- 1 Nawet 1000 zł za wyprawkę szkolną dla dziecka (86 opinii)
- 2 Był "laptop dla czwartoklasisty" - co zamiast? (84 opinie)
- 3 Co się zmieni na egzaminie ósmoklasisty 2025? (15 opinii)
- 4 Nowe wymagania na maturze 2025. Co się zmieni? (83 opinie)
- 5 100 "spadających gwiazd" na godzinę (52 opinie)
- 6 Nauczyciele mogą składać wnioski o nowe świadczenie (192 opinie)
Szkoła bez sprawdzianów? To nie szkoła
- Gdy dowiedziałem się, że w szkole mojego syna nie ma dzwonków, bo "stresują one uczniów", myślałem, że nic głupszego nie usłyszę. Tymczasem znajomi prześcigają się w opowieściach o tym, jak bardzo przyjazne są szkoły ich dzieci po pandemii. Zero klasówek, nie daj Boże niezapowiedzianych, żadnych odpytywań, a nawet ocen! To ma być szkoła, która przygotowuje do prawdziwego życia? - dziwi się w felietonie Michał Sielski.
Jednym z jej aspektów, który dotknął młodzież, była zmiana formy nauczania - na zdalną. Bez wątpienia: młodzi ludzie, dla których kontakty społeczne są ważne, jeśli nie najważniejsze w życiu, mocno to odczuli. Większość sobie radziła, spotykali się ze znajomymi, ale mimo tego psychologowie nie mają wątpliwości - rysa na psychice pozostała.
Strach przed powrotem do szkoły
Szkoła to też miejsce, gdzie przygotowujemy się do wyzwań, jakie nie wiążą się z wiedzą, a z charakterem, obowiązkowością czy właśnie odpornością psychicznąCałkowicie rozumiem, że z powrotem w szkolne mury może wiązać się stres i więcej problemów, także psychologicznych, które pandemia często uwypukliła. Ale szkoła ma przede wszystkim uczyć. Nauczycielka czy nauczyciel to nie babcia i dziadek, którzy pozwolą dziecku na piątego cukierka i wyniosą za nie śmieci, gdy mama nie widzi. Szkoła ma być miejscem, które stopniowo przygotowuje do dorosłego życia. I nie mam tu na myśli jedynie tego, że Ziemia jest okrągła, brutto to nie netto, a dzieci nie znajduje się w polu kapusty. Szkoła to też miejsce, gdzie przygotowujemy się do wyzwań, jakie nie wiążą się z wiedzą, a z charakterem, obowiązkowością czy właśnie odpornością psychiczną.
Gdy dowiedziałem się, że w szkole mojego syna nie ma dzwonków, bo one "stresują uczniów", to myślałem, że nic głupszego już nie usłyszę. Tymczasem teraz dowiaduję się, że nie tylko dzieci, ale i młodzież z innych szkół nie będzie mieć sprawdzianów, klasówek i w ogóle ich wiedza nie będzie sprawdzana, bo... to stresujące. Nie wiem już: śmiać się czy płakać?
Ktoś zgasił światło? Szukaj włącznika, a nie chroń się w kącie
Teraz większość dopasowywana jest do mniejszości, która rzeczywiście może potrzebować pomocyFakt: "za naszych czasów" też były losowane szczęśliwe numerki i niektórzy szczęściarze mogli być cały dzień nieodpytywani. Byli też nauczyciele, których (rzadko, ale jednak!) udawało się uprosić o przełożenie sprawdzianu, gdy większość klasy nie była przygotowana. Ale była też dyscyplina, dzięki której większość moich znajomych z tamtego okresu radzi sobie dziś naprawdę dobrze. Mają pracę, prowadzą firmy czy po prostu żyją, jak chcą, bo zawsze wpajano nam do głowy, że jak ktoś zgasi światło, to nie kulimy się w kącie, tylko szukamy włącznika.
Wiem, współcześni psychologowie pewnie załamują teraz ręce, bo ile osób, tyle charakterów. Problem w tym, że teraz większość dopasowywana jest właśnie do tej mniejszości, która rzeczywiście może potrzebować pomocy. Tymczasem przez takie działania rozleniwimy przynajmniej część tych, którzy wcale jej nie potrzebują. I za kilka lat będziemy zmagać się z pokoleniem roszczeniowców, którzy przecież nie mogą mieć w pracy terminów (Przetarg za 3 dni? Proszę na mnie nie wywierać presji, najwyżej weźmiemy udział w kolejnym...), a może nawet nieodpowiednich roślin w biurze, albo przejdą załamanie psychiczne, bo kurier nie zdążył dostarczyć cytrusów na owocową środę.
Życie to nie tylko współpraca, także rywalizacja
Oczywiście, mocno przerysowuję, ale jeśli teraz nie zaczniemy działać, to chyba nikt nie ma wątpliwości, że do szkoły bez sprawdzianów i ocen łatwo się będzie przyzwyczaić. Jak do zdalnych lekcji bez włączonych kamerek, podczas których wielu uczniów robiło wszystko, ale nie to, czego oczekiwał nauczyciel. Poza tym nietrudno wysnuć wniosek, że skoro część nauczycieli nie chce organizować sprawdzianów, to niejako przyznają się, że podczas wielu miesięcy zdalnej szkoły niewiele swoich uczniów nauczyli.
Potem będzie już za późno, żeby wytłumaczyć, że życie to nie tylko zabawa i współpraca, ale także - a często wręcz przede wszystkim - rywalizacja. I wcale nie chodzi o wyścig szczurów i zaharowywanie się w korporacjach od świtu do nocy. Chodzi o to, by młodzież zrozumiała, że gdy pojawiają się trudne i niespodziewane przeszkody, to trzeba się bardziej przyłożyć, by je rozwiązać. Taką przeszkodą może być teraz zrozumienie czegoś na matematyce, ale wszyscy wiemy, że później nadejdą większe życiowe dylematy. I co powiemy przyszłym dorosłym, którzy zmierzą się z nimi za kilka, kilkanaście lat? Że jakoś to będzie i nic nie muszą, a problemy rozwiązują się same, bo gdy zamknie się oczy, to znikają?
Opinie wybrane
-
2021-05-19 06:06
Szok (5)
szok, że taki artykuł powstał, a co dopiero że został opublikowany. Szkoda mi dzieci autora tekstu. Dzieci przez 8 miesięcy były zamknięte w domach, godzinami spędzały czas przed ekranami bez kontaktu z rówieśnikami. A pierwszoklasiści, którzy w ogóle nie mieli okazji poznać swoich koleżanek i kolegów? Ile dzieci na problemy rodzinne bo np. rodzic
szok, że taki artykuł powstał, a co dopiero że został opublikowany. Szkoda mi dzieci autora tekstu. Dzieci przez 8 miesięcy były zamknięte w domach, godzinami spędzały czas przed ekranami bez kontaktu z rówieśnikami. A pierwszoklasiści, którzy w ogóle nie mieli okazji poznać swoich koleżanek i kolegów? Ile dzieci na problemy rodzinne bo np. rodzic stracił pracę? Który dorosły by to wytrzymał? Teraz to jest czas, aby dzieci poznawały siebie na nowo, bez dodatkowego stresu.
Brawo dla szkół bez klasówek- 133 95
-
2021-06-08 11:25
no nie.
Brawo, że taki artykuł powstał, w szczególności w takich czasach. Brawo autor.
- 0 0
-
2021-05-21 13:24
szok szokiem pogania
Czy Ty "jasia" się nie zagalopowałaś troszkę? Co to znaczy "zamknięte w domach" ? Czy ciężko było wyjść z dziećmi z domu? było to zakazane? do parku, na boisko gdziekolwiek .... ha wyobraź sobie że tam też byli ludzie ... no szok co? wyszli z domu dla zdrowia psychicznego swoich dzieci. Pandemia jest ciężkim okresem i to bezdyskusyjnie ale istnieje
Czy Ty "jasia" się nie zagalopowałaś troszkę? Co to znaczy "zamknięte w domach" ? Czy ciężko było wyjść z dziećmi z domu? było to zakazane? do parku, na boisko gdziekolwiek .... ha wyobraź sobie że tam też byli ludzie ... no szok co? wyszli z domu dla zdrowia psychicznego swoich dzieci. Pandemia jest ciężkim okresem i to bezdyskusyjnie ale istnieje jakaś równowaga tego. A straty pracy rodzica nie mieszaj do dzieci. Trzeba ze sowim dzieckiem rozmawiać , rozmawiać i jeszcze rozmawiać a wiele problemów się rozwiązuje.
- 1 0
-
2021-05-19 09:29
zamknięte w domach?? tylko przez chwilę i to w czasie lekcji, nie mogli wychodzić
po 16 już nie było ograniczeń.. wracasz z pracy, jesz obiad i spędzasz czas z dzieckiem. Wychodzisz na rower, spacer, śnieg, grasz w planszówki...czas dla dzieci, nie dla ciebie..ale jak ktoś jest roszczeniowy i leniwy to ma żal do całego świata tylko nie do siebie. My daliśmy radę, praca, dom, lekcje sami bo te szkolne miały poziom dna, teraz wróciły do szkoły i nie mają zaległości, sprawdziany napisane...ale to był nasz wysiłek
- 12 11
-
2021-05-19 09:19
(1)
Też jestem w szoku, że redakcja puściła tak szkodliwego gniota. Pan dziennikarz oczywiście ma prawo do własnej opinii, ale nie musi jej szerzyć na łamach portalu. Mógł przeprowadzić wywiad z dyrektorem, nauczycielem, rodzicem i uczniem i pokazać różne perspektywy.
- 19 8
-
2021-05-19 19:18
Ty chyba niepoważny jesteś
Nie zgadzasz się z czyjąś opinia i masz pretensje do dziennikarza, że pisze felietony? Może miej też pretensje do piekarza że piecze chleb którego nie lubisz? Oczywiście ma prawo piec chlebek oliwski ale niech go nie wystawia na półce?
- 7 4
-
2021-05-19 18:46
Ludzie to nie mosty i drogi
To jest pandemia.Nie wakacje na Rodos. Ludzie są różni i uczniowie również.Pedagodzy i psycholodzy niech się tym zajmują.Mają kompetencje.
- 17 3
-
2021-05-19 06:46
Nareszcie głos rozsądku! (6)
Oby więcej takich opinii, bo rzeczywiście wychowujemy pokolenie straceńców. A wiele komentarzy dowodzi, że dla niektórych już jest za późno.
- 84 66
-
2021-05-19 08:05
(3)
pokolenia straceńców to były wychowywane przez rygor, bicie po łapkach, kary cielesne i inne szykany. Czy nie widzisz, że właśnie te pokolenia pełne stresu i agresji już od urodzenia wykrwawiały się później w brutalnych wojnach? Czy nie widzisz jakie postęp robią społeczeństwa z nowoczesnymi systemami szkolnictwa które oparte są już na współpracy a nie rywalizacji? Ludzie z takim myśleniem jak Twoje i szanownego redaktora mam nadzieję nie będą miały za dużo do powiedzenia w naszych czasach.
- 18 7
-
2021-05-19 09:26
piszesz o strzelaninach w szkołach w Stanach?? wychowanie bez obowiązków i stresu?? (2)
same pochwały, żadnych prac domowych, obowiązków i wymagań...brawo.
Jakoś w latach 80 i 90 polski inżynier czy lekarz to był ktoś! z wiedzą najlepsza w Europie, teraz...gimba i liceum oraz studenci Szkół Wyżsyzch Gotowania na Gazie mają ręce w kieszeni, żel na włosach, rurki na d*pie i bez neta nie da rady. Matura z matmy na 30% stanowisame pochwały, żadnych prac domowych, obowiązków i wymagań...brawo.
Jakoś w latach 80 i 90 polski inżynier czy lekarz to był ktoś! z wiedzą najlepsza w Europie, teraz...gimba i liceum oraz studenci Szkół Wyżsyzch Gotowania na Gazie mają ręce w kieszeni, żel na włosach, rurki na d*pie i bez neta nie da rady. Matura z matmy na 30% stanowi wyzwanie...fajna przyszłość nam się klaruje, jak takie coś będzie nami za parę lar rządziło. Siedzieli w chacie mogli się uczyć i nadrabiać, rodzić po pracy zamiast grać, siedzieć w necie mogło pomagać ...tylko komu się chciało?? jakoś cześć nie narzeka..- 9 5
-
2021-05-19 09:54
(1)
Wiedza najlepsza w Europie, No już ten fragment wystarczy mi do nie czytania Twojego wywodu. Proszę wskaż mi te przykłady wyższości technologicznej naszego kraju nad zachodem czy nawet Czechami czy Rosjanami z lat 80 czy 90. Moze to bedzie polonez caro??
- 7 4
-
2021-05-20 13:15
Tak im wmawiano, to teraz te propagandę powielają
- 0 0
-
2021-05-19 07:51
Wychowaliśmy pokolenie straceńców. To ci którzy w szkole byli za PRL.
Jak nie przywalisz po łbie, to nic nie zrobi dobrze, informacji znajdować nie umie, daje się nabierać na każdą internetową ściemę, a jeszcze jakimś cudem jest dumny z tego że czegoś nie rozumie.
Magia...- 15 15
-
2021-05-19 07:16
Mało świata widziałeś, co?
Nasz system edukacji jest reliktem XIX wieku. Wraz z rozwojem cywilizacji zmieniły się metody i już nie trzeba bić dzieciaków linijką po łapach żeby się uczyły, były kreatywne i inteligentne. No ale przecież dzieci nie mogą mieć lepiej niż Ty. Ty byłeś skazany na bezsensowny system represji szkolnej to inni też muszą. To czysta zazdrość i rodzaj sadyzmu.
- 26 14
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.