• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Studencki protest biletowy

MM
5 grudnia 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Studenci i uczniowie protestowali przeciwko podwyżkom cen biletów semestralnych. Uzbrojeni w gwizdki zorganizowali happening przed budynkiem Rady Miasta w Gdańsku. O tym, że demonstracja będzie nielegalna, dowiedzieli się na kilkanaście godzin przed planowaną akcją. Twierdzą jednak, że dopełnili wszystkich formalności i odwołają się do wojewody.

Dotychczas bilet semestralny sieciowy, z którego powszechnie korzystali uczniowie i studenci kosztował 190 zł. Oburzenie żaków wzbudziła propozycja podwyżki na 225 zł.

- Nasz protest to ostateczne rozwiązanie - tłumaczy Piotr Ruszowski reprezentujący Trójmiejskie Porozumienie Studentów. - Wcześniej próbowaliśmy rozmawiać z radnymi. Niestety większość z nich nie pojawiała się na swoich dyżurach. Dlatego przyszliśmy tutaj.
Studenci twierdzą, że nie zostali potraktowani poważnie.

- Chcemy rozmawiać - podkreśla Iwona Czaban, przewodnicząca samorządu studenckiego AWFiS. - Nie przyszliśmy się awanturować. Chcemy, by radni wysłuchali naszych racji.

Przedstawiciele protestujących wręczyli radnym petycję. Przygotowali też specjalne prezenty. Bilety semestralne dla radnych, a dla Pawła Adamowicza miniaturowy model szkolnego autobusu.

- Nadal uwżam, że największe ulgi powinny przysługiwać najlepszym studentom - twierdzi Paweł Adamowicz. - Dla tych, którzy mają słabe wyniki w nauce, nie powinno być ich wcale.

Protestujących nie było co prawda wielu, jednak już wcześniej zebrali podpisy pod petycją. - Poparło nas prawie 15 tysięcy osób - mówi Agata Kreczyńska, przewodnicząca Gdańskiego Sejmiku Samorządów Uczniowskich - Z czego aż 10 tys. to deklaracje uczniów szkół średnich i gimnazjów.
Głos WybrzeżaMM

Opinie (326) 3 zablokowane

  • wiesz michi
    szalony nie musi zawsze brzmieć pejoratywnie
    szalony geniusz:)
    pięcioma symbolami opisać istotę rzeczy:)
    tu na PG nie oczekuję aż takich FAJEWERKÓW GENIUSZÓW:)
    wygląd świadczy jednak o człowieku

    • 0 0

  • a ja mam średniom 6.0 na pegie

    i tytół magisla

    • 0 0

  • popieram

    • 0 0

  • ale jaki wygląd masz na myśli - fizyczny czy to, iż dany człowiek źle się ubiera albo nosi okulary?
    Jedno i drugie o niczym nie świadczy, bo niestety na to, że należysz do tych mniej przystojnych raczej nie masz najmniejszego wpływu. No chyba, że ma się tyle kasy, iż stać na operacje plastyczne, ale Polska to nie Beverly Hills... Na drogie ciuchy też nie każdego stać, choć to prawda nie trzeba spać na kasie aby ubierać się na poziomie, ale to zupełnie inna i bardzo długa historia.

    • 0 0

  • masz rację
    wygląd ani ciuchy nie świadczą jeszcze o NICZYM
    ale
    SAM FAKT STUDIOWANIA RÓWNIEŻ O NICZYM NIE ŚWIADCZY:))
    albo świadczy o tym, że ten ktoś ma kase na czesne i brak innych możliwości:))
    zależy co kto chce w danej chwili zobaczyć:)
    ale zgadzam się, że nie szata zdobi człowieka....

    • 0 0

  • a ja Ci powiem Gallux, że taki koleś co stać go na wielkie czesne to taki student jak z koziej d (bip) trąbka. Znam paru takich studentów z ulicy - tata kupił samochód za zdaną za kasę maturę, dał kasę na studia...
    Lecz pomyśl ilu takich gagatków wśród studentów jest: 1, 2, 3 no niech będzie i 10%, ale w każdej grupie społecznej są tacy ludzie, więc czepianie się tylko studentów nie ma najmniejszego sensu.
    Naprawdę studia są szansą na przyszłość, a że zaczynają to również dostrzegać właściciele magicznych 3 pasków i czarnych vw-golfów... Demokracja, nikt im tego nie zabroni.

    • 0 0

  • DO LICEALISTEK

    Jak Wam się stan autobusów i tramwajów nie podoba to pogadajcie ze swoimi kumplami, żeby przestali je niszczyć.
    Gwarantuję Wam, że ani radni, ani prezydent tego nie robią tylko prędzej Ci, którzy teraz protestują.

    • 0 0

  • I żeby nie było, że generalizuję, to powiem Ci jeszcze, że na studiach zaocznych jest bardzo dużo ludzi, których nie stać na studia dzienne! Tak, tak nie stać ich na to, aby pozwolić sobie na studiowanie w normalnym dziennym trybie, więc muszą pracować i płacić bajońskie sumy za studia. To nie Stany, gdzie w wakacje student zarobi sobie tyle, że go stać opłacić studia i akademik na nastepny rok - oto Polska właśnie:(
    A ile jest inteligentnych młodych ludzi, chcących studiować a nie mogących ze względów finansowych. My w 3mieście nie widzimy tej prawdziwej biedy, ale wystarczy przejechać się do byłego elbąskiego, słupskiego czy koszalińskiego.

    • 0 0

  • michi
    moja starsza studiowała na zaocznych i wiem ile to kosztuje
    ale jednym z powodów takiego wyboru była jej świadomość, że na dzienne nie ma szans
    studia to KOSZTY i nikt tego nie neguje
    minęły czasy preferowania młodzieży z mniejszych miejscowości albo z pochodzeniem (robotniczo-chłopskim) dającym PUNKTY
    TY MICHU NIE MASZ POJĘCIA ILE DZIECIAKÓW RÓŻNYCH MAGYSTRÓW DUCHTORÓW I PRUFESURÓW OKAZAŁO SIE MIEĆ TAKOWE HE HE HE HE
    P O C H O D Z E N I E
    te papierki leżą gdzieś w archiwach i spokojnie można by napisać pracę o tym "ewenemencie":)))

    • 0 0

  • takie były czasy i chwała Bogu, że chociaż to się skończyło!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

ŚwiatłoSiła Festiwal Foto - Video

warsztaty, spotkanie, spacer

Pomorska Noc Naukowców

wykład, warsztaty, konferencja

Q-Hack: Quantum hackathon (2 opinie)

(2 opinie)
50 zł
warsztaty, spotkanie

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Drzewa użytkowe to?

 

Najczęściej czytane