• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przepis na systematycznego ucznia

Elżbieta Michalak
8 września 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Dzisiejsza szkoła spełniać ma wiele zadań, w tym - uczyć i wychowywać. Dzisiejsza szkoła spełniać ma wiele zadań, w tym - uczyć i wychowywać.

O ile wiedzę w szkole podstawowej przyswaja się łatwo, to jeśli już na początku uczeń nie nauczy się zdobywać jej systematycznie możne mieć kłopoty z nauką w przyszłości.



Czy Twoje dziecko jest samodzielne?

Gdy z rodziców opadną już emocje związane z samym początkiem szkolnej nauki ich pociech, warto pomyśleć jak na co dzień wspierać dzieci w codziennym zdobywaniu wiedzy. Bo choć początek pierwszej klasy to jednak wciąż w dużej mierze zabawa, już teraz mali uczniowie muszą dowiedzieć się jak sensownie i skutecznie się uczyć.

O ile samą wiedzę przekazują dziecku nauczyciele, to o tym jak się uczyć powinni mówić rodzice.

- Dla dziecka to rodzic jest najważniejszym wzorem zachowań i sposobów radzenia sobie z nowymi sytuacjami. Zatem jeśli chcemy nauczyć je systematyczności, dobrze jest pokazać czym jest systematyczność na własnym przykładzie. Na początku warto wspólnie z dzieckiem ustalić czas odrabiania zadań domowych i towarzyszyć mu podczas tego odrabiania. Ono musi wiedzieć, że obowiązki szkolne rodzice traktują z należytą powagą. Należy pamiętać, że dziecko musi odnosić sukcesy - partie materiału do przerobienia powinny być odpowiednio skrócone a przerwy na tyle częste, by dziecko nie znużyło się nadmiarem zadań i nie zniechęcało do dalszej pracy. - mówi Dorota Dykalska-Bieck, psycholog dziecięcy z Trójmiasta.

Tymczasem w opinii nauczycieli systematyczność to coraz większy problem wśród uczniów. Słyszy się, że uczniowie rozpoczynając pisanie pracy klasowej coraz częściej pytają na samym początku czy i kiedy będzie można poprawić ocenę. Coraz mniejsza grupa przejmuje się otrzymaniem oceny niedostatecznej, bo przecież... można ją poprawić!

Szkoła ma dbać o jak najlepszy rozwój dziecka, dopilnować, by nauczyło się zaradności i samodyscypliny. Jednak nie zawsze szkolne regulacje sprzyjają temu. W statucie wielu szkół znajdziemy odpowiedzi na pytania jakie prawa i obowiązki mają uczniowie, nauczyciele i rodzice. Ale bardzo szczegółowo jest tam też przedstawiony rozdział poświęcony ocenianiu. Opisuje kiedy i jak coś jest oceniane i co zrobić ma uczeń, który nie zgadza się z daną oceną.

- Nasuwa się pytanie, czy aby na pewno są to działania mające pomóc dziecku? Albo raczej, w czym mające mu pomóc? - pyta nauczyciel jednej z trójmiejskich szkół.

Czego uczy dziecko możliwość poprawiania złej oceny? Systematyczności? Odpowiedzialności? A może motywuje do pracy? Czy uczeń będzie pilny, czy będzie utrwalał zdobyte w szkole umiejętności, czy przygotuje się (tak solidnie) do klasówki, kartkówki, sprawdzianu mając świadomość, że i tak będzie mógł poprawić ocenę?

- Prawo ucznia do poprawy swoich wyników jest absolutnie konieczne! Natomiast jeśli uczeń kilka razy podchodzi do tej samej klasówki, z tego samego materiału, a mimo to nie udaje mu się zdać - należałoby się zastanowić nad przyczyną. Być może stosuje nieskuteczne techniki uczenia się, może ma braki w elementarnej wiedzy lub stoją za tym kłopoty rodzinne? Pamiętajmy, że uczeń musi też być świadomy, że jeśli nie opanuje materiału na sprawdzian spotkają go przykre konsekwencje - mówi Dorota Dykalska-Bieck.

Jak więc nauczyć dziecko samodzielności i systematyczności? Już od początku trzeba dobrze nastawić dziecko na szkołę, pokazać jej dobre strony, oswoić dziecko z myślą, że będzie uczyło się wielu ciekawych i przydatnych rzeczy. Wyjaśnić, że trzeba wypełniać szkolne obowiązki, i że należy się do nich przyłożyć.

- Dziecko uczy się samodzielności tylko wtedy, kiedy pozwalamy mu na podejmowanie decyzji, za które może wziąć odpowiedzialność. Pozwólmy mu wybrać zajęcia dodatkowe, usiądźmy z nim w domu i ustalmy plan dnia, stopniowo ograniczajmy pomoc w odrabianiu lekcji, pozwólmy wybrać przyjaciół, zdecydować o sposobie spędzania czasu wolnego - mówi Urszula Rodzik, pedagog i zastępca dyrektora ds. edukacji wczesnoszkolnej w Gdańskiej Autonomicznej Szkole Podstawowej.

Aby bardziej pobudzić dziecko do samodzielnego działania podkreślajmy jego sukcesy w domu i szkole, doceniajmy wysiłki i potencjał dziecka, wspierajmy je w działaniu.

Jeśli uczeń i w domu i w szkole słyszy tylko o tym, co zrobił źle, szybko traci motywację. Dzieci uwielbiają słuchać pochwał za dobrze wykonane zadanie. Pamiętajmy o tym i przywołujmy im często te sytuacje. - mówi pedagog Urszula Rodzik.
Elżbieta Michalak

Opinie (19) 4 zablokowane

  • To właśnie takie robienie wszystkiego za ucznia , za dziecko , wydawanie "poleceń " a nie stawianie problemów prowadzi do tego , co mamy : brak chęci i motywacji do pracy - właśnie tej samodzielnej .Pewnie , ze ważne jest poczucie bezpieczeństwa dziecka , ale czy do tego potrzebna jest możliwość poprawy oceny z klasówki( i świadomość samej możliwości ) ?Śmiem wątpić , by była to najwłaściwsza droga. W większości przynosi to więcej szkody niz pożytku,nie pozwala na branie odpowiedzialności za swoje działanie ( w tym przypadku za niewiedzę :).

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Pomorska Noc Naukowców

wykład, warsztaty, konferencja

ŚwiatłoSiła Festiwal Foto - Video

warsztaty, spotkanie, spacer

Wakacje w Centrum Nauki Experyment (1 opinia)

(1 opinia)
35 zł
warsztaty

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Gdańsk to stolica województwa:

 

Najczęściej czytane