• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Aż 150 nowych miejsc pracy dla inżynierów

VIK
13 lipca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (122)

Norweski Archer, globalna firma zajmująca się dostarczaniem usług naftowych i wiertniczych, a także obsługą klientów z branży naftowej i gazowej, otwiera biuro inżynieryjne w Gdańsku. Zatrudnienie znajdzie 150 inżynierów, którzy będą uczestniczyć w rozwoju globalnych projektów firmy. Będzie to największe biuro inżynieryjne firmy.



Archer działa na rynku ropy i gazu już od przeszło 40 lat. Firma aktualnie zatrudnia ponad 4,5 tys. pracowników w 40 krajach na całym świecie. Firma zabezpiecza od strony inżynieryjnej odwierty w 35 lokalizacjach offshore na Morzu Północnym i Atlantyku oraz ponad 65 odwiertów na lądzie w Ameryce Południowej. Głównymi klientami są firmy: Equinor, Aker BP czy Repsol.

Czy port instalacyjny w Gdańsku w ogóle powstanie? Czy port instalacyjny w Gdańsku w ogóle powstanie?

Gdański oddział zajmować się będzie wspieraniem operacji w Europie, Północnej i Południowej Ameryce i na Pacyfiku, a także rozwojem projektów na Bliskim Wschodzie i w zachodniej Afryce. Wybór lokacji nie jest przypadkowy, a firma wiąże z polskim biurem spore nadzieje.


- Nowa siedziba zapewnia lepsze środowisko pracy dla naszych pracowników i oferuje nowoczesne i profesjonalne otoczenie do obsługi naszych klientów. Spodziewamy się również, że w miarę dalszego rozwoju i rozszerzania naszej działalności będziemy przyciągać do firmy nowe talenty - mówi Piotr Hinczewski, dyrektor zarządzający Archer w Polsce.
Gdański oddział Archer mieści się w oliwskim kompleksie biurowym Alchemia. Docelowo będzie w nim pracować 150 inżynierów, specjalizujących się w różnych dziedzinach: projektowaniu orurowania, designie strukturalnym, obliczeniach, E&I, procesowaniu, bezpieczeństwie i wielu innych. Rozłożenie wakatów zaplanowane jest na trzy lata. Będzie to największe biuro inżynieryjne firmy.


Co istotne, Archer już dziś wchodzi również na rynek energii odnawialnej. Niedawno firma zakupiła 50 proc. pakiet udziałów w Island Drilling Company ze strategią rozwoju biznesu w zakresie odwiertów geotermalnych. Z kolei ambicją gdańskiego biura na kolejne lata będzie rozszerzenie zakresu usług o obsługę sektora offshore wind.

Województwo pomorskie staje się coraz bardziej atrakcyjną lokalizacją dla inwestorów branży offshore. To także dodatkowa szansa dla wielu lokalnych firm mających doświadczenie w dostarczaniu produktów i usług dla tego przyszłościowego sektora. Archer jest kolejną firmą z branży offshore, która w ostatnim czasie zdecydowała się na otwarcie oddziału w Gdańsku. We wrześniu podobną decyzję podjął Siemens Gamesa, specjalizujący się w dostarczaniu rozwiązań dla turbin wiatrowych.

Polsko-hiszpańska fabryka wież wiatrowych powstanie w Gdańsku Polsko-hiszpańska fabryka wież wiatrowych powstanie w Gdańsku

- Jesteśmy przekonani, że branże związane z przemysłem offshore, czy to wiatrowym, czy to oil&gas, obok sektora automotive i elektronicznego będą wkrótce najbardziej rozwojowym kierunkiem pomorskiego przemysłu. Obecność takich korporacji jak Archer stanowi szansę rozwoju dla całego regionu. Wiemy, że dysponujemy kadrą o bardzo wysokich kompetencjach, co aktualnie stanowi kluczową przewagę konkurencyjną w kontekście wyboru lokalizacji przez zagranicznych inwestorów. Zwrot w kierunku morza jest jednym z podstawowych założeń naszego działania na najbliższych kilka lat - mówi Mikołaj Trunin, deputy director, Invest in Pomerania, instytucji samorządowej opiekującej się inwestorami.
VIK

Miejsca

Opinie (122) ponad 20 zablokowanych

  • (5)

    "Norweski Archer, globalna firma zajmująca się dostarczaniem usług naftowych i wiertniczych, a także obsługą klientów z branży naftowej i gazowej, otwiera biuro inżynieryjne w Gdańsku."

    Tylko dlatego otwiera w Polsce żeby nie płacić pensji jak Norwegowi.

    Tak samo jak pewna norweska agencja załogowa zatrudniająca marynarzy, która ma siedzibę w Gdańsku.

    Norweg pracuje 1 miesiąc na statku, 1 miesiąc siedzi w domu. Pensję ma co miesiąc. 12 pensji w roku. Firma za niego płaci podatki, tzn. to co ma podane na kontrakcie to ma na koncie.

    Polak zatrudniony przez Norwega.
    1 miesiąc na statku, miesiąc w domu.
    Pensja płatna tylko za pracę na statku czyli 6 pensji w roku.

    Jeszcze z tej pensji mu potrącą 35% podatku szelfowego, 9.7% na ubezpieczenie norweskie. I do tego szarpać się z polskim urzędem skarbowym, który każe jeszcze od tego płacić podatek w Polsce.

    • 18 3

    • (4)

      Gdyby mieli płacić na statku Polakowi tak samo jak Norwegowi to by po prostu zatrudnili Norwega. Proste.

      Z tej samej agencji, tyle że z norweskiego oddziału, pojawiają się oferty na taki sam typ statków w sektorze norweskim. Na norweskich warunkach, za norweskie stawki, z norweskim socjalem, płatnymi urlopami.

      Zakaz dyskryminacji. Nie mogą napisać, że zatrudniają tylko swoich.

      Jak to obeszli? W ogłoszeniu podane, że wymagana znajomość języka skandynawskiego.
      Albo ogłoszenie po norwesku.

      Tak samo z tym Archerem. Otwierają oddział w Polsce, bo Polak zdecydowanie tańszy od Norwega. Taka prawda.
      A to co rzuci Polakowi Norweg - to i tak dla niego są kosmiczne pieniądze, których żadna polska firma mu nie zapłaci.

      • 6 0

      • brawa dla tego Pana (3)

        za komentarz. A nie jakieś przerzucanie się błotem o wykształcenie, czy wykonywaną pracę. Firma wybrała Polskę na stworzenie tu oddziału, bo będzie dostęp do taniego pracownika, który powinien posiadać odpowiednią wiedzę do wykonania danego zadania. Nie czarujmy się, tak samo działają i inne korpo z Oliwy, tak samo:)

        • 3 0

        • (2)

          Tak to wszędzie działa.
          Mogliby Norwedzy otworzyć biuro u siebie w Haugesundzie i zatrudnić swoich inżynierów.

          Bardziej im się opłaca otworzyć biuro niedaleko Norwegii - w Gdańsku, zatrudnić tanich polskich wykształconych specjalistów, inżynierów i zapłacić im w Polsce norweskie minimum, jakie zarabiają w Norwegii robotnicy z Europy Wschodniej.

          W Norwegii nie obowiązuje jedna powszechna stawka minimalna. Nie oznacza to jednak, że pracownicy w Norwegii nie są chronieni i można im płacić, ile się chce.

          Norweski rząd wprowadził stawki minimalne dla poszczególnych branż, aby nie dochodziło do łamania praw pracowniczych, wyłudzeń czy oszustw, wymierzonych zwłaszcza w pracowników zagranicznych. Stawki są aktualizowane co roku.

          Stawki minimalne obowiązują w następujących branżach: budownictwo, sprzątanie, hotelarstwo, gastronomia i catering, przemysł stoczniowy, rolnictwo i ogrodnictwo, rybołówstwo, branża elektryczna, drogowy transport towarów, przewozy turystyczne.

          Od 15 czerwca 2023 nowe stawki minimalne w powyższych branżach.

          Stawka dla wykwalifikowanego budowlańca to od 15 czerwca 2023 minimum 238,30 koron na godzinę brutto czyli 91 PLN na godzinę brutto.

          Stawka minimalna dla sprzątaczki to 216,04 koron na godzinę brutto czyli 82.57 PLN.

          Ciekawe czy ten norweski Archer będzie płacił w Polsce wykształconym inżynierom więcej niż płaci w Norwegii polskim sprzątaczkom. ;)

          • 3 0

          • pracowałam dla skandyawskiej firmy (1)

            Też branża inżynieryjna. Nie było szans na takie kwoty, chyba że ktoś już ileś lat siedział tam i awansował konkretnie.

            • 2 0

            • To są stawki obowiązujące w 9 branżach od 15 czerwca 2023.
              W innych branżach nie ma stawek minimalnych, tak samo jak nie ma minimalnego wynagrodzenia w Norwegii.

              Kopiuj/wklej.
              Dla przykładu branża energetyczna/elektryczna.

              Dla pracowników wykwalifikowanych wykonujących prace zawodowe: 242,34 NOK

              Dla pozostałych pracowników: 213,66 NOK

              Praca zmianowa

              Za pracę zmianową dodatek do stawki godzinowej w wysokości:
              Praca na dwie zmiany: 17% stawki minimalnego wynagrodzenia
              Praca na trzy zmiany: 27,3% stawki minimalnego wynagrodzenia

              • 2 0

  • Archer the well company (6)

    Ale jad z was leci... Zazdrość... Trzeba się było uczyć, to też byś miał dobrą pracę. Archer to na prawdę dobry pracodawca. Pracuje kilka miesięcy, i lepszej pracy nie miałem. Nie ma mowy o żadnym korpo, nie ma wyzysku, nikt na nikogo nie krzyczy, każdy sobie pomaga. Stawki są bardzo atrakcyjne, perspektywa rozwoju! Jak macie doświadczenie w oil&gas, zapraszamy!

    • 26 23

    • Czy robienie hot-dogów na stacji Orlen też się liczy ? (1)

      • 12 6

      • Jasne.

        Będziesz po prostu w kuchni wtedy pracował.

        • 0 0

    • Trzymam kciuki. A jad jest tu we krwi - nie ma co zwracać uwagi

      • 7 4

    • pytanie (2)

      Mam doświadczenie w pracy na terminalu paliwowym i wykształcenie na jaką stawkę mogę liczyć

      • 4 0

      • wystartuj w rekrutacji to się dowiesz

        te dane co podałeś nikomu nie wystarczą do oszacowania możliwych zarobków, niestety na specjalistycznych stanowiskach nawet widełki podać ciężko

        • 1 1

      • Czyli nie masz doświadczenia w branży offshore.

        Startujesz wtedy od juniora.

        • 0 0

  • Szczerze - ale jako osoba z branży wydobywczej pracująca jako wolny strzelec. (1)

    Otwierają w Polsce, bo my naprawdę niestety :( jesteśmy tanią siłą roboczą. No ale lepsze to niż nic na początek dla studentów i osób z kilkuletnim doświadczeniem. A później radzę ludziom szukać samemu pracy na rynku globalnym. No chyba, że te zarobki w granicach 10000/12000 złotych netto po kilku latach kogoś będą satysfakcjonowały.
    A zagranicą dyktować twarde warunki.
    120000/144000 złotych rocznie to naprawdę obecnie nie są duże zarobki. Norweg spokojnie przeliczając ma te 550000/600000 złotych rocznie w branży wydobywczej plus do tego wiele innych benefitów.

    • 13 3

    • Te kwoty

      To sa duze zarobki? Dla specjalisty? Nie doluj chlopie cen. Nawet w ojro to nie za duzo.

      • 0 0

  • Ogłoszeń o pracę brak... To chyba jednak tylko akcja promocyjna. Miejmy nadzieję że firma utrzyma się na rynku...

    • 4 2

  • (1)

    Od 15 czerwca 2023 pracująca w Norwegii polska sprzątaczka, bez wykształcenia i znajomości języka norweskiego ma minimalną stawkę godzinową 216.04 koron brutto. Robotnik budowlany 238,30 koron/h.

    216.04 koron x 160 godzin w miesiącu = 34566 koron miesięcznie brutto. Po przeliczeniu na złotówki 13729 złotych.
    Porównując do polskich wynagrodzeń? Kosmos dla niektórych.

    Nie jest tak, że Norweg otwiera biuro w Polsce żeby mieć tanich, wykształconych polskich inżynierów za minimalne norweskie wynagrodzenie jakie otrzymuje filipińska sprzątaczka?

    Zapłacą Polakowi za 160 godzin w miesiącu jak za sprzątanie w Norwegii czyli 13729 złotych.
    Na rękę to będzie jakoś 9700 PLN.
    Polak szczęśliwy, Norweg jeszcze bardziej szczęśliwy.

    • 10 0

    • I socjal nizszy

      Nie musza odkladac do fundu norwrskiego. Same plusy. I prezydebtka przyjdzie na otwarcie

      • 0 0

  • A mogli w Afryce otworzyć

    To by inżynierowie nie musieli do nas przyjeżdżać

    • 3 0

  • Za 1 trzecia ceby

    Jestesmy tania sila. Dlatego te biura

    • 0 0

  • A jaka uczelnia ksztalci tych wspanialych

    Inzynietow. Pg? Jaki wydzial poza eti cokolwiek ogarna? Chemia to sztuczny nos a nie gas oil industry. Budownictwo to drogi i beton a nie offshore. Srodowisko? A juz wiem. Wydzial gier i zabaw. Eja tez nie ksztalci nic o oill tylko o pidach.

    • 0 0

  • Jest dobrze (1)

    Thyssen wrócił do Polski, teraz Archer otworzył biuro projektowe. Dzieje się. Zapotrzebowanie na kilkuset inżynierów którzy nie są bezrobotni podbije tylko ich wartość rynkową.

    • 1 0

    • Jestem bezrobotnym inżynierem, jakieś porady?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane