• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ile zarabia tajemniczy klient w Trójmieście?

Michał Sielski
7 lipca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Tajemniczy klient czasami musi udawać zagubionego i niezbyt rozgarniętego klienta sklepu. Tajemniczy klient czasami musi udawać zagubionego i niezbyt rozgarniętego klienta sklepu.

Buszujesz po sklepach, oglądasz, przymierzasz, kupujesz i jeszcze ci za to płacą? Czy to wymarzona praca dla kobiety? Niekoniecznie, bo tajemniczymi klientami są także mężczyźni. Coraz bardziej popularna forma sprawdzania jakości obsługi pozwala też nieźle dorobić.



Jak oceniasz obsługę w sklepach Trójmiasta?

Ogłoszenia o poszukiwaniu osób na stanowisko tzw. tajemniczego klienta pojawiają się coraz częściej. Firmy i instytucje badają bowiem jakość własnej obsługi, zatrudniają do tego celu fikcyjnych klientów. Wiedząc, że produkty czy usługi przez nie oferowane często są niemal identyczne, jak u konkurencji. Klienci przywiązują się więc do marki w dużej mierze z powodu wysokiej jakości obsługi.

Badania wykazały, że większość osób woli zapłacić nieco więcej w sklepie czy banku, w którym obsługa i atmosfera są miłe, niż oszczędzić parę złotych, ale mieć problem z reklamacją czy użerać się z niesympatycznym sprzedawcą.

Tajemniczy klienci regularnie odwiedzają np. gdański Urząd Miejski. W tym roku po raz pierwszy pracę urzędników i bariery architektoniczne oceniali niepełnosprawni. Dzięki ich spostrzeżeniom naklejono żółte paski na wszystkie szklane drzwi oraz na pierwszy i ostatni schodek między piętrami, co ułatwia poruszanie się po urzędzie osobom niedowidzącym.

Po wcześniejszych badaniach z 2007 roku także wprowadzono kilka poprawek. - Zawsze coś można robić jeszcze lepiej, stąd ciągle pracujemy nad poprawą warunków obsługi klientów i usprawnieniem procedur. Kilka miesięcy temu zamontowano w siedzibie UM przy każdym pokoju tabliczki z nazwą wydziału oraz imionami i nazwiskami osób, które w tym pokoju pracują. Wprowadzono też zarządzenie prezydenta, że pracownik Urzędu Miejskiego odbierający telefon, musi podać nazwę wydziału oraz swoje imię i nazwisko - mówi Dariusz Wołodźko z zespołu prasowego gdańskiego magistratu.

Regularne kontrole przynoszą już efekty. W 2009 roku było tylko 26 zasadnych skarg na ponad pół miliona decyzji, wydanych przez urzędników.

Tajemniczy klient może też nieźle zarobić. Wprawdzie to zawsze praca na zlecenie lub umowę o dzieło, ale przy dobrej organizacji czasu można solidnie podreperować domowy budżet. Stawki wahają się w granicach 20-100 zł za odwiedzenie jednego punktu. Kwota zależy m.in. od tego, jak bardzo rozbudowana jest pokontrolna ankieta, którą trzeba wypełnić.

- Gdy pracowałem dla sieci sklepów zoologicznych, wizyta w jednym punkcie zajmowała mi ok. 30 minut. Najpierw robiłem obchód sklepu, sprawdzałem czystość, porządek na półkach i terminy przydatności karmy. Potem kręciłem się po jakimś dziale i czekałem aż sprzedawca podejdzie, doradzi i pomoże - opowiada pan Michał, który jako tajemniczy klient pracował już wiele razy.

Scenariusz wizyty w sklepie czy banku zależy od standardów przyjętych przez zlecającego. Coraz więcej sklepów stawia bowiem na jak najszybsze "przechwycenie" klienta, który wszedł do sklepu. Ma zostać fachowo poinformowany, skierowany do odpowiedniej alejki, poznać pozytywne cechy wybranych produktów.

- Nie zawsze tak jest. Część sprzedawców zachowuje się tak, jakby w pracy byli za karę i ma gdzieś klientów. Nawet tych, którzy sami proszą ich o pomoc - mówi Michał.

Niektóre placówki bankowe uzależniają wysokość premii swoich konsultantów od oceny, dokonanej przez tajemniczego klienta. Kilkukrotna ocena negatywna może być nawet przyczyną zwolnienia i to dyscyplinarnego.

Opinie (72)

  • prosxę o odwiedziny tajemniczego klienta (1)

    do oddziałów PKO BP w GDAŃSKU

    • 4 2

    • to PKO musi chcieć się zmienić i dać zlecenie na sprawdzenie swoich pracowników

      • 3 0

  • marne stawki

    ej koleś jakie 400 zł dziennie ? skąd to wziąłeś. nie wprowadzaj ludzi w błąd. jakbyś dostał 4 badania w jednym dniu salonów aut dostawczych to może byś wyciągnął. Ale uwierz mi nie wiem czy byś się wyrobił ? najwcześniej możesz być dwie godziny po otwarciu salonu i nie później niż godzinę przed zamknięciem... poza tym między salonami też jest jakaś droga do przebycia Twoim własnym autem. a za paliwo zwracają Ci tyle co nic. a gdzie koszty amortyzacji ? dlatego ja za taką kasę podziękowałem... pozdrawiam ludzie myślących. nie dajcie się oszukańcom.

    • 0 0

  • Płace tajemniczy klient

    Wysokość wynagrodzenia silnie uzależniona jest od stopnia skomplikowania audytu. Oczywiście, są także audyty których wynagrodzenie wynosi 35 zł/sztukę, lecz zdarzają się także w których można zarobić godziwe pieniądze!

    Pozdrawiam,
    Michał Kostro

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane