- 1 Czego uczą się dorośli? (26 opinii)
- 2 Chaos w sprawie religii w szkołach (43 opinie)
- 3 Co się zmieni w nowym roku szkolnym 2024/25? (177 opinii)
- 4 Co się zmieni na egzaminie ósmoklasisty 2025? (15 opinii)
- 5 Był "laptop dla czwartoklasisty" - co zamiast? (86 opinii)
- 6 Nawet 1000 zł za wyprawkę szkolną dla dziecka (97 opinii)
Politechnika chce zarabiać na pomysłach swoich naukowców
Choćby naukowcy z Politechniki Gdańskiej mieli najbardziej innowacyjne pomysły na świecie, ani oni, ani ich uczelnia na tym nie zarabiają. Ma to się zmienić po powołaniu firmy Excento, która zajmie się zamienianiem pomysłów badaczy z PG na pieniądze.
Przeczytaj więcej o foliarce z PG.
Z foliarką się udało, z innymi wynalazkami naukowców z PG jest różnie. Bo naukowe tęgie głowy nie zawsze mają też głowę do biznesu. Żeby pomóc uczelniom przekuć sukces naukowy w komercyjny i godnie wynagrodzić badaczy-innowatorów, w ustawie o szkolnictwie wyższym pojawił się obowiązek powoływania firm, które mają się zająć komercjalizowaniem wyników badań uczelni.
Politechnika Gdańska jest jedną z pierwszych w Trójmieście, która wzięła się za realizację ustawowego nakazu i właśnie zarejestrowała firmę pod nazwą Excento, która będzie działać w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.
- Jest wiele modeli komercjalizacji. Modelem, który jest szczególnie ważny dla Excento jest komercjalizacja, polegająca na powołaniu do życia spółki spin-off, której udziałowcem jest uczelnia (lub naukowiec) i podmiot komercyjny - mówi Krzysztof Malicki, kiedyś prezes i założyciel firmy Datera, teraz pełnomocnik rektora PG ds. komercjalizacji.
Jak można zarabiać na badaniach? Przede wszystkim muszą mieć one wartość komercyjną, czyli na ich podstawie może powstać konkretny produkt lub patent.
- Jednak same wyniki to za mało, by zaoferować je rynkowi. By to osiągnąć, potrzebne są dodatkowe środki, czas i kompetencje biznesowe - tłumaczy Malicki.
Dlatego na kolejnym etapie trzeba znaleźć inwestora, który wraz z uczelnią lub konkretnym naukowcem zdecyduje się na wydzielenie tzw. spółki spin-off. Inwestor wnosi do niej pieniądze, a uczelnia wyniki badań naukowych.
- Strony wspólnie rozwijają produkt, który następnie wprowadzany jest przez spółkę na rynek spin-off. W przypadku sukcesu rynkowego, uczelnia z reguły sprzedaje swoje udziały inwestorowi i nie pozostaje w spółce na długie lata - dodaje Malicki. - Spółki spin-off, które tworzymy obecnie na Politechnice Gdańskiej najczęściej są spółkami z branży chemicznej.
Kto zarobi na sprzedaży udziałów? - Sprawy podziału korzyści z komercjalizacji wynikają wprost z regulaminów uczelnianych. Aktualnie twórcy, czyli autorowi komercjalizowanego pomysłu, przysługuje 50 proc. korzyści uzyskiwanych przez uczelnię. Korzyści te mogą być wypłacane pośrednio - uczelnia otrzymuje dywidendę, którą dzieli się z twórcą, albo bezpośrednio - twórca otrzymuje przysługujący mu udział w spółce spin-off - tłumaczy pełnomocnik rektora.
Żeby cały proces od pomysłu do jego sprzedaży przebiegał sprawnie, mają powstać specjalne rejestry "rozwiązań innowacyjnych". Na razie niestety komercjalizowane będą głównie pomysły pracowników naukowych. Jednak w przyszłości udział studentów ma się zwiększyć.
- Nie oznacza to, że twórca jest zawsze tylko jeden. Komercjalizujemy również projekty, w których w zespole twórców znajdują się studenci lub doktoranci. Zespołowi przewodniczy jednak zawsze pracownik naukowy - dodaje Malicki. - Celem Excento nie będzie przeszukiwanie baz uczelni w poszukiwaniu projektów do komercjalizacji. Nastawiamy się raczej na wspieranie twórców aktywnych, którzy przyjdą do nas z konkretnymi pomysłami i będą gotowi zaangażować się w komercjalizację.
Pozostałe trójmiejskie uczelnie także szykują się do założenia podobnych spółek.
Miejsca
Opinie (73) 3 zablokowane
-
2013-04-09 09:39
To się nie uda
Tusk z Rostowskim łapę na to położą i będą ratować dziurawy budżet.
- 4 0
-
2013-04-09 10:10
Pani Marzeno
To nie pierwsza taka spółka na PG. Od kilku lat istnieje kilka spółek spin off założonvch na PG. Jedna z nich istnieje od 2004 roku.
- 4 0
-
2013-04-09 10:26
PG chce zarabiać na pomysłach swoich naukowców.
Naukowcy PG zaczęli mieć pomysły na zagranicznych uczelniach.
- 5 1
-
2013-04-09 10:32
wydaje mi się, że z założenia taki powinien być cel wyższych uczelni technicznych
Ameryki nie odkryli
- 0 0
-
2013-04-09 10:49
politechnika
pomysł fajny, ale myśle ze to kolejne utopienie unijnych pieniedzy ktore bedziemy musieli splacac w podatkach
- 1 0
-
2013-04-09 11:04
Czyli PRYWATNY zarobek na sprzęcie z NASZYCH podatków ??? (2)
- 8 1
-
2013-04-09 11:16
Zakładasz że 100% budżetu tzw. uczelni MUSI być z podatków?? (1)
Filtry w mózgu z epoki PRL?
Na świecie uczelnie są finansowane z różnych źródeł....- 3 5
-
2013-04-09 11:48
to wez sciagnij swoj filtr i teraz przeczytaj co jest napisane ponizej:
profesorku rozpedz sie j.bnij glowa w sciane
- 3 1
-
2013-04-09 11:41
McDonald's powinien wejść w ten biznes (1)
Na pewno na PG wymyśliliby coś co ułatwiłoby pracę absolwentom UG.
- 7 1
-
2013-04-09 23:28
Postępu nie tworzą
faceci o maszyn do nawijania folii
- 0 2
-
2013-04-09 11:51
3/4 tych profesorkow to stare dziady co 3maja sie kurczowo korytka
g.wno wiedza o obecnej technice,
szczegolne "pozdrowienia" dla psorka starego kawalera z "wydymaly" z wydzialu mechanicznego, co duzo chce a malo moze
ps. myj sie facet bo w windzie nie da sie wy3mac- 10 1
-
2013-04-09 11:53
Popieram!
- 0 0
-
2013-04-09 13:03
POLAKA ZAWSZE SIE DYMA NA CAŁYM ŚWIECIE.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.