• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmianowość w szkołach, czyli gdy dziecko zaczyna szkołę o godz. 15

Piotr Kallalas
21 listopada 2023, godz. 08:00 
Opinie (154)
Dzieci i młodzież niekiedy muszą zaczynać lekcje w godzinach popołudniowych. Dzieci i młodzież niekiedy muszą zaczynać lekcje w godzinach popołudniowych.

Czy w szkołach podstawowych nauka może być efektywna, gdy dziecko na lekcje przychodzi w godzinach popołudniowych? Zmianowość to od lat duża bolączka placówek edukacyjnych. Jak w tym roku szkolnym wygląda organizacja czasu pracy w trójmiejskich szkołach?



O której dzieci ze szkół podstawowych powinny kończyć zajęcia?

- Moje dziecko uczęszcza do Szkoły Podstawowej nr 84. Są dni, kiedy zaczyna o godz. 15 i kończy o 17:35, w tej chwili podobno szkoła działa prawie na 3 zmiany. W przyszłym roku z tego powodu ma nie powstać zerówka, a w tym roku zerówkowicze muszą codziennie wyjeżdżać poza szkołę. Temat dodatkowy to religia. W Kiełpinie jest kościół z dużą plebanią. Proboszcz jednak nie wyraża zgody na przeniesienie lekcji do kościoła. Uwolniłoby to sale dla dzieci aktualnie chodzących i może przyszłych zerówkowiczów. Rodzice zgłaszali ten temat, ale pani dyrektor rozkłada ręce - napisała do nas czytelniczka, której dziecko uczęszcza do szkoły w Gdańsku.
To niejedyny taki głos. Rodzice zwracają uwagę, że taki system nauczania destabilizuje dzień.

- To jest bardzo uciążliwe. Z jednej strony nasz syn, zaczynając lekcje w godzinach popołudniowych, praktycznie traci najlepsze godziny dnia. Z drugiej strony mamy spore problemy z logistyką - dodaje Paweł, ojciec ucznia chodzącego do szkoły podstawowej w dzielnicy Piecki-Migowo.

Uczniowie kończą zajęcia do 17:30



Zmianowość to rozwiązanie, które pozwala przeprowadzić zajęcia dla wszystkich klas, pomimo deficytu pomieszczeń. W Gdańsku taki system funkcjonuje w kilkunastu szkołach, choć w zeszłym roku sytuacja była gorsza.

- W roku szkolnym 2023/2024 zmianowość powyżej 1 występuje w 19 gdańskich szkołach: 17 szkołach podstawowych i 2 ponadpodstawowych. W ubiegłym roku szkolnym zmianowość powyżej 1 występowała w 20 szkołach podstawowych. Z informacji uzyskanych ze szkół ze wskaźnikiem zmianowości powyżej 1 wynika, że uczniowie kończą zajęcia dydaktyczne pomiędzy godz. 15:00 a 17:30. Szkoły specjalne nie są brane pod uwagę, gdyż mają specyficzną organizację pracy - wskazuje Marta FormellaUrzędu Miejskiego w Gdańsku.
Współczynnik zmianowości jest podliczany dla całych placówek edukacyjnych, a nie dla poszczególnych klas.

- Wskaźnik zmianowości powyżej 1 co innego oznacza na każdym etapie kształcenia - w ramach wychowania przedszkolnego i na pierwszym etapie kształcenia oznacza najczęściej, że klasy 0-3 korzystają z tych samych pomieszczeń i realizują podstawę programową jedne po drugich. Inaczej wygląda to na drugim i kolejnym etapie kształcenia, gdzie wchodzi podział na grupy i korzystanie z tych samych pomieszczeń w ramach realizacji podstawy programowej poszczególnych przedmiotów - tłumaczy Marta Formella.

W Gdyni współczynnik nie przekroczył 1



Sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda w Gdyni. Miasto chwali się stosunkowo niskim współczynnikiem zmianowości. Taki stan utrzymuje się również w szkołach ponadpodstawowych.

- Gdynia jest jednym z nielicznych miast w Polsce, które osiągnęły bardzo niski współczynnik zmianowości, który w przypadku szkół podstawowych w nowym roku szkolnym wyniósł 0,93. W praktyce oznacza to, że tylko w nielicznych szkołach podstawowych dzieci uczą się na 2 dwie zmiany, większość prowadzi zajęcia dla wszystkich grup wyłącznie w godzinach przedpołudniowych. Interesujące jest również to, że w szkołach ponadpodstawowych współczynnik zmianowości nie przekroczył 0,80. To szczególnie ważne w czasie, gdy jesteśmy tuż po rekrutacji tzw. "podwójnego rocznika" i otworzyliśmy w Gdyni więcej klas pierwszych, niż początkowo zakładano. Takie decyzje nie wpłynęły na jakość kształcenia uczniów. Zatem konsekwentne znoszenie realizacji zajęć lekcyjnych w systemie dwóch zmian na rzecz Zmiany 1.0 staje się dziś w Gdyni faktem - ocenia Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia.
Wszy w przedszkolu. Wszy w przedszkolu. "Dostaliśmy maila od pani dyrektor"

W Sopocie udaje się zakończyć lekcje do 16:15



W Sopocie nie ma dużych zmian organizacyjnych względem ubiegłego roku szkolnego.

- Zmianowość szkół będzie wynosić 1.1-1.3. Oznacza to, że zazwyczaj ostatnie obowiązkowe zajęcia będą prowadzone najpóźniej do godz. 15:00-16:15 i to tylko w niektóre dni tygodnia. Natomiast pierwsze lekcje planowane są od godz. 8:00 - mówi Anetta KonopackaUrzędu Miasta Sopotu.

Miejsca

Opinie (154) 2 zablokowane

  • przez wiele lat system edukacji był nie dofinansowany (2)

    i teraz mamy tego efekt
    brak nauczycieli
    bo kto tam chce pracować?
    trzeba skończyć studia, kursy, cały czas dokształcać się a w zamian co ? najniższa krajowa i kupa obowiązków

    • 22 2

    • I oczywiście ogromną odpowiedzialnością za zdrowie i życie dzieci.

      • 8 1

    • najniższa krajowa?

      no to się odlkeiliście od rzeczywistości

      • 3 6

  • (2)

    dzieci podobno w polsce rodzi sie coraz mniej. kiedys jak byl wyz demograficzny wszystkie dzieciak konczyly lekcje przed 16 dzisiaj sie nie da. moze zby duzo dzieci ze wschodu przyjmujemy

    • 12 13

    • właśnie, tu jest sedno problemu, na Przymorzu.

      • 2 2

    • To nie jest prawda, zajęcia były i do 19 i nawet w soboty, czas zweryfikować swoją wiedzę.

      • 4 1

  • Dyrektor szkoly moze napisać wniosek (7)

    Do biskupa o zmniejszenie liczby godzin religii z 2 do 1 tygodniowo.
    Zwolni się wiele sal lekcyjnych i lekcje będzie można lepiej rozplanować

    • 17 8

    • o ile biskup się łaskawie zgodzi

      • 4 4

    • W SP 84 się nie zgodził (2)

      A był taki wniosek w ubiegłym roku

      • 5 2

      • Trzeba ponowić wniosek i dobrze uzasadnić

        I przypilnować żeby rodzice wiedzieli kto jest po części odpowiedzialny za brak wolnych sal i katastrofalny plan lekcji- jak rodzice powypisują dzieci z katechezy to problem zniknie sam z siebie

        • 5 5

      • SP 84

        Takiej lipy i szopki jak ten wniosek to jeszcze w życiu nie widziałem.
        Rozdano dzieciom (!) skserowane kartki, bez pieczątki, nie ponumerowane. Miały wrócić następnego dnia.
        Nie wiadomo kto je wypełniał, czy w ogóle dotarły do rodziców.
        Nie wiadomo, czy liczono oryginalne egzemplarze czy jakieś dodatkowo skserowane - wyszło o 2 więcej w podsumowaniu głosów niż ich wydano.
        Tak trochę wstyd wysyłać komukolwiek taki wniosek przy takiej organizacji głosowania...

        • 2 1

    • Niech lgbt uczy wasze dzieci. Amen

      • 4 5

    • Biskupa trzeba odspawac od decydowania o publicznych placowkach.

      Pytanie tych sprzedawcow zydowskich bajek o pozwolenie na cokolwiek jest ponizej godnosci kazdego myslacego czlowieka.

      • 8 4

    • a nie do Papieża?

      • 1 0

  • W tym zakresie jak i wielu innych lepsze jest mieszkanie w tzw. starych dzielnicach np. Zaspa czy Przymorze oraz Żabianka. (6)

    W szkołach w miarę luz , wszystko blisko a nad morze na spacer piechotą. Ale jak ktoś lubi kłopoty , problemy i korki to droga wolna.

    • 16 5

    • Rozumiem ze mieszkasz w mieszkaniu po babci... (2)

      Ewentualnie z teściową.
      Niestety nie każdy odziedziczył mieszkanie po babci na Żabiance.

      • 12 6

      • Chcesz powiedzieć że w tych dzielnicach (1)

        niczego nie wybudowano od czasów mojej babci?

        • 1 1

        • Nie wybudowano tyle, ile na poludniu.

          Ile w przeciągu ostatnich 10 lat mieszkań i mieszkańców przybyło na południu, a ile na Żabiance?
          Porównaj od razu z ilością szkół, przedszkoli i żłobków na Żabiance i na południu, jednocześnie analizując strukturę ludności pod względem wieku- Ile jest dzueci na Żabiance a ile na Morenie, Ujeścisku, Jasieniu....

          • 1 0

    • (2)

      Nie jest tak różowo w tym roku szkolnym przez Ukraińców.

      • 2 4

      • Przecież większość z nich wyjechała, wrócili do siebie lub pojechali gdzie indziej. O czym piszesz? (1)

        • 0 2

        • Sprawdź w szkole,jakie przez nich liczne są klasy.Widać,że nie wyjechali.

          • 2 1

  • serio? przecież ostatnio pseudo psychol@@ sie wypowiadała, że nie można od rana sie uczyć (1)

    bo to szkodzi bąbelkom. trojmiasto.pl to sie zdecyduj, w którym kierunku ta medialna papka

    • 9 5

    • Czyli mamy do wyboru zmuszanie dzieciaków do kucia od 7 i zmuszanie dzieciaków do kucia od 15? Ciekawe jak ty jesteś wydajny o tych porach.

      • 4 1

  • jak zaczynałem przez rok podstawówkę o 15:10

    30 lat temu w SP3 na Chełmie (wtedy imienia Jospha Conrada)

    • 9 1

  • (2)

    poszedłem do szkoły w 1971r. klasy ABCDE po 35 dzieci. teraz się ludziom we łbach, żeby nie powiedzieć gdzie poprzewracało. najlepiej by autem wjechali do szkoły i żeby w nim odbywały się lekcje. religia do salek parafialnych w trybie pilnym, bez państwowej pensji - kogo to obchodzi w co się wierzy.

    • 18 8

    • W naszej szkole podstawej w Gdansku jest wiecej klas pierwszych niź do E

      A religia do salek parafialnych jak najbardziej

      • 8 3

    • No tak, bo teraz są dwie klasy po 15 osób i stąd te problemy. A nie, czekaj.

      • 2 2

  • Zachciało sie wam pisu co obciał kase samorządom to się nie dziwcie teraz :) (4)

    Każdy był łasy na 500 plus i laptopa a teraz nie ma gdzie bombelka uczyć:) Komedia :)

    • 12 17

    • A co ma jedno z drugim (1)

      wspólnego?
      Widzę, że wina Tuska to pikuś przy winach Jarka...

      • 6 5

      • nie w temacie?

        • 1 1

    • (1)

      Tak, każdy był łasy i dlatego pis miało 100% poparcie. Całe szczęście, że ty jeden nie głosowałeś tak, żeby tobie było dobrze, ale tak, żeby całemu społeczeństwu było dobrze.

      • 1 4

      • Temat inny?

        • 0 0

  • Szkół brakuje a nasi włodarze gimnazjum nr 2 na kartuskiej przerobili na urząd miejski.

    Gdzie tu sens?

    • 26 2

  • Też tak kiedyś było (3)

    Pamiętam, że jak rozpoczęłam klasę 1 w SP nr 1 na Morenie w 1998r. to w okresie nauki w klasach 1-3 zawsze miałam 2 dni w tygodniu na popołudniową zmianę gdzie zajęcia zaczynałam około 13:30 i kończyłam po 16 lekcję. Zaznaczę, że do szkoły i tak chodziłam na 8:00 gdy moi rodzice odprowadzali rodzeństwo do szkoły i siedziałam w świetlicy. Dopiero w klasach 4-6 i gimnazjum zmieniła się sytuacja.

    • 6 3

    • A opowiedz jak wyglada w takiej szkole świetlica z perspektywy siedmiolatka

      • 2 2

    • (1)

      No ale to, że tak było kiedyś to znaczy że tak ma być też teraz?

      • 4 2

      • Rodzicom zależało na tym ,żeby klasy były jak najmniej liczne.Było już prawie dobrze to dokoptowali małych ukraińców.

        • 3 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

ŚwiatłoSiła Festiwal Foto - Video

warsztaty, spotkanie, spacer

Pomorska Noc Naukowców

wykład, warsztaty, konferencja

14. Weekend Architektury

wykład, spotkanie, debata

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Które miasto nie leży w województwie pomorskim?

 

Najczęściej czytane