- 1 Był "laptopa dla czwartoklasisty" - co zamiast? (17 opinii)
- 2 Co się zmieni na egzaminie ósmoklasisty 2025? (15 opinii)
- 3 Nawet 1000 zł za wyprawkę szkolną dla dziecka (16 opinii)
- 4 Znamy terminy egzaminów w roku szkolnym 2024/25 (17 opinii)
- 5 Nowe wymagania na maturze 2025. Co się zmieni? (83 opinie)
- 6 Uczelnia z Pomorza awansuje w rankingu szanghajskim (66 opinii)
Tak powstawały szkoły w powojennym Gdańsku
- Po gmachu buszują szabrownicy i żołnierze, którzy na zwróconą im uwagę, aby opuścili gmach szkolny, odpowiadają śmiechem. Jestem całkowicie bezsilna, ponieważ jestem zupełnie sama. Szkoła nie ma jeszcze woźnego. Jest to mój pierwszy dzień w szkole - wspominała kierowniczka szkoły na Aniołkach, pod koniec kwietnia 1945 r.
Zobacz także: Gdańskie i polskie szkoły w Wolnym Mieście (1920-1939)
- Już 4 kwietnia 1945 r., czyli kilka dni po zakończeniu działań wojennych w Gdańsku, a na trzy dni przed kapitulacją niedobitków wojsk niemieckich na Wyspie Portowej, do miasta przybyła dziewięcioosobowa delegacja Ministerstwa Oświaty, by zorganizować nad Motławą szkolnictwo powszechne, średnie i wyższe.
- Zachowano przedwojenny schemat szkolnictwa - siedmioletnie szkoły powszechne, szkoły średnie ogólnokształcące dwustopniowe (czteroletnie gimnazjum i dwuletnie liceum).
- Zdanie egzaminu dojrzałości (matury) uprawniało do podjęcia studiów wyższych.
- Nowością były skrócone dwuletnie szkoły gimnazjalne o ustroju semestralnym dla młodzieży opóźnionej wiekiem ze względu na wojnę oraz gimnazja dla dorosłych, również o ustroju semestralnym.
- Utworzono licea zawodowe i pedagogia.
- Studiować można było we Wrzeszczu na Politechnice Gdańskiej kierowanej przez rektora prof. Stanisława Łukasiewicza i na Akademii Lekarskiej, której rektorem został prof. Edward Grzegorzewski. Obie uczelnie wystartowały jeszcze w 1945 r.
Szkoły powszechne w powojennym Gdańsku
Zaraz po wojnie prezydent miasta Gdańska wraz z kuratorium okręgu szkolnego, po wstępnym przeglądzie stanu budynków w mieście, grona nauczycielskiego i ocenie potrzeb ze względu na liczbę dzieci i młodzieży, zaoferowali rodzicom 24 szkoły powszechne.
Na podstawie ogłoszenia zamieszczonego w czerwcowym "Dzienniku Bałtyckim" wiemy, że wiosną 1945 r. szkoły te uruchomiano:
siedem w Śródmieściu i na Dolnym Mieście: przy ul. Wałowej 16, na Osieku 10/11/12, przy ul. Brama Nizinna 8, przy ul. Śluzy 3, przy ul. Łąkowej, przy ul. św. Barbary na Długich Ogrodach i przy ul. Siennej Grobli,
cztery we Wrzeszczu: przy ul. Dworcowej 16 (dziś Dmowskiego), na Aniołkach przy ul. Smoluchowskiego 11/13, w Dolnym Wrzeszczu na ul. Pestalozziego, na Nowych Szkotach przy ul. Leczkowa 1/ al. Hallera 14,
Fragment wspomnień Leokadii Kwiatkowskiej, pierwszej kierownik Szkoły Powszechnej nr 15 na Aniołkach:
Objęłam szkołę przy ulicy Feldstrasse dnia 24 IV 1945 roku. Szkoła posiada dwa budynki ze wspólnym podwórzem szkolnym . Stan budynków okropny - jedne wielkie śmietnisko i rumowisko. Na piętrach mieścił się poprzednio podczas całej wojny szpital niemiecki, na parterze w ciągu ostatniego czasu mieściły się stajnie. Na podwórzu masa porzuconej amunicji i niewypałów, również trupy ludzkie. Budynki uszkodzone w kilku miejscach przez artyleryjskie pociski; prócz tego brak dachów: w jednym budynku całkowicie, w drugim w 75%. Woda stoi na kilka centymetrów nie tylko na wszystkich piętrach, ale nawet przeciekła na parter. Powyrywane drzwi i okna, niektóre z fundamentami. Po gmachu buszują szabrownicy i żołnierze, którzy na zwróconą im uwagę, aby opuścili gmach szkolny, odpowiadają śmiechem. Jestem całkowicie bezsilna, ponieważ jestem zupełnie sama. Szkoła nie ma jeszcze woźnego. Jest to mój pierwszy dzień w szkole(...)
12 V 1945 - zostaje przydzielony do szkoły jako woźny ob. Teodor Wasilewski, co jest mi wielką pomocą przy nadzorowaniu robotników w 2 budynkach.
Na 14 maja mam uporządkowany cały parter i przygotowałam jedną klasę (ławki i stoły znalazłam w pobliskim lasku w odległości około 400m w szopie, gdzie widocznie przebywały całą wojnę). Ogłosiłam teraz przyjmowanie zapisów dzieci - zrobiłam i wywiesiłam afisze w Alei Rokossowskego.
18 V było zapisanych 8 dzieci, z którymi rozpoczęłam naukę. Stopniowo napłynęło więcej dzieci- około 6O. Dzieci podzieliłam na 3 grupy: młodszych, średnich i starszych, a te jeszcze na grupę mówiących i niemówiących po polsku.
Kiedy w szkole było 75 dzieci, został przydzielony nauczyciel, obywatel Józef Supera.
Jednocześnie trwało porządkowanie i remont szkoły. Oba budynki zostały uprzątnięte. Dach w budynku Nr 11 całkowicie pokryty. Podwórze szkolne uporządkowane, obwiedzione płotem i drutem kolczastym. Ogródek szkolny uporządkowany i obsiany. Przygotowano mieszkanie dla woźnego. Urządzono kancelarię szkolną. Przywieziono ławki dla 5 klas z Zakładu dla Ociemniałych. Inne sprzęty szkolne przywieziono ze Stadionu Sportowego.
22 VI uruchomiłam kuchnię i zorganizowałam dożywianie dzieci. Dożywianie trwało do końca roku szkolnego(...) 21 VII uroczyste zakończenie roku szkolnego.
trzy na Oruni: na Starych Szkotach przy ul. Brzegi 50/52 obok kościoła św. Ignacego, przy ul. Małomiejskiej 58 i przy ul. Gościnnej 17. Szkoła przy ul. Małomiejskiej 58 była pierwszą w Gdańsku polską szkołą po zakończeniu wojny. Zajęcia ruszyły już 15 kwietnia 1945 r. Tego dnia do szkoły przyszło sześciu uczniów.
dwie w Oliwie: przy ul. Klasztornej 13 (dziś to ul. Cystersów) oraz przy ul. Opackiej 7,
trzy na Siedlcach: na Emausie, w Krzyżownikach (Zabornia) przy ul. Kartuskoej 245 i przy ul. Kartuska 128,
po jednej w Brzeźnie (ul. Północna), w Nowym Porcie (ul. Wyzwolenia 8), w Letnicy (ul. Uczniowska ), na dawnej Zaspie ( ul. Gdańska 20) i w Lipcach (ul. Oruńska III).
Więcej szkół od nowego roku szkolnego
Rok szkolny 1945 / 1946 rozpoczął się w 34 gdańskich szkołach. Doszły szkoły we Wrzeszczu przy ul. Dworcowej 16b*, na Strzyży Górnej ( Srebrniki), w Brętowie (ul. Słowackiego 101), w Jelitkowie (ul. Bałtycka 5), w Nowym Porcie (ul. Na Zaspę), w Wisłoujściu, na Stogach (ul. Stryjewskiego 28), na Krakowcu, na Rudnikach (ul. Miałki Szlak 74), na Olszynce (ul. Modra) i w Świętym Wojciechu (ul. Stroma).
*We Wrzeszczu na ul. Dworcowej (Marchlewskiego / Dmowskiego) 16 były dwie szkoły podstawowe. Bliżej ulicy SP nr 16a (po byłej szkole dla dziewcząt) i w głębi SP nr 31 (po szkole dla chłopców). Tę drugą w 1967 r. przeniesiono do nowej "tysiąclatki" na ul. Kościuszki 8, a w jej miejsce przyszła Szkoła Muzyczna.
Lokalizacja szkół powszechnych odzwierciedlała sytuację demograficzną Gdańska. Zgodnie ze "Sprawozdaniem z działalności Wydziału Ewidencji Ludności za miesiąc czerwiec 1945 roku" Urzędu Miasta Gdańska, w mieście zarejestrowano 134 tys. osób, z tego najwięcej mieszkało we Wrzeszczu (37 tys.), w Śródmieściu (23 tys.), na Siedlcach (22 tys.), na Oruni i Dolnym Mieście (po 15 tys.) i w Oliwie (12 tys.).
W tym samym sprawozdaniu wykazano, że ludności pochodzenia niemieckiego było aż 124 tys. Najwięcej ludności polskiej mieszkało we Wrzeszczu i Oliwie ( po prawie 3 tys.).
Proces przesiedlenia ludności niemieckiej rozpoczął się w lipcu 1945 r. Do końca roku z Gdańska wyjechało ponad 77 tys., z tego 16 tys. dobrowolnie za indywidualnymi zezwoleniami. W ich miejsce przyjechało ponad 70 tys. ludności polskiej - w styczniu 1946 r. na 123 tys. mieszkańców Gdańska Polaków było 83 tys., a Niemców już tylko 40 tys.*
*Dane demograficzne z czerwca 1945 r. "Sprawozdanie z działalności Wydziału Ewidencji Ludności za miesiąc czerwiec 1945 r." Zarządu Miasta Gdańska na dzień 30.06.1945 r. (źródło: Archiwum Państwowe w Gdańsku - APG. ZMG. sygn. VI, 2/31 s. 269
Szkolnictwo średnie ogólnokształcące
Do końca czerwca 1945 r. w województwie gdańskim uruchomiono 12 szkół średnich ogólnokształcących, w tym po trzy w Gdańsku i Gdyni. Nazwano je "Państwowymi Gimnazjami i Liceami". Nauka w nich trwała sześć lat - cztery w gimnazjum (mała matura) i dwa w liceum. Na koniec przewidziano egzamin maturalny uprawniający do podjęcia studiów.
W Gdańsku pierwsze "ogólniaki" organizowano w Oliwie, we Wrzeszczu i w Śródmieściu.
60 lat V LO w Gdańsku Oliwie. Film z 2013 r.
Pierwszym dyrektorem V Państwowego Gimnazjum i Liceum w Gdańsku został członek oświatowej grupy operacyjnej dr Jan Szwarc.
We Wrzeszczu utworzono II Gimnazjum i Liceum na ul. Gołębiej 3 (w 1946 r. zmieniono nazwę ulicy na Pniewskiego). Przed wojną mieściła się tam szkoła dla dziewcząt (Stephan-Wetzold Lizeum). Pierwszym dyrektorem został Zbigniew Rynduch.
- Wojsko niemieckie i rosyjskie przechodziło wielokrotnie przez tereny i budynki używając ich jako kwater dla ludzi, bydła i koni. Podwórze było założone różnym sprzętem wojskowym, między którym znajdowały się ławki szkolne, tablice i książki. Budynki ucierpiały wskutek działań wojennych. (...) Szyby wszystkie wybite. Szkło leżało wszędzie - opisywał dyrektor Zbigniew Rynduch (tekst z koniki II LO).
W roku szkolnym 1945/46 w tej placówce naukę podjęło ponad 600 uczniów.
W 1953 r. II LO połączono ze szkołą podstawową nr 17 i przeniesiono na ul. Pestalozziego 7/9, jako szkołę jedenastoletnią (siedem w szkole podstawowej i cztery w liceum).
Szkoły z historią: II LO w Gdańsku
W kronice szkolnej tak zachował się fragment wspomnień pierwszego dyrektora z 1945 r.:
Wewnątrz budynku szkolnego przy Wałach Piastowskich 6 zastaliśmy kompletny chaos. Po kątach leżała porzucona broń wojskowa, amunicja, mundury i przykryte zwłoki kilku żołnierzy niemieckich. Na korytarzu parterowym sterczały kopce piasku przeciwpożarowego, rozbitego szkła okiennego, leżały deski, pale, drągi, papiery różnego gatunku i przeznaczenia - słowem wielkie śmietnisko, przez które trudno było przejść. Od wybuchu rzuconych bomb lotniczych wypadły wszystkie szyby z okien gmachu szkolnego. Na szkołę spadły trzy bomby.
Już po miesiącu mozolnego sprzątania uporządkowaliśmy wszystkie korytarze i sale klasowe na parterze i na pierwszym piętrze. Własny i zdobyty sprzęt zaspokajał najprymitywniejsze, chwilowe potrzeby szkoły, służył do wyposażania zaledwie trzech klas.
W czerwcu 1945 r. do szkoły było zapisanych 105 uczniów, by we wrześniu 1945 r. do szkoły zgłosiło się 540 uczniów w 9 klasach ciągu normalnego i 6 klasach ciągu skróconego (w tym trybie uczyła się młodzież dorosła, której naukę przerwała wojna). Na jesieni wyremontowano dach i oszklono szyby we wszystkich klasach oraz doprowadzono ciepło do kaloryferów.
Jeszcze w listopadzie 1945 r. w budynku byłego gimnazjum (Kronprinz -Wilhelm -Realgymnasium) przy ul. Topolowej 7 powstało III Państwowe Gimnazjum i Liceum. W końcu wojny Armia Czerwona urządziła w gmachu szpital polowy, dzięki czemu ocalał on od zniszczenia.
Dyrektorem został Ignacy Zys, nauczyciel pochodzący ze Lwowa. Jako sprawny organizator szybko doprowadził obiekt do używalności. To z jego inicjatywy przy ulicy prowadzącej do szkoły uczniowie zasadzili dziewięć topoli, zakopując pod każdą zalakowaną butelkę z listami klas. Młodzież nazywała szkołę "Klasztorem Ojca Zysa", później od tych drzew i nazwy ulicy potocznie nazwano ją "Topolówką".
W 1946 r. w Nowym Porcie otworzono IV Państwowe Gimnazjum i Liceum na ul. Wyzwolenia 8, w budynku po byłej Mittelschule Danzig Neufahrwasser. Budynek zniszczony pod koniec wojny został odbudowany i na jesieni odbyły się już lekcje. Pierwszym dyrektorem szkoły został Dominik Wysocki.
Rok później przy ul. Siennickiej 11 (dzisiaj ul. Głęboka 11) w dniu 1 września utworzono VI Państwowe Gimnazjum i Liceum, którego pierwszym dyrektorem został Roman Gruszczyński. Przed wojną w gmachu mieściła się Volksschule dla chłopców i Niederstadtiche Mittelschule. W czasie wojny mieścił się tam szpital polowy.
Remont przywrócił blask zabytkowej szkole
W 1947 r. na Oruni ul. Brzegi 50/52 razem ze szkołą powszechną utworzono Rozwojową Szkołę Ogólnokształcącą nr VII, a dyrektorem został Jan Pykosz (przeniesioną w 1955 r. na ul. Smoleńską do odbudowanego po zniszczeniach wojennych budynku po byłej szkole jako "jedenastolatkę"), a w 1948 r. utworzono Państwową Szkołę Ogólnokształcącą Stopnia Podstawowego i Licealnego nr VIII z siedzibą na ul. Kartuskiej 245 na Siedlcach. Dyrektorem został Anatol Rusinow.
Szkoły ponadpodstawowe techniczne
Na jesieni 1945 r. we Wrzeszczu na ul. Piramowicza, w gmachu "Conradinum" władze oświatowe podjęły decyzje o utworzeniu państwowych liceów zawodowych: Budownictwa Okrętowego, tworzone przez prof. Aleksandra Potyrałę i Technicznego, które docelowo miało zająć budynek po Gimnazjum Polskim przy ul. Augustyńskiego 1. Drugą szkołę techniczną organizował inż. Jan Gumowski.
Podczas II wojny światowej gmach Gimnazjum Polskiego w Gdańsku zajęło wojsko niemieckie. Rok po zakończeniu wojny, po remoncie przeniesiono tam Państwowe Liceum Techniczne. W 1947 r. utworzono zespół szkół zawodowych pod nazwą Gdańskich Technicznych Zakładów Naukowych, w skład których weszły licea: mechaniczne, elektryczne, budowlane, drogowe, chemiczne i miernicze. Nauka w nich trwała trzy lata. W latach 50. w budynku zostało Technikum Mechaniczno-Elektryczne (CKUME).
W dawnym budynku Stadtische Gymnasium (Gimnazjum Miejskim) przy ul. Lastadia, po odbudowie pod koniec lat 40. otworzono Technikum Spożywcze, a w Brzeźnie w 1947 r. ruszyła Publiczna Średnia Szkoła Zawodowa Nr1, w skład której weszła Szkoła Gospodarcza o profilu gastronomicznym i hotelarskim, która pod koniec lat 50. przeniosła się do Wrzeszcza, na ul. Dzierżyńskiego 7 (dziś ul. Legionów). Przed wojną w tym budynku była gdańska szkoła policji, a po 1945 r. stacjonowało wojsko polskie.
Zaraz po wojnie utworzono we Wrzeszczu Miejską Średnią Szkołę Muzyczną przy alei Zwycięstwa 48 z dyrektorem Romanem Kuklewiczem (skrzypkiem i chórmistrzem) oraz przy Jaśkowej Dolinie 6 (11) Szkołę Tańca Artystycznego pod kierownictwem prof. Janiny Jarzynówny -Sobczak. Na bazie tej szkoły otworzono Państwowe Liceum Choreograficzne, które w latach 50., jako Liceum Baletowe przeniosło się do zwolnionych przez wojsko budynków przy ul. Dzierżyńskiego (dziś to al. Legionów).
W 1948 r. zlikwidowano gimnazja, a uczniowie po ukończeniu siedmioklasowej szkoły powszechnej mogli dalej pobierać naukę w czteroletnich liceach ogólnokształcących (były też jedenastoletnie szkoły ogólnokształcące), w liceach technicznych i zawodowych, w tym artystycznych.
W roku 1950 powołano do istnienia Państwową Szkołę Położnych przy alei Prezydenta Roosevelta 17 (aleja Hallera).
Pomimo zniszczeń wojennych i zdewastowanych oraz rozgrabionych szkół po byłym Wolnym Mieście, polskie władze oświatowe w krótkim czasie zdołały stworzyć sieć placówek oświatowych w Gdańsku. Bardzo pomógł zapał zarówno nauczycieli, jak i rodziców dzieci oraz samej młodzieży. Porządkowali budynki i ich otoczenie, kompletowali ławki szkolne i pomoce naukowe.
Tuż przed wybuchem II wojny światowej w Gdańsku liczącym 250 tys. mieszkańców były 52 szkoły powszechne, 22 szkoły średnie i kilka zawodowych. Rok szkolny 1945/46 w Gdańsku rozpoczął się w 34 szkołach powszechnych i sześciu szkołach średnich (cztery gimnazja z liceum i dwa licea techniczne). W tym czasie w mieście było około 120 tys. mieszkańców.
Po pięciu latach, gdy ludność Gdańska wzrosła do 195 tys., dzieci i młodzież w nim mieszkające mogły uczyć się w blisko sześćdziesięciu szkołach - 38 podstawowych, ośmiu ogólniakach, dwóch liceach artystycznych, siedmiu liceach zawodowych (przyszłych technikum) i w kilku szkołach zawodowych (hotelarskiej, gastronomicznej, rzemieślniczej i położnych).
Bibliografia:
Maciej Wierzchnicki "Szkolnictwo w Polsce w latach 1945-1948" 02.07.2012r. na portalu Historia.org.p
Andrzej Januszajtis "Szkoły dawnego Wrzeszcza" w Monografii "60 lat Centrum Edukacji Nauczycieli w Gdańsku" Gdańsk 2012 s. 83-96,
Elżbieta Gorloff "Instytucjonalny i organizacyjny rozwój średnich szkół ogólnokształcących w województwie gdańskim po II wojnie światowej (1945-1948)" s. 109-119 Biuletyn Historii Wychowania nr 32 (2014),
Kroniki szkolne: I LO, II LO, III LO, IV LO, V LO, VI LO, VII LO i VIII LO w Gdańsku, oraz szkół podstawowych: SP 23 w Oliwie, SP 15 we Wrzeszczu i SP 9 na Oruni.
Opinie (48) 1 zablokowana
-
2023-01-17 17:28
Opinia wyróżniona
Bardzo interesujący artykuł
- 61 2
-
2023-01-17 20:49
Opinia wyróżniona
SP nr 38
byłam uczenicą tej szkoły w latach 1952 do 1959 W pierwszej klasie było nas 42 uczniów większa część mówiąca po niemiecku a do końca ukończenia szkoły zostało nas tylko 12 w tym czterech chłopców i 8 dziewcząt wszystkie osoby mówiące po polsku
- 24 2
-
2023-01-17 19:58
Opinia wyróżniona
Panie redaktorze dziekuję za artykuł. (1)
Byłem uczniem szkół wymienionych w artykule. Szkoły podstawowej nr 33 na ul. Pestalozziego, szkoły podstawowej nr 49 na al. Legionów, TME na ul. Augustyńskiego 1. Nie wspomniał pan o szkole podstawowej nr 11 na Stogach. Podstawówka zaczęła działalność w przedwojennym budynku tuż po II wojnie światowej. Byłem jej uczniem przez cztery lata do 1972 roku.
- 26 1
-
2023-01-17 20:34
SP 33 nie była wymieniona w artykule.
Do 1972 roku zajmowała połowę budynku przy ul. Pestalozziego. W drugiej połowie było i jest II LO.
- 1 0
Wszystkie opinie
-
2023-01-17 16:22
(6)
Spójrzcie na zdjęcie Conradinum. Jak było pięknie. Te drzewa. To piękne ogrodzenie. Stara szkoła to też lo8 na Kartuskiej.
- 43 1
-
2023-01-17 17:28
8 lo ,piękny budynek
- 15 0
-
2023-01-17 20:16
Aż się łezka zakręciła jak pięknie kiedyś to wszystko wyglądało
Pozdrowienia dla absolwentów, nauczycieli oraz całego personelu SOiO Conradinum ;)
- 4 1
-
2023-01-17 21:56
chodziłem do viii lo w latach 96-00 (3)
szkoda że o tej szkole nic nie napisali bo też ma interesującą historię. Szkoła po wojnie borykała się z brakami kadrowymi i nieznajomością przez uczniów języka polskiego. 50% pochodziło z Polski centralnej, 25% zza Buga a 25% lokalsów. Niemniej musieli się też zmierzyć ze zniszczeniami wojennymi oraz częściową rozbiórką po wojnie. Niemniej to się tyczy pierwotnego budynku który również jest ciekawy. Ten który jest teraz przy Kartuskiej 128 szkoła zajmuje od początku lat 70. Wcześniej to był zdaje się klasztor (jeśli się mylę proszę poprawić) i to też jest bardzo ciekawe bo budynek jest bardzo stary i też był odbudowywany.
- 4 0
-
2023-01-17 22:18
(2)
A nie wcześniej? Wydaje mi sie, ze już w 60. była zmiana lokalizacji. Budynek piękny. Skończyłam naukę w 95, teraz córka kończy. Wspomnień czar. Te schody na IV p.
- 1 0
-
2023-01-17 22:36
Nie wcześniej, ja zdawałam tam maturę w 1963 r, a moja siostra w 1967 i po tym czasie szkoła trwała jeszcze "na starych śmieciach" kilka lat.
- 1 0
-
2023-01-18 12:37
sprawdziłem, w 71 było przeniesienie, zaraz po pożarze w starym gmachu. Miał powstać nowy budynek szkoły i tam gdzie jest teraz miała być jedynie tymczasowa lokalizacja. Na szczęście szkoła została tam do dziś. Stary budynek natomiast wyremontowano i powstała tam siedziba ZOMO.
- 0 0
-
2023-01-17 17:14
Conradinum za PRL najlepsza szkoła w Gdańsku a dzisiaj zniszczono i upadek tego co dobre (7)
- 35 3
-
2023-01-17 19:25
Conradinowcy
Echhh wspomień czar 1980 - 1986 ( z bonusem )
- 8 0
-
2023-01-17 19:38
Technikum Łączności też.
- 6 0
-
2023-01-17 20:07
Jedno z trzech najlepszych trójmiejskich techników w czasach PRL. (1)
Technikum Łączności, Technikum Mechaniczno-Elektryczne na ul. Augustyńskiego, Conradinum .
W roku 1976 obowiązywał konkurs świadectw. W skali do 5 trzeba było mieć średnią ocen 4,8
Wtedy łatwiej było dostać się do ogólniaka.- 8 0
-
2023-01-18 03:36
To były trzy czołowe techniczne szkoły średnie w latach 50'ch do wczesnych 80'ch.
Jeszcze Dodał bym Technikum Chłodnicze.
- 1 1
-
2023-01-17 20:18
Conradinum... Piękne czasy, choć nie tak odległe (1)
2007-2011 ;)
- 3 1
-
2023-01-18 03:37
Dla mnie bardzo juz odlegle.
Absolwent 1967.
- 3 0
-
2023-01-18 03:32
Conradinum byl filarem młodych stoczniowców.
Jak nasz przemysl okrętowy zakrztusił sie pod koniec lat 90'ch to i znaczenie Conradinum spadło.
- 5 0
-
2023-01-17 17:28
Opinia wyróżniona
Bardzo interesujący artykuł
- 61 2
-
2023-01-17 19:22
Jedynka (1)
Jedynka najładniejsza
- 21 1
-
2023-01-17 22:10
Moje liceum :) Ach! Piękne czasy!
- 1 0
-
2023-01-17 19:58
Opinia wyróżniona
Panie redaktorze dziekuję za artykuł. (2)
Byłem uczniem szkół wymienionych w artykule. Szkoły podstawowej nr 33 na ul. Pestalozziego, szkoły podstawowej nr 49 na al. Legionów, TME na ul. Augustyńskiego 1. Nie wspomniał pan o szkole podstawowej nr 11 na Stogach. Podstawówka zaczęła działalność w przedwojennym budynku tuż po II wojnie światowej. Byłem jej uczniem przez cztery lata do 1972 roku.
- 26 1
-
2023-01-17 20:16
Budnek byłego Polskego Gimnazjum w WMG na ul. Augustyńskiego 1 istnieje nadal.
Tam w TME w 1982 zdałem maturę. Była szkoła, a od kilku lat jest siedziba urzędu...
- 0 0
-
2023-01-17 20:34
SP 33 nie była wymieniona w artykule.
Do 1972 roku zajmowała połowę budynku przy ul. Pestalozziego. W drugiej połowie było i jest II LO.
- 1 0
-
2023-01-17 20:36
zdjęcie Conradinum jest od strony niezabudowanej al. Grunwaldzkiej, Zwycięstwa a nie Hallera
- 5 0
-
2023-01-17 20:47
Obecne władze miasta pozamykały zlikwidowały 20placówek szkolnych i sprzedały je pod prywatne interesy!! (2)
- 17 4
-
2023-01-17 22:00
jesteśmy już po wyżu demograficznym
natomiast jesli sprzedaje się budynki zabytkowe to nadal są objęte ochroną konserwatora
- 3 0
-
2023-01-18 06:48
Pewnie przez ten piswyż demograficzny
Plan produkcji pis mingów nie powiódł się.
Operacja cnota niewieścia też sukcesem nie była- 2 3
-
2023-01-17 20:49
Opinia wyróżniona
SP nr 38 (1)
byłam uczenicą tej szkoły w latach 1952 do 1959 W pierwszej klasie było nas 42 uczniów większa część mówiąca po niemiecku a do końca ukończenia szkoły zostało nas tylko 12 w tym czterech chłopców i 8 dziewcząt wszystkie osoby mówiące po polsku
- 24 2
-
2023-01-17 20:58
Mury szkoły podstawowej nr 38
Mury SP 38 wybudowanej w latach międzywojennych /1922/ został wkomponowany w ówczesny budynek szkoły przy ul.Słowackiego 101 jako zabytkowy łącznik tych obiektów
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.