- 1 Kto odpowiada za wypadek przy pracy? (47 opinii)
- 2 Praca w branży edukacyjnej. Warto? (96 opinii)
Kim chcą zostać dzieci, gdy dorosną?
Lekarką, policjantem, strażakiem, a może piosenkarką, nauczycielką lub detektywem? Kto nie pamięta pierwszych przemyśleń na temat dorosłego świata i swoich pierwszych deklaracji na temat wymarzonego zawodu? Ipsos sprawdził, jakie zawody obecnie najchętniej wybierają dzieci.
W dzieciństwie piękne jest to, że wiele decyzji i wyborów wypływa z wnętrza, z przekonań o swoich mocnych stronach, z zamiłowania. Kiedy zadajemy pytanie dziecku, kim chce być, gdy dorośnie, nie zastanawia się nad zarobkami, nad prestiżem lub jego brakiem, nie zastanawia się, jaki zawód jest przyszłościowy, a który przysporzy samych problemów. Nie ma też wątpliwości. 5-latek zapytany, co chce robić, kiedy dorośnie... po prostu wie. Inna kwestia, że każdego dnia potrafi wiedzieć co innego.
Dla dziecka ważny jest wzór - osoba, którą chciałoby naśladować, ważna jest też atrakcyjność samych zadań. Bezsprzecznie kierowca śmieciarki ma ciekawszą pracę niż analityk w dużej korporacji, a większość zawodów w oczach dziewczynki przegrywa w przedbiegach z pracą nauczycielki. Co ciekawe, wg przeprowadzonych przez Ipsos badań, dzieci wcale nie chcą wykonywać pracy rodziców. Tylko 1 proc. z nich chciałoby robić to co mama lub tata.
Ipsos w swoich badaniach skupił się na dzieciach między 3 a 9 rokiem życia. Okazało się, że w większości wybierają zawody znane im z codziennego życia. 20 proc. badanych chciała zostać w przyszłości lekarzami, 18 proc. strażakami, 15 proc. najchętniej widziałoby się w roli policjanta, a 8 proc. dzieci wybrało zawód nauczyciela. Duże znaczenie odgrywają też zawody artystyczne. Wybrało je 20 proc. dzieci. Taka wizja przyszłości dominowała u dziewczynek. 19 proc. z nich wybierało zawód piosenkarki, 17 proc. tancerki i baletnicy, 5 proc. modelki, 4 proc. aktorki, po 3 proc. malarki i projektantki mody. W sumie 40 proc. dziewczynek w wieku 6-9 lat widziała się na scenie lub na wybiegu.
Zarówno za wzorce, jak i porzucanie dziecięcych marzeń odpowiedzialni są rodzice. Ze śmiertelną powagą potrafią wybijać z głowy 5-latkowi, że jego pomysły na dorosłe życie są absurdalne, nieosiągalne lub zwyczajnie nieopłacalne. Warto w dniu takim jak dziś zastanowić się, jakie były nasze dziecięce marzenia i co stałoby się, gdybyśmy próbowali je realizować. Nie dziwmy się też, jeśli nasze dziecko - w najbliższym czasie - zamiast lekarzem będzie wolało zostać w przyszłości Lewandowskim.
Opinie (69) 1 zablokowana
-
2016-06-02 20:42
Kim jest Szpilek?
- 0 0
-
2016-06-03 08:55
Ja zawsze chciałem być chlorem, ewentualnie menelem.
Zrealizowałem swoje marzenia ... a wy cebulaki ?
- 1 1
-
2016-06-11 14:44
A kim chciała być monika tarasiuk ? gnębicielem kalekich osób ?
monika tarasiuk zostanie ze statusem osoby, która dwukrotnie skazała kaleke. W tym w obu sprawach zawiniła ona sama; pierwszy wyrok krzysiek dostał za niewinność, drugi za to, że zwyzywał monikę tarasiuk, za pierwszy wyrok. pierwszy wyrok niby prawomocny, ale popełniony także z błędami proceduralnymi i nie mający odzwierciedlenia w rzeczywistości; tj: krzysiek nie groził monice tarasiuk i jej dziecku - ale przypominam, że dostał za to wyrok skazujący. Drugi wyrook to tylko zemsta moniki tarasiuk za ukazanie prawdy jaką jest, że skazała niewinnego kalekę. Szukanie sprawiedliwości w sądzie poprzez monikę tarasiuk zakrawa na żart, który mogą pojąć tylko takie zeszmacone osoby, które za nią stoją. Sąd nigdy nie był sprawiedliwy; a w sprawach tego typu to już bezczelność moniki tarasiuk. świadczy to o mściwości i brelowaniu na czyjejś krzywdzie.
- 1 0
-
2016-08-11 09:42
bank
mi się od zawsze marzyła praca w banku hhaha...finalnie poszłam na bankowosc na UG i teraz pracuję w Skoku i super mi się podoba, dobre zarobki i mozliwsc podnoszenia kwalifikacji itp
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.