• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Długi Polaków większe niż zarobki

VIK
6 czerwca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
W ciągu zaledwie trzech miesięcy tego roku długi Polaków zwiększyły się o blisko 800 mln zł - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. W ciągu zaledwie trzech miesięcy tego roku długi Polaków zwiększyły się o blisko 800 mln zł - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów.

Średnie zadłużenie przypadające na jednego konsumenta to 18 651 zł - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Z kolei przeciętne wynagrodzenie w Polsce według ostatnich dostępnych danych GUS, czyli w marcu, wyniosło 6665 zł brutto. Oznacza to, że aby spłacić zaległości, statystyczny Polak musiałby pracować prawie trzy miesiące, a pensję w całości przeznaczyć na ich uregulowanie. Tymczasem długi Polaków wynoszą już 45,2 mld zł. Ma je 2,4 mln osób. Średnie zadłużenie mieszkańców Pomorza wynosi ponad 19 tys. zł.



Czy masz długi?

Jeszcze na koniec 2021 r. zaległe raty kredytów bankowych i niezapłacone rachunki za prąd, wodę, gaz, telefon, telewizję czy internet wynosiły 44,4 mld zł. Obciążały one 2,39 mln konsumentów. W ciągu zaledwie trzech miesięcy tego roku zwiększyły się o blisko 800 mln zł.

- Patrząc przez pryzmat niezapłaconych kwot, jakie obciążają mieszkańców poszczególnych regionów, najmocniej zadłużeni są konsumenci z województwa śląskiego, którzy powinni oddać 6,4 mld zł, drugie jest Mazowsze z kwotą 6,3 mld zł, a trzeci Dolny Śląsk, gdzie uzbierało się 4,2 mld zł nieuregulowanych opłat. Na mieszkańców tych trzech regionów przypada aż 1/4 całego zadłużenia widniejącego w KRD - czytamy w raporcie Krajowego Rejestru Długów.

Lubelszczyzna musi pracować najdłużej na spłatę długów



Jeśli zderzymy dane GUS o średnich zarobkach z danymi KRD o przeciętnym zadłużeniu, widać różnice w tym, ile pensji musieliby przeznaczyć mieszkańcy poszczególnych województw na pokrycie statystycznego długu. Najwięcej, bo 3,68 wypłaty, wyłożyliby mieszkańcy Lubelszczyzny. Tam średnie zarobki to 5 345 zł, a przeciętny dług to 19 661 zł. Niewiele lepiej wygląda sytuacja w Świętokrzyskiem, gdzie potrzeba 3,44 miesięcznego wynagrodzenia, wynoszącego 5 354 zł, aby pokryć 18 393 zł średnich zaległości. Pierwszą trójkę zamyka województwo warmińsko-mazurskie. Aby uwolnić się od długów, mieszkańcy powinni oddać 3,43 wypłaty. Pracownicy co miesiąc otrzymują w tym regionie 5 316 zł, a ich nieuregulowane zobowiązania wynoszą przeciętnie 18 214 zł.


Średnia płaca w Polsce w marcu wyniosła 6 665 zł, natomiast dług statystycznego Kowalskiego to 18 651 zł. Musi on więc przeznaczyć prawie trzy pensje (dokładnie 2,80), aby uwolnić się od obciążenia.

- W najgorszej sytuacji są osoby, które mają do spłacenia kredyty, zwłaszcza hipoteczne. Rosnące stopy procentowe sprawiają, że niekiedy nawet co miesiąc rata jest wyższa. W górę idą też ceny energii i paliwa, a na to nakłada się jeszcze inflacja, przez co w portfelu zostaje coraz mniej pieniędzy. Na razie przyrost zadłużenia konsumentów nie jest duży, bo zwiększają się też płace, a połowa Polaków dysponuje wciąż oszczędnościami, ale spodziewamy się, że w kolejnych kwartałach grono dłużników się powiększy - mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Mazowsze, Dolny Śląsk i Pomorze najszybciej uwolnią się od długu



Po przeciwnej stronie jest województwo mazowieckie, gdzie choć jest największe średnie zadłużenie - 21,28 tys. zł - to zarobki też są najwyższe w całym kraju. W tym regionie pensja wynosi 7 947 zł, ale należy pamiętać, że zawyża je Warszawa. Mieszkańcy muszą pracować tam najkrócej w kraju na spłatę średniego zadłużenia, bo 2,68 miesiąca. Nieco więcej, bo 2,74 pensji, pochłonie uregulowanie zobowiązań Dolnoślązakom. Mają oni do oddania przeciętnie 18 367 zł, a ich wynagrodzenie to 6 711 zł. Trzecie w tym gronie jest województwo pomorskie, gdzie trzeba oddać 2,75 pensji, wynoszącej 7 067 zł, aby uwolnić się od 19 426 zł zaległości.


- Pozornie dwa, trzy miesiące to mało, aby wyjść na prostą. Wydaje się to w zasięgu ręki. W praktyce nikt nie jest jednak w stanie przeznaczyć całej pensji na spłatę zadłużenia. Co więcej, problemy finansowe powodują, że niektórzy, chcąc utrzymać swój status materialny, zaciągają kolejne zobowiązania, zamiast ograniczyć wydatki i próbować uregulować zaległości. Nawet jeśli pensja wystarcza tylko do "pierwszego", zawsze da się zrewidować comiesięczne wydatki i wprowadzić zmiany w budżecie - wyjaśnia Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.
Polacy mają największe zaległości - 24,2 mld zł - wobec wtórnych wierzycieli, czyli firm windykacyjnych i funduszy sekurytyzacyjnych, które wykupiły długi od pierwotnych wierzycieli, głównie od banków, a w mniejszym stopniu od operatorów telekomunikacyjnych i towarzystw ubezpieczeniowych. 12,47 mld zł to niezapłacone alimenty na dzieci. Z kolei instytucjom finansowym, głównie bankom, powinni zwrócić 3,78 mld zł. 1,86 mld zł to zaległe czynsze, opłaty za wodę, prąd, gaz i wywóz śmieci. Na zapłatę od niesolidnych konsumentów czekają też operatorzy komórkowi, dostawcy internetu i telewizji, którym rodacy są winni 886 mln zł.
VIK

Opinie (244) 7 zablokowanych

  • brak edukacji ekonomicznej zbiera swoje żniwa (4)

    • 29 2

    • Od dawna głośno krzyczę: (1)

      Obowiązkowy semestr podstaw ekonomii w każdej szkole średniej. Każdej!

      • 4 3

      • to jakiej ekonomii nauczą twoje dziecko

        zależy od partii która będzie akurat u władzy. Ekonomii to ty sam ucz. Wtedy masz pewność że przekażesz dzieciom swoje poglądy.

        • 8 1

    • krajem i światem ponoć wybitne ekonomiczne głowy zarządzają.

      większość tych długów jest niespłacalna. a ty się kowalskiego czepiasz który ma kredyt mieszkaniowy i daje radę.

      • 4 0

    • ekonomia nie jest nauka...

      W szczegolnosci nie jest nauka scisla...
      Ekonomia jest umowa, a umow sie przestrzega albo nie...
      Inaczej, ekonomia jest sztuka...
      Sztuka oszukiwania jednych przez drugich...
      Zawsze sumarycznie uslyszysz "uuupss, kryzys mielim...".

      • 3 2

  • (2)

    Pisowskie państwo. Skutki będą opłakane dla wszystkich. "Najśmieszniejsze" jest to, że najbardziej odczują to wyznawcy prezesa!

    • 10 14

    • Żeby nie PIS-owskie państwo to byś już w ziemiance mieszkał w tych czasach. (1)

      • 6 9

      • Serio?

        Że niby dzięki 500+ mamy teraz taki "dobrobyt" i kobiety rodzą dzieci na potęgę? Jeździmy po drogach niewybudowanych przez PiS? Mieszkamy w 3 mln mieszkań niewybudowanych przez PiS? Pływamy promami niewybudowanymi przez PiS? A może jeździmy elektrykami, których PiS nie wyprodukował? Czy jednak używamy prądu w elektrowni w Ostrołęce, której PiS nie wybudował, za to ukradł 1,5 mld? Ha ha!! Jak łatwo wypunktować wasze brednie. Skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak źle?

        • 1 2

  • Jak to dobrze nie mieć kredytu. (1)

    Życie ponad stan,wygórowane ego,lans i "bycie kozakiem" to droga do bankructwa.Inna sprawa że przenieść się z zbankrutowanej mieściny to też wybór ale trzeba było zaczynać małą łyżeczką a nie kredyt na limicie zarobkowym.Nikt ci nie zapewni że kredyt nie wzrośnie tak samo jak twoje zarobki.

    • 20 3

    • Bzdety wypisujesz Bo jak Sam powiedziales nie masz kredytu. Nigdy nie mozna bylo wziac kredytu na tego mitycznego maxa. Nie chce mi sie co Tu tlumaczyc jak sie to w skrocie chocby wylicza - poczytaj, potem pisz. Lans? Mieszkanie 30m2 to lans? Poki co chyba kazdy kredyt jest tanszy niz gdyby to Samo mieszkanie wynajac.

      • 3 1

  • Kredyty są dla bogatych nie biednych. (6)

    Branie kredytu przy tak niskiej stopie procentowej będąc na pensji było ogromnym ryzykiem.Dzisiaj wakacje kredytowe i czekanie na niższe stopy ma sens i jedyne wyjście.

    • 15 2

    • za te wakacje zapłacisz z nawiązką (2)

      banksterzy dopiszą ci to z odsetkami do kwoty kredytu.

      • 5 3

      • Straty bierze bank na siebie i nie siej propagandy.Było to wyraźnie napisane (1)

        • 1 3

        • moze i bylo...

          Ale nie jest...
          Wiec nie patrz w rejestr, bo nic tam nie zobaczysz. A na pewno nie zobaczysz strat banku.

          • 2 0

    • Od zarządzania ryzykiem są nadzory, komisje i ekonomiści. (2)

      Tak jak kowalski nie musi być karateką, bo jest policja, tak samo nie musi byc ekonomistą, bo są nadzory.. niestety zawiodły. Banki powinny ponieść konsekwencje rozdawania na lewo i prawo kredytów. Nie musiały tego robić.

      • 0 4

      • Bzury jakich dawno nie słyszałem.Bank ma przewidzieć pandemie czy kryzys i nie dawać kredytów? (1)

        Chcesz inwestować to od tego są doradcy,prawda.

        • 2 1

        • kazdy chce na pieniadzu zarobic

          A kto chce stracic?!
          ;)

          • 1 0

  • Jak pisałem tyle razy po co pandemia to wyzywali od płaskoziemców i szurów

    Widziałem jak na Garnizonowym machaliście na balkonach jak grzecznie staliście w kolejkach do punktów preparowania oraz wiele innych absurdów.A więc absurd może zrodzić tylko absurd moi mili.Ja wam to mówię płaskoziemca szur i ruska onuca że to dopiero początek dokręcania śruby. Miejcie pretensje tylko do własnej ignorancji gdy wam mądrzy ludzie dobrze radzili.

    • 26 4

  • No tak

    Tylko te "niezalezne" Trojmiasto zapomina, ze wiekszosc dlugu to branie smartfonow najnowszej generacji na raty i jakos to bedzie :) Na polsacie byl niedawno o tym temacik. Nie wspominajać o rekordzistach ktorzy grubo zawyżają srednią dlugu Polakow. bo nie placą kar i mandatow...zacofane Podkarpacie tak nisko? omg

    • 4 1

  • Nie wierzę w te dyrdymały..

    ..polacy mają się dobrze.. tylko narzekactwo mają we krwi i ciągle im mało..

    • 5 9

  • Nie jest źle widać

    Gorzej mają homoseksualiści i te z piorunem.Wtedy wychodzą na ulicę,marsze i demonstracja się odbywa ku uciesze gawiedzi.

    • 4 5

  • A ja sprzedałem dom (6)

    I 80% kwoty zainwestowałem, nie boje się inflacji, polityków, ZUSu i nie chce trzynastki ani czternastki ani emerytury i niczego od rządu

    • 3 11

    • najpierw trzeba mieć dom, żeby móc sprzedać dom

      • 8 0

    • ale pis chce twoich pieniędzy (1)

      i nie zawaha się ich wziąć

      • 2 4

      • i**ota

        • 2 2

    • każda kupka się rozejdzie.D

      Dom się wynajmuje nie sprzedaje.

      • 3 0

    • A w co zainwestowałeś? (1)

      Bo jak w akcje sbierbanku i startup Sasina, to marnie to widzę...

      • 0 0

      • W amerykańskie blue chipy m.in. Apple, Alphabet,

        • 1 0

  • Dwoje

    Dzieci i już dług na 18 lat lekko pół miliona ale nie będą pracować na 4 bumelantow którzy ich nie będą mieć bo po co trzeba sobie żyć!

    • 9 10

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane