- 1 Młody naukowiec zaczyna staż w medycznym laboratorium Harvardu (39 opinii)
- 2 Co się zmieni w nowym roku szkolnym 2024/25? (181 opinii)
- 3 Chaos w sprawie religii w szkołach (272 opinie)
- 4 Co się zmieni na egzaminie ósmoklasisty 2025? (15 opinii)
- 5 Czego uczą się dorośli? (79 opinii)
- 6 Nowy rok szkolny 2024/25 nieco później (86 opinii)
Plastyka czy muzyka - to przedmioty, od których dzieci powinny zaczynać lekcje w szkole - informuje Państwowa Inspekcja Sanitarna. Z jej raportu wynika, że prawie w co trzeciej szkole nie dba się przy układaniu planu o higienę psychiczną ucznia.
To, że uczniowie w polskich szkołach są przeciążeni to już w zasadzie "norma", nad która przechodzi się do porządku dziennego. Ogromne, wyładowane tornistry nikogo nie dziwią.
- Syn jeszcze w szkole podstawowej tylko na lekcje geografii nosił zeszyt, podręcznik, zeszyt ćwiczeń i atlas. Zresztą książka, zeszyt i zeszyt ćwiczeń, chociaż nie zawsze jest potrzebny i używany, to obowiązkowy zestaw niemal do każdego przedmiotu. Dyskusje z nauczycielami, że to za dużo przy 6 różnych przedmiotach dziennie nie przyniosły nigdy rezultatu. Trzeba wszystko nosić bo a nuż się nauczycielowi zachce akurat zajrzeć do ćwiczeń - mówi Ada Maj, mama gimnazjalisty.
Państwowa Inspekcja Sanitarna stwierdziła w raporcie, że w polskich szkołach brakuje szafek, w których uczniowie mogliby zostawiać część swoich rzeczy.
Poważnym problemem jest też źle ułożony plan lekcji.
-Nieprawidłowości dotyczą głównie okienek, czyli wolnych godzin, w czasie których uczeń czeka na kolejną lekcję oraz różnych godzin rozpoczęcia zajęć - powiedziała Anna Malinowska, rzecznik inspekcji. - Nie może być tak, że w poniedziałek dziecko idzie do szkoły na 8.00, w środę na 12.00, a w piątek na 14.00.
Zdaniem inspektorów źle jest też konstruowana kolejność lekcji. Zajęcia w szkole nie powinny zaczynać się, ani kończyć trudnymi przedmiotami, jak język polski czy matematyka. Rano zdolność koncentracji jest mniejsza, dlatego lepiej, aby uczeń miał wtedy łatwiejsze lekcje typu muzyka czy plastyka.
W niektórych szkołach mogą się w związku z tym zmienić plany lekcji. Do tego bowiem zobligowała dyrektorów niektórych placówek inspekcja.
To, że uczniowie w polskich szkołach są przeciążeni to już w zasadzie "norma", nad która przechodzi się do porządku dziennego. Ogromne, wyładowane tornistry nikogo nie dziwią.
- Syn jeszcze w szkole podstawowej tylko na lekcje geografii nosił zeszyt, podręcznik, zeszyt ćwiczeń i atlas. Zresztą książka, zeszyt i zeszyt ćwiczeń, chociaż nie zawsze jest potrzebny i używany, to obowiązkowy zestaw niemal do każdego przedmiotu. Dyskusje z nauczycielami, że to za dużo przy 6 różnych przedmiotach dziennie nie przyniosły nigdy rezultatu. Trzeba wszystko nosić bo a nuż się nauczycielowi zachce akurat zajrzeć do ćwiczeń - mówi Ada Maj, mama gimnazjalisty.
Państwowa Inspekcja Sanitarna stwierdziła w raporcie, że w polskich szkołach brakuje szafek, w których uczniowie mogliby zostawiać część swoich rzeczy.
Poważnym problemem jest też źle ułożony plan lekcji.
-Nieprawidłowości dotyczą głównie okienek, czyli wolnych godzin, w czasie których uczeń czeka na kolejną lekcję oraz różnych godzin rozpoczęcia zajęć - powiedziała Anna Malinowska, rzecznik inspekcji. - Nie może być tak, że w poniedziałek dziecko idzie do szkoły na 8.00, w środę na 12.00, a w piątek na 14.00.
Zdaniem inspektorów źle jest też konstruowana kolejność lekcji. Zajęcia w szkole nie powinny zaczynać się, ani kończyć trudnymi przedmiotami, jak język polski czy matematyka. Rano zdolność koncentracji jest mniejsza, dlatego lepiej, aby uczeń miał wtedy łatwiejsze lekcje typu muzyka czy plastyka.
W niektórych szkołach mogą się w związku z tym zmienić plany lekcji. Do tego bowiem zobligowała dyrektorów niektórych placówek inspekcja.
on, IAR
Opinie (22)
-
2006-10-20 10:19
a ja się będę upierać, że zawsze byli i tacy i tacy i z tym szacunkiem dla nauczycieli 10 lat temu to nie przesadzałabym.
Pozdrawiam- 0 0
-
2006-10-26 19:38
Zbyt liczne klasy!!!!
Może Państwowa Inspekcja Sanitarna zajęłaby się zbyt dużą ilością uczniów w klasie.w trójmiejskich szkołach. Czy są na to jakieś normy? Niedługo będzie ich 40...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.