szkoły też często nie starają się tego zmieniać.
- W szkole mojej córki po półroczu na tablicy na korytarzu zawisła lista uczniów z najlepszymi średnimi ocen, czyli od 6,0 do 4,75. Lista była długa, a na niej imiona, nazwiska, klasa i średnia, która wyznaczała miejsce w tym swego rodzaju rankingu. Co ciekawe, na jednej liście ujęto uczniów klas od 4 do 8, a przecież wyniki w nauce czwartoklasisty trudno porównać ze średnią ósmoklasisty. Jako mama dziecka, które miało średnią 5,85 i było w ścisłej czołówce, powinnam pękać z dumy, ale tak nie było. Taka forma "wyróżnienia" najlepszych uczniów, bo tym dyrekcja tłumaczyła ów ranking, bardzo mi się nie spodobała. Być może większość dzieci w ogóle nie przywiąże do tego wagi, inne poczują się docenione, ale będą też takie, które poczują presję. Jak zareagują, gdy z jakiegoś powodu po kolejnym półroczu spadną w rankingu i cała szkoła będzie o tym wiedziała? Po co w ogóle już w szkole wprowadzać takie narzędzie rywalizacji? Na szczęście dyrekcja wysłuchała próśb rodziców i zrezygnowano z tej formy... nagradzania - mówi Wioleta.
A jakie jest wasze zdanie na ten temat? Publiczne chwalenie się dobrymi ocenami dzieci wyrządza więcej szkody czy pożytku?
Opinie (361) ponad 10 zablokowanych
-
2022-06-24 16:06
Moja córka ma czerwony pasek cieszę die ona się cieszy mimo to nie wrzucam tego w internet w media spolecznosciowe nie widzę potrzeby , czerwony pasek nie jest wyznacznikiem tego jak potem dziecko sobie poradzi w życiu. Uważam że niektórzy rodzice próbuję dowartościować siebie przez pryzmat własnego dziecka
- 7 0
-
2022-06-24 16:40
Oceny powinny być opisowe (2)
A za złe oceny powinien się wstydzić nauczyciel (ze nie umiał wytłumaczyć, przekazać wiedzy, ciekawie pokazać tematu) i minister edukacji za slaby program i system. Chwalenie sie ocenami jest glupie, nie swiadczą o tym ze ktoś jest dobrym czlowiekiem czy zdolnym dzieckiem. Lepiej zeby dziecko odkrywało i rozwijało swoje zainteresowania, talent niż wkuwało na pamięć wszystko co jest w podręczniku. Prawdziwa sztuka to wiedzieć gdzie znaleźć kontretną wiedzę jak już jest potrzebna i jak ją wykorzystać w praktyce.
- 7 5
-
2022-06-24 20:18
Nauczyciel na siłę nikomu wiedzy do głowy nie włoży. Trzeba się skupić, żeby coś wiedzieć, a jak ktoś myśli tylko o graniu na telefonie, to nauczyciel jest przegrany. Nie da się nauczyć np. liczenia pisemnego bez żmudnych ćwiczeń.
- 5 1
-
2022-06-25 22:32
nie, za złe oceny powinien wstydzić się w pierwszej kolejności twój leniwy bombelek, a w drugiej ty, że nie chciało ci się bombelniątka dopilnować.
- 0 1
-
2022-06-24 17:00
(2)
czerwony pasek ok moja corka nigdy nie miala paska ba nawed pani pseldo profesor w lo 1 chciala zostawic na drogi rok ale kurattor pomogl pytal kim corka chce byc w zyciu powiedzialem ze lekarzem i pomogl corka zdala na akademie medyczna bedac w pierwszj 10 rozpoczela doktorat na 5 roku zakonczyla w trzy lata dzis jest lekarz z pasja i powolania ile zycorysow pseldo profesorowie zniszczyli ale zdarzaja sie tez rozsadini ludzi pozdrawjam pana kuratora
- 4 4
-
2022-06-25 08:19
(1)
A potem strach isc do lekarza
- 1 0
-
2022-06-25 09:27
jak jest za pozno choroba sie rozwinela profilaktyka profilaktyka higieniczny tryb zycia toj wybor jaki bedziesz mial zdrowko pozdrawjam
- 0 0
-
2022-06-24 17:17
(1)
Puki dziecko zdało to świadectwo nie ma znaczenia. Po skończeniu szkoły to już nie ma znaczenia czy miałeś same 3 czy 5.
- 3 2
-
2022-06-24 17:35
Póki nie piszesz komentarzy to nie ma znaczenia, ale jak zaczynasz pisać to aż oczy krwawią. Szkoła nic nie dała to pisz ze słownikiem.
- 5 1
-
2022-06-24 17:42
Pasek
teraz nic nie znaczy, w klasie 29 osobowej 12 osób ze świadectwem z paskiem...śmiech.
Zastraszeni nauczyciele stawiają 5 oraz 6 hojnie. Co się teraz liczy? Wygrane konkursy , olimpiady, zawody...sukcesy oceniane względnie obiektywnie a nie 6 od pani Kowalskiej która uczy córkę czy syna już kilka lat lub od pana Iksinskiego który może wymaga wiele i surowo ocenia lecz pielgrzymki rodziców do niego oraz do dyrektora skutecznie osłabiły jego zapał.
Świadectwo ze szkoły nie świadczy dziś o niczym , chyba że ktoś naprawdę ma same 1 lub 2 tzn jest po prostu tępakiem.- 5 3
-
2022-06-24 17:54
Żeby się chwalić, pokazywać innym, że ich dziecko jest mądrzejsze od reszty (1)
(możliwe, że z ukrytym przekazem - "ma to po nas") no i... po prostu, jeśli nie masz czym, to chwalisz się osiągnięciami dziecka, jeżeli jest to dla ciebie ważne by utrzeć komuś nosa dla własnej chorej satysfakcji :) Powinno się takim ludziom dzieci zabierać, bo później rosną z nich wystraszone kaleki, które dostają zapaści jak nie rozwiążą problemu (na studiach, w pracy, o zgrozo - ze swoimi dziećmi).
- 1 3
-
2022-06-25 22:36
a twoje dzieci zostaną kalekami jak się w robocie okaże, że w prawdziwym świecie jednak nie ma "równości", a ich wymęczone starania nie będą satysfakcjonować szefa czy klienta.
- 0 0
-
2022-06-24 18:07
Chwalą się ci co
nie mają się czym chwalić i żyją życiem swoich dzieci - a kiedy te mają koło 20stki i chciałyby się usamodzielnić...mamcie dalej do 40stki najchętniej trzymałyby je pod kołdrą :)
- 2 3
-
2022-06-24 19:36
Taki swiat, wszystko w necie , nawet d*py tam pokazuja :(
- 2 0
-
2022-06-24 19:48
Polecam
Polecam książkę Santorskiego - Prymusom dziękujemy...
- 3 3
-
2022-06-25 16:19
Jeżeli te papierki, oprócz wartości sentymentalnej byłyby naprawdę coś warte, znałbym ich dzisiejszy kurs.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.