- 1 Był "laptopa dla czwartoklasisty" - co zamiast? (13 opinii)
- 2 Co się zmieni na egzaminie ósmoklasisty 2025? (15 opinii)
- 3 Nawet 1000 zł za wyprawkę szkolną dla dziecka (16 opinii)
- 4 Znamy terminy egzaminów w roku szkolnym 2024/25 (17 opinii)
- 5 Nowy rok szkolny 2024/25 nieco później (85 opinii)
- 6 Nowe wymagania na maturze 2025. Co się zmieni? (83 opinie)
Ta szkoła z morskimi tradycjami kształci już ponad pół wieku
Trójmiejskie szkoły świętują swoje jubileusze. Gdańska Szkoła Podstawowa nr 67 na Żabim Kruku ma za sobą ponad pół wieku edukacji uczniów - morska szkoła z charakterem skończyła właśnie 60 lat.
Budowę szkoły mieszczącej się przy ul. Żabi Kruk 5 w Gdańsku rozpoczęto jesienią 1960 r. Pierwszy dzwonek zabrzmiał tam w roku szkolnym 1962/63.
Pod koniec lat 50. i na początku 60. ta część miasta zaczęła się rozbudowywać, powstało wiele domów, a wraz z nimi pojawiły się rodziny z małymi dziećmi. I właśnie tym dzieciom potrzebna była szkoła. W pierwszym roku szkoła liczyła 23 oddziały, 22 nauczycieli i 863 uczniów.
Gdańskie i polskie szkoły w Wolnym Mieście Gdańsku
Praca w pierwszym roku była bardzo ciężka, szkoła nie była zaopatrzona w pomoce naukowe, przybory do zajęć technicznych czy gimnastycznych, jednak mimo trudności starano się zapewnić uczniom jak najlepsze warunki nauki i opieki. Powstała świetlica szkolna, w której dzieci pracujących rodziców mogły spędzać czas po lekcjach. Organizowano wycieczki, zabawy oraz okolicznościowe akademie, podczas których śpiewał chór szkolny.
W szkole istniał ścisły podział na sale lekcyjne przeznaczone dla klas 1-3 i te dla uczniów klas starszych 4-7, które nazywano klasopracowniami. Wraz z rozwojem dzielnicy "rozrastała" się również szkoła. W kolejnym roku szkolnym 1963/64 uczyło się w niej już 1127 uczniów w 28 oddziałach.
Szkoła z morskim charakterem
Pierwszą propozycją na patrona szkoły byli Obrońcy Poczty Polskiej w Gdańsku. Wniosek został jednak odrzucony, ponieważ takie imię nosiła już inna placówka. W kronice szkoły zapisano, że na jednym z posiedzeń rady pedagogicznej padła propozycja by - w związku z 20. rocznicą wyzwolenia Gdańska i Wybrzeża - nadać szkole imię marynarza. Zaproponowano postać kpt. ż. w. Mamerta Stankiewicza, bohatera książki Karola Olgierda Borhardta "Znaczy kapitan". Kandydatura ta nie znalazła jednak uznania władz szkolnych.
Zaproponowano, aby patronem szkoły został kpt. ż. w. Tadeusz Ziółkowski - "Pierwszy Żeglarz Rzeczypospolitej", pierwszy kapitan statku szkolnego "Lwów". 2 grudnia 1964 r. decyzją Kuratorium Szkolnego Okręgu Gdańskiego szkoła otrzymała imię kpt. ż. w. Tadeusza Ziółkowskiego, który przed II wojną światową brał aktywny udział w życiu gdańskiej Polonii, przyczynił się do powstania w Nowym Porcie polskiego Domu Marynarza, zainicjował działalność w Gdańsku akademickiego Klubu Morskiego. Był też inicjatorem budowy i pierwszym dowódcą jachtu "Korsarz" (1934).
Tak powstawały szkoły w powojennym Gdańsku
Aby lepiej poznać życie i działalność swojego patrona, szkoła nawiązana serdeczne kontakty z wdową po kapitanie panią Ludmiłą Ziółkowską, jego córką Danutą Dancewiczową, wnukiem Tadeuszem oraz załogą statku "Kapitan Ziółkowski".
18 czerwca 1965 r. w westybulu szkoły wmurowano płaskorzeźbę przedstawiającą kapitana Tadeusza Ziółkowskiego, wykonaną w gipsie przez pana Franciszka Drozda. Odlew w brązie wykonali pracownicy Stoczni Gdańskiej.
- W przeddzień uroczystości prace trwały do późnych godzin wieczornych. Zaangażowani byli wszyscy: dzieci, rodzice, nauczyciele, sprzątaczki, kucharki i "niezmordowany" pan woźny. Wszyscy stanowili jeden zespół, którego ambicją było najlepsze przygotowanie się do szkolnego święta - zapisano w kronice szkoły.
Twórcą sztandaru był znany rysownik, koncepcja nauczycielki plastyki
Władze SP 67 postarały się również o sztandar szkoły.
2 kwietnia 1965 r. zatwierdzono projekt opracowany przez artystę plastyka Zbigniewa Jujkę w oparciu o koncepcję nauczycielki wychowania plastycznego pani Ireny Mochring. Sztandar został ufundowany przez Zarząd Główny Związku Zawodowego Marynarzy i Portowców, a wykonała go Spółdzielnia "Rękodzieło" w Gdyni.
Wychowanie morskie
SP 67 na Żabim Kruku była pierwszą placówką w Gdańsku stawiającą na wychowanie morskie. Tematy związane z morzem były zawarte w prawie wszystkich przedmiotach, w których edukowano uczniów. W szkole opracowano też zestaw konspektów lekcji o tematyce morskiej. Zorganizowano ponad 100 "lekcji pokazowych" dla nauczycieli z innych szkół. Uczniowie uczestniczyli w stoczni w wodowaniach statków.
Uczniowie i nauczyciele brali udział w rejsach np. jachtem "Zawisza Czarny", w szkole działała też wodniacka drużyna zuchów "Morskie Wilki". Placówka do dziś zachowuje morskie tradycje, m.in. posiada zestaw oryginalnych marynarskich kołnierzy, które nakłada się dzieciom pierwszych klas podczas uroczystości pasowania na ucznia.
Wyrwane serce Stoczni Gdańskiej. Historia budynku 141B
Rozwijanie pasji sportowych
Cyklicznie odbywały się spartakiady sportowe. W szkole funkcjonowała świetnie radząca sobie drużyna piłkarzy ręcznych. Zdobyła ona szereg wyróżnień i medali, w tym złoty w Igrzyskach Młodzieży Szkolnej - 1965 w Olsztynie.
Piłka ręczna i nożna, koszykówka i siatkówka - wszystkie te gry zespołowe miały swoich amatorów. Z biegiem lat pojawiły się również sporty wodne: kajakarstwo, żeglarstwo i smocze łodzie.
Szkoła na rok zniknęła z edukacyjnej mapy miasta
W 1993 r., podczas remontu szkoły, pod podłogą znaleziono azbest. Aby usunąć szkodliwy materiał, placówkę trzeba było zamknąć. Uczniowie zostali na rok przeniesieni do innych szkół.
Kolejna trudna decyzja, która spotkała szkołę, to rok 2004, kiedy Rada Miasta Gdańska uznała, że szkoła - m.in. z powodu nadmiernej liczby uczniów spoza rejonu - musi zostać zlikwidowana. W końcu, uchwałą RMG w roku szkolnym 2004/2005, zaprzestano w SP 67 naboru uczniów do klas pierwszych. W szkole uczyło się wtedy 389 uczniów.
1 września 2006 r. doszło do połączenia SP 67 z Gimnazjum nr 8, tworząc Zespół Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 2 z siedzibą przy ul. Żabi Kruk 5. Ostatecznie SP 67 zniknęła z mapy gdańskich szkół 31 sierpnia 2009 r. W budynku przy Żabim Kruku pozostało jedynie Gimnazjum nr 8 im. Obrońców Poczty Polskiej. Swoją pracę pedagogiczną kontynuowali jednak nauczyciele dawnej SP 67.
Do reaktywacji SP 67 doszło w 2017 r. po likwidacji gimnazjów. SP 67 powróciła w dawne mury, a od 1 września 2022 r. ponownie jej patronem jest kpt. ż. w. Tadeusz Ziółkowski.
Miejsca
Opinie (15)
-
2023-06-06 13:13
Opinia wyróżniona
Bardzo ciekawy artykuł (1)
Idąc dalej w temacie patronów ludzi morza proponuje opis historię dzisiejszej do 19 na Oruni im. zasłuzonych morza oraz jej dawną - sp 19 w nowym Porcie
Albo pierwszą polską szkołę działająca po zakończeniu II wojny - ówczesna sp 9 przy malomiejskiej 58 (potem gimnazjum nr 5, obecnie prywatne sp i liceum gdańskie)- 4 0
-
2023-06-08 12:59
Skąd wiesz, że to pierwsza powojenna Polska szkoła w Gdańsku?
Nie były to przypadkiem jakieś placówki w okolicach Wałowej?
- 0 0
-
2023-06-06 13:54
Opinia wyróżniona
Kończyłem w 1985 roku.....
fajne miejsce.
- 2 0
-
2023-06-06 21:40
Opinia wyróżniona
Dawne czasy (1)
Chodziłem do tej szkoły jak zamknęli SP nr 50. Fajne czasy, matematyki uczyła Pani Żerebiec, moją wychowawczynią była Pani Rydzewska.
Może ktoś jeszcze pamięta tamtych nauczycieli?- 3 0
-
2023-06-28 20:14
Pani Maria Żerebiec była 7 czerwca na 60 leciu szkoły. Uczyla mnie i mojego syna, często Ją spotykam. Pani profesor naprawdę świetnie się trzyma.
- 2 0
Wszystkie opinie
-
2023-06-06 09:20
62-45
=7. Brawo.
- 4 0
-
2023-06-06 13:13
Opinia wyróżniona
Bardzo ciekawy artykuł (2)
Idąc dalej w temacie patronów ludzi morza proponuje opis historię dzisiejszej do 19 na Oruni im. zasłuzonych morza oraz jej dawną - sp 19 w nowym Porcie
Albo pierwszą polską szkołę działająca po zakończeniu II wojny - ówczesna sp 9 przy malomiejskiej 58 (potem gimnazjum nr 5, obecnie prywatne sp i liceum gdańskie)- 4 0
-
2023-06-06 13:22
Moment, taki sam artykuł jest na portalu gdańsk.pl xddddd
Wy to już nawet sami nie potraficie nic napisać
- 0 0
-
2023-06-08 12:59
Skąd wiesz, że to pierwsza powojenna Polska szkoła w Gdańsku?
Nie były to przypadkiem jakieś placówki w okolicach Wałowej?
- 0 0
-
2023-06-06 13:54
Opinia wyróżniona
Kończyłem w 1985 roku.....
fajne miejsce.
- 2 0
-
2023-06-06 18:28
Żabi Krok!? (1)
Skąd ta nazwa?
- 0 3
-
2023-08-20 00:11
Żabi Kruk
Dawno, dawno temu mòwiło się że żaby kruczą. Obecnie mówimy że żaby rechoczą. To tyle tytułem wyjaśnienia nazwy ulicy
- 0 0
-
2023-06-06 21:40
Opinia wyróżniona
Dawne czasy (1)
Chodziłem do tej szkoły jak zamknęli SP nr 50. Fajne czasy, matematyki uczyła Pani Żerebiec, moją wychowawczynią była Pani Rydzewska.
Może ktoś jeszcze pamięta tamtych nauczycieli?- 3 0
-
2023-06-28 20:14
Pani Maria Żerebiec była 7 czerwca na 60 leciu szkoły. Uczyla mnie i mojego syna, często Ją spotykam. Pani profesor naprawdę świetnie się trzyma.
- 2 0
-
2023-06-07 10:31
2 ciosy naraz. Nagle komuchy dokladaja rok podstawowki (8 zamiast 7 klas), a pozniej przymusowa kolektywizacja do szkoly (2)
nr. 67, zeby ostatni dolozony rok wlasnie tam dokonczyc. Moja stara szkole przeznaczono dla Wietnamczykow a dzis jej porzucony gmach straszy pustkami i wladze nieudolnie probuja go zagospodarowac. Jak twierdzila RWE przedluzenie o rok nauki w podstawowkach nie wynikal z troski o lepsze wyksztalcenie Polakow tylko mial opoznic wejscie mlodych na rynek pracy, gdyz trwal w najlepsze przerost zatrudnienia. Sama szkola 67 byla taka sobie- z nauczycielami jak wszedzie, czyli w wiekszosci niedouczonymi cholerykami.
- 1 4
-
2023-06-08 09:40
(1)
Szkoła dla Wietnamczyków? To może być materiał na inny artykuł. Powiedz coś więcej.
- 0 0
-
2023-06-08 10:04
Dawna Szkola Podstawowa nr. 7 na Dolnej Bramie rozwiazana w 1968 roku.
Zamiast niej utworzono szkole dla Wietnamczykow pod przykrywka szkoly zakladowej "Unimoru" Moze bylo tam paru polskich uczniow, lecz zdecydowana wiekszosc stanowili azjaci. Mieli uczyc sie budowy i naprawy telewizorow. Zakwaterowano ich w Osrodku Ksztalcenia Cudzoziemcow w Gdansku- Brzeznie. Poniewaz byli wiecznie skonfliktowani i w "swojej" dzielnicy. gdzie zamieszkiwali i przez te, ktore byly na ich trasie do szkoly zawsze poruszali sie w wiekszych stadach a i tak dochodzilo do licznych bojek szczegolnie tuz przed ich szkola na Placu Walowym. Panowalo wowczas niczym nie uzasadnione przekonanie, ze kazdy azjata zna karate lub kung fu wiec trzeba bylo duzej desperacji, zeby z nimi zadzierac. Byly przypadki ciezkich obrazen w wyniku takich starc, jak i wysokich wyrokow, lecz wylacznie po stronie polskich sprawcow tych starc.
- 1 0
-
2023-06-07 12:55
Z tych dwóch samochodów przy krawężniku przed szkołą pierwszy to co to jest? Wie ktoś?
Jeśli wie, to niech napisze. Bo drugie auto to wiadomo.
- 0 0
-
2023-06-08 08:57
Dużo polskich szkół jest do bani. Liczy się polityka, koneksje, nie nauka.
Obrzydliwa agitacja i propaganda gorsza niż za komuny.- 2 0
-
2023-06-11 20:00
Co było niewłaściwego z nadaniem imienia Kapitana Mamerta Stankiewicza?
Zdziwiony.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.